(swoją drogą są one jednorazowe bo nie było nawet takiej możliwości żeby wyszedł od po dobroci)
Trochę cierpliwości i da się bezinwazyjnie wymontować czujnik. U mnie też niesamowicie ciężko wychodził, ale dałem rade. Podobnie u kolegi.
xROnx napisał/a:
pozostaje jedynie pytanie czy mogłem uszkodzić pierścień wiertłem rozwiercając otwór po czujniku abs? nawet jeśli kontakt był delikatny?
Jaką masz pewność, że kontakt był delikatny? Jaką masz pewność, że wydobyłeś wszystkie pozostałości po czujniku?
Wystarczy minimalna ilość śmieci w szczelinie i pomimo, że wszystko będzie sprawne to nie będzie działać.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Cze 27, 2011 23:34 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Trochę cierpliwości i da się bezinwazyjnie wymontować czujnik. U mnie też niesamowicie ciężko wychodził, ale dałem rade. Podobnie u kolegi.
jakaś sprawdzona metoda? przyda się na przyszłość - wszak pozostało jeszcze w aucie 3 czujniki
krist napisał/a:
Jaką masz pewność, że kontakt był delikatny?
No nie mam żadnej. Czyli co? pozostaje ściągnąć całą tą zwrotnicę/piaste (nie wiem jak to nazwać) i posprawdzać czy nie pozostała jakaś część ze starego czujnika a pierścień wraz z łożyskiem i chyba półosią(?) wymienić?
jakaś sprawdzona metoda? przyda się na przyszłość - wszak pozostało jeszcze w aucie 3 czujniki
następnym razem zostaw czujnik w spokoju a napraw kabel bo najczęściej kable się przecierają i wystarczy izolację zdjąć , zlutować i dobrze zaizolować i po krzyku.
xROnx napisał/a:
Czyli co? pozostaje ściągnąć całą tą zwrotnicę/piaste (nie wiem jak to nazwać) i posprawdzać czy nie pozostała jakaś część ze starego czujnika a pierścień wraz z łożyskiem i chyba półosią(?) wymienić?
najpierw bym tam wysprzatał a potem myślał ewentualnie nad wymiana łożyska
xROnx, z tylnymi czujnikami ostrożnie bo tam łożysko z całą piastą trzeba wymieniać
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Odkopuję temat.
Chcę wymienić ten pierścień magnetyczny który stanowi całość... ale właśnie czego? półosi czy zwrotnicy? Z tego co naoglądałem się na allegro to bardziej podchodzi mi pod półoś bo ona "wchodzi" w zwrotnice. Półoś się obraca razem z pierścieniem a w zwrotnicy jest zamontowany czujnik abs. I nie ma takiej możliwości żebym uszkodził coś w zwrotnicy tylko w samym pierścieniu czyli w półosi. Dobrze myślę?
Przykład: tutaj zwrotnica -> http://moto.allegro.pl/zw...1837465089.html
A tutaj półoś -> http://moto.allegro.pl/po...1831793670.html
Półoś jest raczej nie rozbieralna i trzeba by było ją całą wymienić?
aaaa... to jeszcze coś innego.
Poprawcie mnie jeśli się mylę: między zwrotnicę a półoś wchodzi to łożysko do którego link podał sknerko i to mam kupi i np dac mechanikowi żeby wymienił.
To w takim razie po wyciągnięciu czujnika ABS przez ten mały otwór widac łożysko?
xROnx, przepraszam trochę się zamotałem to wynik przeglądania innego forum, w tym samym czasie na ten sam temat.
Oczywiście łóżysko z pierścieniem magnetycznym, zwróć uwagę przy montażu by pierścień był skierowany w kierunku czujnika.
Bardzo rzadko zdarza się by pierścień się uszkodził , najczęściej przyczyną jest nieumiejętna wymiana czujnika.
Bardzo rzadko zdarza się by pierścień się uszkodził
Nawet jeśli podczas próby wyciągnięcia starego czujnika który ostatecznie się ułamał i trzeba było rozwiercać go i możliwe było "przejechanie" kręcącym się wiertłem po łożysku?
Zauważyłem że gdy podczas delikatnego hamowania słyszę cykanie proporcjonalne do obwodu koła czyli im wolniej jadę tym rzadziej cyka i odwrotnie. Czyli tak jakby np było jakieś mikro wgłębienie przez co uruchamia się to "cykanie" (sorki że tak dziwnie piszę ale próbuję przelać moje myśli/skojarzenia na litery )
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Sro Paź 12, 2011 09:28
xROnx napisał/a:
Nawet jeśli podczas próby wyciągnięcia starego czujnika który ostatecznie się ułamał i trzeba było rozwiercać go i możliwe było "przejechanie" kręcącym się wiertłem po łożysku?
właśnie najczęściej pierścień magnetyczny uszkadza się wiertłem podczas rozwiercania.
Przecież napisałem, uszkadza się podczas nieumiejętnej wymiany. Samoistne uszkodzenie następuje tylko przy maksymalnie zużytym łożysku czyli praktycznie gdy łożysko się rozsypie.
Jeśli stosuje się wiertarkę ,należy na wiertło założyć ogranicznik na długości odpowiadającej długości części cylindrycznej czujnika, a i tak istnieje ryzyko uszkodzenia pierścienia, bardzo delikatna operacja.
No i jak z informacją po wymianie łożysk? Bo ja mam podobny problem tylko mi nie działa znów tempomat, kontrola trakcji, abs i doszedł prędkościomierz. Po przejechaniu około 2 tyś. kilometrów znów mam to samo tylko jeszcze doszło że prędkościomierz nie działa Wymieniłem czujniki na Hella i po przejechaniu tych kilometrów jest to samo. Bo patrząc przez otwór czujnika to skorodowane dosyć jest pasek magnetyczny.
U mnie wymiana łożyska pomogła. uszkodził się pierścień magnetyczny podczas rozwiercania otworu w zwrotnicy po czujniku abs.
antek124 napisał/a:
nie działa znów tempomat, kontrola trakcji, abs
ale abs w ogóle nie działa? nawet jak porządnie depniesz hamulec?
Ja wcześniej miałem wymienianą pompe abs - bo miałem ją uszkodzoną, to abs mi działał jak mocno nacisnąłem pedał hamulca. ale kontrolka abs mi wariowała, czasami nawet lekko się jarzyła, różne cyrki były prędkościomierz czasami się zacinał tj wskazywał prędkość zero. o kontroli trakcji nie wspomnę bo właściwie w ogóle jej nie było.
A nie masz wariującej kontrolki ABS?
Nawet jak depnę po heblach to nic się nie dzieje. Pełna blokada kół i koniec, a kontrolka abs cały czas się świeci nawet nie mrugnie i trakcja tak samo. Za dwa dni działam z tym jak jeszcze części dojadą.
[ Dodano: Czw Sty 12, 2012 16:56 ]
Witam wszystkich! A ja skończyłem już wymieniać łożyska i wróciło wszystko do normy. Choć łożyska były w stanie bardzo dobrym brak jakichkolwiek luzów, to pasek magnetyczny bardzo zużyty. Wszystko działa wraz z prędkościomierzem.
Jestem po wymianie czujnika ABS w prawym przednim kole. Po wymianie kontrolka zgasła i wszystko było ok, po lekkim nacisnieciu hamulca wlaczaly sie ABsy ale nie zawsze, przy dawaniu po heblach hamowal dobrze. Po paru dniach kontrolka znow sie zaswiecila i ABSy i predkosciomierz szlak trafil. Teraz co jakis czas po odpaleniu auta kontrolka gasnie Absy wlaczaja sie przy lekkim hamowaniu, predkosciomierz działa dziwnie tak jakby sie zacinał, po przejechaniu jakiegos dystansu kontrolka znow sie zapala...
Dodam ze satry czujnik wyciagany byl metoda wiertnicza, czy takie problemy moga powodowac jakies smieci co tam zostaly, czy to juz uszkodzony jest pierscien magnetyczny ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum