Wysłany: Sob Wrz 03, 2022 22:34 [MGF] Znowu zawieszenie, problem z pompowaniem
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2000
Hej, rok po zakupie MGF opadł (obie strony), to był 2018 rok, "skonstruowałem" pompkę a tak naprawdę smarownice + specjalny wąż z końcówką pasującą, robiłem miksture z przepisu na forum i dopompowałem.
Średnio co 2 lata lekko opada mi prawa strona więc delikatnie dompomowuje, w tym roku stało się tak samo więc standardowo zacząłem pompować i tutaj nagle problem który nigdy wcześniej się nie pojawił , siadła lekko prawa strona (przede wszystkim tył) w stosunku do lewej. No i podpomowałem o ile tył się "zgadzał" to prawy przód poszedł mi 2 centrymetry wyżej niż ten po lewej stronie.
Zgłupiałem bo nie wiem jak to jest czy on równocześnie powinien podnosić przód i tył? czy napierw pompuje przód a później tył?
Spuściłem całkowicie wszystko do zera z prawej strony (i tutaj wyszedł nie tyle moja mikstura tylko bardziej taka oleista ciemno żółta substancja, czyli pewnie coś co tam kiedyś było wlane a ja tylko dokładałem miksturę więc się wymieszało)
No i chciałem pompować od nowa i już nie idzie, podejrzewam że tą moją pompkę trafiło.
Teraz pytanie do was? jak to jest jak się pompuje powinno równomiernie auto się podnosić z przodu i z tyłu? a jeśli tak nie robiło to możliwe ze ta moja pompka uszkodzona?
No i kolejne pytanie jeśli to kupie, to spuścić tą drugą stronę też i zalać samą miksturą, czy zdrowiej jest że tam dalej w obiegu jest ten stary oryginalny płyn + mikstura
SPAMU¦
Wysłany: Sob Wrz 03, 2022 22:34 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Przód i tył są połączone, więc powinno podnosić się razem. Skoro poszło nierowno, to albo coś nie halo z gruszkami (ten olej może wskazywać, że było wlane coś dziwnego, a skoro dość szybko opadał, to pewnie gruszki już od jakiegoś czasu kuleją) albo problem w innych elementach zawieszenia.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Boje się tego że spuściłem praktycznie do zera wszystko, tzn jeszcze jak nacisnę ten zaworek w wentylu to schodzi płyn ale boje się ze wypuściłem powietrze... i że się nie podnosi nie dlatego że mojej konstrukcji pompka nie daje rady.. tylko ze tam już w ogóle nie ma ciśnienia... i zastanawiam się czy ta pompka jest w stanie ogarnąć temat https://www.ebay.pl/itm/N...c-/173119147833
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum