Odkąd wymieniłem alternator na sprawną używkę mam problem z "przygasającymi światłami". Objawia się to tak, że gdy dodam gazu światła świecą jaśniej, nawiew wieje mocniej. Gdy puszczę i obroty spadną światła (zewnętrzne i oświetlenie wewnątrz) lekko przygasają, nawiew (co bardzo wyraźnie słychać na wyższych prędkościach) zwalnia.
Wg. IPK napięcie "na luzie" waha się w granicy 13.6-13.9, po dodaniu gazu wzrasta do 14.1-14.4, gdy puszczę gaz wraca do poprzednich wartości.
Z poprzednim alternatorem, zanim padł, nie miałem takich efektów.
Do tego ostatnio doszedł inny problem. Gdy nie używam roverka przez kilka dni coś rozładowuje akumulator, który ląduje z napięciem ok. 9-10V po 2-3 dniach, a nawet 6V po 4-5 dniach. Myślałem, że to wina aku, więc włożyłem nowy i z nim też to samo.
Sprawdzałem amperomierzem, jakie jest obciążenie na wyłączonym silniku. Początkowo ok. 3A i po kilkunastu sekundach spada do 0.61A, czyli zdaje się, że w normie. Przynajmniej przez kilkanaście minut pomiaru.
Strzelam, że za "przygasanie" świateł odpowiada właśnie regulator, a być może ma też coś wspólnego z tajemniczym rozładowywaniem aku.
_________________ "Mówisz, że możesz - to możesz. Mówisz, że nie możesz - to nie możesz.
Więc sobie wybierz."
ja mogę po 2 tygodniach iść do auta i normalnie odpali jak bym śmigał codziennie.
Altka robiłem z rok temu, działa, ładuje, wiadomo pod większym obciążeniem napięcie spada na wolnych obrotach. Też zaobserwowałem przygasanie oświetlenia, ale u mnie aku sie nie rozładowuje. Jeżdżę już tak z dobry rok i nic się nie dzieje.
jeśli na wyższych obrotach nie przekracza Ci tych 14.4V to na moje oko nie regulator. Ja stawiałbym że coś ma większy pobór, albo niedomaga sam alternator... szczotki czy tam co.
Ale może wypowie się w tej kwestii jakiś prawdziwy elektryk
mi tez przygasaja swiatla jak zamykam okno ktore jest juz zamniety albo dodam gazu to swiatla sie jakby rozjasniaja, mam wymienione szczotki, bo alternator padl w lato, nie wiem czy to moze regulator napiecia, sprawdzajac IPK przed odpaleniem napiecie w IPK wskazuje mniejsze o jakies 0.8V niz przy sprawdzaniu akumulatora voltomierzem ktory zakupilem, jak juz laduje to IPK i voltomierz pokazuja to samo 14.2-14.4V, czy powinno tak byc 0.8V mniej w IPK czy gdzies gubi podrodze zanim dojdzie do IPK testu?
Raczej mnie to nie dotyczy. Noce roverek spędza na ogół w garażu, gdzie temperatura rzadko spada poniżej zera.
No i problem z rozładowaniem aku po kilku dniach nieużywania występuje nawet gdy jest cieplej, np. w ostatnich dniach u nas było ciągle min. 3-4 st. C.
[ Dodano: Czw Paź 15, 2015 13:47 ]
Pytanie, nasze alternatory mają koło pasowe ze sprzęgłem jednokierunkowym czy zwykłe "sztywne" koło pasowe?
Od wymiany alternatora mam problem z "przygasającymi światłami" po dodaniu i puszczeniu gazu. Wówczas widać też lekkie wahania napięcia między 13.2-14.1V. Na biegu jałowym utrzymuje się właśnie w granicy 13.2-13.6V, natomiast nawet lekkie podniesienie obrotów sprawia, że trzyma się równo na 14.0-14.1V.
Myślałem, że to problem z kołem pasowym alternatora, chciałem dać wymienić, ale dziś mechanik mówi mi, że mam tam "zwykłe sztywne kółko". Zbaraniałem.
_________________ "Mówisz, że możesz - to możesz. Mówisz, że nie możesz - to nie możesz.
Więc sobie wybierz."
to liczymy 0,61 A X 24 godziny = 14,64 Ah
po dobie z takim prądem znika Ci z aku prawie 15Ah
aku masz pewnie coś koło 70Ah, parę dni z takim prądem i masz aku wydojony do zera
wniosek szukaj złodzieja prądu
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
AndrewS, dziękuję za aktywność w temacie, niemniej odniosłeś się do kwestii ze stycznia. Obecnie problemu z rozładowaniem aku już nie mam, pozostał tylko problem przygasania i to postaram się rozwiązać wymianą regulatora i szczotek. Zobaczymy, czy to to.
Natomiast w tamtym poście wkradł się po prostu błąd pisarski - miałem na myśli 61mA. Nikt wcześniej nie zwrócił uwagi, ja też nie przeczytałem tego drugi raz i tak zostało.
_________________ "Mówisz, że możesz - to możesz. Mówisz, że nie możesz - to nie możesz.
Więc sobie wybierz."
Odkąd wymieniłem alternator na sprawną używkę mam problem z "przygasającymi światłami". Objawia się to tak, że gdy dodam gazu światła świecą jaśniej, nawiew wieje mocniej. Gdy puszczę i obroty spadną światła (zewnętrzne i oświetlenie wewnątrz) lekko przygasają, nawiew (co bardzo wyraźnie słychać na wyższych prędkościach) zwalnia.
Wg. IPK napięcie "na luzie" waha się w granicy 13.6-13.9, po dodaniu gazu wzrasta do 14.1-14.4, gdy puszczę gaz wraca do poprzednich wartości.
Miałem to samo po wymianie alternatora na regenerowany. Wymieniłem akumulator i problem jak ręką odjął.
_________________ Wolę pchać Rovera niż jeździć Golfem
cin1391, po wymianie alternatora wymieniłem też aku na nowy, bo ten co miałem (mimo, że jeszcze chwilę temu też był nowy) po przeładowaniu przez uszkodzony alternator już się do niczego nie nadawał. Więc aku nie ma tu winy.
Myślałem o tym sprzęgle alternatora, ale skoro u nas jest jednak zwykłe sztywne koło, to został regulator i szczotki w tej używce, którą kupiłem (a miała być w stanie bdb).
_________________ "Mówisz, że możesz - to możesz. Mówisz, że nie możesz - to nie możesz.
Więc sobie wybierz."
Pomógł: 22 razy Dołączył: 19 Maj 2008 Posty: 627 Skąd: Gliwice
Wysłany: Nie Paź 18, 2015 12:15
wellman napisał/a:
Obecnie problemu z rozładowaniem aku już nie mam,
Jak rozwiązałeś ten problem?, ja od 2-uch lat szukam i nie trafiłem, webasto odpięte, navi też
(w jakimś temacie było opisane jako główni złodzieje prądu) wypinałem chyba wszystkie bezpieczniki,
niestety dalej zżera 0,7-0,8 A.
_________________ ɹɐɾʇǝq ɯɐıʍɐɹpzod
nie ma za co- kliknij POMÓGŁ
R420 Di'97,był
R111 LSi'96,był
R420 Di'97,był
R75 CDT+'02,jest
MG TF '04,jest
longer86, no właśnie u mnie z tym książkowym napięciem jest różnie. Tak jak pisałem, pod obciążeniem ma równo 14.1V, puścisz gaz - gwałtownie spada nawet trochę poniżej 13V i po sekundzie wyrównuje gdzieś do 13.2 - 13.6V i tak trzyma.
BetJar, po incydencie z alternatorem i wymianie na używkę przez jakiś czas używałem starego aku, który niby napięcie trzymał, ale gdy się go zostawiło, nawet poza autem, po kilku dniach był prawie pusty. Coś się w środku musiało zewrzeć.
Jeśli wszystko inne masz już sprawdzone, spróbuj jeszcze odpiąć przewód od alternatora i zobaczyć, czy nadal będzie tyle zżerał. Padające diody w regulatorze potrafią zjadać aku całkiem szybko.
_________________ "Mówisz, że możesz - to możesz. Mówisz, że nie możesz - to nie możesz.
Więc sobie wybierz."
wellman, a sprawdź w jakim stanie masz szczotki w regulatorze napięcia bo to jeden element, i w jakim stanie są pierścienie komutatora. Są to dość tanie elementy które idzie wymienić samemu w granicach 30 zł
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum