Forum Klubu ROVERki.pl :: [R200 1.4i 98r.] Wypadek w Kobiernem, ile odszkodowania??
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Brt
Pon Sie 03, 2009 11:12
[R200 1.4i 98r.] Wypadek w Kobiernem, ile odszkodowania??
Autor Wiadomość
Ciufa 




Pomógł: 65 razy
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 2012
Skąd: Piekary Śląskie



Wysłany: Wto Sie 04, 2009 22:56   

Wydryszek napisał/a:
Jak jutro do 13 nie zadzwoni to robię awanture (na ile to możliwe :P )

dopiero 3 dni od szkody mineły, do tygodnia od ZGŁOSZENIA szkody powinien sie ktos odezwać
wyloozoj ;)
_________________
CHOCIAŻ W DOMU GŁÓD I NĘDZA, 6 CYLINDRÓW MNIE NAPĘDZA
http://www.youtube.com/user/ciufciaaaa
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Sie 04, 2009 22:56   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Wydryszek 




Pomógł: 16 razy
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 534
Skąd: Warszawa

Rover 200

Wysłany: Czw Sie 06, 2009 15:49   

Dzisiaj był rzeczoznawca i przywiozłem dokumenty to się ucieszył bo miał już wszystko co potrzebne do wyliczenia.
Na plus działało to że pojazd krajowy, drugi właściciel, komplet dokumentów (faktura zakupu, św. homologacji i inne), nowe opony i nie zużyte, nie naprawiana powłoka lakiernicza i dość mały przebieg auta. To wszystko ma wpłynąć na wartość auta sprzed wypadku.
Samochód ma zerwaną skrzynię, zerwany silnik, "pokrzywiony wózek" nie wiem czy chodziło tu o ramę, rama na pewno ostro dostała i jest pokrzywiona.
Rzeczoznawca powiedział że jedynym elementem karoserii który wygląda na nieuszkodzony to klapa z tyłu wraz z szybą.


Zdjęcia dużo lepszej jakości w galerii http://img229.imageshack....p0608091221.jpg


Rzeczoznawca ma jutro albo w poniedziałek mieć już wycenę i koleś z kancelarii odszkodowawczej napisał mi że jak będzie wiadomo po wycenie, napisze do mnie i zadzwoni z konkretną informacją i możliwymi wyjściami.

Laweciarz zaproponował mi przejęcie pojazdu w zamian za koszt holowania i parkingu który został określony na niecałe 500zł. Nie mówię że to jest więcej warte ale muszę czekać na ofertę z ubezpieczalni.

Tu przykładowe zdjęcie auta



Pozostaje mi czekać do poniedziałku ale jeśli komuś już przychodzi do głowy jakaś ciekawa podpowiedź w tej sprawie to bardzo chętnie wysłucham :)

PS: Ciekawi mnie ten przebieg, powtórzone trzy cyfry w momencie wypadku 144144.
 
 
TomC 




Pomógł: 47 razy
Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 715
Skąd: Racibórz

Rover 400

Wysłany: Czw Sie 06, 2009 16:56   

Wydryszek napisał/a:
Laweciarz zaproponował mi przejęcie pojazdu w zamian za koszt holowania i parkingu

Przecież koszt holowania i parkingu pokrywa TU sprawcy, więc nie widzę logiki w stwierdzeniu laweciarza. Chce Ciebie kosztem obarczyć??
_________________
-Nigdy nie rozmawiaj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.-
 
 
 
Ciufa 




Pomógł: 65 razy
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 2012
Skąd: Piekary Śląskie



Wysłany: Czw Sie 06, 2009 19:37   

TomC napisał/a:
Przecież koszt holowania i parkingu pokrywa TU sprawcy, więc nie widzę logiki w stwierdzeniu laweciarza. Chce Ciebie kosztem obarczyć??

tak, ale najpierw on musi zapłacić za parking i holowanie a TU zwróci mu te pieniądze po okazaniu rachunków
za parking TU zwróci tylko do dnia w którym likwidator oglądał auto i tylko za jedno holowanie z miejsca wypadku na parking
Wydryszek napisał/a:
Laweciarz zaproponował mi przejęcie pojazdu w zamian za koszt holowania i parkingu który został określony na niecałe 500zł.

chce cie naciągnać, zapłać mu gotówką a jak będziesz chciał sprzedać za 500 zł to zawsze możesz do niego wrócić :)
_________________
CHOCIAŻ W DOMU GŁÓD I NĘDZA, 6 CYLINDRÓW MNIE NAPĘDZA
http://www.youtube.com/user/ciufciaaaa
 
 
 
Wydryszek 




Pomógł: 16 razy
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 534
Skąd: Warszawa

Rover 200

Wysłany: Pią Sie 14, 2009 14:35   

Dokładnie tak, koleś chce dostać wrak w którym jeszcze sporo rzeczy może sprzedać i w koszcie holowania, wiadomo że oficjalnie na papierze usługa kosztuje ale On jest właścicielem firmy i On holował więc jego koszt to chwila pracy i litr albo dwa oleju napędowego bo szrot/parking jest 5km od miejsca zdarzenia więc jakby za (oficjalny) koszt dostał wrak to w praktyce miałby go za jakieś 20zł...pewnie że chce naciągnąć.

Najwyżej samochód gdzieś sprzedam ale skoro szkoda zostanie zakwalifikowana i silnik i skrzynia uszkodzone to nie wiem jak wielką dla rzeczoznawcy wartość mogą przedstawiać fotele wraz z ubogim wyposażeniem wnętrza, jedna poduszka i to tyle, wszystko ręczna regulacja poza światłami ale to też niesprawne.
Mam nadzieję że wystawią niską wartość wraku i przejmą bo to grosze albo pomogą sprzedać.

[ Dodano: Nie Sie 09, 2009 18:13 ]
Mam jeszcze jedno pytanie....czekam na wycenę jutro i poczytałem trochę o szkodzie całkowitej, występuje jeszcze coś takiego jak "kasacja" gdzie rzekomo wypłacana jest pełna wartość wyceny sprzed wypadku a wrak przekazywany jest do utylizacji.

Czy na podstawie zdjęć które umieściłem (środek w miarę ok) jest możliwość określenia czy zastosują formę kasacji??
Pojazd na pewno nie będzie zdolny do naprawy, szkodzenie znacznej większości istotnych elementów jak skrzynia, silnik, układ napędowy, zawieszenie, rama pojazdu, karoseria, układ chłodzenia i prawdopodobnie do tego dojdzie wydechowy.

Denerwuje się przed jutrzejszym dniem...

Kolejne dni mijają, zdjęcia już otrzymali i protokół rzeczoznawcy, muszą jeszcze w Warcie wykonać wycenę której jak do tej pory brak.

Zapytałem o gospodarowanie wrakiem i kobieta...po głosie przeszło po pięćdziesiątce powiedziała że samochód będzie wystawiony na aukcji w internecie i jak nikt go nie kupi to zostaje dla mnie i sobie go złomuję.....

Chyba nie do końca wiedziała co mówi (przyciąłem jeszcze inne błędy wypowiedzi) bo przecież jak nikt nie kupi za cenę którą dał rzeczoznawca to znaczy ze z tą wyceną jest coś nie tak i nie mogą mi oddać samochodu żebym się z nim bujał a wypłacą mi tylko część...wtedy nie będzie pokryty całkowity koszt szkody.

Nie wiem czy wtedy mogę sprzedać samochód za 500zł czyli tyle ile mi za niego oferują i ubiegać się od nich zwrotu różnicy w cenie??

Jestem upierdliwy ale dlatego że to jest mój jedyny środek lokomocji (pomijając samochód rodziców) i chciałbym w końcu móc jeździć...

[ Dodano: Pią Sie 28, 2009 12:06 ]
Dzisiaj kolejna aktualizacja.

Warta wyceniła samochód przed szkodą na 7600zł, wrak na 900 i do wypłaty 6700zł za szkodę.
Samochód wczoraj sprzedałem za 600zł po wystawieniu go na Allegro.

Dostałem zawiadomienie o tym że do sądu rejonowego został skierowany wniosek o ukaranie Dariusza Z. czyli pijanego kierowcy.
Zadzwoniłem do sądu i na 29.09.09 jest rozprawa przeciwko niemu z art.178kk o jazdę pod wpływem która mnie nie dotyczy, moja sprawa czyli z art 86.par 2 wykroczenie, spowodowanie kolizji drogowej w której zostałem określony jako pokrzywdzony, termin będzie maksymalnie kilka dni po 29 bo jeszcze nie ustalili ale mają mało spraw więc podobno szybko ma być.
Sprawa z automatu poszła do sądu na wniosek prokuratora który był na miejscu zdarzenia i przesłuchał mnie a następnie pijanego kierowcę i na podstawie oceny miejsca i zeznań uznał pijanego kierowcę za sprawcę.
Jeśli się przyzna to ok, ale jeśli się nie przyzna (wątpię żeby na podstawie takich zarzutów walczył o coś) to sąd według informacji od jednego z policjantów, na 99% podtrzyma wersję prokuratora.

Czekam więc niecierpliwie na koniec i prawomocny wyrok żeby przyszła kasa i szukam wtedy Roverka :)

Przy okazji poznałem zachowanie firm które zajmują się holowaniem. W miejscowości Kobierne za miejscowoścą Dębe Wielkie na trasie na Mińsk Mazowiecki jest firma AUTO-MOTO-LUX której stanowczo nie polecam, chcieli mnie obrobić co do złotówki, żebym zapłacił za wszystko i chcieli jeszcze samochód przejąć, (właścicielka zajmuje się jeszcze "pomocą" przy odszkodowaniach a w rzeczywistości swoich klientów naciąga). Handlują częściami z demontażu i mają niezłą gadkę ale lepiej uważać.

Mam nadzieję że to tylko ta firma praktykuje takie zachowanie.

[ Dodano: Wto Wrz 22, 2009 08:52 ]
Mała aktualizacja, dzisiaj powinienem mieć pieniądze na koncie, dostałem tyle ile chciałem, przyzwoite pieniądze za Roverka i dodatki do niego zakupione.
Pijany kierowca ma pod koniec września sprawę o prowadzenie pod wpływem a na początku października chyba jest termin o ukaranie w związku ze spowodowaniem kolizji.
Warta nie czekając na wyrok, po mojej interwencji w KNF i u Rzecznika Ubezpieczonych w końcu finalizuje sprawę.
Domyślam się że sprawca będzie musiał odać Warcie te ponad 7 tysięcy plus inne koszta poniesie z racji kolizji, 2 spraw i jazdy pod wpływem, nie zazdroszczę ale już mi nie żal (na początku było mi żal) bo wypił dwie godziny przed tym jak wsiadł do samochodu, jest w kiepskiej sytuacji ale sam się o to prosił, piłeś, nie jedź....
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów AC - odmowa wypłaty odszkodowania
magneto Prawo i ubezpieczenia 1 Pią Cze 10, 2011 16:00
machi12
Brak nowych postów Kolizja a wycena odszkodowania
BlackD Prawo i ubezpieczenia 18 Wto Wrz 02, 2014 16:07
BlackD
Brak nowych postów [R45]Kolizja i wypłata odszkodowania
seed Prawo i ubezpieczenia 7 Czw Cze 02, 2011 19:39
seed
Brak nowych postów [OC] Wypłata odszkodowania dla współwłaścicieli.
ndd89 Prawo i ubezpieczenia 5 Sob Maj 22, 2010 10:03
ndd89
Brak nowych postów Odwołanie do odmowy wypłaty odszkodowania z AC
Urinka Prawo i ubezpieczenia 2 Pon Wrz 19, 2011 16:03
chudson



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink