Pomógł: 166 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Pon Maj 04, 2009 16:37
Cytat:
No ok rozumie ze to nie jest jakies zamontowane urzadzenie ktore mozna zobaczyc. No to wiec czy kto kolwiek moze sie zorientowac ze chip tunning byl robiony ? Czy jesli podepna auto do kompa to im to wyjdzie ?
Znając angolów to się nie zorientują
Dam-Kam napisał/a:
Suma sumarum zwiększając dawkę paliwa zwiększa się ciśnienie.
Ale zauważ, że jeśli tak by było, to na najwyższych obrotach najbardziej by pompowało. A popuje do pewnego momentu, i potem tak samo. Zapytam jeszcze Dominika, ale z tego co wiem, to jest w mapie coś takiego jak Over Boost, którego się modyfikuje, dlatego się jakoś dobiera stosunek powietrza do paliwa.
_________________ "Walduś, pamiętaj cycu..."
SPAMU¦
Wysłany: Pon Maj 04, 2009 16:37 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Pon Maj 04, 2009 18:33
a ja już sam nie wiem...
a co do angoli to nitta Ty jesteś na miejscu więc rozeznaj temat i dowiedz się co sprawdzają na 2 godzinnym przeglądze.
Swoją drogą u nas przegląd trwa 2min a w angli 2h... i kto tu jest opóźniony
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sty 2009 Posty: 189 Skąd: Z mieszkania
Wysłany: Wto Maj 05, 2009 13:15
ok zadzwonilem do firmy u siebie w Londynie ktora sie tym zajmuje i tak:
- oni stwierdzili ze nie musze informowac ani urzedu komunijcyjnego ani ubezpieczalni bo sposob w jaki oni to robia jest nie do odkrycia, zapewnil mnie ze nikt sie nie polapie ze mialem robiony tuning
- jesli sie zdecyduje robic tuning to chyba jednak tu a nie w Polsce, bo chyba tu jest taniej, w Polsce w profesjonalnej firmie to jest koszt okolo 1800 zeta - poprawcie mnie jesli sie myle - a tu powiedzial mi 300 funtów - to jest okolo 1450 zeta, nawet jesli ceny byly by takie same to i tak wolal bym tu bo mam na miejscu, cos bedzie nie tak to bede wiedzial gdzie jechac
- przebieg mojego auta to 135000 mil to jest 217 tysiecy km, nie sadzicie ze to za duzy przebieg na chip tuning Oni powiedzieli mi ze to troche duzo i wtedy robie tuning na swoja odpowiedzialnosc, ale teroretycznie powiedzial mi ze nie powinno sie nic stac i ze robili tuningi aut nawet z wiekszym przebiegiem. Co myslicie Tak czy siak mam 7 dniowy okres probny jesli chodzi o zadowolenie ze wzrostu mocy, jesli nie odczuje wzrostu mocy oddaja kase i jesli dobrze zrozumialem przywracaja do poprzedniego stanu.
ok zadzwonilem do firmy u siebie w Londynie ktora sie tym zajmuje i tak:
- oni stwierdzili ze nie musze informowac ani urzedu komunijcyjnego ani ubezpieczalni bo sposob w jaki oni to robia jest nie do odkrycia, zapewnil mnie ze nikt sie nie polapie ze mialem robiony tuning
do odkrycia to jest i to nie trudne ale nikt nie przeprowadza takich szczegółowych badan tech. przynajmniej nie w Polsce gorzej jak masz samochód na gwarancji i serwis cie sprawdzi to ja tracisz... chociaż Roverka to już nie dotoczy
nitta napisał/a:
- jesli sie zdecyduje robic tuning to chyba jednak tu a nie w Polsce, bo chyba tu jest taniej, w Polsce w profesjonalnej firmie to jest koszt okolo 1800 zeta - poprawcie mnie jesli sie myle - a tu powiedzial mi 300 funtów - to jest okolo 1450 zeta, nawet jesli ceny byly by takie same to i tak wolal bym tu bo mam na miejscu, cos bedzie nie tak to bede wiedzial gdzie jechac
pewnie w jakimś Mastersie czy innym profi zakładzie to koszt 1800pln jednak wiele osób z naszego forum zrobiło chip za dużo mniejsze pieniądze u kolegi z Pleszewa lub Łodzi watek http://forum.roverki.eu/v...r=asc&start=640
i z tego co piszą są zadowoleni. Plusem jest indywidualnie podejście do jednostki a w Anglii za ta cenę dostaniesz tzw. gotowca... co przy twoim przebiegu może być kiepskim pomysłem...
nitta napisał/a:
- przebieg mojego auta to 135000 mil to jest 217 tysiecy km, nie sadzicie ze to za duzy przebieg na chip tuning Oni powiedzieli mi ze to troche duzo i wtedy robie tuning na swoja odpowiedzialnosc, ale teroretycznie powiedzial mi ze nie powinno sie nic stac i ze robili tuningi aut nawet z wiekszym przebiegiem. Co myslicie Tak czy siak mam 7 dniowy okres probny jesli chodzi o zadowolenie ze wzrostu mocy, jesli nie odczuje wzrostu mocy oddaja kase i jesli dobrze zrozumialem przywracaja do poprzedniego stanu.
firmy tuningowe zawsze sie zabezpieczają w przypadku większych przebiegów z powodu możliwych usterek układów wtryskowych oraz sprezarki. Teoretycznie nie powinno sie nic stac ale bywa rożnie
w ramach sprostowanie do kolegów
Dam-Kam napisał/a:
chip tuning zwiększa dawkę paliwa a co za tm idzie podnosi się ciśnienie doładowania.
chip wzbogaca mieszankę wykorzystując jednoczenie jak to napisał Rowan over boost tzn. komputer ma możliwość zakresu doładowania które sam może kontrolować dostosowując mieszankę do miejsca w którym nasz acurator zaczyna spuszcza powietrze. Znajdujemy jakie jest największe doładowanie przed "upuszczeniem" i dostosowujemy mieszankę. Ekstremalnie niektóre firmy skręcają sprężynę w celu podniesienia tego progu czyli zwiększenia doładowania.
Rowan napisał/a:
Yyyy, tutaj też nakręciłeś trochę. moc mocą, ale chodzi też o ograniczenie elektroniczne, które po przez modyfikację mapy można zdjąć.
i tu nie wiem czy chodzi ci o elektroniczne organicznie prędkości którego raczej w R nie ma bo nie rozwija on prędkości rzędu 250km. Ograniczeniem tego modelu będzie raczej brak mocy do pokonania oporów powietrza i ciężaru lub odcinka:) Ewentualnie chodzi ci o organicznie komputera czyli zakres w którym komputer jest w stanie sam poradzić sobie z doborem mieszanki bez zewnętrznego komputera typu świnia smt lub ecu
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sty 2009 Posty: 189 Skąd: Z mieszkania
Wysłany: Sro Maj 06, 2009 11:22
dobryziom napisał/a:
chociaż boje się że rzeczywiste 200km na drodze może być ciężko osiągnąć
ja swoim cdt jechalem 185 i jeszcze by troche poszedl ale musialem przyhamowac a potem juz nie chcialem go katowac, nie lubie katowac swojego roverka
Dam-Kam, czytalem twoj post "tuning przez złacze OBD" to napisz mi jesli mozesz w skrocie jak teraz, po takim dlugim okresie po tuningu. Bo z tego co wiem moj tuning bedzie polegal na tym samym. Napisz mi szczerze czy pali ci wiecej, przede wszystkim czy kopci ? Czy cos sie nie dzieje dziwnego. I czy gdybys sie cofnał w czasie czy zrobil bys jeszcze raz ten tuning. Kurde tak sie łamie, z jednej strony chce zrobic ten tuning (jak ostatnio nie umialem dogonic zasranego peugeota 206 ktory wielkoscia jest jak polowa mojego auta) a z drugiej strony jak ludzie pisza ze po chip tuningu samochod kopci. Wczoraj mi kumpel z pracy mowil (moim zdaniem on tam sie guzik zna) ze tuning poprzez wgrywanie innego softwaru jest do niczego, ze to sa mapy nie dostosowane do konkretnego egzemplarzu, czasem nawet nie modelu tylko wspolne dla kilku marek i efekt jest taki ze auto kopci a czesto sie psuje, siadaja po kolei kolejne czesci. Powiedzial mi ze najleszpy tuning jest poprzez zamontowanie chipa a nie wgrywanie mapy - nie wiem dokladnie o co mu chodzilo. Juz sie w tym gubie. A jeszcze sa power boxy. Co bedzie najlepszym a zarazem najbezpieczniejszym rozwiazaniem dla mojego auta ? Chodzi mi o to ze boje sie ze wydam 300 fula, ok samochod bedzie szedl jak rakieta, ale rownie szybko bedzie sie zuzywal i zacznie sie psuc a do tego bedzie kopcil - a teraz tak ladnie chodzi, zadnej chmurki.
ze to sa mapy nie dostosowane do konkretnego egzemplarzu, czasem nawet nie modelu tylko wspolne dla kilku marek
Oj ... chciałbym zobaczyć R75 ma mapie wtrysków Jag XJ6 TDVi .... mogło by być ciekawie
W opisywanym przez Ciebie wątku, wgrywana jest zmodyfikowana oryginalna mapa wtrysków R75.
nitta napisał/a:
najleszpy tuning jest poprzez zamontowanie chipa
Chyba sam ma "czipa" ... w głowie
nitta napisał/a:
Chodzi mi o to ze boje sie ze wydam 300 fula
Obawiam się że za 300 zł możesz iść co najwyżej na frytki, a nie konkretnie i sensownie modyfikować mapy wtrysków. Przygotuj się na wydatek ~600zł u kogoś i >1000 w serwisie Rovera.
nitta napisał/a:
ale rownie szybko bedzie sie zuzywal i zacznie sie psuc a do tego bedzie kopcil
Wszystko jest dla ludzi - silnik m47 który jest w R75 jest montowany również w BWM serii 3 (o ile mnie pamięć nie myli) ( http://pl.wikipedia.org/wiki/BMW_M47 ) ma fabrycznie 136 KM (100 Kw) - producent R75 z bliżej nie znanych powodów zdecydował się ograniczyć jego moc do 116 KM - tak więc spokojnie można podnieść mu moc do tych 136 KM.
Jakiekolwiek nieprzemyślane modyfikacje właśnie "czipami" i "power boxami" mogą spowodować nadmierne dymienie i zużywanie się elementów silnika.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sty 2009 Posty: 189 Skąd: Z mieszkania
Wysłany: Sro Maj 06, 2009 12:01
dzieki argail, dzieki dzieki dzieki dzieki, takiej odpowiedzi oczekiwalem Zachęcającej
argail napisał/a:
nitta napisał/a:
Chodzi mi o to ze boje sie ze wydam 300 fula
Obawiam się że za 300 zł możesz iść co najwyżej na frytki, a nie konkretnie i sensownie modyfikować mapy wtrysków. Przygotuj się na wydatek ~600zł u kogoś i >1000 w serwisie Rovera
Jesli przeczytal bys caly moj post wiedzial bys ze mieszkam w u.k. 300 fula znaczy 300 funtów brytyjskich a to jest okolo 1450 zeta ale firma jest naprawde profesjonalna.
dzieki argail, dzieki dzieki dzieki dzieki, takiej odpowiedzi oczekiwalem Zachęcającej
Jesli przeczytal bys caly moj post wiedzial bys ze mieszkam w u.k. 300 fula znaczy 300 funtów brytyjskich a to jest okolo 1450 zeta ale firma jest naprawde profesjonalna.
Sorry, nie zwróciłem uwagi
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 166 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Sro Maj 06, 2009 14:54
argail napisał/a:
Wszystko jest dla ludzi - silnik m47 który jest w R75 jest montowany również w BWM serii 3 (o ile mnie pamięć nie myli) ( http://pl.wikipedia.org/wiki/BMW_M47 ) ma fabrycznie 136 KM
No i tutaj jest pies pogrzebany to nie jest ten silnik. W 75 był montowany M47R, jego zmodyfikowana wersja w 320D po Lifcie miała 150 kuca i nazywała się M47N, a ten 136 konny silnik był na VP. Okazuje się więc, że Roverovi wciśnięto w sumie prototyp, jako silnik do testów, aby później mieć podstawę do modyfikacji i ulepszeń.
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Sro Maj 06, 2009 15:52
nitta napisał/a:
czy pali ci wiecej
masz pod moim postem link, sprawdz czy dla Ciebie to dużo czy nie (cykl mieszany)
nitta napisał/a:
czy kopci ?
renówki i bez chipów kopcą... Ale piszesz że nie lubisz katować to napewno nie będzie za Tobą czarnej chmary. Ja swojego kręcę na trasie do ~3000obr i nie kopci
nitta napisał/a:
Czy cos sie nie dzieje dziwnego
przy wyprzedzaniu tirów obraz się trochę zamazuje ale to pewnie za wolny procek z grafiki w mózgu
nitta napisał/a:
czy gdybys sie cofnał w czasie czy zrobil bys jeszcze raz ten tuning
nie... nie raz a 2 razy i nie zastanawiałbym się tyle ile na początku
nitta napisał/a:
najleszpy tuning jest poprzez zamontowanie chipa a nie wgrywanie mapy
jedno i drugie to jedno i to samo tylko tyle ze wgrywanie przez OBD nie ingeruje w rzeczy "materialne" a żeby zamontować chipa trzeba rozkręcić komputer i wymienić kostkę (do której wgrywa się mape przez OBD)
Wszystko jest dla ludzi - silnik m47 który jest w R75 jest montowany również w BWM serii 3 (o ile mnie pamięć nie myli) ( http://pl.wikipedia.org/wiki/BMW_M47 ) ma fabrycznie 136 KM
No i tutaj jest pies pogrzebany to nie jest ten silnik. W 75 był montowany M47R, jego zmodyfikowana wersja w 320D po Lifcie miała 150 kuca i nazywała się M47N, a ten 136 konny silnik był na VP. Okazuje się więc, że Roverovi wciśnięto w sumie prototyp, jako silnik do testów, aby później mieć podstawę do modyfikacji i ulepszeń.
Khmm .. .skąd masz te informacje ? Pytam z ciekawości, ponieważ google i wiki jasno twierdzą iż są tylko 4 wersje silników m47, a nazwa kodowa M47R wskazuje tylko na to iż jest to silnik montowany w Roverach, tożsamy z wersją podstawową - M47....
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 166 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Sro Maj 06, 2009 17:28
argail, od ludzi zajmujących się tymi silnikami. Właśnie ciekawi mnie czumu google nie ma tych informacji. Wpisz sobie w google: silnik M47N wyskoczy Ci sporo informacji o 150 konnej jednostce z E46 po lifcie.
[ Dodano: Sro Maj 06, 2009 17:37 ]
argail napisał/a:
tożsamy z wersją podstawową - M47....
No właśnie teraz sprawdziłem, M47 to właśnie oznaczenie silnika VP, ale 136 koni, a M47N to tego CR 150KM.
[ Dodano: Sro Maj 06, 2009 17:43 ]
W BMW E46 oznaczonych jako 320d przed liftingiem (chyba 2001rok) był motor taki sam jak np. w E39 czyli M47 136km/280Nm (pompa wtryskowa chyba Bosch VP44). Po liftingu zawitał nowy motor zasilany commonrail`em oznaczony jako M47N 150km/330Nm.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sty 2009 Posty: 189 Skąd: Z mieszkania
Wysłany: Pią Maj 08, 2009 12:02
mam kolejne pytanko. Bo szukam teraz jakis innych firm w londynie, tanszych firm, ale wszedzie mniejwiecej jest za 300. Ale znalazlem firme, ktora jesli dobrze zrozumialem wysyla czlowieka do klienta (czyli cos jak Dam-Kam, robil - bez garazu, bez hamowni itd.) jeszcze nie znam ceny ale w takiej sytuacji pewnie bedzie tansza. Ale tu sie rodzi moje pytanie. Na ich stronie wyczytałem ze remapping (no czyli nasz chip tuning) w 95 % przypadkow mozna wykonac poprzez gniazdo diagnostyczne (Diagnostic socket).
"ECU remapping is done 95% of the time through the Diagnostic socket of the vehicle, we use specialist equipment that can read (take a copy of the original stored data) and write (program the new data) on to the EPROM commonly known as a chip inside the ECU."
A ta firma o ktorej pisalem na poczatku, ta w pelni profesjonalna to oni pisza ze chip tuningu sie nie robi przez gniazdo diagnostyczne, ze to kompletna bzdura.
"LIVE MAPPING CAN NOT BE DONE THROUGH THE DIAGNOSTIC CONNECTOR OF ANY CAR! The data cannot be extracted at a fast enough rate to be able to carry out a live map. The only correct way is to open the vehicle's ecu and connect an emulator, so you can transfer the data from the ecu in REAL TIME".
Jak jest w rzeczywistosci Ta firma - mam na mysli tą potencjalnie tanszą - to jacys oszusci ? Czy tak tez mozna robic remapping, przez gniazdo diagnostyczne ? Jak ten koles z Łodzi robił Tobie remapping Dam-Kam, ?
p.s. wysłał bym linki do stron internetowych obu firm, ale nie wiem czy to jest dozwolone na tym forum.
Pomógł: 166 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Pią Maj 08, 2009 14:28
nitta, wszyscy robią po OBD, mało kto jest na tyle głupi, żeby się bawić w lutowanie chipa. Ale są jeszcze lepsi spece, co cudowne Power Boxy zakładają i kase za to biorą nieziemską.
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Pią Maj 08, 2009 16:31
no mi robił przez OBD (zresztą tak jest zatytułowany temat o chiptuningu) i każdy na tym forum robił przez OBD. Nie wiem jak było ale wydaje mi się że na początku robiono właśnie poprzez wlutowanie chipa do kompa a potem naszły czasy na OBD i ta droższa firma że tak powiem nie poszła z duchem czasu
Wgranie wcześniej przygotowanej mapy przez OBD to są minuty: 5-10min i gotowe. Zawszę można powrócić do poprzednie a z chipem trzeba rozebrać podszybie, wyjąć i rozkręcić kampa a potem włutować chipa więc idzie to pewnie w godziny...
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sty 2009 Posty: 189 Skąd: Z mieszkania
Wysłany: Sob Maj 09, 2009 00:04
Cytat:
no mi robił przez OBD
sorry ale ja nie jestem taki kumaty w temacie jak Wy ale pisząc "przez OBD" masz na mysli przez gniazdo diagnostyczne czyli "Diagnostic socket" Jesli sie nie myle to to gniazdo jest pod kierownicą jakos.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum