Wysłany: Wto Mar 25, 2014 17:39 silnik wentylatora R 75 2.0 cdt 2001
Witam postanowiłem reanimować 3-biegowy silnik wentylatora , korzystając z opisów na forum (jestem pełen podziwu dla wiedzy forumowiczów ), wymieniłem komutator i szczotki , poskładałem to wszystko do kupy i wykonałem próbę podłączając silnik pod prostownik. Efekt jest taki : silnik pracuje po podaniu napięcia na przewody koloru siwego i czerwonego , natomiast po podaniu prądu na kabel 3 (kolor wrzos ? ) słychać tylko buczenie , nie pomaga ruszenie wirnikiem. W czasie pracy na kablach siwym i czerwonym próbowałem podłączyć ten 3 kabel i silnik ewidentnie jest hamowany i to jak na mój gust dosyć drastycznie. czy tak ma być ? Jeżeli nie to gdzie jest błąd ? W tej chwili mam zamontowany silnik 2-biegowy , załącza się tylko wyższy bieg , dlaczego tylko ten zostaje narazie tajemnicą mojego R. będę wdzięczny za wszystkie sugestie .pozdrawiam.
pytanie odnosnie sprezarki czy ona posiada jakies polaczenie chodzi mi o kostki z ukladem sterujacym/wentylatorem
wydaje mi sie ze wiatrak chodzi na 1 biegu wlacze nawiew na odmrazanie szyby odpala na wylaczonym silniku
wlaczam silnik odpalam klime tak samo sie kreci sprezarka odpala pochodzi i wylancza sie.. wiatrak dalej chodzi.. nie jestem wstanie odroznik czy odpala sie na inne biegi
dodam ze silnik rozbieralem 1 szczotka byla do wymiany ale moze byla starta do polowy
pozwolę sobie odgrzać kotleta, ale że zima się kończy ( ) postanowiłem zacząć myśleć nad naprawą mojego silnika wentylatora.
Czy komutator w tym silniku jest wymienny? Mój jest mocno styrany w miejscu stykania się ze szczotkami (które notabene także muszę wymienić). Da się to jakoś reaktywować? Czy muszę myśleć o kolejnym (już 3cim ) silniku wentylatora?
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Pon Lut 09, 2015 19:19
Jak coś to mam na zbyciu nowy komutator i nowe szczotki. Zakupiłem na naprawę a okazało się, że wentylator mam nowy a padł jedynie rezystor. Więcej info na priv
Więc przyszła pora i na mnie. 4 razy rozbierałem silnik wentylatora. Założyłem nowe szczotki i po jakimś czasie przestał działać, okazało się, że szczotki nie magą być węglowe tylko muszą być miedziane. Węgląwe powodują osad który przerywa styk i silnik nie wystartuje. Teraz z wielkim trudem założyłem silnik o Vectry B(ten z dużym śmigłem) było trochę rzeźby ale się udało.
Mam 2 biegi i jest to wystarczające ponieważ pierwszy bardzo szybko chłodzi chłodnice klimy a drugi bardzo szybko chłodzi chłodnice silnika, tylko podczas działania rezystor się tak nagrzewa że aż śmierdzi, to normalne? Dodatkowo, silnik wentylatora musiałem przykręcić od strony zderzaka do obudowy bo inaczej w żadne z oryginalnych otworów by się nie zmieścił.
Wygląda to tak.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum