Zobacz temat - [R75] Klapki w kolektorze
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Klapki w kolektorze

xROnx - Sob Gru 17, 2011 13:06
Temat postu: [R75] Klapki w kolektorze
Jakieś pół roku temu bawiłem się z kolektorem oraz silniczkami VIS.
Przy zakupie R75 silnik klekotał aż nie można było tego znieść.
Zakupiłem nowy(używany)kolektor na gwarancji rozruchowej(Artbizar) silniczki rozebrałem wyczyściłem(wszystko wydawało się działać). Założyłem i wszystko było OK. Klekotać nie klekotało.
2 miesiące później auto oddałem do PHJOWI w celu ogarnięcia mojego auta i przywróceniu go do porządku. JOWI też rozebrał silniczki VIS posprawdzał jeśli były jakieś uszkodzenia naprawił.
Mamy grudzień i okazuje się że kolektor znowu klekocze.
Silniczki VIS to chyba najmniejsze zło z tego wszystkiego... jednak wydaje się mi że problem tkwi w kolektorze. Jego konstrukcja jest zbyt plastikowa i bardzo mało wytrzymała.
Szukałem wszelkich informacji w necie dotyczących kolektora.
Znalazłem coś takiego -> http://forums.xpowerforum...ead.php?t=36047
Co o tym sądzicie? A może ktoś z Was już przerabiał coś w samym kolektorze żeby był mniej plastikowy w środku tak żeby był wytrzymalszy od oryginalnej konstrukcji(mało udanej powiedzmy sobie szczerze)

maziciel - Sob Gru 17, 2011 13:11

Z tego co pamietam to Zukowaty wyprodukowal sobie kolektor metalowy (aluminium) z lozyskowaniem.
SeniorA - Sob Gru 17, 2011 13:24

maziciel napisał/a:
Z tego co pamietam to Zukowaty wyprodukowal sobie kolektor metalowy (aluminium) z lozyskowaniem.
były takie pomysły ale chyba nie zrealizowane , a juz byla mowa o tym w http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=56974

[ Dodano: Sob Gru 17, 2011 13:24 ]
xROnx, masz założony separator oleju ?

ADI-mistrzu - Sob Gru 17, 2011 13:28

Czyli problem głownie jest w tym plastikowym elemencie i wycieraniu się gniazd?

Mógł byś zrobić zdjęcie klapki, dokładnie tego miejsca które wchodzi w te gniazda.

xROnx - Sob Gru 17, 2011 13:36

SeniorA napisał/a:
xROnx, masz założony separator oleju ?

nie nie mam.
Szczerze? Trochę się obawiam go. Jedni mówią że szkodzi on drudzy że nie. Wiem że ty masz założony i wszystko jest OK.. ale... hmmm no nie wiem.
ADI-mistrzu napisał/a:
Czyli problem głownie jest w tym plastikowym elemencie i wycieraniu się gniazd?

W samym kolektorze tak.
ADI-mistrzu napisał/a:
Mógł byś zrobić zdjęcie klapki

Postaram się zrobić zdjęcia. Mam swój poprzedni kolektor rozebrałem go(ściągnąłem tą klape od spodu) i mam wszystko jak na dłoni.

SeniorA - Sob Gru 17, 2011 13:43

xROnx napisał/a:
hmmm no nie wiem.
Twój wybór , przeciwnicy separatora twierdzą , że olej jest potrzebny do smarowania przegubów kulistych , ale problem w tym, ile tego oleju potrzeba. Wg. mnie wystarczą opary oleju, co zapewnia odolejacz.
sknerko - Sob Gru 17, 2011 19:19

SeniorA napisał/a:
Wg. mnie wystarczą opary oleju, co zapewnia odolejacz.

PHJOWI twierdzi przeciwnie, a że on kiedyś pracował w Roverze to jakoś bardziej jemu wierzę.
Mój kolektor na razie nie klekoce a naprawiałem silniczki VIS 15kkm temu i do dziś działają. mam dziwne wrażenie ze problemy z odmami mają jakiś związek z padaniem kolektora bo znam kilka R75 i te co miały problemy z zatykającymi się odmami miały też kłopoty z klekotaniem kolektora i tak mi się wydaje że może być w tym coś. U mnie nie ma problemu z odmami i kolektorem i też mam bardzo mało oleju w dolocie a wiem np. że Zukowaty miał go więcej i problem z zamarzaniem odmy więc może trzeba zdiagnozować ile tego oleju jest w dolocie a ile go być powinno i czy kłopoty z odmami nie są przyczyną większego zaolejenia kolektora i czy właśnie za dużo oleju nie powoduje zacierania kolektora.
To takie moje przemyślenia w temacie

SeniorA - Sob Gru 17, 2011 19:44

sknerko napisał/a:
PHJOWI twierdzi przeciwnie, a że on kiedyś pracował w Roverze to jakoś bardziej jemu wierzę.
oczywiście masz prawo . Moim zdaniem nadmiar oleju robi spustoszenie w kolektorze.


[ Dodano: Sob Gru 17, 2011 19:44 ]
sknerko napisał/a:
a wiem np. że Zukowaty miał go więcej i problem z zamarzaniem odmy
a wiesz , że miął błędnie połączone przewody od odmy ?
sknerko - Sob Gru 17, 2011 20:02

SeniorA, ale co z tego wynika? że duża ilość oleju w kolektorze ma wpływ na jego psucie się? i czemu ja mam go stosunkowo mało a nie mam separatora? Myślę że xROnx ma odmy założone prawidłowo (bo PHJOWI by to wychwycił) a czytałem że jakieś tam problemy z nimi (odmami) miał i teraz pytanie jak ma dużo oleju w dolocie i czy to jest za dużo i przez to kolektor mu siada czy może kupił już taki dość sfatygowany i to tylko pech. Ja jak jeżdżę swoim to żeby mi się te klapki nie zastały to staram się zawsze pociągnąć po obrotach tak żeby ze dwa trzy razy wszystkie się ruszyły i nie zapiekły od nieużywania. Zukowaty po zmianie kolektora też otwierał wszystkie dość często i jakoś mu się nie zacierały. Markzo w R75 też chyba kolektor zmieniał i jakoś nie słyszałem żeby mu drugi padł a on dość sporo km nakręca i separatora bodajże nie ma.
SeniorA - Sob Gru 17, 2011 20:27

sknerko napisał/a:
ale co z tego wynika? że duża ilość oleju w kolektorze ma wpływ na jego psucie się
uważam,że tak i nie tylko ja ale też autor tematu podanego przez xROnx, w pierwszym poście.
sknerko napisał/a:
czemu ja mam go stosunkowo mało a nie mam separatora?
to zależy od rodzaju stosownego oleju , sposobu jazdy , szczelności i drożności przewodów odmy.
sknerko napisał/a:
może kupił już taki dość sfatygowany i to tylko pech.
bardzo prawdopodobne, też tak myślę.
sknerko - Sob Gru 17, 2011 20:33

SeniorA napisał/a:
sknerko napisał/a:

czemu ja mam go stosunkowo mało a nie mam separatora?


to zależy od rodzaju stosownego oleju , sposobu jazdy , szczelności i drożności przewodów odmy.

No widzisz i do tego właśnie zmierzam że przewody odmy maja wpływ na ilość oleju w kolektorze a co za tym idzie na jego usterkowość, przy założeniu że olej jest OK, silnik OK, i jeździmy dbając o niezastanie klapek. xROnx, miał coś z odmami i może to one zamordowały kolektor :hm:

SeniorA - Sob Gru 17, 2011 21:07

Tez tak myślę.
xROnx - Sob Gru 17, 2011 22:13

temat widzę się ruszył :)
sknerko napisał/a:
mam dziwne wrażenie ze problemy z odmami mają jakiś związek z padaniem kolektora

hmm to daje do myślenia...
sknerko napisał/a:
a czytałem że jakieś tam problemy z nimi (odmami) miał

najgorsze jest to że chyba nadal mam bo dzisiaj z ciekawości wyciągnąłem grubszą rurkę z trójnika(obok alternatora) i widzę że zrobiła się musztarda :/ a przecież nie dawno przepychałem je...
Co prawda przepychałem tylko te grubsze, cieńszych nie ruszałem i nie czyściłem separatora który jest gdzieś tam pod pokrywą zaworów.
Niebawem będę ponownie przerabiał temat odmy bo kupiłem oryginalne używane z całymi trójnikami i gniazdami (jedno gniazdo jak pisałem w innym wątku mam obklejone czymś zamiast tych czerwonych o-ringów).
Pytanie brzmi co jeśli po wymianie rurek, przeczyszczeniu separatora, dalej będzie się gromadziła musztarda w rurkach?
Po ostatnim przepychaniu rurek pozwoliłem sobie przez okres ok 1,5tygodnia jeździć na około do pracy tak żeby silnik ładnie się zagrzał, żeby więcej auto jechało niż stało(korki) i nawet robiłem takie małe rundki po obwodnicy wieczorem...
Nie wiem ale mam wrażenie że jednak styl jazdy, długość odcinków nie mają na to większego wpływu. Ba! nawet zrobiłem większą trase ZG->Szczecin->ZG w międzyczasie i musztarda w rurkach jest...

Tomi - Sob Gru 17, 2011 22:34

Ja jeździłem dość dynamicznie, "przewietrzając" silnik. Problemów z odmami nie miałem. Nie były również nigdy czyszczone (za mojej kadencji). Teraz pierwsza zima pod nogą Goni...

[ Dodano: Sob Gru 17, 2011 22:34 ]
Kolektor już wymieniany. Najpierw używany, jednak były padnięte silniczki, po zamianie zastosowaniu silniczków z mojego zdemontowanego kolektora okazał się gorszy, niż ten, który z auta wyciągnąłem. Po trasie Wrocław-Katowice-Warszawa (prędkości 200-240) kolektor rozsypał się kompletnie. Następna wymiana... tym razem na nowy.

SeniorA - Sob Gru 17, 2011 22:43

xROnx, sprawdź czy nie są zatkane otworki w pokrywach zaworowych , bo jak któryś zatkany, to nie ma tzw. cugu i na przewodach osiada maź . Też tak jest jak nie ma szczelności przewodów . Przy każdej wymianie oleju ( co 10 tyś. ) zalecane jest czyszczenie przewodów odmy i przedmuchiwanie otworów w pokrywach głowic.
Tomi - Sob Gru 17, 2011 22:52

SeniorA napisał/a:
Przy każdej wymianie oleju ( co 10 tyś. )


Co 10 tyś? Ja wymieniam co 15kkm (5W40). Może to kwestia używanego oleju?

balrog - Sob Gru 17, 2011 22:52

SeniorA, rozumiem ze mowiac o otworkach w pokrywach zaworow masz na mysle te o fi 2mm? W ktorym miejscu one sie znajduja? Za chiny nie moge ich zlokalizowac :/
Tomi - Sob Gru 17, 2011 22:58

Może by zrobić takie zestawienie ilość problemów z kolektorem i odmami w odniesieniu do używanego oleju?
sknerko - Sob Gru 17, 2011 23:24

no i wetknąłem kij w mrowisko :razz:
ja mam zalany full syntetic Mobil 1 ale nie pamiętam jaki dokładnie i wydaje mi się że taki jak pisze Tomi 5W40, wymieniam co 15kkm.

Markzo - Nie Gru 18, 2011 01:53

A moim zdaniem masz farta smiga, nie masz pada. 75tka ma 211kkm przebiegu, olej Elf 10w40 i kolektor nie klepie lub klepie bardzo delikatnie. ZS ma 169kkm olej Shell 10w40 i ori kolektor klepał, kupiłem drugi też klepie :) i 75 i ZS mają w zasadzie identyczną ilość oleju w dolocie, bo oba układy dolotowe rozbierałem. Moim zdaniem tu nie chodzi o zacieranie sie tych przegubów motylek/pręt tylko jeśli już olej miałby mieć wpływ to taki, że jakieś związki chemiczne w nim zawarte osłabiaja/rozpuszczają ten nieszczęsny plastik. Niedługo sam się za to u siebie wezme, całą zime mam na wymyślenie patentu jak to naprawić. Narazie pomysły mam dwa:

1) taki jak w linku xR'a = metalowy pręt + metalowe uchwyte do przegubów.
2) zostawić ori pręt i przeguby a połączyć je - wywiercić otworki na bardzo cienką srubkę lub kawałek pręcika o małej średnicy i połączyć przeguby. z tego co patrzyłem, to pracuje to w 1 płaszczyźnie i powinno zadziałać, jeśli zrobi się to dokładnie... troche się obawiam tylko ze względu na to, żeby czasem przy wierceniu nie nadwyrężyć plastiky, który pęknie w czasie pracy silnika..bo to by nie było fajne :D


Wpisujmy tu nasze pomysły, może razem do czegoś dojdziemy i uda się to wreszcie rozwiązać :)

TomaszM - Nie Gru 18, 2011 09:28

Markzo napisał/a:
Wpisujmy tu nasze pomysły, może razem do czegoś dojdziemy i uda się to wreszcie rozwiązać

Ok, a więc u mnie kolektor plastikowy został rozklejony, ze środka wszystko wybebeszone doszczętnie (wywalone klapki etc) i ponownie sklejony. Do końca życia tego auta wiem, że nic nie zacznie mi już klepać ;)

Co do odmy - podobnie jak Tomi, w aucie od nowości tylko i wyłącznie Syntetyk - zero problemów. Uważam że w naszym klimacie półsyntetyk nie jest zbyt dobrym pomysłem

Tomi - Nie Gru 18, 2011 10:35

TomaszM napisał/a:
Markzo napisał/a:
Wpisujmy tu nasze pomysły, może razem do czegoś dojdziemy i uda się to wreszcie rozwiązać

Ok, a więc u mnie kolektor plastikowy został rozklejony, ze środka wszystko wybebeszone doszczętnie (wywalone klapki etc) i ponownie sklejony. Do końca życia tego auta wiem, że nic nie zacznie mi już klepać ;)


No tak, tylko jeśli auto pali Ci 15-17 litrów i ma przy tym 140KM, to gdzie jest zysk?

Markzo - Nie Gru 18, 2011 11:04

TomaszM napisał/a:
Ok, a więc u mnie kolektor plastikowy został rozklejony, ze środka wszystko wybebeszone doszczętnie (wywalone klapki etc) i ponownie sklejony. Do końca życia tego auta wiem, że nic nie zacznie mi już klepać

no i ani to pałer ani ekonomia... Ja na próbe odłączyłem motorki power i balance, auto straciło duuuuuuużo wigoru. Patent moim zdaniem bez sensu :/

SeniorA - Nie Gru 18, 2011 11:24

balrog napisał/a:
W ktorym miejscu one sie znajduja? Za chiny nie moge ich zlokalizowac
w pokrywie na dnie,gniździe uchwytu zaciskającego rurkę odmy. Co do oleju , to od nowości syntetyk ( do 80 kkm Mobil1 5W/50 lany przez serwis Rovera , potem Shell Helix Ultra 5W/40).
Tomi - Nie Gru 18, 2011 11:44

SeniorA napisał/a:
balrog napisał/a:
W ktorym miejscu one sie znajduja? Za chiny nie moge ich zlokalizowac
w pokrywie na dnie uchwytu zaciskającego rurkę odmy. Co do oleju , to od nowości syntetyk ( do 80 kkm Mobil1 5W/50 lany przez serwis Rovera , potem Shell Helix Ultra 5W/40).


Zapomniałeś dodać czy miałeś problemy z odmami... ale sądzę, że skoro temat jest Ci znany, to miałeś problem.

Jeśli wszyscy dodają marki, to ja dodam, że z reguły jest Mobil lub Castrol (oczywiście 5W40 lub 5W50).

xROnx - Nie Gru 18, 2011 11:47

Markzo napisał/a:
Wpisujmy tu nasze pomysły

jestem całkowicie za :ok:
Markzo, wydaje mi się że pomysł zaciągnięty z linka który podałem jest bardziej masywny a co za tym idzie bardziej wytrzymały. Wszelkie wiercenia w istniejącym plastiku mają swoje wady: osłabia się go, jest duże prawdopodobieństwo że nie zrobi się tego dokładnie. Tutaj chyba już musiała by być zegarmistrzowska precyzja.
... tak mi się wydaje przynajmniej ;)

Tomi - Nie Gru 18, 2011 11:52

xROnx napisał/a:
Markzo napisał/a:
Wpisujmy tu nasze pomysły

jestem całkowicie za :ok:
Markzo, wydaje mi się że pomysł zaciągnięty z linka który podałem jest bardziej masywny a co za tym idzie bardziej wytrzymały. Wszelkie wiercenia w istniejącym plastiku mają swoje wady: osłabia się go, jest duże prawdopodobieństwo że nie zrobi się tego dokładnie. Tutaj chyba już musiała by być zegarmistrzowska precyzja.
... tak mi się wydaje przynajmniej ;)


... tylko czy nie nazbyt masywny. Czy bezwładność i opory nie spowodują ciągłego przepalania się silniczków VIS.

Markzo - Nie Gru 18, 2011 12:01

Tomi napisał/a:
.. tylko czy nie nazbyt masywny. Czy bezwładność i opory nie spowodują ciągłego przepalania się silniczków VIS.
trzeba by to zrobić bardzo leciutkie... ale i tak przy masie ori pręta będzie to masa parukrotnie wyższa i silniczki mogą iść w pip :/
xROnx - Nie Gru 18, 2011 12:10

w linku gość zrobił to z miedzi i lutował to wszystko...
ADI-mistrzu - Nie Gru 18, 2011 12:35

Trzeba by to zrobić z duraluminium, wstawić łożyska i silniki powinny bez problemu wytrzymać.
Dural ma to do siebie że jest mało elastyczny po utwardzeniu, a zarazem dość twardy i lekki do tego.

Pręt o długości 150mm i średnicy 10mm waży 30g, jeśli weźmiemy drążony (czyli rurkę) to waga dodatkowo spada ale wytrzymałość jest nadal wystarczająca.
Można by pomyśleć i spróbować zrobić aluminiową kopię tego, mogła by być to dobra alternatywa.

SeniorA - Nie Gru 18, 2011 12:43

Tomi napisał/a:
Zapomniałeś dodać czy miałeś problemy z odmami... ale sądzę, że skoro temat jest Ci znany, to miałeś problem.
Dodaję : nigdy nie miałem problemu z odmami , zawsze przy wymianie oleju ( raz w roku) je czyszczę i przedmuchuję otwory.Przyczyna znajomości tego tematu i innych jest związana z czym innym.
sknerko - Nie Gru 18, 2011 12:48

a Zukowaty próbował z aluminium i powiem wam że miało to sens, tyle że produkcja bardzo droga by była. Myślę że przerobienie tak ale to na skalę jednostkowa , ktoś umie ma możliwości i sobie przerabia. Nie uda się to jak z pompką od BMW że większość da rade to przerobić samemu. Raczej skupiłbym się na tym co dokładnie powoduje uszkodzenie bo na razie widzę gdybania, może olej, może odmy, może nieużywanie VISów, jakby udało sie ustalić co powoduje awarię prościej by było naprawić/przeciwdziałać. Następna sprawa co za klepanie słychać bo spotkałem się z kolektorem który klepał i był to luz na klapce balance niczemu nie szkodzący wytarła się troszeczkę na ośi i tyle a reszta działała jak trzeba. Markzo, tak sobie myśle ze to może być w twoich autach bo jak klepie power VIS to jest to takie śrutowanie że strach i większość bała by sie z tym jeździć. Co do pomysłu wybebeszenia to już prościej by pewnie było założyć kolektor KIA który VIS nie ma, tylko czy by się zmieścił pod maską i jak wtedy z mocą i spalaniem?
Markzo - Nie Gru 18, 2011 13:01

ADI-mistrzu napisał/a:
Trzeba by to zrobić z duraluminium, wstawić łożyska i silniki powinny bez problemu wytrzymać.
Dural ma to do siebie że jest mało elastyczny po utwardzeniu, a zarazem dość twardy i lekki do tego.

Pręt o długości 150mm i średnicy 10mm waży 30g, jeśli weźmiemy drążony (czyli rurkę) to waga dodatkowo spada ale wytrzymałość jest nadal wystarczająca.
Można by pomyśleć i spróbować zrobić aluminiową kopię tego, mogła by być to dobra alternatywa.

to mi się podoba... masz jakieś dojście do kogoś kto by to zrobił? moge udostępnić swoj kolektor, bo auto będzie stało do wiosny, ewentualnie projekt w inventorku moge Ci zrobić :)

sknerko napisał/a:
Markzo, tak sobie myśle ze to może być w twoich autach bo jak klepie power VIS to jest to takie śrutowanie że strach i większość bała by sie z tym jeździć. Co do pomysłu wybebeszenia to już prościej by pewnie było założyć kolektor KIA który VIS nie ma, tylko czy by się zmieścił pod maską i jak wtedy z mocą i spalaniem?

po zdjeciu power'a ruszając tym prętem slychac obijanie się, wiec to raczej power (przynajmniej w przypadku ZS, co jest zrozumiale bo to auto do zapitalania to i czesciej power pracowal). o kolektorze z Kii juz myslalem i pisalem na forum, bez sensu wg PHJOWIego, zabiera moc, nie pasuje do konca i w ogole kupa.

SeniorA - Nie Gru 18, 2011 13:01

sknerko napisał/a:
Raczej skupiłbym się na tym co dokładnie powoduje uszkodzenie
moim zdaniem nagar z oleju , który działa jak papier ścierny i przeguby się wycierają.
Tomi - Nie Gru 18, 2011 13:08

sknerko napisał/a:
a Zukowaty próbował z aluminium i powiem wam że miało to sens, tyle że produkcja bardzo droga by była. Myślę że przerobienie tak ale to na skalę jednostkowa , ktoś umie ma możliwości i sobie przerabia. Nie uda się to jak z pompką od BMW że większość da rade to przerobić samemu. Raczej skupiłbym się na tym co dokładnie powoduje uszkodzenie bo na razie widzę gdybania, może olej, może odmy, może nieużywanie VISów, jakby udało sie ustalić co powoduje awarię prościej by było naprawić/przeciwdziałać. Następna sprawa co za klepanie słychać bo spotkałem się z kolektorem który klepał i był to luz na klapce balance niczemu nie szkodzący wytarła się troszeczkę na ośi i tyle a reszta działała jak trzeba. Markzo, tak sobie myśle ze to może być w twoich autach bo jak klepie power VIS to jest to takie śrutowanie że strach i większość bała by sie z tym jeździć. Co do pomysłu wybebeszenia to już prościej by pewnie było założyć kolektor KIA który VIS nie ma, tylko czy by się zmieścił pod maską i jak wtedy z mocą i spalaniem?


Mam taki kolektor, który kupiłem używany i prawie się rozleciał. Zostawiłem go sobie, do celów badawczych. Myślę coby zacząć od tego, aby sprawdzić, które elementy są najszłabsze w tej konstrukcji, bo być może nie ma konieczności wymiany całego, je jedynie można wzmocnić oryginalną konstrukcję w najbardziej narażonych na zużycie miejscach.

[ Dodano: Nie Gru 18, 2011 13:08 ]
Generalnie konstrukcja jest prosta. Wysypują się klapki (lub ich łożyskowanie), przeguby czy szyna sterująca?

ADI-mistrzu - Nie Gru 18, 2011 13:14

Markzo jak byś mógł zrobić projekt to dobrze by było, a jeszcze lepiej jak by ktoś zrobił zdjęcia także poszczególnych części.

Mam trochę kontaktów i dostęp do sprzętu, można spróbować coś wymyślić i zrobić.

Tomi - Nie Gru 18, 2011 13:22

ADI-mistrzu napisał/a:
Markzo jak byś mógł zrobić projekt to dobrze by było, a jeszcze lepiej jak by ktoś zrobił zdjęcia także poszczególnych części.

Mam trochę kontaktów i dostęp do sprzętu, można spróbować coś wymyślić i zrobić.


Będziesz na spocie? Mogę wziąć swój zużyty kolektor.

sknerko - Nie Gru 18, 2011 13:25

Tomi napisał/a:
Generalnie konstrukcja jest prosta. Wysypują się klapki (lub ich łożyskowanie), przeguby czy szyna sterująca?

Dobre pytanie, ja niestety odpowiedzi na nie nie znam.
SeniorA napisał/a:
moim zdaniem nagar z oleju , który działa jak papier ścierny i przeguby się wycierają.
ale powiedz skąd nagar w dolocie tam jest zimno przecież, olej w moim dolocie wygląda jak nowy z butelki tyle że deko ciemniejszy więc nagaru tam nie widzę. Jak naprawiałem silniczki to olej w nich też był stosunkowo czysty. Po zdjęciu siłowników jak oglądałem klapkę balance to nie było czego czyścić wrzuciłem ja do benzyny i raptem trochę syfu było ale naprawdę niewiele. Power u mnie chodził wtedy lekko i też delikatnie pukał ale to raczej klapki przy zamknięciu pukały bo musiały.
Tomi - Nie Gru 18, 2011 13:29

sknerko napisał/a:
Tomi napisał/a:
Generalnie konstrukcja jest prosta. Wysypują się klapki (lub ich łożyskowanie), przeguby czy szyna sterująca?

Dobre pytanie, ja niestety odpowiedzi na nie nie znam.
SeniorA napisał/a:
moim zdaniem nagar z oleju , który działa jak papier ścierny i przeguby się wycierają.
ale powiedz skąd nagar w dolocie tam jest zimno przecież, olej w moim dolocie wygląda jak nowy z butelki tyle że deko ciemniejszy więc nagaru tam nie widzę. Jak naprawiałem silniczki to olej w nich też był stosunkowo czysty. Po zdjęciu siłowników jak oglądałem klapkę balance to nie było czego czyścić wrzuciłem ja do benzyny i raptem trochę syfu było ale naprawdę niewiele. Power u mnie chodził wtedy lekko i też delikatnie pukał ale to raczej klapki przy zamknięciu pukały bo musiały.


Przymierzałem się do tego aby zrobić sekcję zwłok mojego. Jeśli uda mi się, to zrobię to w tym tygodniu. Od tego trzeba zacząć aby wiedzieć na co zwrócić szczególną uwagę. Może nie warto wyważać otwartych drzwi.

ADI-mistrzu - Nie Gru 18, 2011 13:29

Tomi wiesz co, niestety nie będzie mnie, jak nie problem to mogę jakoś w tyg wpaść po kolektor, zobaczył bym co tam da radę zrobić.
sknerko - Nie Gru 18, 2011 13:34

Tomi, Zadzwoń sobie do Zukowatego (on ostatnio rzadko na forum jest) i może naświetli ci problem bliżej. Albo wejdzie na forum i coś napisze w temacie.
Markzo - Nie Gru 18, 2011 13:37

Tomi napisał/a:
Generalnie konstrukcja jest prosta. Wysypują się klapki (lub ich łożyskowanie), przeguby czy szyna sterująca?

z tego co patrzyłem, padają te przeguby w pręcie - klapki są oki a pekają elementy przeguby na pręcie.

sknerko napisał/a:
ale powiedz skąd nagar w dolocie tam jest zimno przecież, olej w moim dolocie wygląda jak nowy z butelki tyle że deko ciemniejszy więc nagaru tam nie widzę. Jak naprawiałem silniczki to olej w nich też był stosunkowo czysty. Po zdjęciu siłowników jak oglądałem klapkę balance to nie było czego czyścić wrzuciłem ja do benzyny i raptem trochę syfu było ale naprawdę niewiele. Power u mnie chodził wtedy lekko i też delikatnie pukał ale to raczej klapki przy zamknięciu pukały bo musiały.
_________________

+1, olej w kolekotrze to nie nagar tylko normlany plynny czysty olej... wg mnie nie tedy droga.
ADI-mistrzu napisał/a:
Markzo jak byś mógł zrobić projekt to dobrze by było, a jeszcze lepiej jak by ktoś zrobił zdjęcia także poszczególnych części.

Mam trochę kontaktów i dostęp do sprzętu, można spróbować coś wymyślić i zrobić.

w tym tygodniu moge go rozebrac, zrobic projekt i obfocić, chyba, że Tomi da Ci swoj to nie będe go rozbierał bo to immo bez sensu..

[ Dodano: Nie Gru 18, 2011 13:37 ]
sknerko napisał/a:
Tomi, Zadzwoń sobie do Zukowatego (on ostatnio rzadko na forum jest) i może naświetli ci problem bliżej. Albo wejdzie na forum i coś napisze w temacie.

tam problem byl z pospawaniem plastiku - byly przepustnice na porzadnych przegubach full profi z alu ze sklepu modelarskiego. Jednak producent kolektora nie zaznaczył na nim, jaki to dokładnie plastik i nie dało rady pospawac korpusów przepustnic do kolektora...

Tomi - Nie Gru 18, 2011 13:45

sknerko napisał/a:
Tomi, Zadzwoń sobie do Zukowatego (on ostatnio rzadko na forum jest) i może naświetli ci problem bliżej. Albo wejdzie na forum i coś napisze w temacie.


Byłem na bieżąco chyba na każdym etapie prac Żukiego. Powstało kilka prototypów, ale z każdym były problemy. ZTCP chciał zrobić na łożyskach z gaźników, etc. A moim zdaniem chyba nie tędy droga, aby skomplikować konstrukcję, a jedynie zmodyfikować oryginalną (pozostawiając jej prostotę), a poprawić słabe elementy.

[ Dodano: Nie Gru 18, 2011 13:45 ]
Markzo napisał/a:

w tym tygodniu moge go rozebrac, zrobic projekt i obfocić, chyba, że Tomi da Ci swoj to nie będe go rozbierał bo to immo bez sensu..


Dlaczego bez sensu. Więcej danych, może być lepsza konstrukcja... chyba, że znów zrobi to jedna osoba i będzie robiła sobie z tego "interes życia"...

SeniorA - Nie Gru 18, 2011 13:52

sknerko napisał/a:
ale powiedz skąd nagar w dolocie tam jest zimno przecież,
pisząc o nagarze, myślałem też o innych zanieczyszczeniach , produktach spalania, związkach kwasowych ,cząsteczkach metali i zanieczyszczeniach zewnętrznych z powietrza. W silniku olej zmieniamy na świeży a kolektorze zanieczyszczenia się kumulują,olej się starzeje i staje się bardziej podatny na wpływ temperatury.
Markzo - Nie Gru 18, 2011 14:12

Tomi napisał/a:
Dlaczego bez sensu. Więcej danych, może być lepsza konstrukcja... chyba, że znów zrobi to jedna osoba i będzie robiła sobie z tego "interes życia"...
_________________

oki to będę działa :)

TomaszM - Pon Gru 19, 2011 09:40

Tomi napisał/a:
No tak, tylko jeśli auto pali Ci 15-17 litrów i ma przy tym 140KM, to gdzie jest zysk?

Teoretycznie może palić trochę więcej, mnie w centrum Łodzi w korkach pali 13-14 litrów, w trasie 10 (myślę że w teorii nie ma opcji żeby spalanie podskoczyło o wartość większą niż do 1 litra). Ale spadku mocy nie zauważyłem, z ciekawości, z czego mógłby wynikać, skoro klapki są w pewnym sensie cały czas otwarte jak podczas wykorzystywania maksymalnej mocy właśnie? Bo klapki przy wykorzystywaniu full mocy są full otwarte, tak? No offence - z ciekawości.

Markzo napisał/a:
no i ani to pałer ani ekonomia... Ja na próbe odłączyłem motorki power i balance, auto straciło duuuuuuużo wigoru. Patent moim zdaniem bez sensu

Tak, ale jak odłączyłeś to klapki w kolektorze dalej tam były i się nawet nie otwierały - blokowały dopływ powietrza. A jeśli ich tam nie ma, tylko kolektor jest pusty? 90% samochodów na rynku ma przecież właśnie pusty kolektor.

Tomi napisał/a:
Jeśli wszyscy dodają marki, to ja dodam, że z reguły jest Mobil lub Castrol (oczywiście 5W40 lub 5W50).

Ja od lat tylko Texaco ;)

Tomi - Pon Gru 19, 2011 11:53

Markzo napisał/a:
oki to będę działa :)


Zacząłem go rozbierać... ale chyba trzeba go nieźle podgrzać, bo nie spób go rozkleić. Szybciej się połamie.

xROnx - Pon Gru 19, 2011 13:47

Tomi napisał/a:
ale chyba trzeba go nieźle podgrzać

zgadza się. najszybciej działa piekarnik lub opalarka ;)

sknerko - Pon Gru 19, 2011 15:56

TomaszM napisał/a:
Teoretycznie może palić trochę więcej, mnie w centrum Łodzi w korkach pali 13-14 litrów, w trasie 10 (myślę że w teorii nie ma opcji żeby spalanie podskoczyło o wartość większą niż do 1 litra).
mój w korkach w Poznaniu (ostatnio w TV mówili że Poznań jest drugim po Warszawie zakorkowanym miastem)pali max 11,5 i zdarzyło mi sie to 1 raz przez 3 lata zwykle 10-10,5 a na trasie z Czempinia do Jastarni i z powrotem trochę ponad 800km spalił 7,2 więc nie wiem co myśleć o twoich 10l na trasie
Markzo - Pon Gru 19, 2011 16:27

TomaszM napisał/a:
Teoretycznie może palić trochę więcej, mnie w centrum Łodzi w korkach pali 13-14 litrów

tyle pali nasz 2.5 automat ale gazu :)

TomaszM napisał/a:
w trasie 10 (myślę że w teorii nie ma opcji żeby spalanie podskoczyło o wartość większą niż do 1 litra).

trasa to ~10-11l również gazu, benki spokojnie 8l styka bez wariowania.

TomaszM napisał/a:
Ale spadku mocy nie zauważyłem, z ciekawości, z czego mógłby wynikać, skoro klapki są w pewnym sensie cały czas otwarte jak podczas wykorzystywania maksymalnej mocy właśnie? Bo klapki przy wykorzystywaniu full mocy są full otwarte, tak? No offence - z ciekawości.

tu nie chodzi o to, ze przy full bucie masz otwarte na maxa klapki. One się otwierają/zamykają w zależności od obrotów - bo przy danej prędkości obrotowej silnik najefektywniej działa przy takiej a nie innej długości kanałów ssących. Więc wywalając klapki masz spory spadek mocy na niskich i srednich obrotach, nie wiem jak z wysokimi.

TomaszM napisał/a:
Tak, ale jak odłączyłeś to klapki w kolektorze dalej tam były i się nawet nie otwierały - blokowały dopływ powietrza. A jeśli ich tam nie ma, tylko kolektor jest pusty? 90% samochodów na rynku ma przecież właśnie pusty kolektor.

z tego co pamietam to balance zablokowalem na otwartej pozycji, power też na otwartej.

Tomi napisał/a:
Zacząłem go rozbierać... ale chyba trzeba go nieźle podgrzać, bo nie spób go rozkleić. Szybciej się połamie.

ja planuje piekarnik, suszarka i cienka szpachelka...

Tomi - Pon Gru 19, 2011 17:10

sknerko napisał/a:
na trasie z Czempinia do Jastarni i z powrotem trochę ponad 800km spalił 7,2 więc nie wiem co myśleć o twoich 10l na trasie


(?!) Jakaś abstrakcyjna wartość. Przy oszczędnej jeździe można było ZSem osiągnąć 8L... ale było to maks. 3000 obr. (czyli jakieś 115-120 km/h).

TomaszM - Pon Gru 19, 2011 17:37

O spalaniu jest osobny temat i nikomu raczej V6 nie pali 7 litrów ;)

Ja jadę z pracy 7 km około 45-50 minut (czyli z wyliczeń średnia prędkość 8-9 km/h). A jak się wyrwę to same redukcje i but, ecodrivingu nie stosuję więc nadal uważam że spalanie jest po prostu normalne. Oczywiście że przy spokojnej jeździe 90-100 w trasie bez wyprzedzania spali mi mniej. Ale ja nie piszę o spalaniu minimalnym tylko optymalnym ze stylem jazdy adekwatnym do mocy.

Jestem w stanie uwierzyć, że klapki zaoszczędzą do 1 litra paliwa na 100, ale nie ma mowy, by ich obecność lub brak, powodowała 2-krotny wzrost...

Markzo napisał/a:
tu nie chodzi o to, ze przy full bucie masz otwarte na maxa klapki. One się otwierają/zamykają w zależności od obrotów - bo przy danej prędkości obrotowej silnik najefektywniej działa przy takiej a nie innej długości kanałów ssących. Więc wywalając klapki masz spory spadek mocy na niskich i srednich obrotach, nie wiem jak z wysokimi.

To już brzmi całkiem wiarygodnie. Czyli wpływają bardziej na krzywą momentu obrotowego? Przy obecnym stanie czuć wyraźne kopnięcie od obrotów 3300-3500 w górę, na niższych obrotach but wskazany nie jest ze względu na zbyt duże obciążenie dla silnika.

PS. Komputer rozumiem nadal staruje mieszanką paliwowo-powietrzną i dobiera sobie proporcje np. m.in. z układu lambda?

sknerko - Pon Gru 19, 2011 17:42

max 120/h i średnią prędkość komp pokazał 69km/h. Może dla ciebie abstrakcja ale moje 2.0 V6 tyle pali i koniec. Kilka razy już na forum nikt mi nie wierzył w zużycie i już się przyzwyczaiłem. Twój ZS Tomi ma 2,5l więc i więcej pali.

[ Dodano: Pon Gru 19, 2011 17:42 ]
TomaszM, wiesz co miałem padnięte VISy i były padnięte tak że były otwarte, zorientowałem sie ze coś jest nie tak bo mi auto za dużo paliło i było mułowate palił wtedy dokładnie jak twój i myśl sobie co chcesz na temat mojego zużycia paliwa

Tomi - Pon Gru 19, 2011 17:42

sknerko napisał/a:
max 120/h i średnią prędkość komp pokazał 69km/h. Może dla ciebie abstrakcja ale moje 2.0 V6 tyle pali i koniec. Kilka razy już na forum nikt mi nie wierzył w zużycie i już się przyzwyczaiłem. Twój ZS Tomi ma 2,5l więc i więcej pali.


ZS jest jakieś 200-300 kg lżejszy.

sknerko - Pon Gru 19, 2011 17:46

Nie chce mi się z wami kłócić
TomaszM - Pon Gru 19, 2011 17:47

sknerko napisał/a:
max 120/h i średnią prędkość komp pokazał 69km/h.

Więc nie mamy czego porównywać. Wierzę Ci, bo ja nie mam cierpliwości do takiej jazdy ani czasu na to ;) Taki styl życia, nawet jeśli niepoprawny.

A jak jadę do pracy = co to znaczy dla mnie jazda miejsca (nie jazda, tylko KATORGA na półsprzęgle i stanie!) już napisałem, wraz z podaniem średniej prędkości. Gdy przez 2 tygodnie jeździłem pożyczonym Punto 1,2 60km, palił 9,5-10,0. Niestety.

sknerko - Pon Gru 19, 2011 17:51

TomaszM napisał/a:
Więc nie mamy czego porównywać. Wierzę Ci, bo ja nie mam cierpliwości do takiej jazdy ani czasu na to

Więc na kiego diabła wywalałeś klapki trza było zostawić zamknięte palił by mniej a wkorkach i tak nie odczujesz a do depnięcia i tak wystarczy jak sa zmknięte

Tomi - Pon Gru 19, 2011 17:56

sknerko napisał/a:
TomaszM napisał/a:
Więc nie mamy czego porównywać. Wierzę Ci, bo ja nie mam cierpliwości do takiej jazdy ani czasu na to

Więc na kiego diabła wywalałeś klapki trza było zostawić zamknięte palił by mniej a wkorkach i tak nie odczujesz a do depnięcia i tak wystarczy jak sa zmknięte


Oj, nie wystarczy. Różnica w mocy jest odczuwalna. Ja wyraźną różnicę czułem w ZS 2.5. W przypadku cięższego auta i słabszego silnika różnica może być jeszcze bardziej odczuwalna.

TomaszM - Pon Gru 19, 2011 18:09

Jakby kolektor i klapki były sprawne, to bym nie wywalał ;) A istnienie tego tematu wskazuje na to, że chyba w każdym R75 jest z nim problem, więc podałem pomysł na coś, kogo nie przeraża wzrost spalania o 0,5 litra i jest alternatywą do kupienia nowego u Tomi'ego za 3599.90 PLN z gwarancją że za X tyś km problem nie powróci. Nie rozumiem więc ataku ;) Nikogo nie namawiam i próbuję wymienić wiedzę i doświadczenia. Nie twierdzę też że nie wpływa to minimalnie na krzywą momentu obrotowego w niskim zakresie obrotów (i podejrzewam jednocześnie że nie ma wpływu na moc przy zakresie wysokim). Jednak nie można powiedzieć, że:
sknerko napisał/a:
do depnięcia i tak wystarczy jak sa zmknięte
bo gdy są zamknięte samochód nie dostaje tyle powietrza co mógłby i wtedy właśnie nie ma mocy przy wysokich obrotach. Wiem że dolot ma znaczenie ale i tak największą pracę wykonuje komputer dobierając skład mieszanki paliwowo-powietrznej, tak jak się to dzieje w innych autach ze zwykłym kolektorem.
Powtarzam raz jeszcze: tylko przedstawiłem alternatywę i próbuję to omówić, wymienić wiedzę, a nie atakować...

xROnx - Pon Gru 19, 2011 21:54

TomaszM napisał/a:
O spalaniu jest osobny temat

Dokładnie. Jako autor wątku proszę o powrót do tematu rozmowy - czyli próbowaniu znalezienia jakiegoś sposobu na to aby poprawić wytrzymałość sterowania klapkami w kolektorze.
Zukowaty mówi(pisze) że wykonał taki kolektor i działał dobrze.
Więc ja póki co może odezwałbym się do gościa na UK forum jak się spisuje u niego ten kolektor - bo widać wątek już ma trochę czasu więc coś może...
i może będzie miał jakieś rysunki, wymiary, projekty do tego co wykonał...

Tomi - Pon Gru 19, 2011 22:33

xROnx napisał/a:

Zukowaty mówi(pisze) że wykonał taki kolektor i działał dobrze.


A ja pamiętam, że na sucho działał dobrze... ale po sklejeniu kolektora coś się blokowało i zacierało. ZTCP Zukowaty robił chyba 2 podejścia do tematu.

xROnx - Nie Gru 25, 2011 19:27

No nie wiem. Zuki tak to napisał jakby stworzył taki kolektor i działał... ale napisał też że nie została żadna dokumentacja, żadne rysunki, wymiary etc. więc tak jakby nic nie było.
Poza tym...
Tak właśnie patrzę sobie na wnętrze kolektora - przytargałem do domu swój poprzedni, i pomysł gościa z forum UK jest moim zdaniem dobry. kwestia tylko odpowiedniej wagi ale wystarczy zastosować odpowiedni materiał i problem z głowy. Dodatkowo należało by zrobić coś z mocowaniem klapek. Oryginalnie jest to nierozbieralne. Wygląda to tak jakby były wciśnięte na stałe takie pierścienie w których usadowione są "zawiasy" klapek. Nie wygląda to tak jakby można było to wyciągnąć i włożyć z powrotem... ale dużym sukcesem byłoby całkowicie pozbycie się tego i wykonanie nowego - np z jakiegoś metalu, z zastosowaniem lepszego "zawiasu"...

ADI-mistrzu - Nie Gru 25, 2011 23:20

Dostałem zdjęcia od xROnx (dzięki), i co do prowadnicy (czy jak to się zwie od poruszania klapkami) to raczej prosta sprawa z zrobieniem.
Pytanie jak wyciąga się klapki? Na zdjęciach nie mogę do tego dojść.
Mógł by też ktoś nagrać filmik jak porusza się ta prowadnica z tymi klapkami? Bo z tego na co mi wygląda to porusza się w całej płaszczyźnie, nie tylko w jednej osi.
Wydaje mi się że silnik VIS to po prostu zwykła tarcza z wystającym trzpieniem który obraca się o max 45° a na końcach klapek kulka jest na czymś ala korbie.

Zamiast połączeń kulowych można wstawić łożyska wahliwe, ale trzeba wtedy przerobić nieco klapki dlatego też pytam jak je się wyciąga.
Jak by się dało zdjąć samą tą jak by obręcz gdzie jest zamontowana klapka to na upartego można by całe klapki z początkiem kanału i prowadnicą z metalu wykonać na łożyskach.
Trzeba by było tylko się zastanowić jak metalowe klapki z początkiem kanału z powrotem zaczepić w plastikowym kolektorze, chyba że jet to przykręcane, wtedy żaden problem.

xROnx - Pon Gru 26, 2011 00:01

ADI-mistrzu napisał/a:
Mógł by też ktoś nagrać filmik jak porusza się ta prowadnica z tymi klapkami?

Nie ma sprawy. jutro nakręce :)
ADI-mistrzu napisał/a:
Pytanie jak wyciąga się klapki?

odpowiedź jest taka że bez ich uszkodzenia się nie da wyciągnąć. Dlatego napisałem że może jak się je wyciągnie i zniszczy a znie zniszczy kolektora to można zrobić na nowo całe te mocowanie klapek do kolektora...

ADI-mistrzu - Pon Gru 26, 2011 09:21

To jak oni je tam wsadzili? :shock: Może klejone to jest?
Można jeszcze ewentualnie zrobić tak jak są zbudowane przepustnice, tzn motylek to zwykła metalowa tarcza z otworami a prowadnica motylka to zwykły pręt z podłużnym otworem po środku.
Najpierw wsadzamy prowadnicę w te kanały a następnie w otwór motylek i go przykręcamy.

Wtedy można by to tulejować, z łożyskowaniem boje się że za dużo roboty i nie wiem czy jakaś nieszczelność niewielka jest tolerowana, ale na upartego tez można spróbować.
A ten początek z klapką się ściąga? Czy jak coś to trzeba wszystko na całym kolektorze robić z tą klapką?

xROnx - Pon Gru 26, 2011 21:40

ADI-mistrzu napisał/a:
To jak oni je tam wsadzili?

Jest to osobny element. Możliwe że jest to jakoś zgrzane czy coś w tym rodzaju. Myślałem nad tym aby rozciąć to i wyciągnąć. Wtedy mamy podstawę aby stworzyć coś nowego lepszego i z bardziej wytrzymałego materiału odpornego na zacieranie się.
ADI-mistrzu napisał/a:
ewentualnie zrobić tak jak są zbudowane przepustnice

Też nad tym myślałem i na razie to jedyny mój pomysł. Postaram się jakoś to może rozrysować czy cuś...
tutaj nagrałem filmik pokazujący jak wszystko się porusza w kolektorze...
-> http://youtu.be/bTvxwn0x6dQ
Pokazałem też pod koniec wszelkie luzy jakie są w całym tym mocowaniu ramienia i mocowaniu klapek...

[ Dodano: Pon Gru 26, 2011 21:40 ]
Obadałem klapki w kolektorze. Wygląda na to że całe te mocowanie ich z kolektorem(pierścienie) są nieusuwalne. Pewnie możne je na chama usunąć ale grozi to uszkodzeniem samego kolektora a co za tym idzie stanie się on bezużyteczny. Myślałem że te pierścienie zachodzą troche na kolektor ale tak nie jest. Łączy się to na styk i tyle. Albo to zgrzali jakoś (np ultradźwiękowo) albo skleili...
Pozostaje jedynie opcja wyłamania klapek usunięcia tych plastikowych tulei i zrobienia wszystkiego na nowo.

ADI-mistrzu - Wto Gru 27, 2011 20:42

Zdejmij jak możesz te wymiary:


Ładnie klapki latają :grin:

xROnx - Wto Gru 27, 2011 20:56

OK.
Dzisiaj udało się zdjąć dwie klapki. Tzn zdjąć te pierścienie w których siedzą klapki wraz z klapkami. Na razie udało się zdjąć 2szt. Okazało się że są one klejone do kolektora takim samym klejem jak pokrywa kolektora. Wystarczy podgrzać opalarką i z umiarem je podważać. Samych klapek z pierścieni nie da się wyciągnąć. W ogóle to czarna magia jak one w ogóle zostały tam osadzone... :shock:
ADI-mistrzu, jutro podam Ci te wymiary oraz dodatkowo wymiary otworów w kolektorze - po zdjęciu tych pierścieni.
Pytanie mam do Ciebie: czy to ramię które prowadzi wszystkie klapki da się odlać z jakiegoś aluminium bądź duraluminium? Bo generalnie to jest największy problem w kolektorze. Z czasem wycierają się te jabłka otwory robią się większe niż te "kule" z klapkach i wszystko lata...

ADI-mistrzu - Wto Gru 27, 2011 21:17

Odlać się da, ale nie wiem kto to wykonuje...
Czasem można poprosić hutę aby resztki z kadzi odlewała do naszych form, ale wtedy sami musimy je przygotować.

Ja mam w planach zbudować sobie niewielki piecyk hutniczy (około 1.5L pojemności) ale to jeszcze raczej długo...

Najprościej jest to wyfrezować i wyspawać a zamiast połączeń kulowych zastosować łożyska wahliwe, w takim układzie luzy po prostu się nie pojawią.
Spróbuję zaprojektować na razie same klapki z mocowaniem, później ewentualnie prowadnicę.

xROnx - Wto Gru 27, 2011 21:28

B- 45mm
D- 13mm
C- 7mm

Markzo - Sro Gru 28, 2011 09:41

wreszcie temat ruszył :D super :D i jak widać znowu nierozbieralna część okazała się rozbieralna :D

ja mam narazie problem z rozebraniem kolektora, ale mam pomysł na te klapki (chyba taki jak ktoś tu już pisał) - czyli wywalić te ori klapki, ale zostawić te kielichy, w których sa osadzone. Zostanie nam kielich z otworami, teraz można wykożystać stare klapki, ale zrobić z jakieś aluminium czy coś ich mocowania już odrazu z przegubem czy mocnowaniem na łożysko do "patyka", mogło by to podnieść niezawodność a myśle że i trudne to nie jest ;)

ADI-mistrzu - Sro Gru 28, 2011 10:24

Wciąż potrzebuję wymiaru A, wtedy mogę zacząć dobierać elementy i kombinować jak to wykonać.
xROnx - Sro Gru 28, 2011 17:46

a gdzie jest "A"? bo jakoś na rysunku nie widzę...
ADI-mistrzu - Sro Gru 28, 2011 17:52

Tam myślałem że mogłem do razu poprawić :razz:
Pierwsze zdjęcie, prawy kolektor, średnica otworu, na czarno...

xROnx - Sro Gru 28, 2011 17:53

próbowaliśmy ze Szwagrem zniwelować luzy na klapkach robiąc tuleje z bardzo cienkiej blaszki miedzianej tj wsadzając blaszke między element obracający klapkę a gniazdo pierścienia klapki... ale okazało się że nie jest to proste tylko coś stożkowatego.
Pytanie jest takie: co tak grzechocze w uszkodzonym kolektorze? To plastikowe ramie? Czy może luz na klapkach? Może ten luz na klapkach ma być i nie ma sensu się skupiać na tym a tylko wymyślić nowe ramie które nie będzie miało luzów w stosunku do klapek i będzie bardziej wytrzymałe od oryginału?

ADI-mistrzu - Sro Gru 28, 2011 17:58



[ Dodano: Sro Gru 28, 2011 17:58 ]
Różnica między wymianą samego ramienia a z klapkami to około 15/20zł z łożyskowaniem.
Luzy na klapkach są spore, mogą drgać i wywoływać rożne stuki pod wpływem przepływającego powietrza.

xROnx - Sro Gru 28, 2011 18:36

OK.
Wymiar A= 8.9mm
średnica otworu w kolektorze po zdjęciu klapek to 51.5mm

Markzo - Sro Gru 28, 2011 23:54

ja bym spróbował, o ile się da, zrobić komplet - klapka + patyk, bo możliwe, że po założeniu mocniejszego i lepiej dopasowanego patyka rozlecą się klapki :/ a klekocze to co pokazałes na filmie - patyk.
xROnx - Czw Lut 09, 2012 23:14

... żeby nie było że temat umarł :)
Obecnie trwają prace testowe naprawionego kolektora. Opóźniło się to wszystko z racji tego że okazało się że miałem padnięte silniczki VIS i nie było jak sprawdzic wszystkiego na sucho.
Kolektor został już sklejony wczoraj. Teraz schnie a dzisiaj wieczorem zostanie on zamontowany u mnie w aucie i będzie przechodził kolejne testy. Trzymajcie kciuki :ok: :)
Postanowiliśmy że nie będziemy robic bardziej skomplikowanej konstrukcji niż przewidział to Rover czyli bez żadnych łożysk itp. Zrobiliśmy to na zasadzie tulei która jest wkręcona w te "kule" od klapek, w pół jabłkach patyka zrobiliśmy otwory - delikatnie większe od tulei, tak żeby mogło się to swobodnie obracac bez możliwości takiej że z biegiem czasu miałoby się coś poluzowac i odpasc. Dodatkowo tuleje zostały zalane klejem olejoodpornym do tych "kul" od klapek(jako dodatkowe zabezpieczenie).
Jest to pierwsza wersja zregenerowanego kolektora. Jeśli testy wyjdą pozytywnie to będzie sukces. Oczywiście prace nad inną wersją poprawienia działania patyk vs klapki będą kontynuowane :D

[ Dodano: Czw Lut 09, 2012 23:02 ]
Dobra ludziki :)
Czas na popchnięcie tematu do przodu. Od teorii do realizacji :D
Aktualnie mam sklejony kolektor i czekam aż wyschnie. Dopiero wtedy montaż do auta.
Kilka zdjęć rozebranego kolektora ale z poprawionymi mocowaniami patyk VS klapki.
-> https://picasaweb.google.com/lh/photo/q_89L_UUPjXBevMgP5CaDNMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink
-> https://picasaweb.google.com/lh/photo/b_emq9vq7o1qdEc1BK20ftMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink
generalnie na zdjęciach mało widać ;) ale wszelkie ulepszenia opisałem wcześniej ;)
Tutaj nagrałem filmik na którym widać jak teraz pracuje wszystko i jak nic nie lata:
-> http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be
A teraz kilka zdjęć z operacji uszczelniania i klejenia pokrywy:
- tak wygląda nałożona tzw uszczelka w płynie na kolektorze która jest odporna na temperature do 285'C, oleje, płyny mrozoodporne
-> https://picasaweb.google.com/lh/photo/kYiSwKSK_pUXkzisjvXsNdMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink
- tak wygląda płynna uszczelka nałożona na pokrywe
-> https://picasaweb.google.com/lh/photo/zp1R6_BMwmCrr9uBh09WN9MTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink
- a tak wszystko złożone razem ;)
-> https://picasaweb.google.com/lh/photo/240lAefqTUxqmIQcV_c22tMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink
Jeśli kolektor po wyschnięciu i założeniu do auta przejdzie testy szczelności operacje naprawy mocowania klapek z patykiem można uznać za zakończoną.
Ogólnie cała praca przy kolektorze wymaga cierpliwości, delikatności czasami dodatkowej mocy oraz czasu... trzeba go rozebrać do rosołu także roboty trochę jest... ale jest to wykonalne ;)

sknerko - Pią Lut 10, 2012 08:39

xROnx, link do youtube nie działa, i druga sprawa to te śrubki w kolektorze na na cięgnach (chyba ze źle coś widzę) Na którymś ze zlotów zaproponowałem taka modyfikacje w kolektorze wzorując się na mechanizmie wycieraczek R200 który w podobny sposób naprawiłem i wtedy napadli na mnie ze śrubki mogą się wykręcić i wpaść do cylindra, mówili mi wtedy ze nawet jak je na klej do gwintów wkręcę to zagrożenie istnieje i dlatego producent wszystko na wcisk tam zrobił. To taka mała moja sugestia. Oby się nie wykręciły.
xROnx - Pią Lut 10, 2012 08:56

sknerko napisał/a:
xROnx, link do youtube nie działa

hmm... ok daję poprawiony link :)
http://www.youtube.com/watch?v=thARkuFZ_cM
Co do tych śrubek...
Nie wydaje mi się żeby mogły się same odkręcic. Tam nie jest wszystko zrobione sztywno. jest delikatny luz pomiędzy patykiem a klapkami - oczywiście nie aż taki jak był na początku jak wszystko grzechotało. Żeby obracające się dwa elementy(patyk i klapka) nie prowadziły do tego że ociera się o śrubkę i przez to mogło powodowac z czasem poluzowanie śrubki, w patyku został wywiercony większy otwór. Przez to gdy klapka pracuje gniazdo patyka nie ociera się o gwint śrubki.
To raz. Dwa że w kolektorze podczas pracy klapek nie ma jakiejś nie wiadomo jak mocnej siły. Silniczek nie szarpie przecież klapkami. Widac jak silniczek pracuje z jaką prędkościa chociażby na filmikach dzieja gdzie przedstawia prace silniczków VIS.

sknerko - Pią Lut 10, 2012 09:08

xROnx, ja to wszystko wiem, ale powiem ci że nakrzyczeli wtedy na mnie, miedzy innymi mariusz418 tam był Zukowaty i paru innych. Jak pierwszy raz widziałem kolektor Zukowatego to właśnie taki miałem pomysł na zniwelowanie tych luzów i wtedy Zuki mi nagadał że to potrafi się zapiec i jak będzie śrubka to też się zapiecze ale ułamie razem ze śrubką na dowód pokazał mi w necie gdzieś fotki ułamanych cięgien w kolektorach. I muszę przyznać ze trochę racji miał, druga sprawa że my jako świadomi użytkownicy 75 wiemy co robić żeby się nie zapiekło.
Markzo - Pią Lut 10, 2012 10:28

wg mnie będzie to działać, niedługo moj kolektor pojedzie do xRonxa i jego Szwagra ;)
gacek189 - Nie Mar 11, 2012 22:31

I jak sprawuje się kolektor po naprawie ??
xROnx - Pon Mar 12, 2012 08:28

gacek189 napisał/a:
I jak sprawuje się kolektor po naprawie

niebo a ziemia ;)
nic nie klepie mi pod maską, klapki działają prawidłowo.
Ze sprawnymi VISami auto zupełnie inaczej jeździ. W szczególności podczas np wyprzedzania w trasie. Auto reaguje prawidłowo na moje ruchy prawą nogą(automat)

gacek189 - Pon Mar 12, 2012 14:25

A powiedz xROnx czy byłaby możliwość naprawy kolektora i jakby to wyglądało cenowo ??
dzieju - Pią Mar 16, 2012 00:09

O qrde ale temat ...

A ja wlasnie sie mecze ze swoim kolektorem i zastanawiam sie co zrobic :(

Chyba kupie drugi kolektor a swój rozbiorę na badania :D

Kto mi powie co wymienic przy zdjeciu kolektora , tak przy okazji .

- uszczelki
- jakies rurki
- co kolwiek jak juz tyle rozbiore :/

Xronx , Gacek jak tam VISy ?

xROnx - Pią Mar 16, 2012 00:35

dzieju napisał/a:
Xronx , Gacek jak tam VISy ?

Z Twoją reanimacją silniczków + moją reanimacją kolektora.... mega super :D

dzieju - Pią Mar 16, 2012 10:51

Kupilem oryginalny nowy :/

Wiec moim aktualnym starym sie bede bawil :D

gacek189 - Pią Mar 16, 2012 15:04

dzieju napisał/a:
Kto mi powie co wymienic przy zdjeciu kolektora , tak przy okazji .


Uszczelki o ile są zuzyte. A Visy ok tylko teraz troche właśnie kolektor słychać :cry:

A możecie mi powiedzieć czy tę dzwieki to normalne najlepiej chyba słychać w 14 s

Link do pliku

xROnx - Pią Mar 16, 2012 23:06

Klapki jak nic ;)
gacek189 - Pią Mar 16, 2012 23:09

xROnx napisał/a:
Klapki jak nic


Tak myslałem bo póki VIS-Y nie chodziły było ok :mrgreen:

xROnx - Pią Mar 16, 2012 23:11

Ale to może klepac nawet jak silniczki VIS nie są sprawne. bo to klepie łączenie mocowania klapek VIS Power z "patykiem" które je popycha/trzyma.
gacek189 - Pią Mar 16, 2012 23:12

Ale nie było tego przedtem słychać dopiero teraz
xROnx - Pią Mar 16, 2012 23:29

To może jak miałeś nie sprawne silniczki VIS to patyk z klapkami pisząc w dużym uproszczeniu się zastał i jakoś tam trzymał. Przyszły sprawne silniczki VIS zaczeło wszystko działac i się rozruszało...
... byc może...

dzieju - Sob Mar 17, 2012 21:11

gacek189 napisał/a:
Ale nie było tego przedtem słychać dopiero teraz


Sprawdz czy dobrze zalozyles modul ten z ryglem .

jak nie trafil w otwor to klapki lataja luźno :D

gacek189 - Wto Mar 20, 2012 21:52

Ok dzieju sprawdzę ale patrzyłem aby dobrze założyć

[ Dodano: Wto Mar 20, 2012 21:52 ]
VIS-y zamontowane poprawnie :mrgreen:

dzieju - Sro Mar 21, 2012 11:34

tO KOLEKTOR DO WYMIANY :d
cabal - Sro Sty 07, 2015 22:17

xROnx, pytanie, czy po takim czasie od naprawy jakieś niespodziewane rzeczy działy się kolektorem czy wszystko gra?

Jeśli chodzi o naprawę samego kolektora to krótko mówiąc skręciłeś śrubą od spodu przez uchwyt (którym wywierciłeś otwór ) kulkę z mocowaniem, a do samych klapek w ogóle się nie dotykałeś. Ten silikon do sklejania to taki pewnie jak do kotłów CO do wysokich temp., czy jakiś inny.

scrawl666 - Nie Lut 08, 2015 22:44

Właśnie też chciałbym wiedzieć co to za uszczelka w płynie której użyłeś do sklejania kolektora,
Opisz dokładnie jak naprawiałeś klapki jeśli to nie tajemnica, bo nie bardzo widać w opisie , właśnie mam swój kolektor na warsztacie to się przyda, dziękuję

SeniorA - Pon Lut 09, 2015 12:42

scrawl666 napisał/a:
Właśnie też chciałbym wiedzieć co to za uszczelka w płynie
to może być LOCTITE 5920 , Rovera GUG 705963GM lub LVV 000108EVA
scrawl666 - Pon Lut 09, 2015 13:31

Dziękuję za odpowiedź , jeszcze jakby ktoś opisał cala operacje wzmocnienia kolektora to by było dobrze, pozatym jak teraz po czasie działa kolektor z ta modyfikacja? Można wiedzieć? czy nie ma się czym chwalić?
Andrzej_75_R - Sob Kwi 07, 2018 21:10
Temat postu: Kolektor dolotowy
Witam ja u siebie w r 75 2.0 v6 wyciaglem klapki a pokrywe uszczelnilem silikonem i wszysko jest ok
adam_26 - Nie Kwi 08, 2018 21:41

a ile teraz Pali ?? :D nie wiem czy jeździłeś kiedyś V6 ze sprawnymi visami i dobrym kolektorem żeby mówić że teraz jest dobrze :mrgreen:
tommasino - Pon Kwi 09, 2018 07:18

Andrzej_75_R, skoro te klapki tam były wmontowane jednak czemuś to służyło.
Alex_Tom - Czw Kwi 18, 2019 15:23

Pojawił mi się duży problem z rosnącymi obrotami, ledwo da się utrzymać tę moc pod silnikiem.
Kiedyś jak byłem młody i zbyt ciekawski to rozebrałem kolektor i złożyłem go ponownie na silikonie. Po 7 latach silikon zaczął mi się wykruszać i bierze lewe powietrze - stąd pierwsze podejrzenie rosnących obrotów.
Jak radzicie to uszczelnić? Rozebrać i ponownie na silikon?
Bo myślałem też, by oddać to dla fachowca od spawania plastiku i zamknąć to raz a dobrze. Co myślicie o tym?

tommasino - Czw Kwi 18, 2019 17:07

Alex_Tom, hehehe.... To jak przejechał tak 7 lat to nad czym się zastanawiać. A co za 7 lat będziesz robić jak zespawasz???
To już staje się pewnego rodzaju rutyną :mrgreen:

Alex_Tom - Czw Kwi 18, 2019 23:56

Nie wiem czy za 7 lat bedzie mi jeszcze autko służyć ale wątpię w to, że nic nie będzie przy nim do roboty.
Zaklejenie silikonem to zawsze jest jakieś prawdopodobieństwo że będzie nieszczelność lub coś wydymucha. Zresztą to taka nieprpfesjonalna metoda.
Bardziej chodzi mi o to czy ten rodzaj plastiku da się zaspawać, wtedy miałbym spokój i w razie wysokich obrotów widziałbym że muszę szukać gdzieś indziej a nie myślał, że gdzieś z tyłu może kawałek silikonu puściło.

flatron946455 - Sro Paź 23, 2019 17:20

Witam, istnieje wogole jakis zestaw naprawczy do tego czy samemu trzeba to naprawiac ?? ?
adam_26 - Nie Paź 27, 2019 10:06

flatron946455 napisał/a:
Witam, istnieje wogole jakis zestaw naprawczy do tego czy samemu trzeba to naprawiac ?? ?

nie istnieje a kolektor trzeba wymienić na sprawny a nie naprawiać...

flatron946455 - Pią Lis 08, 2019 15:47

witam, ja mam tak ze jak dodaje gazu to slychac te klepanie na zimnym ciszej a na gorącym glosniej ale tylko do dodaniu gazu i to slychac ewidentnie z jednego miejsca jak by jedna byla uszkodzona o ile to jest wogole to