[Lander]

Witam


Sprzedaje kluczyki na Allegro do Rovera 75 wraz z kodami i programowaniem wstępnym dalsza robotę musi wykonać Pan PHJOWI albo ktoś kto posiada T4 bo raczej inny sprzęt tego nie ruszy

[SPAMU¦]

[MaReK]

To chyba najbardziej traktujący o pilotach i kluczykach temat, więc się dopiszę

Moja przygoda się dopiero rozpoczyna, ale będę walczył dopóki starczy mi sił i środków

Będąc zdala od domu, w świątecznym czasie tknęło mnie żeby wyciągnąć baterie z pilota i włożyć ją gdzie indziej, gdzie była akurat konieczna i potrzebna Robiąc to w pośpiechu najprawdopodobniej zwarłem bieguny i poszło...

Niby pilot działa, bo dioda się świeci i zachowuje prawidłowo, to jednak nie działa otwieranie/zamykanie z pilota. Trochę słaba akcja, jak się ma zamek agnielski w drzwiach kierowcy i nie można się dostać do auta, a odległość do zapasowego kluczyka to ok. 300 km

Oczywiście próba synchronizacji nic nie daje. Zatem osoba o najmniejszych rozmiarach musi wykonać podróż do wnętrza auta, przez bagażnik i właz na narty Udaje się uruchomić auto, bo immobilizer działa okej. W tym samym momencie BCU daje sygnał na sterowniki, że można otworzyć drzwi Wracam do domu...

Drugi pilot działa bez problemu. Zamyka/otwiera, immo działa. Podejmuje czynności naprawy zepsutego pilota. Żeby przyspieszyć, zakupiłem na allegro pilota od R75 100% sprawny z elektroniką za bagatela 40 zł Przyszedł, z odlutowanym przyciskiem

Przelutowałem z mojego do nowego pilota układ scalony NEC 75076177, który jak już wspominali koledzy jest najprawdopodobniej odpowiedzialny za zbiór informacji o pilocie Naprawiłem również mikroswitch od otwierania. Włożyłem bateryjkę i poleciałem sprawdzać.

Niestety... goła płytka nie chciała ani otwierać ani zamykać auta. Zatem jest duże prawd. że robiąc zwarcie uwaliłem scalaka. Chciałem coś się o ów scalaku dowiedzieć, ale niestety internet milczy Postanowiłem napisać do przedstawiecili NEC'a i zapytać o dokumentację. W odpowiedzi dostałem mniej więcej to, co powiedział mi wcześniej kolega adi-mistrz, że jak kupię hurtową ilość scalaków to wtedy otrzymam doc. Inaczej kwestie bezpieczeństwa nie pozwalają im na dzielenie się informacjami.

Jednak to nie wszystko. Bawiąc się ów płytką przy aucie, spowodowałem, że drugi (działający kluczyk) potrafił auto otworzyć/zamknąć, ale nie umiał uruchomić silnika... immo odcinało. Trochę się zmarszczyłem. Na szczęście mam słaby aku i na chwilę odcięło zasilanie. Kiedy wróciło, auto już odpalało normalnie. Nie wiem co się tak naprawdę stało. Nie wiem czy sama płytka bez obudowy i bez immo które w niej siedzi będzie działać najzwyczajniej w świecie?

To wszystko zmusza mnie do poszukania rozwiązania jak dopisać sobie do auta kluczyk.
Wydaje mi się, że znając EWS dawcy i mając jego kluczyk, jestem w stanie dopisać go za pomocą specjalnego interfejsu od BMW do mojego auta. Niestety, jeśli jednak nie zna się pochodzenia kluczyka, bez specjalnego klucza/hasła być może kodu BAR nie uda się to zrobić.

Gdzieś znalazłem jakiś tutek, który nie wiem czy można brać za pewnik, że kluczyk po naciśnięciu klawiszy otwórz/zamknij wysyła dane, na podstawie których można dopisać go do naszego EWS'a. Co jednak z immo? Jak słusznie pisali koledzy, ono siedzi też w DDE i CAS. A z tego co się orientuje CAS siedzi w układzie BCU?

Ktoś ma jakieś większe informacje w tej kwestii?

[dziara01]

Witam , wszystkich na forum. Mam prośbę , czy ktoś mógłby szerzej objaśnić jak wyciągnąć grot ze starego pilota rover75 i przy tej operacji go nie uszkodzić

[Aragorn]

[dziara01]

Dzięki za szybką odpowiedz,jak tylko dotrze do mnie zamiennik kluczyka (bo w oryginale gumki na przyciskach padły) ,to opisze jak operacja wyjmowania grota przebiegła.Pozdro.

[Aragorn]

[dziara01]

Wymieniłem obudowę kluczyka na nową (zamiennik z allegro),jakościowo plastik i przyciski gorsze od oryginału,ale wszystko działa.Grot kluczyka wkleiłem na kropelkę bo słabo się trzymał i ruszał we wszystkie strony,ogólnie jestem zadowolony i polecam, no chyba że znajdziecie coś lepszego niż ja.I jeszcze coś mój stary grot nie dał się tak łatwo wyciągnąć, bo ktoś go wcześniej też wkleił, wiec musiałem starą obudowę rozwalić.