Witam jestem nowy.
Rozglądam się właśnie za nowym autem. Powiedzcie co myślicie na temat ZR? bardzo awaryjne? jak z częściami ?
i czy ktoś spotkał się może z niżej wymienionym samochodem/sprzedawca
Pomógł: 17 razy Dołączył: 14 Maj 2013 Posty: 1000 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Wto Kwi 08, 2014 21:29
Awaryjne jak każde inne, wszystko jest do zrobienia. Jakoś super drogich rzeczy do naprawy nie ma, chyba że Ci silnik wypier&& to będziesz szukał nowego:D
Najdroższe z napraw to wymiany uszczelki pod głowicą z regeneracją głowicy to coś koło 1200 chyba kosztuje.
Jak o auto się dba i wymienia wszystko na czas to nie jest problemowe.
Części są dostępne, nie ma co sie martwić.
Odnośnie aut:
1.4 105km
- coś tam się dzieje na masce nad prawą lampą,
- z tyłu na klapie na krawędzi albo obtarcie albo piana? CHyba piana nie spłukana bo w paru miejscach tak jest.
- brakuje paru nakrętek na felgach.
- kierownica trochę przytarta jak na 120 k
- cena dość niska, trzeba uważać, nie wiadomo co dzieje się pod maską, czy czegoś w pakiecie nie ma.
Wizualnie wygląda ok, ale trzeba uważać
1.8 160km
- nic nie widzę, z reguły na czarnych nic nie widzę
odnosnie tego co napisal jozek nie bede sie powtarzal, to co mi sie wiecej udlao zauwazyc to w niebieskim lewa lampa od rovera ciemny klosz moze jakas przygoda moze poprostu klosz sie gdzies nadlamal rzecz do sprawdzenia, pozatym auto po myjni mokro rys i uszkodzen nie zauwazysz;p 11letnie auto 120tys przebiegu jak kazde, ktore przyjehcalo zza granicy odrazu trzeba cofnac;p Szkoda ze 2 auta wybrales od handlarzy ale coz.... Smieszne nie wiem ale ci handlarze zbieraja radia samochodowe bo w kazdym aucie brak
[ Dodano: Sro Kwi 09, 2014 00:44 ]
jeszcze odnosnnie niebieskiego brak fotek silnika co jest minusem bo sprzedawca moze chce cos ukryc;p
Sam ostatnio się zainteresowałem tym czarnym, ale właśnie odstraszył
mnie ten zbiorniczek. Z pod głowicy wyłazi coś czerwonego. Tak jakby silikon.
Nie wiem czy jechać oglądać. Mam jakieś 200km.
Blisko mnie jest ten:
W przebieg nie wieżę(wytarta kierownica), śruby na ścianie grodziowej pordzewiałe i odstrasza trochę ten stożek. Co myślicie?
mnie by bardziej przerazalo spasowanie przodu i uwalony zbiorniczek w ktorym chyba plynu nawet nie ma on zrobil przez 4 lata 10tys 2.5k na rok trudno uwierzyc ale moze nie wiem... pisze ze kupujac auto ktore mialo 7lat i przejechane 70 tys przebeig byl raczej wiarygodny klamie;p cos z tapicerka i srodkiem bylo kombinowane jakies tjuningowane boczki drzwi;p i konsola srodkowa lewe tylnie nadkole chyba rdza nie widac dobrze;p ZA KOLOR ma plusa
Chłopaki zluzujcie to auto ma 11 lat!
Pedantycznego 'popasowania' szukajcie w MG6 MAGNETTE z 2013 ale nie w aucie z 2003! Może naprawiał pompkę spryskiwacza i ściągnął przedni zderzak?
Sugerując się zdjęciami autko wizualnie bardzo dobrze wygląda jak na 11-latka.
Przebieg może być prawdziwy - chłopak pisze, że w zimie nie jeździł.
W zbiorniku jest płyn tylko, że poziom minimalny. I wcale nie jest brudny. Jest w takim samym stopniu uwalony jak pozostałe elementy pod maską. Swoją drogą coś bardzo brudny.
Kierownica wytarta od sygnetu.
Jak blisko to jechać i oglądać - relacją z łobcynki koniecznie podzielić się na forum.
Otóż czarny był lekko bity. Róg prawego blotnika nad lampa z kitu zderzak popekany troche ten pojemniczek niestety w srodku ubabrany.
Jesli chodzi o niebieskiego. Lakier igła, tyle że pod korkiem zbiornika oleju i zbiornika płynu chłodniczego lekko brozowawa maź. Powiedzcie mi. Czy da sie rozpoznac czy to uszczelka czy cala glowica? i ew jakie koszta. i czy jest sens cos takiego wg brac. Jezdzi fajnie. Na wolnych obrotach tak jakby leciutko skrzypial/warczał. nie wiem czy tak powinno byc. Co myslicie ? pozdrawiam
mamto, jezeli w zbiorniczku juz jest maslo tzn ze uszczelka wydmuchana lub bardzo jest do tego blisko;p Naprawa hgfu to granice 1200zl jak dobrze pamietam. Powiem ci tak jesli facet gada ze auto niby w 100% sprawne i naprawde wszystko dobrze smiga poza ta uszczelka to powiedz mu zeby puszczal tysiaka w dol na zrobienie uszczelki i zabieraj, sam sobie zrobisz przynajmniej bedziesz mial pewnosc czym jezdzisz;p
Odnośnie szarego: zgadzam sie z kolegą, to nie nowy samochód i trzeba zawsze kupując 11 letnie auto mieć tego swiadomość i odlożone jakieś 2 tyś. na ew. wydatki.
Jeżeli jest do zrobienia uszczelka to jest, cóż , taka przypadłość zr, trzeba zrobić i cieszyć sie dalej z jazdy. Jeżeli jest mało płynu to raczej to czeka kupującego.
Ja tez nie widze tragedii w spasowaniu klapy. Ale przebieg wg mnie na 100 procent krecony nawet z jazda z sygnetem. Warto tez sprawdzic jak zawieszenie i tłumik.
Stożek to nie moja bajka, ale to zawsze można zamienić na serie. Gdybym był na etapie kupna pojechałbym sprawdził co trzeba zrobić i negocjował. Nie ma sie co zrażać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum