Wysłany: Pon Mar 05, 2012 20:43 [MG F] Generator HHO . Samochód na wodę?
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1998
Witam!
Panowie. Co sądzicie o instalacji wodorowej w aucie? Opłacalne? Nie zaszkodzi? Ktoś może montował. Mój Emdżik zdecydowanie za dużo siorbie..:(
Pozdrawiam!
SPAMU¦
Wysłany: Pon Mar 05, 2012 20:43 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 92 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Mar 06, 2012 19:30
Jak za dużo siorbie to po co kupowałeś takie auto A tak na serio to też ciekaw jestem o tą instalacje... ja akurat nie zamierzam nic montować do mojego MGF ale interesuje mnie to czysto technicznie bo jakoś nie miałem okazji nigdy o tym słyszeć. Także podpinam się do pytania.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Instalacja wodorowa... ale to chyba nie jest na wodę, bo reakcja elektrolizy jest zbyt wolna żeby dostarczyć wystarczająca ilość wodoru do silnika. Chyba jeździ się na "paliwie" w postaci krystalicznej tak?
Czytałem trochę o tym cudzie - rozbija ono wodę na jony H-HO i w takiej formie wpada to nam do komory silnika, czyli łatwopalny (a nawet wybuchowy ) wodór i tlenek wodoru. Na samej wodzie auto nie pojedzie, to jeszcze nie te czasy... a nawet jeśli kiedyś nastaną to Donek i tak nam nałoży akcyze na kranówkę A wracając do tematu - wpada nam pod tłok taka mieszanka i powoduje (podobno) lepsze spalanie mieszanki paliwowej. Czyli te węglowodory które normalnie uciekają nam przez wydech są (podobno) dopalane do końca co daje (podobno) więcej mocy i mniejsze zużycie. Tyle tych "podobno" dlatego, że poza informacjami ze stron producentów nie widziałem jeszcze żadnej relacji z użytkowania tego wynalazku więc dopóki teorii nikt nie potwierdzi w praktyce, można właśnie jedynie teoretyzować. Aha dodam, że gdzieś widziałem info że potrzebny jest korektor sondy lambda. Logiczne bo zmienia nam się skład mieszanki. W zestawie jaki widziałem na allegro sprzedawca się chyba dołączeniem takiego korektora nie chwalił, więc żeby się nie okazało że po wmontowaniu jakiegoś pół-amatorskiego układu wodór jest ale silnik nie koniecznie chce z naszym nowym wynalazkiem gładko współgrać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
A tak na serio to też ciekaw jestem o tą instalacje... ja akurat nie zamierzam nic montować do mojego MGF ale interesuje mnie to czysto technicznie bo jakoś nie miałem okazji nigdy o tym słyszeć. Także podpinam się do pytania.
) wodór i tlenek wodoru. Na samej wodzie auto nie pojedzie, to jeszcze nie te czasy... a nawet jeśli kiedyś nastaną to Donek i tak nam nałoży akcyze na kranówkę 
A wracając do tematu - wpada nam pod tłok taka mieszanka i powoduje (podobno) lepsze spalanie mieszanki paliwowej. Czyli te węglowodory które normalnie uciekają nam przez wydech są (podobno) dopalane do końca co daje (podobno) więcej mocy i mniejsze zużycie. Tyle tych "podobno" dlatego, że poza informacjami ze stron producentów nie widziałem jeszcze żadnej relacji z użytkowania tego wynalazku więc dopóki teorii nikt nie potwierdzi w praktyce, można właśnie jedynie teoretyzować. Aha dodam, że gdzieś widziałem info że potrzebny jest korektor sondy lambda. Logiczne bo zmienia nam się skład mieszanki. W zestawie jaki widziałem na allegro sprzedawca się chyba dołączeniem takiego korektora nie chwalił, więc żeby się nie okazało że po wmontowaniu jakiegoś pół-amatorskiego układu wodór jest ale silnik nie koniecznie chce z naszym nowym wynalazkiem gładko współgrać.
