Po pierwsze dzięki za zainteresowanie problemem i propozycje. Dzisiaj czyściłem zbiornik i przy wylewaniu płynu ze zbiornika wyrównawczego nie zaobserwowałem żadnych zmian w jego kolorze czy konsystencji. Przypuszczam ze może to być nalot który zbiera sie w zbiorniku w trudno dostępnych miejscach jak Wiecie zbiornik jest podzielony na 4 komory i ta jedna sprawia największy problem jeżeli chodzi o jej wyczyszczenie.
Zobaczymy czy cos wyjdzie w przyszłości jeżeli tak to sie będę martwił, a co do HGF hmm prawdopodobnie samochód miał juz kiedyś problem z uszczelka i możliwe ze układ nie został dobrze wyczyszczony. Wczoraj przeglądając ofert sprzedaży Roverków z Niemiec zaobserwowałem ze kilka z nich miało informacje ze przy stanie licznika ok 80 lub 100 tys była właśnie wymieniana uszczelka.
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sty 24, 2009 16:31 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 42 Skąd: Janikowo
Wysłany: Sob Sty 24, 2009 16:59
Miałem ten sam problem, pojawiał się nalot na ściankach zbiornika wyrównawczego i żadnych innych objawów HGF, jeździłem i obserwowałem po ok 4 miesiącach zaczął ubywać płyn w zbiorniczku ale nie pojawiał się w oleju bo jego stan był bez zmian. Jeżdziłem dalej i z dnia na dzień padła uszczelka tzn. majonez zamiast oleju itd. jedyny plus że nie rosła temperatura.
Całość wyniosła mnie 500 zł. (uszczelki, płyn, olej) wymiany dokonał znajomy mechanik.
Na razie jest ok.
Interesują mnie wypowiedzi osób które miały problem z HGF.
Chce sie dowiedzieć co zostało wymienione w Waszych Roverkach, za jaką cenę.
Czy wystarczy wymienić samą uszczelkę, splanować głowice. Bo po tym co wyczytałem na stronie klubowej suma robi sie niemała.
A mnie interesuje dobra cena i pewność ze będzie można bez obaw dalej nim jeździć.
do tego olej w zależności od tego co lejesz no i płyn chłodniczy + woda destyl + preparat do czyszczenia układu chłodzenia - jak poszedł olej do chłodzenia to bedziesz musiał czyścić z 3 - 4 razy układ - więc najpierw woda + preparat (ja potem zalałem jeszcze raz wodę i preparat nastepnie kilka dni na słabym płynie i znów płukanie i tak jeszcze raz po ok 500 km teraz jeszcze raz chcę tak po 5 tyś ).
Podstawowa sprawa jak nie robisz sam to poszukaj kogoś polecanego tu na forum - czytaj ktoś kto przyłoży się do tego i zrobi dokładnie.
Części powyżej to minimum - sugeruje się wymianę magistrali olejowej ja tego nie wymieniałem chodzi szczelnie. Do tego mogą jeszcze być potrzebne uszczelniacze wałków rozrządu jak sa słabe, szklanki zaworów jak stuka któraś , można też za jedną robotą wymienić pasek rozrzadu, pompe wody i napinacz paska (rolka) też jak są słabe - pamiętaj że producenci pasków zalecają nie zakładać paska raz już napiętego. Czyli wiesz co i jak zsumuj sobie + robota i masz kwotę - ja robiłem z pomocą kolegi wyszło to co powyżej + flaszka lub dwie do tego jakiś bonus
Mam pytanie czy ten biały osad może być spowodowany tym ze samochód pokonuje krótkie odcinki ok 5-15 km. Wyczytałem ze w temp. minusowych i przy małych odległościach silnik nie jest wstanie usunąc wilgoci, odpowiednio sie nagrzać i powstaje osad podobny do tego który występuje przy uszkodzonej uszczelce.
Czy to również może być przyczyną powstanie tego osadu.
Pytam ponieważ do dnia dzisiejszego brak oznak HGF
Przy krótkich dystansach zbiera sie majonez ale pod korkiem wlewu oleju.
A wiec źle przeczytałem wina późnych godzin nocnych
[ Dodano: Wto Kwi 21, 2009 09:10 ]
greg_szczytno napisał/a:
Chociaż mogą to być rownież tulejki (te z tworzywa na złączu głowicy z korpusem silnika)
niestety problemem były właśnie te tulejki a właściwie jedna (z tworzywa sztucznego). Jak sobie pomyśle ze taki mały element za klika zł spowodował taki wydatek ehh szkoda gadać . Co do uszczelki to była cała (firmy Ajusa która jest krytykowana)ale przyznaje że jej jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia.
No i mnie dopadł nieszczęsny HGF. Do tego dochodzi zrobienie całego rozrządu przy okazji.Regeneracja głowicy i wymiana pierścienia ABS.Wymiana cewki,kabli zapłonowych,palca oraz kopułki.Aż się boje płacenia,do 3 tysięcy powinienem się zmieścić.
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Pon Lut 15, 2010 11:54
Zlotowa nie powinno być tak źle. Ja też teraz robię HGF i mam nadzieję zmieścić się w 1000 PLN. Uszczelka, planownaie, dotarcie zaworów, pasek, pompa i napinacz. Zobaczę tylko czy śruby też będą do wymiany czy da się założyć te same bo jak nie to dodatkowo prawie 200PLN.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Tak jak napisałem,u mnie oprócz Uszczelki ( nowy typ) dochodzi regeneracja głowicy i wiele innych czynności.Tak jak rozmawiałem z człowiekiem w serwisie do zapłace 2700-2800.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum