Wysłany: Wto Maj 28, 2013 19:06 [R75] - jak zdemontować tylne sprężyny
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam.
Chcę sam wymienić tylne sprężyny (lewa pęknięta), Będzie to moje pierwsze poważne grzebanie a kompletnie nie wiem od czego rozpocząć. Bardzo proszę o jakieś wskazówki.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Maj 28, 2013 19:06 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
I jak już napisał Kolega wyżej nie jest to takie proste, bo o ile stare sprężyny da się jakoś wyjąć bo są zużyte i nie mają takiej sztywności, o tyle z nowymi będzie problem bo to nie sprężynka z długopisu którą można w palcach ścisnąć...
Kolega jak sam wymieniał domowymi sposobami w uniaczu to ledwo z życiem uszedł jak mu się któraś omsknęła i dała w łepetynę.
Żona go w garażu zalanego krwią i nieprzytomnego znalazła...
Myślała że go ktoś zabił
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Wto Maj 28, 2013 20:03
Potwierdzam- robiłem to 3 razy w życiu i więcej nie będzie. Po ostatniej wymianie zostały jeszcze ślady na ścianie mojego murowanego garażu.Taka sprężyna ze skrzywionym ściskiem to prawdziwy pocisk i nie ma gdzie uciekać.
O ile w autach typu duży fiat można było użyć ścisku talerzowego,o tyle tam gdzie trzeba użyć pokazanych powyżej ścisków może dojść do niekontrolowanego rozjechania się uchwytów i robi się nieciekawie. Próbowałem to robić trzema śrubami,ale to jeszcze trudniejsze i nic nie daje.
Następnym razem oddam tą robotę ludziom z mocnymi nerwami.
Nie trzeba ścisków...jak auto stoi na ziemi odkręć śrubę amortyzatora na dole. Następnie lewarkiem auto do góry i sprężyna sama wychodzi. Ściski tylko do mc personów...
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Wto Maj 28, 2013 21:39
Pawel84 napisał/a:
Nie trzeba ścisków
Dokładnie
Pawel84 napisał/a:
jak auto stoi na ziemi odkręć śrubę amortyzatora na dole. Następnie lewarkiem auto do góry i sprężyna sama wychodzi.
Ja mam podniesiony zawsze na maksa do góry i odkręcam co trzeba.
Najlepiej odkręcić jeszcze stabilizator od nadwozia aby wahacz zszedł niżej. wahacz odginam do dołu rurą i trzymam sobie kolanem. Wymiana jednej sprężyny około 20min. Gumy na sprężyny smaruje delikatnie olejem aby weszły bez wysiłku na sprężyny. Sprężynę ustawiasz tak aby ograniczniki na gumach były dociśnięte maksymalnie do końcówek sprężyn, sprężyna luźno siedziała na swoim miejscu i otwory gumy dolnej zamocowanej na sprężynie zgrywały się z otworami w wahaczu ...
Trzeba pamiętać aby otwory z dolnej gumy pokryły się z otworami na wahaczu ponieważ nie będzie odpływu wody i nasze nowe sprężyny w szybkim tempie podzielą los starych.
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Wto Maj 28, 2013 21:52
radi napisał/a:
Tutaj masz mój opis.
Tylko że Ty sporo odkręcałeś niepotrzebnie rzeczy.
radi napisał/a:
Aby wyjąć sprężynę trzeba odkręcić wahacz od zwrotnicy ,drążek stabilizatora od stabilizatora oraz gumę stabilizatora od ramy. Wypinamy przewód hamulcowy z zaczepu ,opuszczamy wahacz na maxa i wyciągamy sprężynę.
Wahacza nie trzeba odkręcać. Drążka stabilizatora od łącznika stabilizatora również ... wystarczy odkręcić uchwyty gum od karoserii. Przewodu też nie ruszałem.
No właśnie apples doszedłem do tego jak już się zabrałem za prawe koło. Chociaż zdawało mi się ,że ta lewa gorzej wyszła. Jest w tym plus że ,można lepiej oczyścić i pomalować . Przy okazji sprawdzić stan tulei wahacza. Jak się za to weźmie to sam dojdzie co je pięć. Naprawdę prosta robota. No i ten przewód hamulcowy bardzo się naprężał jak wahacz opadł więc go wypiąłem.
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Sro Maj 29, 2013 14:33
Kurczę, nie doczytałem że chodzi o tył! Zasugerowałem się poprzednim postem.
Tylne wyjmuje się bez problemu, problem jest tylko z McPersonem.
Sorry za sianie defetyzmu.
I ja jakoś przeoczyłem ten szczegół... Nawet tytuł zdjęcia mówi o McPersonie i to miałem na myśli pisząc post. Zaćma jakaś naszła, przepraszam.
A kolega w łeb dostał właśnie sprężyną z przedniego zawieszenia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum