[domel101]

Witam,, odebrałem swojego kochanego R 75 od mechanika. naprawa rewelacja 3,5 tyś poszło ale warto było. Silnik stukał mi tak jakby to było stukanie klapek VIS i do tego spadek mocy oraz większe spalanie. Skończyło się moim dużym szczęściem, że zawór nie wpadł do silnika tylko się zblokował i nie domykał, ale to się już stało w tragicznym punkcie. Z tym klepaniem jeździłem przez ok 7 mieś i nagle trach, nie pali na jeden cylinder, brak kompresji i autko do warsztatu. Wymiana zamków oraz czapek zaworów na zewnętrznej głowicy, docieranie zaworów, kupno używanej głowicy w celu przeszczepienia zamków, kupno kompletu uszczelek głowic oraz kompletny rozrząd wraz z napinaczem. Koszt części 2200 zł, robocizna 1294 zł. a praca silnika po naprawie bezcenna. Wróciła moc, elastyczność, cisza pod maską i żadnego klepania.
Także radze to klepanie pod maską nie olewać, najpierw sprawdzić klapki VIS a później myśleć czy to nie przypadkiem moja sytuacja. a i jeszcze jedna kolosalna różnica. Po naprawie brak trzęsienia budą auta na postoju.

[SPAMU¦]

[kranik01]

tak się zastanawiam czy to nie przypadkiem moja głowica posłużyła jako dawca

[domel101]

jak rozmawialiśmy przez telefon z kilka razy i Twój brat tą paczkę wysyłał to tak i ogromne dzięki za głowicę bardzo pomogła

[kranik01]

cieszę się, że wszystko już jest w porządku w Twoim R