Wysłany: Pią Mar 08, 2013 07:44 [L-seria] Spalanie a średnia prędkość podróżna
ok, wczoraj robiłem pierwszą większą trasę po zrobieniu mapek i jestem naprawdę zadowolony ze spalania trasa wawa-olsztyn-żukowo-bydgoszcz. 636KM i spalanie 5,2l/100 przy prędkości 110-140
Podziwiam wasze spalanie mi przy jeździe autostradowej i troche krajówki na dystansie niecałych 800km spalił ponad 6l. Fakt, ze autostrada to bylo ponad 140km/h ustawione na tempomacie ale i tak średnia prędkość z całej trasy wynosiła koło 115km/h, a tutaj 110-140km/h i 5,2 Jak ktoś jest w stanie utrzymac średnią predkość w polsce 110-140 to "podziwiam" mi się to udało tylko dlatego, ze z 800km tylko jakies 170-180km jechalem polską krajówką, reszta trasy to autostrada w PL i dalej w DE gdzie po wjeździe auto cały czas smigalo na tempomacie z równą predkością ~145km/h (pomijając oczywiście kilka ograniczeń do 110-120km/h w DE).
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
hm.. no słuchaj, piszę jak jest, przejechałem 636 km, zajechałem na stację i wlałem 33 l paliwa..
Poza tym.. jeżdżąc po krajówkach w dzień powszedni to naprawdę nie ma tragedii i drogi są względnie puste.. wiadomo, że w terenie zabudowanym zwalniałem, ale to raczej działa na nie korzyść, gdyż trzeba się później rozpędzić, to samo podczas wyprzedzania.. ale tak jak piszę.. matematyki się nie oszuka.. zresztą przed mapkami miałem podobne spalanie
hm.. no słuchaj, piszę jak jest, przejechałem 636 km, zajechałem na stację i wlałem 33 l paliwa..
Poza tym.. jeżdżąc po krajówkach w dzień powszedni to naprawdę nie ma tragedii i drogi są względnie puste.. wiadomo, że w terenie zabudowanym zwalniałem, ale to raczej działa na nie korzyść, gdyż trzeba się później rozpędzić, to samo podczas wyprzedzania.. ale tak jak piszę.. matematyki się nie oszuka.. zresztą przed mapkami miałem podobne spalanie
Właśnie matematyki się nie oszuka i nie czepiam się spalania tylko prędkości. Teraz podaj rzeczywistą średnią prędkość z całej trasy, no chyba, ze to "110-140" to faktycznie średnia prędkość ale sorry winetou w takie średnie predkość po drogach krajowych w Polsce nie wierze, jak w zabudowanym zwolnisz do 50 to poźniej musisz sporo przyspieszyć aby wyszła tak duża średnia. Jak pisalem mi średnia z trasy gdzie jakieś 70%-80% z prawie 800 kilometrowej trasy faktycznie jechałem non stop z tempomatem 145km/h, reszta to polska krajówka i wyszła średnia rzeczywista prędkość z calej trasy 115km/h. No chyba, ze to twoje 110-140 to tyle ile momentami jechałeś ale wtedy to ja moge napisać, ze mi spalił 6,5l przy prędkości 200km/h bo sobie na autostradzie w DE przez chwile przycisnąłem do 200km/h... Z resztą rozrzut spalania l-serii na tym forum jest spory Jednemu pali mniej niż 5, innemu 6, a kilka osób pisało że dobija im do 7 ahh te polskie raporty spalania
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
ok, a więc ( mam nadzieję że policji tu nie ma ).
po kolei.. od łomianek do płońska 130-140
od płońska do nowej trasy na olsztyn (60km od olsztyna się zaczyna) 110-130 a w terenach zabudowanych 80-90
nowa trasa do olsztyna 130-140
po olsztynie nie piszę bo tam różnie było...
później od olsztyna do okolic gdańska też średnio 110-130 itd..
sorry w megance może bym Ci powiedzial jaka jest średnia prędkość tej trasy bo mam tam komputer pokładowy.. niestety R25 nie jest wyposażony w takie dobrodziejstwa, a liczyć mi się tego nie chce.
jasne nie pomykam 200km/h, ale też emeryckim tempem nie jeżdżę.
możesz powiedzieć też że licznik przekłamuje itp jasne.. ja wiem swoje... wiem że przy dystrybutorze byłem zaskoczony
dużą rolę odgrywa jak się zmienia biegi.. jak się dociska gaz.. itp, więc styl jazdy dużo wnosi do spalania. poza tym z tego co widzę masz alfę... więc średnie to porównanie że tobie spaliła alfa 6l, a komu innemy golf opędzluje 5l.. a Renault Magnum spali 25l
No większość prędkości jakie podaleś to wlasnie 110-130 max 140 dodatkowo tereny zabudowane i miasto wiec jakim cudem wyszło i tak 110-140 skoro zwalniales w zabudowanym i miescie? Po za tym nie będe nawet komentował głupoty jaką jest jeżdzenie 90 po zabudowanym i chwalenie sie tym na ogólno dstępnym bo forum takie przypadki się często eliminują same
Co do zmiany biegów i operowania gazam to mojej jazdy to nie dotyczy bo jak pisalem 70-80% trasy jechałem na tempomacie ze stalą prędkością po autostradzie... Jak widać stare prawie 20 letnie konstrukcje palą mniej niż nowoczesne
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
hm.. sorry.. ale albo jesteś hipokrytą, albo trafiłem na naprawdę przepisową osobę
Podam Ci najprostszy przykład, jadąc po puławskiej w wawie, na której ograniczenie jest do 60km/h z tą właśnie prędkością, to nawet autobus kominikacji miejskiej cię wyprzedzi, nie mówiąc o kolumnie policyjnych aut ( bynajmniej nie jadących na sygnale), a kontrola policyjna pierwsza Ciebie ściągnie na postuj bo stwierdzi że jakiś pijany jedzie przepisowo.
Więc nie pisz mi farmazonów o takiej przepisowej jeździe, dostosowuje prędkość do panujących warunków. jeśli widoczność jest super, teren zabudowany to 4 domy na krzyż i żywego ducha w pobliżu to sorry, ale nie zwlaniam tam do 60km/h.
a co do pisania na forum o prędkościach, to mogę sobie pisać co chcę, nawet że jechałem 200km/h przez jakąś wiochę, bo jest to nie do udowodnienia, jeśli ktoś mnie za "rękę " nie złapie taka prawda, czy Ci się to podoba czy nie.
Ale skończmy tą jałową dyskusję, bo zaraz jakieś kreski dostaniemy za OT w temacie o mapkach, które oprócz mojego pierwszego postu już ni jak się mają do tematu.
Nie nie jestem hipokrytą staram się jeździć przepisowo bo nie znalazłem prawa jazdy w paczce czipsów, a jak już zdarzy mi się głupota to się nią nie chwale. Dostosowujesz predkość do warunków powiadasz? Czyli fotoradary tez masz gdzieś i jeśli jest słonko dobra widoczność, fotoradar stoi na prostej to walisz 90km/h na ograniczeniu do 50 po czym odmawiasz przyjęcia mandatu i stwierdzasz, ze jechałeś z godnie z panującymi warunkami Pisanie farmazowów to właśnie pisanie, że się całą trase cięło po 130km/km, a w zabudowanym zwalniało do 90. Polacy to jednak straszni hipokryci są narzekają, że drogi kiepskie, tyle fotoradarów, a tu sie okazuje, ze średnia z trasy rzędu 130 to normalka wiec czego więcej chcą Ci ludzie? Po co komu autostrady skoro można i na krajówkach szybko jechać i to za darmo Jak pisałem wcześniej całe szczęście, ze takie przypadki ulegają często naturalnej selekcji
P.S Posty może moderacja wydzielić do osobnego tematu w offtopoicu.
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Z Pływakiem nie pogadasz . On siedzi w zbiorniku więc wie lepiej . A co do spalania przy lejących wtryskach i jezdzie po mieście o której się chwalić nie będę l seria lyka 9l.
Ps. Staram się jezdzić przepisowo... do momentu aż silnik nabierze temperatury
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez Adrian Pią Mar 08, 2013 12:27, w całości zmieniany 1 raz
tuners, ja nie pije do spalania bo już sie nauczyłem, ze kazdy podaje spalanie według normy którą sam opracował. Jednemu turbo benzyna spala 7 innemu L seria spala 7 wiec nie mnie oceniac kto sie mija z prawdą. Wystarczy czytać forum, żeby zobaczyć jakie tu są rozrzutu ze spalaniem i to się tyczy nie tylko L seri ale i T seri, k seri i kv6 co uzytkownik to inny sposób pomiaru i inny wynik. Dlatego ja wszystkie skrajne wyniki wkladam na regał między bajkami. Szkoda, ze inni łykają wszystko co się napisze, a później ździwienie, ze im pali więcej i pytają co się popsuło
Co do przepisowej jazdy to u nas pełno takich "miszczów prostej", a jak przychodzi co do czego i tor to sie okazuje, zę koni kupa tylko kierowca dupa
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Ostatnio zmieniony przez Pływak Pią Mar 08, 2013 12:32, w całości zmieniany 1 raz
Podejrzewam ze jakbys w zabudowanych zwalnial wszedzie do 80-90 to bys kilka ladnych fotek dostal. na pewno zwalniales czesto do 60 a to znacznie powinno zanizyc srednia
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Pią Mar 08, 2013 12:41
Pogratulowac spalania przy takich predkosciach (w moim rowniez wyjchodze w 5l ale max jadac 90-100km/h, )
Ja tam nie narzekam ,auto niech pali +1l wiecej a niech idzie a nie toczy sie ,paliwo zawsze mozna kupic taniej i jest wieksza ekonomia jak zamulanie silnika.
Podejrzewam ze jakbys w zabudowanych zwalnial wszedzie do 80-90 to bys kilka ladnych fotek dostal. na pewno zwalniales czesto do 60 a to znacznie powinno zanizyc srednia
Etam nie znasz sie Najpierw zwolni sie do 60 później przyspieszy na chwile do 200 i średnia 130 jak znalazł
kadzaf napisał/a:
Pogratulowac spalania przy takich predkosciach (w moim rowniez wyjchodze w 5l ale max jadac 90-100km/h, )
Pewnie masz cos popsute Ja mam popsutego diesla bo nie kopci dlatego spalanie przy 140 mam ponad 6l Ty też pisaleś, ze Ci nie kopci to pewnie przez to tyle pali
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Co do przepisowej jazdy to u nas pełno takich "miszczów prostej", a jak przychodzi co do czego i tor to sie okazuje, zę koni kupa tylko kierowca dupa
Jak sie wszystko fajnie mówi, kiedy to tor się ma pod nosem niestety Krakowa natura tak chojnie nie obdażyla nawet za wielu prostych dla "miszczuf" niema
Choć tyle zostaje że pobliskie okolice są chojnie obdażone w wąskie zakręty a i nie jedną serpentynkę można spotkać a dopoki janosikowe mają gminy drogi tam są jak maliny .
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Co ma obecnosc toru do przepisowej jazdy po drogach publicznych? Czy brak toru w promieniu 100km zwalnia z przepisowej jazdy? Na torze w poznaniu jeszcze nie dane mi bylo jeździć za kółkiem, nigdy nie miałem czasu, po za tym to nie jest tani sport za track day trzeba zapłacić 550zł więc już widze tych co by mieszkając w wlkp co miesiac śmigali na trackday Jak wszystko organizacyjnie dobrze pojdzie to może edycja maj/czerwiec zalicze tor w poznaniu Z reszta mniejsze lub wieksze TD rganizowane sa w całej Polsce na mniejszych obiektach tj. stare lotniska itp. dla chcacego nic trudnego
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
U nas mówiąc track day mają na myśli brno . Dopóki dopóty nie zamkną lotniska na balicach to w krakowie bedzie można pośmigać ... na koniach xd
Ok koniec offtopu
Ciekawy jestem jak po zmianie wtrysków i skrzyni będzie spalanie oscylować
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
te 550 to przesadzone, chyba kolo 250-300 pln bylo Ja do NMnP jak smigalem bylo 200-250, to samo w Ulęży i nie wazne kto organizowal, mniej wiecej takie stawki.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
To jeszcze w temacie toru dodam, ze do Kielc masz Tuners około 20km dalej niż ja do Poznania więc z tym torem pod nosem to pojechałeś
maniaq było chyba 450 zł ale podnieśli i tegoroczna ma byc po 550zł na forum AR zbiera sie ekipa jak sie uzbiera 20 os zrobia nam osobną grupe na TPTD i bedzie po 450zł Z tego co sie orientowali goście z Ar to koszt wynajęcia toru to ok 15k zł netto wiec za 200zł nik tam TD z pełna obsługa i instruktorami nie zrobi.
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum