Zobacz temat - [r75]Chyba koło pasowe . Jestem w chorwacji. PILNE, POMOCY
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [r75]Chyba koło pasowe . Jestem w chorwacji. PILNE, POMOCY

thorgalxxx - Wto Sie 06, 2013 12:36
Temat postu: [r75]Chyba koło pasowe . Jestem w chorwacji. PILNE, POMOCY
Witam. Panowie potrzebuję pilnie pomocy. Wczoraj dotarłem bez problemu do chorwacji. Dzisiaj potrzebowałem pojechać z rodzinką do innej miejscowości. Po odpaleniu najpierw coś stukało z okolic koła pasowego jak kręciłem kierownicą(przy obciązeniu]. Później w czasie jazdy przestało i dojechałem na miejsce. Krążąc po okolicy z włączoną klimą, coś zaszurało i zaśmierdziało gumą. Wyłączyłem klimę ale nadal stuka. Widać że na osłonie leżą kawałeczki gumy,paska nie wiem co to. Jeździłem jeszcze bez klimy i stuka trochę . Co można zrobić i co to może być. Pomóżcie. Wrócę tak do domu???

Pasek na wspomaganiu nie jest uszkodzony.


Nikt nie pomoże???

MaReK - Wto Sie 06, 2013 13:47

Nie chcę źle wróżyć ale chyba nie wrócisz... rozleci się jeszcze więcej.
Póki co dojedź gdziekolwiek co przypomina serwis. Trzymaj go bez klimy i na wysokich obrotach.

Możesz oczywiście próbować, ale jak poleci więcej elementów to koszta wzrosną.
Może można to tam wymienić wraz z częścią zamienną. Kiedyś ktoś, kupował część przez TomaTeam i to lądowało w Chorwacji. Kiedy wracasz do domu?

thorgalxxx - Wto Sie 06, 2013 13:51

Po takich atrakcjach to najchętniej już, ale prawdopodobnie w sobotę. Jestem w Zadarze to raczej problemu z częściami nie będzie ale cena mnie boli dlatego pytam czy dojadę do domu. Właściciel mieszkania podjedzie ze mna jak coś do mechanika. A skąd ta guma na osłonie silnika?

Jakbym mógł jakiś link do zdjęć z wymianą to mu na migi pokaże o co mi chodzi.

dawidd - Wto Sie 06, 2013 14:05

Wstaw fotke tego ci ci wylecialo - będzie latwiej powiedzieć co to jest. Kolo pasowe moglo sie rozsypać np od zacierajacej sie pompy wspomagania - nie masz problemu z układem kierowniczym? Płynu we wspomaganiu jest odpowiednia ilosc?
thorgalxxx - Wto Sie 06, 2013 14:09

Wszystko działa (oprócz klimy bo boję się włączyć) żadna kontrolka się nie zapaliła. silnik pracuje normalnie. wszędzie leżą leżą kawałeczki gumy tak jakby coś tarło o coś gumowego. Koło pasowe nie jest z dwóch części? tam też jest chyba guma? Może na pół się rozerwało?
MaReK - Wto Sie 06, 2013 14:21

Koło było kiedykolwiek wymieniane? Ile auto ma przelatane?
Koło na skutek dużej temperatury i wieku rozwulkanizowuje się.

Ono jest jakby na stożku, jak załączasz klimę idzie większe obciążenie na koło, bo musi uciągnąć jeszcze kompresor. Jak nie musisz, nie włączaj jej bo przy temp. w Chorwacji on się musi trochę namęczyć żeby schłodzić. A guma najpewniej z rozwarstwienia, no chyba, że paski już się poddają, bo koło lata na boki. Wtedy jadąc uszkodzić możesz inne rolki, w tym pompę wody.

[ Dodano: Wto Sie 06, 2013 14:21 ]
Nie dalej jak dwa tyg. temu kolega pelson91 przerabiał to samo.

thorgalxxx - Wto Sie 06, 2013 14:24

Przejechane 220000, a wymieniane na pewno nie było. Pytanie jeszcze czy to na pewno koło pasowe co bym nie płacił za niepotrzebne części. Upał tu jak cholera. W trasie nic go nie bolało. dopiero na drugi dzień jak ostygł trochę to zaczął coś stukać. Jak zapalę auto to wszystkie kola siękręcą ale stukot ewidentnie z okolic koła pasowego.

Wymieniać???

bez klimy tu jest rzeźnia :shock:

MaReK - Wto Sie 06, 2013 14:30

Na 99% koło pasowe ;) Większość użytkowników R przy takich temperaturach i przebiegach wymienia koła pasowe, które nie były od nowości ruszane ;) Jak masz część, to wymiana nie będzie jakaś skomplikowana - myślę, że średnio ogarnięty serwis sobie z tym poradzi... a jak ceny - nie wiem...

http://www.rimmerbros.co.uk/Item--i-GRID001733 - to im pokaż ;)

thorgalxxx - Wto Sie 06, 2013 14:33

dobra panowie na razie dziękuję.

Pokażę im ten rysunek i numery koła pasowego. Z bmw chyba będą mieli. Mam nadzieję że mnie za dużo nie skasują bo się załamię.

Później napiszę co i jak.

Jutro rano jedziemy do mechanika. Zamówi częśź i prawdopodobnie czwartek będzie dobre.

Jeszcze takie zapytanie którędy najlepiej wymienić. Od dołu czy od strony nadkola?

haszczyc - Wto Sie 06, 2013 15:15

zamiennik kosztuje 300-400zł ;) wejdź na forum cro.pl i tam napisz w temacie niech rodzinka kupi te koło pasowe w Polsce i komuś da kto jedzie z twoich okolic na Chorwację w stronę Zadaru dużo osób się wybiera do Chorwacji z Polski więc może to pomoże ja bym pomógł bo też wybieram się do Chorwacji ale dopiero pod koniec września, koło pasowe ma to do siebie że pada najczęściej w lato, mnie też to dopadło ale moje koło pasowe jeszcze tak nie waliło i nie rozleciało się jak twoje, Powodzenia! nie masz wykupionego jakiegoś Car Assistance ?
thorgalxxx - Sro Sie 07, 2013 09:18

Mam wykupione. Ale nie obejmuje pokrycia kosztów naprawy. Dla aut powyżej 10lat nie ma za dużo opcji. Jedynie holowanie do 100km i pomoc w zakwaterowaniu.

[ Dodano: Sro Sie 07, 2013 09:18 ]
Byłem u mechanika, pooglądał i mówił że to może być kompresor klimatyzcji, bo jak włączam klimę to staje wspomaganie. Ja im mówię że na 99% koło pasowe. Co o tym sądzicie? Za 2 godziny wezmie go na podnośnik i powie co i jak. Już mam lęki.

pelson91 - Sro Sie 07, 2013 09:25

thorgalxxx napisał/a:
Byłem u mechanika, pooglądał i mówił że to może być kompresor klimatyzcji, bo jak włączam klimę to staje wspomaganie.

Przez sprężarkę klimy nie stanie Ci też wspomaganie. Jak staje wspomaganie to na 99% koło pasowe, tak jak mówisz.

thorgalxxx - Sro Sie 07, 2013 09:27

Pocieszyłeś mnie bo jak ceny sprężarki zobaczyłem to mi się nogi ugięły. nic czekam na telefon.
pelson91 - Sro Sie 07, 2013 10:29

niestety na 90% sam mam znów do wymiany sprężarkę (a wymieniałem 2 miesiące temu), więc ten ból mnie czeka... a raczej mój portfel...

koła pasowe też nie są tanie, od ok 300zł za najtańsze to ponad 800zł. Zależy od Ciebie i od dostępności kół danej firmy. Daj znać co Ci fachman powiedział ;)

dawidd - Sro Sie 07, 2013 10:39

pelson91 napisał/a:
niestety na 90% sam mam znów do wymiany sprężarkę (a wymieniałem 2 miesiące temu

Co Ci tak lecą te sprężarki? Nie masz opiłków aluminium w układzie albo brak oleju?

pelson91 - Sro Sie 07, 2013 11:07

dawidd napisał/a:
Nie masz opiłków aluminium w układzie albo brak oleju?

Tego nie wiem, i będę chciał się dowiedzieć w najbliższym czasie...

[ Dodano: Sro Sie 07, 2013 11:07 ]
Dowiedziałem się, olej był dolewany po wymianie. Więc przyczyn trzeba będzie szukać dalej. Ale to temat na następny miesiąc, z wiadomych powodów ($)

haszczyc - Sro Sie 07, 2013 15:04

thorgalxxx, na podnośniku bez osłony silnika jesteś w stanie zobaczyć czy to koło pasowe:) bo je widać bardzo dobrze, żeby wymienić koło pasowe ściągasz koło i plastikowe nadkole i dostęp jest idealny
thorgalxxx - Sro Sie 07, 2013 15:49

Panowie załamany jestem. Koło pasowe i dwa paski do wymiany. Ale cena zwaliła mnie z nóg 1400zł :shock: Niestety stoję pod ścianą i muszę zrobić. Części drogie. 250 euro i to nie oryginały. masakra. Jestem załamany.
haszczyc - Sro Sie 07, 2013 16:04

drogo bardzo się cenią ... jeśli zacząłeś wakacje to śmiało byś mógł w Polsce zamówić na Chorwacji adres
thorgalxxx - Sro Sie 07, 2013 16:24

No niestety ograniczona ilość środków i czasu. W sobotę rano ma być zrobiony i wyjeżdzam stąd. Straciłem całą przyjemność z wakacji. Ale i tak bywa. Byle do domu wrócić.
MaReK - Sro Sie 07, 2013 17:23

Sporo... ale jednak to koło, a nie kompresor.
Chorwacja teraz w unii, to się ceni ;)

Nie miałeś za specjalnie wyboru i możliwości. Wybrałeś najbardziej optymalny wariant.
Mogłeś wracać bez klimy - ryzykując, że spierniczy się bardziej, ale wtedy mógłbyś trafić na pustkowie gdzie zostałaby laweta powyżej 100 KM ;)

Gdybyś był bliżej, mógłbyś jeszcze zrobić jak Tomi. Wynająć na 24h lawetę w Polsce i obrócić z autem. Koszt ok. 350 zł / dobę + paliwo. Ale przy tej odległości byłoby dużo więcej jak te 1400 zł.

Niech ta przygoda będzie przestrogą dla innych posiadaczy R75, którym stuknęło już ponad 200 tyś. km przebiegu i nigdy nie zmieniali koła pasowego w aucie. Jeśli wybierają się w podróż za granicę - tam gdzie temp. znacznie wyższe - niech koniecznie sprawdzą stan koła, albo profilaktycznie je wymienią ;) Chociaż taka praktyka mogłaby dotyczyć wszystkiego, to jednak już kolejna osoba z padającym kołem...

dawidd - Sro Sie 07, 2013 21:43

MaReK napisał/a:
Chociaż taka praktyka mogłaby dotyczyć wszystkiego, to jednak już kolejna osoba z padającym kołem...

i tu sie zgodzę w 100% Sam mam 230 tys i kolo niezmieniane, ale trudno je wymieniać jak chodzi ok. Równie dobrze można by wymienić pompkę, wysprzeglik, skrzynie silnik czy mnóstwo innych rzeczy które unieruchamiają auto. Grunt to wiedzieć co i jak zrobić, mieć więcej gotówki w zapasie i liczyć ze wszystko bedzie ok

pozdro dla wszystkich urlopowiczów z R75

thorgalxxx - Sro Sie 07, 2013 21:54

Też liczyłem że będzie ok ;) . Nawet assistance wykupiłem gdyby mi na autostradzie stanął. Niestety nie jest to nowe auto i nie ma się co dziwić. Nowe auta też się psują. Jak na złość przed wyjazdem zrobiłem dokładny przegląd, powymieniałem tuleje, łączniki stabilizatora, powywżałem i sprawdziłem koła, nabiłem klimę, a padło coś co nawet nie dawało oznak zużycia. Ale nic, jakoś przeboleję.

Z tym assistance to trochę lipa. powinien być jakiś pakiet za 400zł z naprawą do jakiejś kwoty.

Napiszę jak odbiorę auto.

ripek - Pią Sie 09, 2013 12:33

W przypadku rozwalonego koła pasowego gdy jesteśmy daleko od domu a sprzedawcy chcą z nas zedrzeć ostatnie pieniążki , istnieje tanie rozwiązanie alternatywne.
Wystarczy zdjąć koło , znaleźć zakład z tokarką i w miejsce gumy dorobić ciasno pasowaną tuleję (najlepiej z aluminium) i wcisnąć elementy na siebie .
I jeśli jest taka możliwość użyć kleju do metalu np. Loctite.
Na takim patencie na pewno dojedziemy do domu.

Osobiście zastosowałem ten patent w moim poprzednim aucie a koło hulało jeszcze 30tkm.

thorgalxxx - Sob Sie 10, 2013 16:28

Autko zrobione i odebrane. Już się bałem, że nie dojdą części. Z Polski zamawiał. Tak rozwalonego koła i paska od klimy to jeszcze nie widziałem. Pasek normalnie węgiel, a guma w kole taka plastyczna się zrobiła. Gość twierdził, że niemożliwe że nic nie słyszałem wcześniej. Śmiał się żebym forum zmienił :wink: Mówię mu, że dopiero jak tu zajechałem to się odezwało. Choć wiedziałem (bo czytałem), że kiedyś się rozwali. Jedyne to popiskiwał pasek od klimy przy starcie. Mogłem zdjęcie zrobić.

Ale na szczęście wracam już do domu, szczuplejszy o 1400zł :mad: Jedynie 1100km. Pozdrawiam i dziękuję za porady.

pelson91 - Sob Sie 10, 2013 21:57

szerokiej drogi i bez przygód tym razem :)
thorgalxxx - Nie Sie 11, 2013 09:27

W końcu w domu :mrgreen: tym razem bez niespodzianek. Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Chyba już nim nie wyjadę za granicę kraju ;-)
Kamil79 - Pon Sie 12, 2013 18:26

thorgalxxx napisał/a:
W końcu w domu :mrgreen: tym razem bez niespodzianek. Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Chyba już nim nie wyjadę za granicę kraju ;-)


Nie przesadzaj, nawet nowe auta się psują. Wspólnik znajomego kupił nową Kia Sorento z salonu i pojechał do Chorwacji. Na autostradzie w Chorwacji strzelił silnik, assistance nie zapewniało transportu z Chorwacji na lawecie, musiał wracać na swój koszt.

Swoim R75 zrobiłem Chorwację , parę razy Niemcy, dzisiaj wróciłem z nad morza. Nigdy mi nie stanął na trasie i od 6 lat zawsze mnie dowozi do domu. Po prostu miałeś pecha.

haszczyc - Pon Sie 12, 2013 20:24

:D we Wrześniu ja wybieram się do Chorwacji R75 mam nadzieje że nic złego się nie przydarzy :D
thorgalxxx - Pią Wrz 20, 2013 19:03

Witam ponownie.

Nie będę zakładał nowego tematu. Czy jest możliwe, że to nowe koło pasowe może być uszkodzone? Ewidentnie tyka z okolic paska. Ciężko opisać ten dźwięk. Szybki i rytmiczny cichy klekot. Z góry patrząc nie widać jakiś odchyłek. Przed wymianą tego nie było. Niestety nie posiadam gwarancji z tego koła, ani nie wiem jakiej firmy założył to koło.

Przecież się pójdę szarpnąć chyba jak to koło jest zje...ne :evil:

pelson91 - Pią Wrz 20, 2013 19:04

może Ci coś źle złożyli? albo któraś z rolek już niedomaga? Trzeba dobrze sprawę zbadać, żeby nie narażać się na następne niemałe koszty
thorgalxxx - Pią Wrz 20, 2013 19:06

No fakt niemałe. Jak się dobrać do koła żeby cokolwiek zobaczyć. Ściągam koło i całe nadkole?

Dodam, że stukot, terkot jak to tam nazwać zanika powyżej 1200rpm. słychać tylko na dość wolnych obrotach, ale słychać i strasznie to denerwujące jest.

pablo - Pią Wrz 20, 2013 19:18

Powiem ci że mi wymieniali w Gliwicach jak byłem w trasie w czasie wakacji. Wymienili mi koło pasowe , rolki i paski. I ..... dokładnie to samo co u ciebie czyli cykliczne pukanie cykanie . Zdziwienie mnie ogarnęło bo wcześniej tego nie było. Mechanicy szukali, szukali i nic nie znaleźli. Zasugerowałem żeby zdjęli pasek i uruchomili silnik i o dziwo odgłosów nie było. Więc stwierdzili że pasek nowy , sztywny i założyli stary ( w idealnym stanie) i .... odgłosy są nadal. Jednak kiedy pasek był zdjęty to luz był na kole od pompy wspomagania . Taki luz mały obracając koło w przód i tył. Więc obstawili że to pewnie pompa daje ten odgłos. Zaznaczam że pompa wycieku nie ma i wspomaganie działa prawidłowo. Z tymi odgłosami jeżdżę już 2 miesiąc i chyba będę musiał się przyzwyczaić :(
haszczyc - Pią Wrz 20, 2013 19:20

jak zanika powyżej tych obrotów to coś z kołem pasowym, ściągnij koło i nadkole i sprawdź dostęp jest idealny wtedy do koła pasowego
thorgalxxx - Pią Wrz 20, 2013 19:23

Ale na co ma patrzeć? Ściągnąć paski ? ściągnąć koło pasowe? tam jeszcze jakiś klin jest. może coś nie ma centry.
Ja się do tego dźwięku nie przyzwyczaję. Nie ,ma opcji. Nawet żonie nie mówię że coś nie tak bo mi z jaj druty telegraficzne zrobi ;-)

haszczyc - Pią Wrz 20, 2013 19:24

dasz radę nagrać ten dźwięk ?
thorgalxxx - Sob Wrz 21, 2013 21:35

oczywiście lecz nie dziś. Jutro po pracy postaram się coś nagrać i wieczorem wrzucę. Na Youtube są, ale to nie to.

[ Dodano: Sob Wrz 21, 2013 21:35 ]
Są filmiki. Od razu mówię, że telefon strasznie podgłośnił dźwięki. W rzeczywistości nie chodzi jak ciągnik, i jest to stonowane trochę. Chodzi o ten szybki rytmiczny dźwięk. Może jakiś luźny element od strony paska o coś uderza, lub sam silnik o coś stuka. Patrzyłem dzisiaj na to koło i jest to trochę zbyt szybki rytm jak na wolne obroty. Stuka dokładnie w rytm wibracji silnika.


Na pierwszym od strony silnika. Najbardziej słyszalny od strony pasków.

http://www.youtube.com/watch?v=rGUhcP1CP5k


W środku jest to też mniej słyszalne, ale jest i strasznie mnie denerwuje

http://www.youtube.com/watch?v=CUUKw-V9fS8

radi - Nie Wrz 22, 2013 12:57

"Nawet żonie nie mówię że coś nie tak bo mi z jaj druty telegraficzne zrobi "
Mam tak samo jak Ty więc się nie martw.
1.Z autem (ciągle się psuje)
2.Z żoną (ciągle się fafluni i chce sprzedać)
3.Popsuło się na wakacjach
Przed wyjazdem na Hel wszystko dawało znać żebym nim nie jechał. Wyobraź sobie,że w dzień wyjazdu poszedłem je umyć i chcę otworzyć ,a tu nic. Okazało się ,że jak otwarłem obudowę z kluczyka odlutował się sensor od płytki, to do piwnicy lutownica w dłoń pięć minut i działa. Schodzimy z torbami wkładam kluczyk i chcę otworzyć bagażnik ,a tu się kręci w kółko i dupa. Nie wiem czy niektórym też tak działa zatrzask bagażnika ,że jak otwieracie tym przyciskiem przy drzwiach to nie chce za każdym razem otworzyć bo mi tak działa i żona musiała stać przy bagażniku i wyczuć moment w którym pociągnąć. Powiedziałem ,że nic nam nie zepsuje tego wyjazdu. Jedziemy. Dodam ,że jechali z nami szwagier i szwagierka ale swoim autem i całe szczęście. Jechaliśmy na noc ,wyjazd o 23.00. Jedziemy ,a szwagier dzwoni "świecą ci się cały czas światła stopu" kuźwa mówię nie wytrzymam z tym autem i jak będziemy blisko Jastrzębiej Góry to je z klifu do morza zepchnę. No nic. Pogrzebałem przy czujniku i na chwilę spokój ale za chwilę znów telefon ,że się świecą. To stanąłem taśmą zakleiłem tego stopa na szybie żeby tak po oczach nie dawał i w drogę ,a szwagier całą drogę za mną jechał. Dobra, powrót. 400km od domu zapaliła się kontrolka akumulatora i to był szczyt wszystkiego. Pytam szwagra co się stanie jak się wyładuje ,a on na to "no staniesz".Szarówa się robi ale jedziemy do najbliższej stacji ujechaliśmy z 50km stacja ,akumulatory są ale same małe i drogie. No to wymyśliliśmy ,że jadę dopóki się da ,a potem przekładkę zrobimy od niego. Ma Opla Astrę w kombiku więc aku duży to da radę. I tak zrobiliśmy. Co jakieś 70km zmienialiśmy aku i dojechaliśmy do domu całowałem ziemię pod blokiem. Dodam ,że powyłączałem wszystkie źródła energii i zegary przyciemniłem na maxa. Jechałem ,aż na kompie pokazywał się taki znaczek kółko z + i -, a światła to już ledwo ledwo dawały radę. Pukałem w obudowę od alternatora bo myślałem że szczotki się zawiesiły ale dopiero po rozkręceniu zobaczyłem ,że jedna miała 3mm ,a druga 5mm i wyjechany komutator. Przestroga dla wszystkich co mają auta z przebiegiem powyżej 200tyś "wszystko się może zdarzyć". Najśmieszniejsze jest to ,że naprawa wyniosła mnie 35 zł.
-wtyk do świateł stopu 2.5pln
-szczotki 10pln
-pierścień ślizgowy (komutator) 22pln
Robocizna w swoim zakresie. Pozdrawiam

thorgalxxx - Nie Wrz 22, 2013 15:04

To też przeboje miałeś. Lubię to auto, choć czasem mnie denerwuje, ale na razie nie mam zamiaru sprzedawać bo za dużo w nim zrobiłem. Zresztą nie sztuka kupić znowu coś innego i ładować kasę w coraz to nowe usterki. Tego już znam bardzo dobrze. Wszystko robię praktycznie sam ( oprócz wysprzęglika i sprzęgła bo warunków nie było). Teraz akurat mam problem z tym dźwiękiem i jeszcze jakimś z zawieszenia. Ale i z tym sobie poradzę z waszą pomocą oczywiście. Kwestia czasu ;)
radi - Nie Wrz 22, 2013 16:00

To tak jak ja. Zbyt dużo zrobiłem i za dobrze go znam. Co do koła pasowego to ja obstawiam ,że to one tak stuka. Mam tak jak włączę klimatyzację i mechanik mi powiedział ,że koło najprawdopodobniej jest na wykończeniu. Zabieram się za to ale jak będę wymieniał to komplet razem z rolką napinacza i pośrednią. Jak wyjmowałem alternator to sprawdzałem rolki kompresor i pompy wody i wspomagania luzów nie miały tylko kompresorek trochę opór miał tak jakby w jednym miejscu więc może przez niego zaczyna stukać. U mnie ten dźwięk przypomina jakby ktoś pałeczką perkusji w obudowę plastikową stukał tak dwa uderzenia na sekundę. Czytałem że te zamienniki są do bani i warto zainwestować w oryginał.
Dziadek - Nie Wrz 22, 2013 16:50

radi napisał/a:
chcę otworzyć bagażnik ,a tu się kręci w kółko i dupa. Nie wiem czy niektórym też tak działa zatrzask bagażnika ,że jak otwieracie tym przyciskiem przy drzwiach to nie chce za każdym razem otworzyć bo mi tak działa

U mnie jest praktycznie tak samo z przyciskiem- najczęściej jak nacisnę go zbyt szybko po wyłączeniu zapłonu i od jakiegoś czasu staram się chwilkę odczekać po zgaszeniu silnika (czyżby jakiś myk w elektronice?).
Jeżeli chodzi o wkładkę zamka klapy,to przerabiałem temat: najczęściej pęka tuleja w której obraca się bębenek.Poradziłem sobie z tym nakładając na to pierścień z miedzianej rurki fi15 (takiej do CO).

radi - Nie Wrz 22, 2013 17:03

Dokładnie tulejka plastikowa tz. takie wypusty półkoliste plastikowe odpadły. Ja tam narzeźbiłem klejem i kawałkami plastiku, wierciłem i wklejałem na wylot. Nie wiem na ile starczy.
thorgalxxx - Nie Wrz 22, 2013 17:52

a czyn mogę odpalić silnik bez koła, żeby się upewnić, oczywiście na chwilę? Nie mam pojęcia jakie koło założył. Jak rozbiorę to sprawdzę. może ktoś podesłać jakiś temat z rozbiórką, ewentualnie czego się spodziewać i jak z czasem? Czy koło będzie miało nazwę firmy???
ripek - Pon Wrz 23, 2013 09:59

Witaj thorgalxxx
Też jestem po wymianie koła pasowego w lecie na wakacjach.
I u mnie też tak stukał i pukał , wydawało mi się że te typy tak mają ale ostatnio stukanie zamieniło się w trzeszczenie chrupanie i inne nieprzyjemne dźwięki.
I też jak u ciebie na wyższych obrotach stukanie się uspokajało.
Po oględzinach okazało się że łożyska alternatora się wysypały.
W ostatni weekend wyciągłem alternator wymieniłem łożyska komutator szczotki i teraz cieszę się błogą ciszą.
Musisz zdjąć pasek i sprawdzić luzy osiowe na wszystkich kołach.
Prawdopodobnie stare koło pasowe jak było luźne to biciem uszkodziło któreś z łożysk.
Pamiętam że u mnie jak koło walneło to rolka napinacza podskakiwała jak wściekła.
Możesz odpalić bez paska na krótką próbę.
Żeby zdjąć i założyć pasek musisz:
zdjąć osłonę dolną silnika
zdjąć koło i nadkole plastikowe (ewentualnie wystarczy przednią część odchylić)
Na kartce narysuj sobie schemat ułożenia paska na kołach
Kluczem 24 pchnąć rolkę napinającą do tyłu i tak trzymając zrzucić pasek
wymiana paska

thorgalxxx - Pon Wrz 23, 2013 11:05

Dzięki za info. Muszę wygospodarować trochę wolnego czasu i posprawdzać. Jak zobaczę to napiszę jaka diagnoza ;)
radi - Sro Wrz 25, 2013 00:51

Tak jak kolega napisał klucz płaski 24 odciągasz rolkę w lewo czyli w górę i zdejmujesz pasek. Od góry odkręcić zbiornik i pompę wspomagania, odsunąć i przywiązać z boku. Ja wyciągałem alternator od góry i łatwo nie było. Dla lepszego dostępu możesz lekko podlewarować lewą stronę silnika to zrobi ci się więcej miejsca między lewą komorą silnika i silnikiem. Koło od strony pasażera odkręć możesz i nadkole ale sam zadecydujesz czy potrzeba. Posprawdzaj rolki czy się luźno kręcą i alternator. Wiadomo pompa wody, wspomagania nie będzie się obracać jak te rolki tylko z lekkim oporem. Nie może poprostu z dużym oporem bo wiadomo wtedy że jest zatarta lub uszkodzona. Moim zdaniem możesz uruchomić silnik na chwilę bo pompa oleju na rozrządzie chodzi więc smarowanie będzie tylko chłodzenia nie będzie więc nie za długo. Ale to tylko moje zdanie. Najlepiej jeszcze dopytaj kogoś albo poczytaj.
thorgalxxx - Sro Wrz 25, 2013 11:03

Czekam jeszcze na klucze bo zamówiłem zestaw Honitona, i garaż u kumpla zorganizować trzeba bo pogoda teraz niepewna a tu widzę, że chwila zejdzie.