Przynajmniej te egzemplarze, którymi miałem okazję jechać (np. wtedy nowe 523 E39 ojca mojej znajomej i ostatnio E60 kombi mojego szefa) są komfortowe i wiesz za co płacisz - wygoda, jakość wykonania, trochę bajerów typu czujniki parkowania z wyświetlaczem pokazującym odległość do przeszkód graficznie i dla każdego czujnika osobno, no i odrobinka prestiżu - na zachodzie to auto (BMW5) pokazuje, że jesteś dość zamożny lubisz wygodne auta, ale nie popadasz w samouwielbienie i nie chcesz się z tym rzucać w oczy.
Cytat:
Jeżeli ktoś chce pokazać prawdziwą klasę, kupi Jaguara, Lancię, Citroena C6 albo Mercedesa,
Chyba raczej właśnie jak ktoś chce pokazać swoje dorobkiewiczostwo, a nie klasę.
Akurat Mercedes z klasa nie ma nic wspólnego, służy tylko do "kłucia w oczy" sąsiadów.
Mercedes jest na zachodzie (przynajmniej w Niemczech i Austrii) uważany za auto dla "dorobkiewicza".
Pamiętam jak kilka lat temu na imprezie u mojego wuja ktoś zapytał jednego z gości, polaka pracującego w Austrii jako ordynator w dość dużym szpitalu (a to już całkiem szanowane stanowisko) dlaczego jeździ Audi, a nie Mercedesem, bo przecież "Mercedesy są najlepsze" na co on stwierdził, że gdyby kupił Mercedesa to zostałby uznany za dorobkiewicza bez klasy, bo każdy rolnik kupuje Omegę, a jak się choć trochę dorobi to kupuje Mercedesa "żeby się pokazać".
Taką samą opinię słyszałem rozmawiając kiedyś z Niemcem.
Za to BMW 7 za to ma opinię "ostatniego auta klasy premium, które może prowadzić właściciel", bo jak ktoś jedzie w A8 albo S-classe z przodu, to już na pewno szofer, a w BMW7 to zadowolony właściciel.
Podobnie jest z BMW 5 - oznaka zamożności na poziomie dentysty, czy posiadacza małej firmy, a jednocześnie naprawdę wygodne rodzinne auto.
Jaguar - tak, ale to jednak jeszcze wyższa klasa cenowa niż BMW.
A Lancia, czy Citroen to egzotyka - służy do pokazania "jaki to jesteś ekscentryczny" - kupują te auta ludzie, którzy chcą się rzucać w oczy w przeciwieństwie do BMW5, które właśnie ma być dyskretne.
Poprzednia buda (E60) temu zaprzeczyła, ale to co weszło teraz (F10) znów wraca do tradycji dyskretnego wyglądu.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
SPAMU¦
Wysłany: Pią Paź 15, 2010 11:08 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wątpie żeby były jakieś wielkie róznice, skoro C6 ma zawieszenie hydropneumatyczne najnowszej generacji, a siódemka wciąż musi umieć jeździć bokiem
Ale jakiś cel przyświecał temu porównaniu, że nie dali siódemki może są to auta zbliżone cenowo?
W każdym razie test był taki, że na dachu auta zamontowano kamerę do rejestracji wyścigów konnym i jechano wraz z końmi po nierównej nawierzchni.
W nagranie z C6 jest spoko, na tym z BMW po prostu nic nie widać.
Dokładnie tak jest C6 jest po to by być wygodnie wożonym. A że szofer nie będzie zachwycony - co z tego
Nie przeczytałem wcześniej postu Macieja
No więc tak - na mercedesach sie za bardzo nie znam, nie bardzo lubie te samochody. Wiem że ostatnio są awaryjne, gniją itd - generalnie nie to samo co kiedyś. Ale marka jednak jest symbolem luksusu, co by nie mówić
Przyznam sie bez bicia, że nie wiedziałem że są tak postrzegane. Ale to nie raz można sie zaskoczyć. Ponoć we Francji Peugeoty to auta dla Turków. A dla francuzów są Renault.
Tymczasem moja opinia jest dokładnie odwrotna - Renault to awaryjne gnioty.
Zgadzam sie całkowicie że BMW to auto dla kierowcy. Bo to tak właśnie jest. Nie chodzi o to by nim komfortowo płynąć na tylnej kanapie, lecz żeby JEŹDZIĆ. Ultimate Driving Machine.
Ale właśnie zbytni komfort temu przeszkadza (za bardzo izoluje kierowce od jezdni).
BMW to komfortowe samochody, jednak nie tak komfortowe, jak samochody stworzone z myślą GŁÓWNE o komforcie. BMW musi mieć szytwne zawieszenie inaczej fani by go zjechali. Komfortu jest tam ile sie da ale - pod warunkiem,że nie ucierpią właściwości jezdne. I ani grama wiecej.
btw Są jeszcze inne marki premium - Lexus, Infiniti itd. Jest z czego wybierać. Nie ustępują dużo BMW w prowadzeniu ani Mercedesom w komforcie.
Ostatnio zmieniony przez sobrus Pią Paź 15, 2010 12:11, w całości zmieniany 1 raz
Ale marka jednak jest symbolem luksusu, co by nie mówić
W Polsce, w Polsce...
Po co Mercedes reaktywował Maybach'a?
Żeby choć trochę oddalić się od aury "dorobkiewiczostwa".
Cytat:
btw Są jeszcze inne marki premium - Lexus, Infiniti itd. Jest z czego wybierać. Nie ustępują dużo BMW w prowadzeniu ani Mercedesom w komforcie.
Co nie zmienia faktu od którego dyskusja się zaczęła - to kierowcy BMW, mimo tylu wymienionych tu alternatyw (Citroen, Lancia, Jaguar, Infinity, Lexus...) są postrzegani tak, a nie inaczej.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
No i sie oddalił...
To juz klasa RR czy Bentleya (czyli jak to mówią RR dla kierowcy).
Ale wydaje mi sie ze tracimy wątek ... a przynajmniej ja trace.
Więc
Niestety musze przyznać, że BMW jest POTOCZNYM i UTARTYM symbolem buractwa.
Wydaje mi sie ze moze to wynikać z profilu tego auta.
Potrzebujesz szybkiego mocnego sedana (jestes np z mafii ). To co kupisz?
W dodatku chcesz takiego po tuningu? BMW idealnie sie do tego nadaje.
Ile samochodów ma teraz napęd na tył?
Mojemu bratu niedawno stracha napędziły dwie czarne BMW z jakiejś sławnej firmy tuningowej (nazwy nie pamietam, zaczyna sie na B).
Czarne szyby, czarne fele itd. Silniki co najmniej V8 i kompletne nie przestrzeganie przepisów.
Jeśli to nie rząd, to pewnie mafia. Tak czy inaczej na pewno malo przyjemni ludzie,
Przy nich nawet MG ZS Markzo wygląda łagodnie.
Natomiast nie uważam już BMW za auto dla buraków (do niedawna tak uważałem).
To tylko samochód, w dodatku bardzo uniwersalny i dobry. To jak go wykorzystamy zależy od nas.
Niestety musze przyznać, że BMW jest POTOCZNYM i UTARTYM symbolem buractwa.
Byłym symbolem. Gdy po naszych drogach jeździły E30/E36 czyli parę lat wstecz. Teraz tą rolę przejęły auta marki Audi i VW.
sobrus napisał/a:
Natomiast nie uważam już BMW za auto dla buraków (do niedawna tak uważałem).
To tylko samochód, w dodatku bardzo uniwersalny i dobry. To jak go wykorzystamy zależy od nas.
kzrr, Zgadam się chociaż wydaje mi się, że Ci kierowcy co kiedyś jeździli w BMW coraz częściej przesiadają się na Audi i teraz audi jest bardziej autem dla takich kierowców szpanerów i pozerów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum