Wysłany: Nie Sie 03, 2014 12:49 [R 45] problem z immo
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2001
Witam. W piątek zaczęło mi świrować immo. Wszystko działało normalnie a w piątek wieczorem wsiadam do roverka, próbuje odpalić szarpnęło raz i zgasło myślę ok, spróbuje jeszcze raz no i tu koniec immo wyłączyło prąd do rozruszniki i kiszka. Próbuje synchronizować pilot ale nic nie daje, dopiero na drugi dzień jak odłączyłem na chwile klemy z akumulatora i podłączyłem to odapalił. Baterię w pilocie mam ok wiec wiem, że to nie przez to.
Myślałem, że teraz już będzie ok ale wczoraj jeszcze dwa razy musiałem robić taki numer z ako bo raz odpalał i sobie normalnie podjechałem gdzie chciałem a jak chce wracać to znowu brak prądu i akcja z ako.
Możecie pomóc i chociaż jakieś sugestie przez co immo tak wariuje? Raz mi zgasł wczoraj przy odpalaniu (mialem na biegu i nie wdusiłem sprzęgła) kręcił ładnie wiec myślę trudno mój błąd odpale jeszcze raz i wtedy znowu immo wyłączyło prąd. Miałem podejrzenie, że to przez rozrusznik coś no ale jeżeli odłączenie ako naprawia ten problem więc to chyba nie rozrusznik.
Macie jakieś pomysły?
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sie 03, 2014 12:49 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 3 razy Dołączył: 20 Maj 2006 Posty: 90 Skąd: Kutno
Wysłany: Pon Sie 04, 2014 13:22
Jeśli posiadałbym 4-cyfrowy kod odblokowujący immo spróbowałbym go wprowadzić i na chwilę zapomnieć o pilocie. Jeśli auto bez problemu by odpalało - miałbym pewność, że to nie wina immobilizera.
Czy pilot bez problemu uzbraja/rozbraja alarm i drugie pytanie: czy w chwili kiedy nie możesz załączyć rozrusznika słychać pikanie buzzera (nieodblokowany immo)?
Jeśli nic nie słychać sprawdziłbym masę na rozrusznik - miałem tak kiedyś u siebie - raz stykało raz nie. Nie pasowałoby mi tylko to pierwsze udane odpalenie po ponownym podłączeniu akumulatora - ale sprawdzić warto
Kodu niestety nie dostałem przy kupnie auta. Sprawdzałem też na fakturach z Francji co poprzedni właściciel sprowadzał ale tam niestety też nie ma.
Pikania nie słychać jak próbuje odpalić, zupełna cisza, spróbuję więc sprawdzić masę jak radzisz.
Dziś rano na szczęście odpalił normalnie, ale jak chciałem wracać z pracy no to znowu odmówił posłuszeństwa. Tym razem musiałem trzy razy próbować z ako zanim znowu zaczął kręcić.
Mam jeszcze pytanie czy jak po prostu będę zamykał z kluczyka bez używania pilota to immo będzie się załączać?
Nie stukałem, bo po odłączeniu i podłączeniu ako rozrusznik rusza. Myślisz, że pomimo tego stukanie coś pomoże? Bo to chyba sprawdziłoby się jakby ten dziwny patent z ako nie działał.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 20 Maj 2006 Posty: 90 Skąd: Kutno
Wysłany: Pon Sie 04, 2014 17:53
Jedyną różnicą jeśli chodzi o zamykanie z pilota i kluczyka jest aktywacja czujnika ruchu wewnątrz auta (podsufitówka prawa strona za fotelem pasażera). Przy zamykaniu kluczykiem czujnik ten nie będzie uzbrojony. Immobilizer niestety tak. Jedynie wprowadzenie kodu spowoduje wyłączenie immo (i też nie na zawsze - do następnego odłączenia/przyłączenia akumulatora).
Napisz jeszcze, czy pilot załącza centralny zamek?
Pilot załącza zamek centralny normalnie. Nawet wymieniłem baterię po tym jak mi się to zaczęło dziać bo wyczytałem, że słaba bateria może różne cuda z immo robić.
Dzięki za rady. Problem udało mi się rozwiązać już w środę ale czekałem do dzisiaj czy to nie przedwczesna radość. Okazało się, że winny był przewód który dawał prąd ze stacyjki do rozrusznika (ten z taką płaską wtyczką). Wtyczka była luźna, mała modyfikacja i wtyczka siedzi mocno już w rozruszniku. Wczoraj jeszcze znajomy w rodzinnym mieście poczyścił mi wszystkie masy pod maską tak dla pewności i co mnie zdziwiło (może coś jeszcze zrobił czego nie wiem) poprawił mi się zasięg pilota:) Jeszcze raz dzięki za pomoc.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum