Forum Klubu ROVERki.pl :: [R620] Pukanie w przednim zawieszeniu
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R620] Pukanie w przednim zawieszeniu
Autor Wiadomość
karolkos 



Pomógł: 5 razy
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 116
Skąd: Inowrocław



Wysłany: Sro Gru 22, 2010 17:45   [R620] Pukanie w przednim zawieszeniu
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996

Przekopałem forum, ale mój przypadek chyba jest inny niż większość opisanych. Otóż bardzo mocno puka mi coś w przednim zawieszeniu od strony kierowcy.Byłem na diagnostyce i gość kazał mi wymienić sworzeń wahacza górnego. Niestety wymiana nie pomogła zupełnie, puka nadal. Przy okazji tej wymiany, zostały sprawdzone luzy na drążkach kierowniczych oraz sworzniach dolnych.Nie wykryto nic niepokojącego. Pukanie występuje przy pokonywaniu nierówności takich jak np: jechanie po śniegowych nierównościach.Dziś sprawdziłem również, czy jest dostatecznie dokręcony przegub, który też niedawno wymieniałem i przy okazji sprawdziłem czy jest dokręcony sworzeń w górnym wahaczu. No i właśnie, jak siłowałem się ze śrubą mocującą sworzeń, to usłyszałem, że coś puka. Wygląda to tak, że luz prawdopodobnie występuje w tulejach górnego wahacza od strony mocowamie do nadkola. Czy ktoś z was spotkał się z takim przypadkiem? I czy diagnosta mógł stwierdzić luzy w tym miejscu na urządzeniach diagnostycznych? Nie chciałbym wymieniać części zawieszenia metodą prób i błędów, bo kasy jakby brak :bezradny:
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sro Gru 22, 2010 17:45   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Mazak 




Pomógł: 35 razy
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 486
Skąd: Hastings/Warszawa

Rover 600

Wysłany: Sro Gru 22, 2010 19:22   

sprawdź drążek reakcyjny jest przykręcony dwoma śrubami do wahacza dolnego (chyba klucz 17) też miałem taką sytuacje nic nie było widać a okazało się że jedna z tych śrub była nie dokręcona
_________________
To ja Alex z chłopakami w ręku kierownica ,szosa przed nami...
 
 
 
karolkos 



Pomógł: 5 razy
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 116
Skąd: Inowrocław



Wysłany: Czw Gru 23, 2010 18:52   

Czy można kupić osobno tą część wahacza którą się przykręca do nadkola, czy trzeba kupić cały?
 
 
 
Mazak 




Pomógł: 35 razy
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 486
Skąd: Hastings/Warszawa

Rover 600

Wysłany: Czw Gru 23, 2010 19:49   

raczej będziesz musiał kupić cały wachacz, ja się nie spotkałem aby występowało to oddzielnie
_________________
To ja Alex z chłopakami w ręku kierownica ,szosa przed nami...
 
 
 
marthinez 



Pomógł: 84 razy
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 932
Skąd: Szczecin



Wysłany: Czw Gru 23, 2010 19:52   

Musisz kupić cały wahacz. Koszt od 180 zł w górę w zależności od producenta/jakości.
_________________
Pozdrawiam
Marcin
 
 
karolkos 



Pomógł: 5 razy
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 116
Skąd: Inowrocław



Wysłany: Czw Gru 23, 2010 20:06   

No to mnie chłopaki zmartwiliście :cry: . Wahacz jest ok, sworzeń wymieniony, tylko te elementy są wyrąbane i ze względu na bardzo łatwy demontaż, mogłyby być również wymienne. Szkoda.
 
 
 
Mazak 




Pomógł: 35 razy
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 486
Skąd: Hastings/Warszawa

Rover 600

Wysłany: Czw Gru 23, 2010 20:34   

na allegro sá po 60-80 dych ale podobno straszny kibel ;)
_________________
To ja Alex z chłopakami w ręku kierownica ,szosa przed nami...
 
 
 
karolkos 



Pomógł: 5 razy
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 116
Skąd: Inowrocław



Wysłany: Czw Gru 23, 2010 20:40   

Mazak napisał/a:
na allegro sá po 60-80 dych ale podobno straszny kibel ;)


Właśnie nie wiadomo co w tym wahaczu jest do bani? Czy jest cały słaby, czy też np. sworzeń bądź właśnie te matalowo gumowe tuleje? Jeśli chodzi o cene, to skoro sam sworzeń kosztuje ok. 50zł, to nie bardzo można kupić dobrego jakościowo całego wahacza za parę dyszek więcej.
 
 
 
marthinez 



Pomógł: 84 razy
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 932
Skąd: Szczecin



Wysłany: Czw Gru 23, 2010 21:44   

Mazak napisał/a:
na allegro sá po 60-80 dych ale podobno straszny kibel
Do tego o innym rozstawie, bo nie jest przeznaczony do R600.

karolkos, możesz kupic taka taniochę i przełożyć same tuleje (one zazwyczaj są ok) lub kup oryginał używkę i też przekładka.
Osobiście tego ostatnie rozwiązania bym nie wykorzystał.

[ Dodano: Czw Gru 23, 2010 21:44 ]
Swoja drogą Delphi produkuje całkiem dobre te wahacze nr TC941, TC942. Do tego sworznie w nich są wymienne i można dokupić osobno. Na opakowaniu sami to sugerują.
Sworzeń TC1153
_________________
Pozdrawiam
Marcin
 
 
_papa_ 




Pomógł: 26 razy
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 424
Skąd: Płock

Rover 600

Wysłany: Pią Gru 24, 2010 11:47   

karolkos napisał/a:
czy też np. sworzeń

Dokładnie to gumowa osłona tego sworznia. Guma jest kiepskiej jakości i potrafi szybko pęknąć a za nią bardzo szybko siada sam sworzeń.
marthinez napisał/a:
możesz kupic taka taniochę i przełożyć same tuleje (one zazwyczaj są ok)
Najlepsze rozwiązanie. Te silentblocki prawie wcale nie siadają, prędzej sworzeń ci padnie.
Jeszcze tylko małą uwaga. Wszystkie śruby w wahaczu powinieneś dokręcać po postawieniu auta na kołach (a dokładnie śrubę sworznia i śruby silent bloków, śruby mocujące wahacz do nadwozia możesz na podnośniku).
 
 
 
karolkos 



Pomógł: 5 razy
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 116
Skąd: Inowrocław



Wysłany: Sob Gru 25, 2010 15:09   

_papa_ napisał/a:
Te silentblocki prawie wcale nie siadają


Jak widać na fotce, mój silentblock nie był tak wytrzymały :mrgreen: .Żeby móc wogóle jeździć, zrobiłem pewien patent z tym silentblockiem, ale muszę pojeździć żeby zobaczyć na ile on się sprawdzi. Nie mniej jednak cały czas uważam że to powinna być jak najbardziej wymienna część. Gość w sklepie z częściami powiedział mi, że wahacz się wymienia dopiero jak w jakiś sposób się skrzywi, Czyli idąc tym tokiem myślenia w wahaczu powinno się wymieniać tylko te silentblocki i sworzeń, a samego wahacza nie powinno się ruszać. Co najdziwniejsze, dużo więcej roboty jest przy wymianie sworznia niż silentblocków :shock:
 
 
 
_papa_ 




Pomógł: 26 razy
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 424
Skąd: Płock

Rover 600

Wysłany: Nie Gru 26, 2010 09:42   

karolkos napisał/a:
papa_ napisał/a:
Te silentblocki prawie wcale nie siadają
Jak widać na fotce, mój silentblock nie był tak wytrzymały :mrgreen:

Bo tak jest. Ten u Ciebie musiał być chyba słabo przykręcony.

karolkos napisał/a:
Nie mniej jednak cały czas uważam że to powinna być jak najbardziej wymienna część

Jest jak najbardziej. A tu tak na szybko znalezione:
http://www.samli.pl/produ...oduct_id=236679
PS. Lepiej się opłaca zrobić tak jak napisaliśmy wyżej.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R620] Pukanie w przednim kole???
Golab33 Rover serii 600, Honda Accord 3 Pon Lip 16, 2007 20:20
Golab33
Brak nowych postów [R620] Stukanie w przednim zawieszeniu
gucwiz Rover serii 600, Honda Accord 2 Pon Paź 05, 2009 12:55
Mazak
Brak nowych postów [R620] Stuki w przednim zawieszeniu
Wymieniłem już wszystko. Dalej stuka.
simion0 Rover serii 600, Honda Accord 11 Sro Wrz 17, 2008 15:38
maciej
Brak nowych postów [R620] Przyczyna stukania w przednim zawieszeniu
zaq Rover serii 600, Honda Accord 11 Sro Cze 27, 2012 18:06
marthinez
Brak nowych postów [r620sdi] stuki w przednim zawieszeniu
gaxik Rover serii 600, Honda Accord 1 Pon Wrz 29, 2014 11:02
Marcin84



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink