Wysłany: Sro Mar 27, 2013 16:29 [R75 2,5KV6 automat] - Nie odpala po podłączeniu akumulatora
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.5 Rok produkcji: 1999
Witam!
75 przestał odpalać wczoraj auto normalnie jeździło, zostął wyjęty na noc akumulator (potrzebny do innego auta), dziś podpiąłem aku i na włączonym zapłonie połączyłem się uniwersalnym programem (OBD Scaner) z silnikiem, żeby szczytać błędy (wypadał zapłon na którymś cylindrze, chciałem sprawdzić na którym). Podczas diagnostyki chciałem go odpalić - zamiast rozrusznika słychać piknięcie, kontrolki lekko przygasają i tyle. Odpiąłem aku na chwilkę, to samo. Dałem inny aku to samo. Auto reaguje na pilota, kierunki na zewnątrz migają (na zegarach już nie - przy zamykaniu i otweiraniu). Mam 2 kluczyki i na obu to samo. Co to może być?
Ostatnio zmieniony przez MaReK Sro Mar 27, 2013 23:56, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Mar 27, 2013 16:29 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
A sprawdzałes jakie napięcie jest odczytywane przez komputer? W r 75 jak jest niskie napięcie na komputerze, to blokuje rozruch, więc jak jest słaby styk na klemach to nie pojedziesz, chyba że po prostu w międzyczasie padł Ci rozrusznik, wtedy trzeba sprawdzić, czy na automacie pojawia się napięcie, jak nie, to komp blokuje, jak tak, to albo rozrusznik, albo elektromagnes.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2338
Wysłany: Sro Mar 27, 2013 18:47
Scanerem wirusa zapodałeś i tyle 90% wina słabego napięcia, teraz tak miałem w 45 jak ją holowałem, ale wcześniej chciałem odpalić, piknięcie, a rozrusznik nawet nie pyknął.
Wziąłem aku z ZS, ładowałem go całą noc dla pewności, dalej to samo Na N i P nie odpala, tylko cyknięcie i piknięcie, przy kilku próbach z rzędu czasem nie pika. Na pozostałych biegach nic się nie dzieje, czyli tak jak zawsze. Alarm działa, kierunki migają, auto się zamyka, ruszając się w środku alarm wyje... pomóżcie, bo auto uziemione
W komputerze pokładowym po włączeniu zapłonu auto pokazuje 11,9V. Może dlatego nie odpalać?
Rok temu latem wyjąłem aku z normalnie jeżdżącego r75 bo chciałem sprawdzić odważniki na mechanizmie zmiany biegów. Po 20 minutach włożyłem ten sam akumulator i samochód mi go już nie przyjął.Ładowałem go 3 doby rożnymi ładowarkami, napięcie niby ok po ładowaniu, a samochód dalej tyka i miga światłami.
Kupiłem drugi aku i auto wystartowało od 1 strzału.
R 75 jak już się obrazi na baterię to nie odpuszcza
Panowie to nie aku. Gdzieś jest chyba zwarcie. 3 akumulatory sprawdziłem na kazdym to samo. ALE!
-klema minusowa jest gorąca,
- są jaka z zegarami - jak przekręcam kluczyk to auto nie startuje, słychać to piknięcie i przygasają kontrolki, ale tak dziwnie. Np ABS gaśnie, potem się lekko tli, potem trochę miga i dopiero wraca. Chciałem zaświecić światła drogowe (zapłon cały czas włączony, po nieudanym odpaleniu) to w ogóle się nie pokazały na wyświetlaczu, dopiero jak wyjałem kluczyk ze stacyjki to na chwilę migły.
Co może świrować?
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Oki auto działa wyczyściłem masę od komputera (mocno zaśniedziała), wtyczkę pompy ABS, te duże wtyki przy nadkolu, tą dużą wtykę przy skrzyni i na sam koniec klemy. Działa dzięki za pomoc
ale w komorze silnika, czy przy jakimś module auta?
Zacznij o miejsca gdzie się grzeje. Możesz sobie pomóc np przewodami dodatkowo podpiąć pod akumulator i jakiś punkt silnika aby dać dodatkową masę i spróbować.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum