Po glebokim przemysleniu stwierdzam, ze jezeli nie stac Cie na wydanie raz na pol roku 250zl plus paliwo na zlot to raczej nie stac Cie na utrzymanie kilkunastoletniego Rovera.
Kiedys nalezalem do klubu VW Busa. Zloty byly w tych samych cenach, a atrakcji mniej, wyzywienie wlasne i spalismy w samochodach...
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
SPAMU¦
Wysłany: Pią Maj 21, 2010 23:10 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Po glebokim przemysleniu stwierdzam, ze jezeli nie stac Cie na wydanie raz na pol roku 250zl plus paliwo na zlot to raczej nie stac Cie na utrzymanie kilkunastoletniego Rovera.
Nie chciałam tego napisać... choć miałam to na końcu języka... i nie chodziło mi jedynie o kilkunastoletniego Rovera, w ogóle samochód.
Perez napisał/a:
Kiedys nalezalem do klubu VW Busa. Zloty byly w tych samych cenach, a atrakcji mniej, wyzywienie wlasne i spalismy w samochodach...
Wpisowe na ostatni Zimowy Rajd Land Serwisu wynosiło 900 zł (za samochód) w cenie było uczestnictwo w rajdzie i bankiet. Nocleg i wyżywienie płatne dodatkowo.
A ja tego nie chcialem napisac
Jednakze to prawda. Znam kilka osob, ktore wziely pozyczke np. 3000tys na auto, potem kolejna pozyczke 1000zl na OC i pierwsza wymiane oleju (czesto ostatnia) i jak cos walnie w aucie to stoi miesiacami, bo trzeba uzbierac 300zl
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Ja też dorzucę swoje 3 grosze Jakby mnie nie było stać na zakup i utrzymanie mej Kochanicy, to bym jej po prostu nie miał, a co za tym idzie nie poznałbym tak pozytywnie zakręconych ludzi , jakimi jesteśmy my ROVERianie i ROVERianki. Ale na szczęście zakupiłem ją właśnie, poznałem Was, więc jeśli chodzi o 2 zloty w roku, to mogę sobie wiele w ciągu roku innych mniej dla mnie ważnych rzeczy odmówić ( nie mylić z olewaniem wymiany oleju i filtrów ), kasiorkę odłożyć i być na zlocie i spędzić miło czas wśród Was. To pisałem ja Jugol
Za 50 PLN-ów spokojnie można się wyżywić przez 4 dni.
Poniżej moje obliczenia:
- 4 chleby - 8,00zł
- 1 margaryna do smarowania - 3,00zł (to ta lepsza)
- 4 duże serki topione - 7,20zł
- 4 pętka kiełbasy zwyczjnej - 7,00zł
- 2 pasztety dobiowe - 3,40zł
- 1 konserwa - 4,50zł
- 1/2kg cebuli - 1,80zł
- zgrzewka wody mineralnej - 3,50zł
To ma być żart czy riposta? Chleb po 2 zł to chyba na śniadanie dla dwóch osób na jeden dzień, a reszty szkoda komentować. To myślisz zastąpi wyżywienie na 4 dni? Obiad z prawdziwego zdarzenia chcesz porównać z zagryzaniem zwyczajnej pajdą chleba? Sorki, ale już wolałbym nakupić chińskich zupek na każde danie i więcej bym pojadł. Zresztą nikt nie każe brać wyżywienia, więc jak ktoś bardzo chce, to niech bierze wszystko z domu, ciekawe tylko ile go to wyniesie, bo nie 50 zł a 4 dni, nie wierzę w to! Tak mówią tylko ludzie, którzy nie próbowali sami nigdy się wyżywić i albo są na garnuszku rodziców i nie wiedzą ile kosztuje jedzenie, albo są ignorantami. Sorry, ale takie mam zdanie i wiem to z doświadczenia. Próbujecie nie wiem czego, dyskredytacji klubu za zbyt wysoką cenę pobytu w ośrodku? Może sprawdźcie ile zapłacicie za głupie piwko, a potem mówcie, że zlot drogi.
Może sprawdźcie ile zapłacicie za głupie piwko, a potem mówcie, że zlot drogi.
...dokładnie, dodam od siebie, cena za nocleg w najtańszym hotelu w Głogowie to 80 pln za osobę, bez śniadania, więc jak ktoś mówi, że 45 pln za nocleg ze śniadaniem od osoby to dużo, to po prostu chyba nie wie co mówi. Poza tym nie ma co porównywać innych walorów, takich jak miejsce. Głogów- typowe górniczo- hutnicze miasto, blokowiska i w sumie mało atrakcji jakichkolwiek. Ślesin- nad jeziorkiem, zieleń, lasy, poranne darcie ryja przez ptaszyska- bezcenne
O tym czy zloty są drogie czy nie i o ich poziomie najlepiej chyba świadczy frekwencja. Praktycznie każdy zlot jest liczniejszy (porównując oczywiście zloty letnie z letnimi, a jesienne z jesiennymi), dochodzi nawet do tego, że nam się ludzie w hotelach nie mieszczą .
niebardzo rozumiem o co w temacie biega... Zloty wcale nie są drogie, mnie np za 1 osobe na 3 dni kosztuje to 175zł, mam gazik (z którego się tak niektórzy śmieją ) ale paliwko na zlot ogarne w 250zł nie zarabiam za dużo, ale sobie tak rozplanowałem wydatki, że troche się pospinam i będę, bo po co być w klubie i nie spotykac się z jego członkami? Zresztą pamiętam zlot w Woli Duckiej, tam zastanawiałem się, jak to będzie wyglądało, bo cena równiez nie była jakaś wygórowana... a jak się okazało Zarząd załatwił super hotel, było git! tylko pogoda dała i poszła w pip już w piątek się widzimy mordeczki
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
...nawet jakby jakowa dziura budżetowa mnie nie daj Bóg dopadła, to bym kredyta se wziął, C3 od cioci pożyczył- bo mniej pali , ale bym dojechał żeby wsród swoich spędzić miło czas Pogoda się właśnie załatwia - mordeczki
Hej, trochę ten dział się zabałaganił bo nie widać co gdzie i kiedy, nawet wchodząc w niektóre tematy też nie piszecie miast.
Od tego jest strona internetowa, żeby wspomóc rzeczową informacją na temat zlotu.
Na niej jest wszystko jasno i wyraźnie napisane.
TheArt napisał/a:
To może przyjmiecie schemat w tytule tematu: Nazwa zlotu, data, miasto, wtedy od razu będzie widać czy jakimś zlotem się zainteresować.
Najpierw spróbuj przeanalizować politykę organizowania zlotów w klubie ROVERki.pl, a potem bierz się za propozycje sposobu przekazu informacji. No chyba, że dla Ciebie pojęcie Spotu Lokalnego kryję się pod "Zlot". Wtedy, w odpowiednim kąciku znajdziesz co Ci potrzeba.
TheArt napisał/a:
Zlot pełną gębą choć jak dla mnie zbyt oficjalny a za mało fun.
Takie są zloty ogólnopolskie. Oficjalne na pewno, a czy "fun" czy "nie fun" ocenić może ten kto się na nich pojawił. Jeśli szukasz wrażeń typu "palenie gumy", to z pewnością ich tam nie znajdziesz.
TheArt napisał/a:
Jak my robiliśmy zloty Daci czy VW to odbywało się to nieco inaczej.
Pewnie jeszcze inaczej jest w klubie Renault czy klubie Citroena.
W ROVERki.pl jest tak, jak przedstawia harmonogram, zdjęcia i filmy z poprzednich zlotów, oraz opisy w odpowiednich wątkach na tym forum.
TheArt napisał/a:
Było przez to bardziej dostępne dla ogółu
Zlot jest dostępny dla ogółu. Może przyjechać kto chce i skąd chce.
Jednak kwestie takie jak wyżywienie czy noclegi regulują już zapisy.
TheArt napisał/a:
bo mnie np nie stać na noclegi w hotelach czy ich wyżywienie, szczególnie że wole jeść to co chcę.
To nie jest przymus. Możesz spać w zorganizowanym przez siebie noclegu, jeść to co lubisz i sobie kupisz. Menu hotelowego nie ustala się pod preferencje każdego zlotowicza.
TheArt napisał/a:
Oczywiście Wasze zloty są pewnie cycuś glancuś
Właśnie takie są, a przynajmniej organizatorzy wkładają w to tyle serca i pracy aby tak było.
TheArt napisał/a:
ednak moim zdaniem zlot jest po to by mogli w nim uczestniczyć wszyscy fani, a nawet szczególnie Ci, którzy wszystkie pieniądze które odłożą wkładają w swoje wehikuły.
Jedno nie wyklucza drugiego. Są tacy co przyjeżdżają na jeden dzień i wracają.
TheArt napisał/a:
Zawsze spało się w namiotach
Ale to nie jest spontaniczny, młodzieżowy wypad z kumplami do lasu.
To jest zorganizowana impreza, na która może przyjechać młodzież lub osoby starsze, małżeństwa z dziećmi. Gdzie będą mieli zapewnione wszelkie warunki.
TheArt napisał/a:
Dwie kiełbaski, trochę ziemniaków i chleba to 5zł.
A ketchup, musztarda, napoje? To już 2,5 zł więcej...
TheArt napisał/a:
Eh nie dla mnie te zloty.
No ten na pewno, bo zapisy zostały zakończone.
A co do przyszłych... może kiedyś będzie Cię stać.
TheArt napisał/a:
jeździłem na zloty i teraz też bym chciał bo to zawsze była świetna zabawa, tyle że to kosztowało z 50zł za łebka
I co oferował ten zlot wtedy? Co było za te 50 zł?
U nas za 60zł dla nieklubowiczów wynosi opłata zlotowa.
TheArt napisał/a:
Trochę mnie to dziwi, bo przecież właśnie w zlotach stawia się na dostępność, by każdy mógł przyjechać
Mnie to wcale nie dziwi. Jeszcze raz powtarzam - przyjechać i spotkać się z innymi, może każdy.
TheArt napisał/a:
No nic będę szukał czegoś lokalnego.
Myślę, że od tego powinieneś zacząć.
TheArt napisał/a:
Życzę udanej imprezki.
Dzięki. Na pewno będzie, oby tylko pogoda dopisała.
thef napisał/a:
Chyba troszkę oderwałeś się od realiów
To nie tak. Kolega może żyć w takich realiach, ale jego realia nie są realiami dla większości z nas.
Resztę napisała Gonia i inni zabierający głos w tej dyskusji, których gorąco pozdrawiam
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
TheArt napisał/a:
jeździłem na zloty i teraz też bym chciał bo to zawsze była świetna zabawa, tyle że to kosztowało z 50zł za łebka
I co oferował ten zlot wtedy? Co było za te 50 zł?
Pewnie wygladaly jak spot warszawski, tylko placili 50zl za miejsce na polu namiotowym przez kilka dni.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum