Zobacz temat - [All 2.0 iDT] Problem z turbiną...
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Wszystkie (Wszystkie modele marki Rover i MG) - [All 2.0 iDT] Problem z turbiną...

Mix - Sro Maj 06, 2009 21:25
Temat postu: [All 2.0 iDT] Problem z turbiną...
Witam
Od pewnego czasu mój dyliżans boryka się z problemem efektywnego przyspieszania. Żeby utrzymać się w ruchu miejskim muszę go kręcić dosyć wysoko, a i tak czasami ktoś z tyłu mi mryga światłami, że się wlokę :sad: Problem nie wystąpił pierwszy raz, tylko kolejny. Różnica tym razem jest taka, że kompletnie nie wiem co robić.

Poprzednio (przeczytałem o tym w wątku o R75) wystarczyło co jakiś czas prysnąć WD-40 lub siliconem na tulejkę cięgna od zaworu upustowego turbiny i znów było OK, tzn. żwawo reagował na muśnięcie pedału gazu, mocno wciskał w fotel. Teraz jest zamulony i mam problemy z utrzymaniem się za załadowanym Lublinem, szczególnie na zimnym silniku, gdy nie chcę kręcić go za wysoko. Ostatnio wyprzedzałem tira, jadącego 50-60 km/h to musiałem (startując z ok. 60 km/h) dokręcić go do 4tyś obr., a cały manewr zajął mi z 200 metrów !

Obecnie pryskanie nic nie daje. Sprawdziłem szczelność wszystkich przewodów i wydają się być w porządku. Dodam jeszcze, że podczas przyspieszania słychać (2200 rpm) jak turbina dmucha (syczy), czyli ciśnienie gdzieś ucieka. Górny przewód jest lekko tłusty i minimalnie naddarty przy intercoolerze, ale za opaską ślimakową. Spocone są tylko 2 miejsca: odma (grzybek) i przewód czujnika ciśnienia turbosprężarki (patrz załączone zdjęcie). Możliwe również, że to olej z odmy ścieka po tym przewodzie i dlatego odniosłem wrażenie, że się poci.

Wszystkie opaski są podociskane, więc jednak obstawiałbym wastegate. Jak go rozebrać? Pomyślałem, że można zdjąć to cięgno, a tulejkę przeszlifować drobnym papierem ściernym, nasmarować smarem odpornym na temperaturę. Na spocie Dr. Mariusz mówił coś o sprężynie wewnątrz zaworu, że może być zardzewiała.

Czy cięgno od wastegate'a powinno (przy wyłączonym silniku) dać się ruszyć palcami?

Czekam na Wasze sugestie i porady. Co robić? Co jeszcze sprawdzić?
Z góry serdecznie dziękuję za wszelką pomoc

Brt - Sro Maj 06, 2009 22:51

Musisz być pewny szczelności przewodów ;) Czy "puchną" po dodaniu gazu ?? Co do wastegate .... odbezpiecz i zdejmij to cięgło i zobacz jak pracuje sam zawór .... powinien leciutko się paluszkiem obracać :ok: i nic tam nie smaruj .... sprawdź przy okazji czy cienkie rurki z turbo są całe. ... kolejna rzecz ... przepływomierz .... odpinałeś i sprawdzałeś ??

Cytat:
Czy cięgno od wastegate'a powinno (przy wyłączonym silniku) dać się ruszyć palcami?

Bez zdjęcia cięgła z zaworu chodzi to wszystko cieżko i trzeba się dość mocno zaprzeć żeby je ruszyć.

Mix - Czw Maj 07, 2009 08:52

Brt napisał/a:
Musisz być pewny szczelności przewodów ;) Czy "puchną" po dodaniu gazu

Puchną, ale mam wrażenie, że kiedyś puchły bardziej. Może podpowiesz jak najskuteczniej sprawdzić szczelność tych przewodów? Opcja na słuch raczej odpada :wink: Aha co do słuchu i syczenia turbiny - słychać w środku i przy otwartej pokrywie silnika stojąc od strony kierowcy. Z pozostałych stron zagłusza klekot silnika :wink:

Brt napisał/a:
przepływomierz .... odpinałeś i sprawdzałeś ??

Nigdy nie odpinałem. ZTCP tam są torxy z dziurką. Trzeba to odkręcać czy to jest zwykła kostka i wystarczy mocniej szarpnąć?

Krzysi3k - Czw Maj 07, 2009 08:58

Mixtated napisał/a:
Nigdy nie odpinałem. ZTCP tam są torxy z dziurką. Trzeba to odkręcać czy to jest zwykła kostka i wystarczy mocniej szarpnąć?


Po prostu odpinasz wtyczkę ;)
Odciągnij zatrzask i pociągnij ;)

Brt - Czw Maj 07, 2009 09:12

Mixtated napisał/a:
Może podpowiesz jak najskuteczniej sprawdzić szczelność tych przewodów?

Najskuteczniej to zmierzyć ciśnienie doładowania. A inaczej .... bardzo dokłądnie obadać te rury. Zdejmowałeś pokrywę silnika i patrzyłęś jak wygląda mocowanie węży pod nią ??

Mix - Czw Maj 07, 2009 10:15

Tak, sprawdzałem. Wszystkie opaski są prawidłowo zaciśnięte. Jeśli gdzieś była by nieszczelność lub dziura w przewodzie to by chyba rzygał olejem i byłoby to widać? Mam rację? Poza tym jak duża musiała by być dziura w przewodzie, żeby tak tracił ciśnienie. Sprawdzę zaraz dla pewności jeszcze raz, ale wydaje mi się jednak, że problem leży po stronie cały czas uchylonego zaworu.
Brt - Czw Maj 07, 2009 10:17

Hmmm no rzeczywiście pozostaje zawór w takim razie .... zdejmij cięgło i zobacz jak pracuje :ok:
NEOSSS - Czw Maj 07, 2009 10:17

Rura z tylu na turbo, rura gorna IC, dolna IC do sprawdzenia, preplywka do odpiecia...
Brt - Czw Maj 07, 2009 10:19

przecież to wszystko zostało już napisane i sprawdzone :|
NEOSSS - Czw Maj 07, 2009 10:23

Sprawdzic raz jeszcze dokladnie, czasami drobne pekniecie i znika moc...
Mix - Czw Maj 07, 2009 14:08

Przyjechałem do pracy na odpiętym przepływomierzu - brak różnicy w przyspieszeniu. Jak znajdę wolną chwilę to dobiorę się do cięgła. Czemu nie dawać tam smaru? Czy palcami powinno dać się ruszyć samo cięgło z zaworem upustowym, czy "klapka" (EGR?) w środku?
Przewód górny, przy IC, jest nasiąknięty olejem jak gąbka/pianka dokładnie za opaską ślimakową. Jak go ścisnę palcami do formuje się kropelka oleju, ale nie widać nigdzie zacieków itp. Opaska oczywiście mocno zaciśnięta.
Zaraz się biorę za to, więc napiszcie proszę gdzie konkretnie patrzeć i na co zwracać szczególną uwagę.

Brt - Czw Maj 07, 2009 14:32

Ten zawór ma chodzić lekko na sucho po zdjęciu cięgła ... smar tylko może pogorszyć sprawę (turbo sie mocno rozgrzewa) Cięgło jest "na stałe" przymocowane do membrany sterującej (ta puszka) a zdejmuje się z zaworu .... wtedy oś zaworu powinna sie dać obracać palcami lekko.

To nie jest EGR ... Do zaworu EGR idzie taki cieniutki wężyk podciśnienia od sterownika na ścianie grodziowej ... swoja drogą EGR też może osłabiać auto ... mozesz go odłączyć na chwilę, i zobaczysz czy będzie różnica w zachowaniu auta.

Mix - Czw Maj 07, 2009 15:35

Sprawdzone. Zawór chodzi lekko, da się nim bez problemów poruszać palcami. Membrana chodzi ciężko, tzn. trzeba było dosyć mocno pociągnąć, żeby założyć cięgło na bolec. Przy demontażu pierścień segera pękł na pół, nie mam pod ręką kawałka drutu, żeby zakręcić i dotrzeć do domu. Jest szansa, że cięgło samo nie spadnie przez 15 km?
Dzięki za dotychczasowe porady. Co sprawdzać dalej?

Brt - Czw Maj 07, 2009 15:49

Mixtated napisał/a:
Zawór chodzi lekko, da się nim bez problemów poruszać palcami. Membrana chodzi ciężko, tzn. trzeba było dosyć mocno pociągnąć, żeby założyć cięgło na bolec.

Czyli wsio ok.


Mixtated napisał/a:
Jest szansa, że cięgło samo nie spadnie przez 15 km?


trudno powiedzieć ... nie powinno ... w każdym razie przy obniżonej mocy auta nawet gdyby, to nie powinno nic się stać silnikowi ;)

Mixtated napisał/a:
Co sprawdzać dalej?

Ciśnienie doładowania i sprawdzić/wyczyścić zawór EGR. Jak to nie pomoże to pozostaje komp.

Mix - Czw Maj 07, 2009 17:06

Brt napisał/a:

Ciśnienie doładowania i sprawdzić/wyczyścić zawór EGR. Jak to nie pomoże to pozostaje komp.

Możesz napisać gdzie ten zawór się znajduje i jak wygląda procedura czyszczenia? Pytam, bo jak sam mnie poprawiłeś parę postów wyżej pomyliłem pojęcia (myślałem, że EGR jest zupełnie gdzie indziej :grin: ), więc teraz nie wiem gdzie, co i jak :mrgreen:

Brt - Czw Maj 07, 2009 22:21

Zawór EGR jest to taki "grzybek" metalowy na kolektorze wydechowyi i od niego idzie osłonięta metalowa rurka do kolektora ssącego. Swojego nie czyściłem, ale podobno można ;)
Mix - Pią Maj 08, 2009 08:57

Na początek spróbuję odpiąć ten cienki wężyk od EGR i jak dojadę do pracy to dam znać czy to coś dało czy nie.
Steff - Pią Maj 08, 2009 23:31

Dzizus krajst jak czytam to wszystko to kompletnie nie wiem o czym mowa z tymi ZTCP , EGR i "grzybkami" :neutral: Ale to dlatego ze jestem "zielony" w sprawach diesli :sad: Z mojej strony po ostatnich doswiadczeniach z padnieta turbina , moge powiedziec ze moj ruv tez jest teraz "mulowaty" ale przyczyna tkwi czyba w peknietym przewodzie od IC. Niestety objawia sie to tym , ze jak ostro przyspieszam tak od ok 2000 obrotow to za mna jest poprostu "czarno" z rury wydechowej :cry:
Brt - Pią Maj 08, 2009 23:37

Steff napisał/a:
ale przyczyna tkwi czyba w peknietym przewodzie od IC

raczej napewno ;) .... bez szczelnego dolotu dynamika dorównuje tej z 126p ;)

Steff - Pią Maj 08, 2009 23:45

Dzieki za pocieszenie :smile: Mam nadzieje ze to tylko ta przyczyna i po tej awarii nic sie nie stalo silniczkowi bo slyszalem ze jakas krzywda moze sie przydarzyc czwartemu cylindrowi jak pada turbina :cry:
Mix - Sob Maj 09, 2009 14:44

Też mam lekko naderwany przewód górny przy IC. Jutro na spocie postaram się zrobić, a później wrzucić zdjęcia, to może ktoś mi podpowie, czy to może być usterką. Zaczynam się zastanawiać, czy spadek mocy to nie wina ropy. Ostatnio zalałem na Tesco - trasa, w zbiorniku opar, a w zasięgu wzroku żadnej innej stacji. Przy tym tankowaniu nie wlałem również dodatku do ON - depresatora. Ale czy różnica w przyspieszeniu byłaby aż tak widoczna?!
Turbo sprawne, chmury dymu nie zostawiam za sobą. W zasadzie to wcale nie kopci na czarno...

[ Dodano: Sob Maj 09, 2009 14:48 ]
Idąc tym tropem, może kupić jakiś specyfik do czyszczenia wtrysków? Tylko jaki? STP, Kleen-Flo, Carlube, Liqui Moly, czy może Motul (raczej drogi)?

Brt - Sob Maj 09, 2009 14:57

Mixtated napisał/a:
to może ktoś mi podpowie, czy to może być usterką.

Tak
Mixtated napisał/a:
Ale czy różnica w przyspieszeniu byłaby aż tak widoczna?!

Bardzo mozliwe. Napraw ten przewód a później dopiero szukaj dalej ;)

Mix - Sob Maj 09, 2009 15:20

Brt napisał/a:
Bardzo mozliwe. Napraw ten przewód a później dopiero szukaj dalej

Rozerwany jest przy samej krawędzi, jak pisałem wcześniej za opaską ślimakową. Mogę poprostu te pare mm. odciąć? ZTCP do odcięcia będzie góra 3-4mm. Jeśli dobrze widziałem to pierwsze pare mm to sama guma, oplot zaczyna się nieco dalej.

ADI-CZESCI - Nie Maj 10, 2009 20:35

Kolego w razie co to mam taką turbinke w bardzo dobrym stanie za 400zł oddam
Mix - Nie Maj 10, 2009 23:30

Zrobiłem fotki, węża górnego przy IC - zamieszczam poniżej. Czy takie naddarcie może mieć wpływ na utratę mocy? Przykładałem palucha i nic nie dmucha/zasysa, więc wydaje się być szczelny. Co o tym sądzicie?

I ważniejsza sprawa. Robiąc zdjęcia zauważyłem, że coś syczy po zgaszeniu ciepłego silnika. Odgłos ten dobiega z okolic IC, chłodnicy, takiej metalowej puszki pod reflektorem, z której idą metalowe przewody i inne kable. Wydaje mi się też, że tam jest wyciek, ale jednoznacznie nie mogę tego stwierdzić, bo niedawno przed robieniem zdjęć auto było na myjni.

Jeszcze jedna kwestia, o którą chciałem zapytać. Mam (chyba) mało płynu chłodzącego. Czy jego poziom powinien podchodzić pod max. przy zimnym, czy ciepłym silniku? Jak dolewać - przy zimnym, czy ciepłym? Czy płyny mogę mieszać? Obecnie mam różowy, czy kupić np. różowe Borygo i dolać? Czy to może być przyczyną spadku mocy?

Brt - Nie Maj 10, 2009 23:33

to przedarcie raczej nie ma wpływu ... ale syczenie z okolic IC jest podejrzane .... moze masz IC nieszczelny ??
Raptile - Nie Maj 10, 2009 23:35

to syczenie było przy wyłączonym silniku i występowało nawet po zdjęciu rury od ic
Brt - Nie Maj 10, 2009 23:39

yyyyyyyy .... i syczy z okolic IC ?? :shock:
Mix - Nie Maj 10, 2009 23:42

Wracając ze spotu miałem wrażenie, że raz miał lepsze odejście, raz gorsze. Na zakończenie (ok. 20km) przegoniłem go trochę z samego dołu na 3-cim biegu i wcisnął w fotel jakby mocniej (ale to jeszcze nie tak, jak kiedyś). Patrzyliśmy jak puchną przewody u kolegi Raptile - u mnie przy 3 tyś obr. przewód można ścisnąć ręką :cry: Spod świateł to istna masakra, kręcę do prawie 3tyś., a i tak jestem na następnych ostatni :sad: Czy czujnik pedału hamulca może mieć wpływ na tego typu usterkę? ZTCP by raczej przerywał?

Jak w końcu jest z tym płynem? Jutro przed pracą chciałbym kupić i dolać...

[ Dodano: Nie Maj 10, 2009 23:44 ]
Brt napisał/a:
yyyyyy .... i syczy z okolic IC ?? :shock:

Gdzieś tam :mrgreen: A ta metalowa, walcowata puszka to od czego jest? Wychodzą z niej metalowe rurki i znikają gdzieś pod chłodnicą i IC.

NEOSSS - Nie Maj 10, 2009 23:52

Mixtated, jest tam tez osusacz klimy, odetnij kawalek pekniety i zacisnij waz opaska metalowa... Spawdz dolna rure IC i stozek na turbo...
Jezeli rury i rurki sa ok to moze turbo juz siada, sprawdzic stan wirnika a na koncu IC...

Plyn dolej na troche powyzej Max na odpalonym silniku z wlaczonym obiegiem zew i temp na max cieplo na lekko rozgrzanym motorze... Plyny sie mieszaja

Mix - Pon Maj 11, 2009 00:00

NEOSSS, dolna rura od IC jest lekko spocona lub oblepiona syfem przy opasce. Ostatnio zacisnąłem ją na opór, więc chyba jest dobrze. Jak możesz napisz coś więcej o stożku na turbinie - na co powinienem zwrócić uwagę?
NEOSSS - Pon Maj 11, 2009 09:37

Mixtated, rury najlepiej wyciagnac na zewnatrz i sprawdzic ich stan, to samo tyczy sie stozka na turbo...
Mix - Pon Maj 11, 2009 14:45

Wyjaśniło się co wczoraj syczało. W drodze do pracy okazało się, że nie działa klima :/ Wściekły jestem, że nie wiem! Jak znam życie to teraz będzie usterka za usterką. Gdzie w W-wie mogę naprawić i nabić klimę? Jaki orientacyjny koszt?
maras83 - Sob Paź 03, 2009 02:03

Może się podłącze. Od jakiegoś czasu mój R też czasowo trochę słabł, w prawdzie minimalnie, ale ja to wyczuwałem. Słabnięcie polega na tym,że zakres"kopa" przesuwa się z ok 2000obr/min na ponad 2500. Zacżałem szukać i prawdopodobnie znam przyczynę. Otóż klapka od zaworu upustowego nie zawsze ma ochotę sę domykać, tzn czasami po sciągnięciu cięgna daje się ją obracać lekko w pełnym zakresie, a czami tylko w ok 60%(od pełnego otwarcia do częściowego otwarcia, nie daje się jej zamknąć). To moim zdaniem tłumaczy przesunięcie się momentu wyżej, trzeba wyżej kręcić silnik,żeby dojść do maksymalnego ciśnienia doładowania, bo zawór pozostaje częściowo otwarty.
Macie jakiś sposób,żeby przywrócić pełną sprawność turbiny? Zaznaczam,że problemleży w samej klapce, a nie w siłowniku-on działa prawidłowo
Z góry dzięki!!

damiansz - Nie Cze 06, 2010 02:09

Brt napisał/a:
Musisz być pewny szczelności przewodów ;) Czy "puchną" po dodaniu gazu ?? Co do wastegate .... odbezpiecz i zdejmij to cięgło i zobacz jak pracuje sam zawór .... powinien leciutko się paluszkiem obracać :ok: i nic tam nie smaruj .... sprawdź przy okazji czy cienkie rurki z turbo są całe. ... kolejna rzecz ... przepływomierz .... odpinałeś i sprawdzałeś ??

Cytat:
Czy cięgno od wastegate'a powinno (przy wyłączonym silniku) dać się ruszyć palcami?

Bez zdjęcia cięgła z zaworu chodzi to wszystko cieżko i trzeba się dość mocno zaprzeć żeby je ruszyć.


jak zdjąć to cięgno?

[ Dodano: Nie Cze 06, 2010 02:09 ]
Brt napisał/a:
Do zaworu EGR idzie taki cieniutki wężyk podciśnienia od sterownika na ścianie grodziowej ... swoja drogą EGR też może osłabiać auto ... mozesz go odłączyć na chwilę, i zobaczysz czy będzie różnica w zachowaniu auta.


jeszcze jedno pytanie - czy aby odłączyć EGR to wystarczy ściągnąć ten cieniutki wężyk z tej metalowej gruszki widocznej na zdjęciu poniżej?

Remigiusz - Pon Cze 07, 2010 12:36

damiansz, Tak jeżeli EGR jest sprawny i się zamyka :wink:
damiansz - Czw Cze 17, 2010 19:29

witam,
mi się udało rozwiązać problem.. więcej tutaj:
http://forum.roverki.eu/v...p=515623#515623

może w ogóle dobrze byłoby skupić się na jednym wątku?