[koziar123]

Witam:) Chłopaki potrzebuje waszej pomocy:) Otóż pół roku temu kupiłem Roverka i tego samego dnia obroty zaczęły szaleć... Same w czasie jazdy zaczęły skakać na 3tys.+ i się utrzymywały... poleciliście wyczyścić mi silniczek krokowy i to zrobiłem lecz dalej było to samo... odłączyłem tą rurkę, która idzie od krokowca i zatkałem ją, bo silnik dostawał fałszywe powietrze i tak jeździłem... co prawda na zimnym silniku potrafił zgasnąc, bo nie było ssania ale wolałem jeździć tak niż z obrotami 4-5tys... niestety przy obecnych temperaturach coraz gorzej się jeździło i kupiłem silniczek krokowy... wczoraj podłączyłem go i niestety nic to nie dało... dodatkowo zauważyłem, że nawet jak wyjmę wtyczke od krokowca to nic się nie zmienia, bo silnik ciągle dostaje powietrze, dopiero jak zatkam go czymś to obroty spadają... Panowie co to może być? Wygląda na to, że w ogole prąd(?) nie dochodzi do krokowca?

[SPAMU¦]

[leszczu]

Wychodzi na to, że silnik łapie gdzieś lewe powietrze, alb TPS szwankuje.

[koziar123]

no właśnie silnik dostaje powietrze i nie wiadomo skąd i czemu:) jutro podjade na komputer. dobry pomysł? może jest jakiś błąd?

[Adrian]

Komputer tu nie pomoże. Posprawdzaj wszystkie wężyki, które idą do krokowca i zresetuj ustawienia TPSa (kluczyk na II i pięć razy gaz do oporu).

[koziar123]

hmm a jak posprawdzać wężyki te do krokowca? TPS już resetowałem tak po podłączeniu krokowca nowego. II stacyjka i 5 razy pedał gazu i energicznie odpuszczałem, 20sekund przerwy i zapaliłem samochód.