Zobacz temat - [R75] Kłopoty ze sprzęgłem
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Kłopoty ze sprzęgłem

phuss - Nie Lut 28, 2010 10:59
Temat postu: [R75] Kłopoty ze sprzęgłem
Witam kolegów i koleżanki.
Wiem , że na forum ten temat jest stary i wiele razy opisywany ale sytuacja nagła i pilna i brak czasu na wertowanie tematu. Proszę o wybaczenie ale potrzebna pilna pomoc. Na jutro rano muszę mieć sprawne auto. Od kilku dni przy wciskaniu pedału sprzęgła dochodził do moich uszu taki dziwny odgłos jakby "delikatny jęk". Dziś sprzęgło padło, nie mogę wrzucić biegu. Na zgaszonym silniku wrzuciłem jedynkę, przekręciłem stacyjką to "na rozruszniku jechał". Sprawdziłem stan płynu w zbiorniczku na końcu gumki ok 0,5 cm był widoczny płyn. Co robić , odpowietrzać czy coś innego padło??
Sprawa pilna jeszcze raz przepraszam za zaśmiecanie forum i dziękuję za wyrozumiałość.
Chyba się na mnie obraził , że chcę go sprzedać :oops:
pozdrawiam

Pieta - Nie Lut 28, 2010 11:17

Płyn nie powinien być nad gumką tylko pod. Wyjmij gumkę i sprawdź czy pod nią jest płyn. Płyn zalewa sie do zbiorniczka, wcześniej wyjmując gumkę. Jak nie ma płynu to uciekł przez pompkę lub wysprzęglikiem. Jeżeli nie masz mokro pod pompką to znaczy że wysprzęglik padł. Popatrz na łączeniu skrzyni i silnika czy nie ma śladów przecieku. Jeżeli wysprzęglik padł to większa sprawa z naprawą, ponieważ trzeba skrzynię zwalać aby sie do niego dostać.

Więcej szczegółowych informacji znajdziesz w szukajce.

phuss - Nie Lut 28, 2010 11:24

Płyn jest pod gumką, jak ją wyciągnąłem to dona część ok. 0,5cm była mokra od płynu.
Pieta - Nie Lut 28, 2010 11:31

Mało jest. Dolej płyn i odpowietrz układ. Odpowietrznik jest nad skrzynią biegów. Rurka z końcówką do odpowietrzania na klucz 8.
henryk - Nie Lut 28, 2010 13:04

Pieta napisał/a:
Rurka z końcówką do odpowietrzania na klucz 8.
i przytrzymaj obudowę odpowietrznika kluczem 13.
phuss - Nie Lut 28, 2010 13:33

Odpowietrzenie i dolanie płynu nic nie pomogło. Biegi nadal nie wchodzą :beczy: .
Co sprawdzić??

Boncky - Nie Lut 28, 2010 13:46

phuss napisał/a:
Odpowietrzenie i dolanie płynu nic nie pomogło. Biegi nadal nie wchodzą :beczy: .
Co sprawdzić??


padł ci wysprzeglik.
Koszt wysprzęglika 250 zł firma AP
trzeba rozebrać trochę auta - cena rózna...

phuss - Nie Lut 28, 2010 14:20

padł ci wysprzeglik.
Koszt wysprzęglika 250 zł firma AP
trzeba rozebrać trochę auta - cena rózna...[/quote]

Jesteś pewien na 100% czy tylko przypuszczasz, przepraszam za pytanie ale jestem zdruzgotany. Auto w najbliższych dniach jest mi bardzo potrzebne a tu taki pech. Nie chcę dodatkowo narażać się na koszty, może to a może tamto. Pedał sprzęgła jak to w roverku jak był dość twardy tak jest taki sam po awarii, pompka sucha, dziwił mnie jeszcze ten "jęk" przy wciskaniu pedału sprzęgła. Ten "jęk" jak jeszcze jeździł był słyszalny tylko przy wrzucaniu 1 i R. I jeszcze jedno, krótko przed awarią sprzęgło dziwnie pracowało tzn.
odpalam, wciskam sprzęgło do samej podłogi wrzucam 1 słychać ten "jęk" delikatnie puszczam pedał , sprzegło bierze 2cm od podłogi auto delikatnie rusza i w połowie wciśniętego pedału jeszcze przy ruszaniu lekkie szarpnięcie i dopiero bierze normalnie. O rany nie wiem czy się połapiecie w tym co wypisałem.
pozdrawiam

apples - Nie Lut 28, 2010 15:03

Zejdź do samochodu, otwórz maskę i stojąc przodem do silnika włóż rękę pod skrzynię biegów na łączeniu z silnikiem. Wyczujesz dwa otworki. Jeżeli jest sucho to wysprzęglik powinien być git. Tarcza i docisk wychodzi że masz dobry bo sprzęgło bierze od samego dołu. Prawdopodobnie pompka się rozsypała.
phuss - Nie Lut 28, 2010 15:24

Połozyłem się pod auto, nie mam obudowy. te dwa otworki są suchutke, cały mały palec mi w nie wszedł. Jeżeli to pompka to jak to sprawdzić bo też jest sucha. A co z tymi "jękami"??
hmm. a może się sprzęgło "spaliło" bo wiadomo była zima i czasami trochę się buksowało w śniegu.
pozdrawiam

apples - Nie Lut 28, 2010 15:27

Sprawdzałeś czy inne biegi wchodzą. Np. 4,5?
phuss - Nie Lut 28, 2010 15:31

Tak, na pracującym silniku żaden bieg nie wchodzi, na zgaszonym wchodzą wszystkie.
apples - Nie Lut 28, 2010 15:42

Przeczytaj to dokładnie http://forum.roverki.eu/v...der=asc&start=0

Pytałem o inne biegi bo pomyślałem że linki od zmiany biegów mogły się wysypać.

phuss - Nie Lut 28, 2010 16:08

Przeczytałem, poszliśmy z synem jeszcze raz do auta. Syn w środku pompował sprzęgłem tak z 10 razy , wcisnął pedał do podłogi i trzymał ja odpowietrzyłem i tak ze 3 razy. Wsiadłem do auta, odpaliłem wcisnąłem sprzęgło i 1 weszła dość gładko, wyrzuciłem na luz wcisnąłem znowu sprzęgło i już żaden bieg nie wszedł. Czyli co pompka padła??
apples - Nie Lut 28, 2010 16:18

Płyn dolewaj. Jak 3 razy wciśniesz to płynu w pompce 0. Zobacz ile masz płynu.
Rowan - Nie Lut 28, 2010 18:13

A wiecie co mi się wydaje? Wygląda mi na pęknięty docisk. Spotkałem się z takim przypadkiem w Punto. Objawy były identyczne.
phuss - Nie Lut 28, 2010 18:20

apples napisał/a:
Płyn dolewaj. Jak 3 razy wciśniesz to płynu w pompce 0. Zobacz ile masz płynu.


dolewałem płynu, nic nie daje :beczy:
musiałem się do ojca uśmiechnąć i auto pożyczyć, Uno z 95 roku z przebiegiem 60kkm :rotfl:
cholera pompka sucha , żadnego wycieku czyżby trzeba było wyciągać skrzynię??
pogadałem z synem, przyznał się że trochę się z tydzień temu zakopał w śniegach i go nieźle popiłował na 1 i na wstecznym, może trochę spalił sprzęgło??
ja już nie wiem

apples - Nie Lut 28, 2010 18:27

Chyba się nie obędzie.
Sprzęgło się skończyło bo przyszedł na nie czas. Myślę że zakopanie się mogło tylko przyspieszyć nadchodzącą wymianę.

[ Dodano: Nie Lut 28, 2010 18:27 ]
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=52076
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=52189

Przebieg pewnie masz około 200tys.?

phuss - Nie Lut 28, 2010 18:29

no to go trzeba będzie: rozłupać"
czy w waszych autach też jest takie twarde sprzęgło?? w "uniaczu" noga sama mi w podłogę wpadła :shock:

apples - Nie Lut 28, 2010 18:31

Miałem twarde przed wymianą sprzęgła :wink: Teraz bajka. Nawet kolega merf3 był zdziwiony :grin:

Jaki masz przebieg?

phuss - Nie Lut 28, 2010 18:42

apples napisał/a:
Chyba się nie obędzie.
Sprzęgło się skończyło bo przyszedł na nie czas. Myślę że zakopanie się mogło tylko przyspieszyć nadchodzącą wymianę.

[ Dodano: Nie Lut 28, 2010 18:27 ]
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=52076
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=52189

Przebieg pewnie masz około 200tys.?


tak prawie, dochodzi do 200kkm
Przeczytałem te linki apples ale tam ludziska piszą , że im się ślizgało , ja tego nie zauważyłem u siebie.Dziwiły mnie tylko te jęki i że sprzegło brało jak by na dwa razy, prawie przy samej podłodze i w połowie skoku pedała. A przecież jak zjechana tarcza to sprzęgło się slizga albo wcale nie bierze, można wrzucić bieg i nie ruszy.

apples - Nie Lut 28, 2010 18:45

U mnie się ślizgało i brało przy samej górze.
Linki podrzuciłem tylko dla orientacji w częściach i ewentualnej wymianie.

Podjedz do mechanika jeszcze jakiegoś niech obluka z kanału.

Jak wymieniałem miałem 177 tys. :wink:

phuss - Nie Lut 28, 2010 19:03

apples dołozyłem Ci i tak już do bardzo imponującego konta pkt :brawo:
tak na zimno kalkuluję co mogło paść
pompka- chyba nie bo jest sucha i wygląda prawie jak nowa, ponadto poprzedni właściciel coś mówił , że coś przy sprzęgle wymieniał jak miał 170kkm, tylko nie pamiętam co.
wysprzęglik-chyba nie bo wdziurach jest sucho
tarcza - chyba nie bo bym czuł ślizganie
czyżby docisk!!
a jakie objawy ma zepsuta dwumasa??
no i ten cholerny dziwny "jęk" skąd to się wzięło??

Rowan - Nie Lut 28, 2010 19:07

phuss, już pisałem wygląda na pęknięty docisk. Bo jeśli hydraulicznie sprzęgło chodzi jak chodziło to tylko to mi przychodzi do głowy. Gdyby urwał się dwumas, to byś normalnie bieg wrzucił, ale auto by chciało ruszyć, ale by nie mogło. Taki lekkie pociągnięcia i niemoc ruszenia.

[ Dodano: Nie Lut 28, 2010 19:07 ]
A wysprzęglik to wymień przy okazji. Kup zestaw sprzęgła National'a, dużo lżej sprzęgło chodzi.

apples - Nie Lut 28, 2010 19:16

phuss sprzęgło jęczy ze starości. :grin:

[ Dodano: Nie Lut 28, 2010 19:16 ]
Przypomina mi się jeszcze że ktoś miał problem ze sprzęgłem, a wynikało to z rozwalonego zaworka na szybkozłączce węża od pompki i wysprzęglika.

phuss - Nie Lut 28, 2010 19:17

apples napisał/a:
phuss sprzęgło jęczy ze starości. :grin:

:rotfl:
rozbawiłeś mnie aż się prawie poryczałem ze śmiechu, ale mówię wam taki dziwny jak by ludzki jęk, taki stłumiony jęk bólu :hm:

apples - Nie Lut 28, 2010 19:19

To w takim razie Tirówka schowała się jak kot pod silnikiem by było jej cieplej :rotfl:

Tak na serio to odgłos szumiącej tarczy może być. Moja była wywalona na nitach i okładziny latały.

phuss - Nie Lut 28, 2010 19:21

Rowan napisał/a:
phuss, już pisałem wygląda na pęknięty docisk. Bo jeśli hydraulicznie sprzęgło chodzi jak chodziło to tylko to mi przychodzi do głowy. Gdyby urwał się dwumas, to byś normalnie bieg wrzucił, ale auto by chciało ruszyć, ale by nie mogło. Taki lekkie pociągnięcia i niemoc ruszenia.

[ Dodano: Nie Lut 28, 2010 19:07 ]
A wysprzęglik to wymień przy okazji. Kup zestaw sprzęgła National'a, dużo lżej sprzęgło chodzi.


Rowan a czy technicznie jest możliwe jeździć ok. tygodnia na pękniętym docisku??
i czy konieczna jest wymiana wysprzęglika jeżeli jest suchy??
w którymś poście czytałem , że nowy wcale nie jest pewniejszy od starego

apples - Nie Lut 28, 2010 19:23

Wymień komplet (tarcza, docisk, wysprzeglik). Mój był OK i też wymieniłem. Może nie ciec, ale łożysko np. szumi.

Mogłeś jeździć nawet miesiąc. Zależny co padło w docisku.

phuss - Nie Lut 28, 2010 19:29

apples napisał/a:
Wymień komplet (tarcza, docisk, wysprzeglik). Mój był OK i też wymieniłem. Może nie ciec, ale łożysko np. szumi.

Mogłeś jeździć nawet miesiąc. Zależny co padło w docisku.


No to nowy właściciel auta będzie miał spokój ze sprzęgłem jak go sprzedam.
Oczywiście moja strata bo napewno tego nie doceni.
A dziś akurat robiłem mu fotki żeby go wystawić, to mściwa bestia się na mnie wkurzyła.

Rowan - Nie Lut 28, 2010 19:35

phuss, nie ma możliwośći. Nie wrzucisz biegu.
apples - Nie Lut 28, 2010 19:47

Rowan co nie ma możliwości? Że mógł jeździć na uszkodzonym docisku? Pewnie że mógł. Wszystko zależy co się rozwaliło. Jak pękły łapki docisku to mogłeś jeżdzić np. z 2 złamanymi i na skutek osłabienia pozostałych pękały następnie do wczoraj.

Znalazłem dzisiaj: http://www.autoplus.fora....terki,1151.html

Rowan - Nie Lut 28, 2010 20:03

apples, dlatego o tym pisze. On nie pytał czy mógł jeździć, a czy może jeździć. :wink:
Boncky - Nie Lut 28, 2010 23:51

po co kombinować, możemy tylko przypuszczać, sam tego nie naprawisz, więc odstaw auto gdzie trzeba, zyskasz na czasie i na kasie.
apples - Pon Mar 01, 2010 09:38

Boncky skąd wiesz że nie naprawi. Ja sam wymieniałem a nie jestem mechanikiem. czas 8h. Trochę chęci i pojęcia. :wink:
Boncky - Pon Mar 01, 2010 10:00

apples napisał/a:
Boncky skąd wiesz że nie naprawi. Ja sam wymieniałem a nie jestem mechanikiem. czas 8h. Trochę chęci i pojęcia. :wink:


przyjmuję zakład :) piwo/piwo :)

apples - Pon Mar 01, 2010 10:16

:ok:
phuss - Pon Mar 01, 2010 10:31

apples
przegrałeś browara, pojęcie jako takie mam, gorzej z czasem :piwko:

apples - Pon Mar 01, 2010 11:06

Boncky przyjeżdżasz nad morze czy ja mam jechać na południe? :grin:

phuss :razz:

phuss - Pon Mar 01, 2010 19:38

Auto zaholowane do mechaniora. Jutro rano będzie werdykt.
:p apples

apples - Pon Mar 01, 2010 19:47

Daj tylko znać :wink:
phuss - Wto Mar 02, 2010 15:38

Z tego co przez telefon powiedział mechanik to:
docisk "przypalony"
tarcza sie rozleciała, tzn. puściły nity
pozdrawiam

apples - Wto Mar 02, 2010 16:46

Czyli cieniutka była. Zauważyłem że wszyscy wymieniają sprzęgło w R75 w okolicach 200tys.
Rowan - Wto Mar 02, 2010 17:01

Raczej drugi raz :wink: Bo generalnie w dieslu około 100kkm wytrzymuje, zależy jak się jeździ.
apples - Wto Mar 02, 2010 17:58

Rowan kto z forumowiczów wymienił w swoim R75 sprzęgło przed 100tys. Ile znasz osób? Ja mam 177 i ściągałem oryginał. Podejrzewam że jedyna, se7en86, Grzesiek_Gdynia, phuss i niebawem mef3 ściągają też pierwsze sprzęgło. Chyba że ktoś przed 100tys. zakatowała sam na własne życzenie :wink: Większość osób które wymieniają mają prawie 200tys lub ponad.
phuss - Sro Mar 03, 2010 14:06

Doszło dziś sprzęgło i docisk Nationala zamówione od Tomateam. I tu mała niespodzianka. Tarcza sprzegła ta nowa różni się od tej co zostało ze starej.
Ta nowa ma w środku klasyczną budowę ze sprężynkami a ta stara nie miała tylko jakieś kółka. Mechanik twierdzi, że nie powinno się zakładać tarczy z sprężynkami do koła dwumasowego. Co wy na to?? To po lewej to stare sprzęgło bez okładzin :rotfl:

witgut - Sro Mar 03, 2010 14:08

Mechanik jest w błędzie.
Zakładaj spokojnie i nic się nie bój. Sprężynki odciążą częściowo koło dwumasowe, więc dłużej wytrzyma. A co do starej tarczy to był jeszcze oryginał, a wygląda ostro :mrgreen:
pozdro

apples - Sro Mar 03, 2010 14:12

To niech cwaniak kupi normalna :wink: Tez mam taka założoną. Produkują tarcze ze sprężynami po to by odciążyć trochę koło dwumasowe. Może sprzęgło być trochę bardziej agresywne.

Chyba tylko odwrotnie musi ją wkładać. Tą stroną co widać na zdjęciu idzie w stronę skrzyni. Pasuje tylko w jednej pozycji.

Boncky - Sro Mar 03, 2010 14:28

z tego co ja zaobserwowałem to sprzęgła siadają od 150 tys km w górę. A obserwacje mam rzetelne :)
phuss - Sro Mar 03, 2010 14:28

Przypuszczam , że jak wsadzi odwrotnie to skrzynia nie zejdzie się z silnikiem. Mój dochodzi do 200kkm.
pozdrawiam

apples - Sro Mar 03, 2010 14:36

Docisk z kołem dwumasowym :wink: Chociaż są specjaliści.
Boncky tez tak pisałem. :wink:

[ Dodano: Sro Mar 03, 2010 14:36 ]
To dla poprawy humoru http://www.youtube.com/watch?v=IgmTKXiljuQ :rotfl:

Boncky - Sro Mar 03, 2010 14:50

apples napisał/a:
Docisk z kołem dwumasowym :wink: Chociaż są specjaliści.
Boncky tez tak pisałem. :wink:

[ Dodano: Sro Mar 03, 2010 14:36 ]
To dla poprawy humoru http://www.youtube.com/watch?v=IgmTKXiljuQ :rotfl:


chociaż powiem szczerze że spotkałem się z przebiegami około 110tys i kpl sprzęgła do wymiany, ale to zależy od nogi, dla porównania sąsiad wyjeżdżając z parkingu gazuje na 3-4k obrotów, pali sprzęgło i się turla... bolą mnie zęby jak to słyszę... :)

apples - Sro Mar 03, 2010 14:55

To się nazywa wymiana sprzęgła na własne życzenie :wink: Czytałeś w Twoim poście o dwumasie od czego sprzęgło pasuje. Nie wiem czy z dociskiem, ale tarcza na pewno.
Rowan - Sro Mar 03, 2010 16:29

phuss, zakładaj. Normalnie, tak jak powinno być, nie ma, że odwrotnie. Po prostu ten docisk jest przystosowany do takiej tarczy.
apples - Sro Mar 03, 2010 16:38

Rowan ostatnio zaczynasz nie czytać chyba innych postów i piszesz aby coś napisać. Kto mu każe odwrotnie lub chce zakładać odwrotnie. A inny docisk nie pasuje do tej tarczy? Przecież docisk jest taki sam. Tarcza tylko inna. :wink:
Rowan - Sro Mar 03, 2010 17:03

apples napisał/a:
Przecież docisk jest taki sam.

Nie jest taki sam. Inny jest. Wyższy troche od oryginału.
apples napisał/a:
ostatnio zaczynasz nie czytać chyba innych postów i piszesz aby coś napisać.

Przestań się mnie czepiać... Tłumaczyłem już.
apples napisał/a:
Chyba tylko odwrotnie musi ją wkładać.

phuss napisał/a:
Przypuszczam , że jak wsadzi odwrotnie to skrzynia nie zejdzie się z silnikiem.

Sam to napisałeś.

apples - Sro Mar 03, 2010 17:06

apples napisał/a:
Chyba tylko odwrotnie musi ją wkładać.Tą stroną co widać na zdjęciu idzie w stronę skrzyni. Pasuje tylko w jednej pozycji."

Docisk jest taki sam. Jak może być wyższy (grubszy)? Łożysko oporowe wtedy musiałoby być węższe (cieńsze) aby rozmiary się zgadzały.

Nie czepiam się tylko piszesz coś czego nie napisałem.

phuss - Sro Mar 03, 2010 17:40

Docisków suwmiarką nie mierzyłem, położyłem je obok siebie na stole to wyglądały na identyczne. Panowie relaks :walka:
pozdrawiam

apples - Sro Mar 03, 2010 17:45

Bo są takie same. Różnica jest tylko w budowie tarczy. :wink: Wymiary są takie same.
phuss - Sro Mar 03, 2010 17:54

A wracając do tego rozwalonego sprzęgła, to mechanik mówi że jeszcze takiego cuda nie widział, żeby wszystko było osobno. Jeszcze bardziej był zdziwiony tym , że biegi nie chciały wchodzić, mówi że bieg powinien wejść tylko nie powinien ruszyć, A jak mnie holował to jakoś wrzuciłem 2-kę i mu pomagałem.
apples - Sro Mar 03, 2010 17:57

Rozwaliło się faktycznie nieźle. Znalazłem że sprzęgło pasuje też od Opla.
Rowan - Czw Mar 04, 2010 15:05

apples napisał/a:
Różnica jest tylko w budowie tarczy.

Inne wychylenie jest wieloklinu względem samych okładzin. W orginale jest w samym środku, a w tym jest wysunięty w jedną stronę.

[ Dodano: Czw Mar 04, 2010 15:05 ]
apples napisał/a:
Znalazłem że sprzęgło pasuje też od Opla

Od Omegi pasuje tarcza. Na 100%, nie wiem jak z dociskiem.

apples - Czw Mar 04, 2010 15:06

Daj już spokój. :wink:
Napisałem różnica w budowie, a nie w wymiarach.

Od Vectry, Astry i Zafiry. Zaraz wkleję do części.

Rowan - Czw Mar 04, 2010 16:51

apples napisał/a:
Od Vectry, Astry i Zafiry.

Możliwe. Ja wiem, że pasuje też od Omegi, bo mechanik robił takiemu gościowi w CDT i pasowała, kosztowała chyba 160zł, a oryginał Roverowski kosztuje chyba 300zł.
P.S Z tego co pamiętam, to ktoś na forum też od Omegi właśnie zakładał samą tarczę.

apples - Czw Mar 04, 2010 17:01

Do R75 z tego co wiem to tarczy samej nie kupisz. Do Freelandera tak.
phuss - Czw Mar 04, 2010 17:11

Sprzęgło wymienione - "National" koszt , tarcza i docisk 470zł z wysyłką
robocizna 250zł
Jakie mięciutkie się teraz zrobiło :mrgreen:
pozdrawiam

apples - Czw Mar 04, 2010 17:12

Nie szarpie trochę?
phuss - Czw Mar 04, 2010 17:20

Nie poczułem, a ruszam nim praktycznie zawsze bez gazu no chyba że pod górkę.
Ale moim zdaniem zachowuje się podobnie jak stare tylko pedał mięciutki :hura:

apples - Czw Mar 04, 2010 17:26

:ok:
Pedał miękki to zasługa docisku.

MiReK - Czw Mar 04, 2010 20:02

Ja jutro rano odstawiam do warsztatu,kupiłem sprzęgło"Borg&Berg"(cenowo niecałe 200 zł droższe od National) i ciekawe czy też będzie miękki pedał
Rowan - Pią Mar 05, 2010 15:19

apples napisał/a:
Do R75 z tego co wiem to tarczy samej nie kupisz.

I tu się mylisz. PHJOWI od ręki sprzedaje. Nie wiem jak, teraz, ale wcześniej sprzedawał.

apples - Pią Mar 05, 2010 15:26

Piszesz że się mylę, ale nie jesteś pewien czy sprzedaje bo sprzedawał :rotfl: To dlaczego twierdzisz że się mylę jak sam nie wiesz. :???:
Napisz lepiej od jakiej Omegi pasuje.

Oryginał tarczy do R75 kosztuje ok 600zł. Znajdź zamiennik samej tarczy przeznaczonej tylko do R75.

Rowan - Pią Mar 05, 2010 16:40

apples napisał/a:
Napisz lepiej od jakiej Omegi pasuje.

Omega 2.3D chyba 83-88 produkowana jakoś tak.

apples - Pią Mar 05, 2010 17:07

Jakoś takoś też pasuje i dopisałem w linku z częściami :rotfl:

Dzięki w imieniu tych którym się przyda. :wink:

phuss - Sob Mar 06, 2010 22:07

Moja radość z wymienionego sprzęgła przeminęła :cry: . Pedał jest mięciutki ale jest małe ale. Dziś rano a postał sobie nockę na dworze(-10*C) ładnie odpalił wciskam sprzęgło a tu zonk, nie mogę z 1-ki wrzucić na R. Popracował silnik chwilkę i udało się to zrobić ale z jakimś tam trudem. Po kilku minutach pracy silnika biegi wchodziły już normalnie. Przed wymianą sprzęgła nawet jak było -25*C , biegi tak ciężko nie wchodziły. Czy mechanik jak wyjmował skrzynię mógł coś spieprzyć np. z linkami czy "jabłkami"??
pozdro

apples - Sob Mar 06, 2010 22:17

1. Przymarza mechanizm.
2. Źle nałożył jabłka linek na mechanizm zmiany biegów
3. Źle nałożył zabezpieczenia na pancerze linek w mocowaniu na skrzyni
3. Brak smaru na jabłkach linek.
4. Źle odpowietrzony układ

phuss - Nie Mar 07, 2010 21:24

No to wlezę jutro do kanału i popatrzę jak to tam wygląda.

[ Dodano: Nie Mar 07, 2010 21:24 ]
Wlazłem pod samochód i tam nic nie idzie zrobić bez wykręcania skrzyni. Te pancerze niby dobrze osadzone , nie ma jak tam czymś psiknąć aby to przesmarować.
pozdro

Rafix - Sob Lip 16, 2011 20:00

Witam,
na początku przepraszam za odnowienie tematu ale mój przypadek jest chyba identyczny co opisywał phuss, mianowicie nie mogę wrzucić żadnego biegu na włączonym silniku, na wyłączonym mogę przełączać do woli. I to samo przy odpalaniu - auto jechało do przodu na rozruszniku. Czytałem sporo na forum bo jest sporo takich przypadków ale próbowałem odpowietrzyć układ, robiłem wszystko jak było napisane i poskutkowało na jeden dzień. Wynikałoby, że jest nieszczelność i gdzieś ucieka płyn, ale nie. Sprawdzałem, płyn w pompce jest na full. U phuss'a było padnięte sprzęgło, u mnie też pewnie może to być przyczyna ale mam pytanie. Czy jak wymieniałem wysprzęglik 5 miesięcy temu to przy wymianie teraz sprzęgła i docisku też muszę wymienić ten wysprzęglik? Proszę o odpowiedź bo nie wiem czy zamawiać czy nie.
pozdrawiam wszystkich

Proszę o odpowiedź, jutro odstawiam samochód do mechanika i nie wiem czy zmieniać jeszcze raz ten wysprzęglik czy mogę go zostawić?

developer01 - Nie Sty 15, 2012 16:08

Mam pytanko, nie chcę zakładać nowego tematu, a informacji na ten temat nie znalazłem. Wczoraj ledwo wjechałem na parking i sprzęgło wpadło do podłogi, silnik zgasł. Podniosłem pedał i tak już zostało, ani rusz, twardo siedzi jak skała. Dziwi mnie to bo pompka ma dopiero 4 miesiące, odpowietrzany i zalewany był z miesiąc temu, wszystko chodziło do wczoraj idealnie. Co może być przyczyną, że nie idzie ruszyć pedałem sprzęgła ani w górę ani w dół?
markozalko - Czw Sty 19, 2012 11:37

I dlatego po przeczytaniu takich postów wolę wymienić wszystko za jednym razem żeby się nie stresować. Fakt że to kosztuje trochę ale jak napisał Boncky oszczędny płaci dwa razy. Mam tylko nadzieję że po wsadzeniu wszystkich nowych części (nie liczę dwumasy mam nadzieję że działą) nie będę miał kłopotów przez dłuższy czas.

[ Dodano: Wto Sty 17, 2012 12:05 ]
No i stało się. Z głupiej pompki do wymiany muszę zrobić wszystko. Pompkę wysłałem do Bockyego do regeneracji, wysprzęglik AP, sprzęgło National i dwumasa :( :( Luk. Jak policzyłem to za wszystko z robotą zapłace na bank jakie 4.000 zł. o jezuuuuuu.

[ Dodano: Czw Sty 19, 2012 11:37 ]
Okazało się że dwumasa jakoś jest wyrobiona z jednej strony i tarła tarczę sprzęgła przez co i tarcza została nierówno wytarta. Ponoć sprzęgło nie było w złym stanie. Wychodzi na to ż ektoś je robił ale dwumasy pewnie nie wymieniał. Zobaczymy jak będzie po wymianie.