do tego czasu bedziesz jezdzil z nami na spoty/zloty
taaa, będę jeździł, ale kangurem
MaReK napisał/a:
Chcesz film ze swoim autem ? Czy wolisz o nim zapomniec ?
pewnie, czemu nie - w końcu mam dużo zdjęć jego rozbitego i kilka filmów ze zlotów
swoją drogą to który film masz na myśli - ten z ostatniego ciągnięcia po ukręceniu półosi czy ten na który czekam i czekam czyli z jednego z pierwszych spotów (ja, bicos, ty i Michaelp kręcący jazdę?)
_________________ moja historia motoryzacji: - Fiat Cinquecento; 700; - Fiat Punto 1.2 8V; - Fiat Bravo 1.2
16V; - MG ZR 160; - Golf V 2.0TDI; - Golf VI GTD
SPAMU¦
Wysłany: Sro Paź 24, 2007 09:49 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
To bedzie miks. Troche Krakowa, troche tego z Majkelem, troche tego ostatniego i jak chcesz to wyslij mi wiecej zdjec z rozbitka na maila, to wrzuce w film z odpowiednim podkladem muzycznym... Mozesz jezdzic kangoorem na zloty i spoty... w koncu niewazne czym. Juz tyle Roverow nowych jest, ze i Rover Kangoo moze byc
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Najważniejsze zdrowie i życie, co do reszty -stało się...i myślę że wszystko zostało już powiedziane. Dziwi mnie tylko brak AC na takie auto...może warto byłoby jednak na przyszłość wykupić, jednak w wielu sytuacjach się przydaje...
hm... wiecie co tak naprawdę uczy pokory... nie tylko wobec siebie ale wobec innych??
Widzieliście kiedyś dwuletnie dziecko w kawałkach?
Najbardziej nie rozumiem totalnego egoizmu na drodze.Ale to nie personalny zarzut do tempest'a oczywiście.
Widzieliście kiedyś dwuletnie dziecko w kawałkach?
Ja nie... kiedys na rotten.com byly kosci dzieci na talerzu, ze niby je tam ktos jadl...
Ale rozumiem, ze w Twoim zawodzie to czeste widoki - powypadkowe ofiary drogowe?
Ktos na forum rzucil temat z linkiem do prezenetacji o wypadkach w polsce...
Tez dziala na wyobraznie, ale krotko...
Dopoki ktos nie odczuje tego na wlasnej skorze, to bedzie ogladajac w myslach twierdzil "eee... mnie sie to nie przydazy".
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
cóż... ludzie reagują różnie... facet potrącił sześciolatka tak że przeleciał kilkadziesiąt metrów i wyladował w rowie a pierwsze co zrobił to oglądał lampy w samochodzie.W innym wypadku ludzie szabrowali trucka pełnego butów (kierowca wracał ze stadionu) podczas gdy on z zoną jeszcze był we wraku.
Wypadki na filmach... to nie jest dobry pomysł... dopóki sam nie zobaczysz jak umiera człowiek to nie zrozumiesz... na początku tego roku bedąc na służbie w pierwszych miesiącach ciaży najechałam przypadkiem na wypadek na trasie wz - zakret vis a vis sądów - babka w ciaży, samochód nówka, prędkość niewielka w sumie, mniej wiecej tyle co w przypadku tempesta, ona przeżyła, jemu otworzyła sie poducha, zmarł w szpitalu praskim nastepnego dnia z szyją pocietą przednią szybą. Jeżdżę tamtędy często, i zawsze o tym myslę. A najczęściej jak wypisuję mandat.
Nie chodzi mi o restrykcyjne przestrzeganie przepisów, ale boli mnie bezmyślność i egoizm na drodze. I to się o dziwo tyczy wszystkich, bo głupie zachowania tycza się rówież starszych, tych którzy niby powinni jeździc bezpiecznie.
moj R200 rowniez dzisiaj nadzial sie na hak sprintera naszczescie chlodnica cala ale dzwgla sie maska prawy lefrektor do wymiany no i przesuniety pas a odziwo zerzak caly nie duza predkosc..ach jednak nie zawsze powolna jazda uchroni przed wypadkiem
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
emu otworzyła sie poducha, zmarł w szpitalu praskim nastepnego dnia z szyją pocietą przednią szybą.
a pasy mial zapiete
pamietam jak jakas kobieta mowila przez CB radio ze nie zapina pasow bo ma poduszke powietrzna
powiedzialem jej zeby lepiej zapiela, bo przy kolizji glowe bedzie miala na plecach
bula21 napisał/a:
nie duza predkosc..ach jednak nie zawsze powolna jazda uchroni przed wypadkiem
w wiekszosci przypadków powolna jazda uchroni zycie
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Jutro na spocie na bemowie, jesli tempest przyjedzie to opowie nam cala historie.
My tylko musimy wywrzec na nim presje zeby kupil sobie teraz porzadnego ZS'a
Pozdr.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
My tylko musimy wywrzec na nim presje zeby kupil sobie teraz porzadnego ZS'a
Pozdr.
z tym wywieraniem presji to nie ma potrzeby - ja chcę kupić sobie ZS-a, ale tak jak planowałem diesla (którego później zcipkuję )
problem może polegać tylko na tym, że nigdzie nie mogę znaleźć klekotów w nowej budzie, bo tylko takie mnie interesują, a nie chciałbym, żeby moja przygoda z Roverkami skończyła się, zanim się jeszcze na dobre zaczęła
_________________ moja historia motoryzacji: - Fiat Cinquecento; 700; - Fiat Punto 1.2 8V; - Fiat Bravo 1.2
16V; - MG ZR 160; - Golf V 2.0TDI; - Golf VI GTD
1. dobrze, że jesteś cały
2. szkoda auta :-( fajny gokart był. Miło było czuć jego oddech na plecach w Modlinie
Trzymaj się i powodzenia w poszukiwaniach ZSa.
I uważaj na siebie Ten wymyk na Toruńskiej na śliskim to się ciasny robi...
Aha! Mój kumpel wtedy przejeżdżał i widział twoje auto już rozbite... :-( Mówił, że mogłeś spaść na dół
_________________ "Racing Is Life. Anything that happens before or after is just waiting..."
S.McQueen, Le Mans
A czemu nie moze byc w starej?
Stara buda ladniejsza jest!
bo właśnie nowsza mi się bardziej podoba a co do starej to rzecz gustu
Przemek_Docent napisał/a:
...fajny gokart był. Miło było czuć jego oddech na plecach w Modlinie
zgryźliwiec jeden
Przemek_Docent napisał/a:
Aha! Mój kumpel wtedy przejeżdżał i widział twoje auto już rozbite... :-( Mówił, że mogłeś spaść na dół
no to bym jeszcze miał naukę latania
z samego wypadku akurat nic nie pamiętam, dopiero w szpitalu się obudziłem
_________________ moja historia motoryzacji: - Fiat Cinquecento; 700; - Fiat Punto 1.2 8V; - Fiat Bravo 1.2
16V; - MG ZR 160; - Golf V 2.0TDI; - Golf VI GTD
A jeśli chodzi o poślizgi to ja też nie dawno miałem taka przygodę jechałem z prędkością 50-60 km/h zakręt jakieś 90 stopni może trochę mniej a zaraz koło drogi staw, było to koło godziny 2 w nocy, nie przypuszczałem że może być oblodzona droga, przy samym stawie postawiło mnie bokiem, zachowałem zimną krew z kontrowałem pedał gazu w spód centymetry mnie uratowały od krawężnika i lampy a nie wspomnę już o stawie. Kiedyś jak miałem jeszcze lade samare to zrobiłem błąd i w takiej sytuacji wcisnąłem hamulec w spód i sie skończyło w rowie z rozbitą głową. Pisaliście o szkole bezpiecznej jazdy, można powiedzieć że ja jestem po takim kursie (miałem za darmo to zrobiłem) znajomy jest właścicielem szkoły jazdy i mi dał krótki kurs jeżdżenia bokami (driftowania) a jeździliśmy peugotem 207 po mokrym placu manewrowym, każdemu polecam taki kurs bo nie dość że sie czegoś można nauczyć to i dobra zabawa jest przy tym.
Przejeżdzałem dziś Grotem i widziałem ślady po ZRku - przekrzywiony znak drogowy i zawiniętą barierkę.
Nie wiem, czy to teraz postawili, ale tuż przed tym miejscem jest ograniczenie do 40 km/h.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum