[m166]

Witam
wczoraj dwukrotnie załączył mi się alarm / wyjący klakson / pierwszy raz o 8:30 byłem w mieście na zakupach i z daleka słyszałem jak zawył a drugi tak około 20-tej całkiem bez powodu stał przed blokiem , żadnej ingerencji "obcych" nie zauważyłem
czy powodem może być mróz -10 i jakieś naprężenia karoserii a może to jest sygnał że słaba bateria w pilocie choć to nie możliwe chyba ?
obecnie Rover-ka zamykam bez użycia pilota kluczykiem przekręcam drzwi od strony kierowcy i te drzwi się zamykają ale pozostałe nie , więc muszę od środka wcisnąć te sztyfciki na drzwiach- czy tak ma być ?. Natomiast zamykając auto pilotem wszystkie drzwi się zamykają
proszę o rady co zrobić aby mieć stuprocentową pewność że alarm się nie załączy bez powodu

[SPAMU¦]

[NoPE]

Losowo wyjący klakson to uszkodzona wiązka tylnej klapy.

[leszczu]

Ewentualnie któryś czujnik drzwi, maski lub bagażnika.

[m166]

Dzięki panowie
- jeśli możecie odpowiedzieć na pozostałe pytania to było by super

obecnie Rover-ka zamykam bez użycia pilota kluczykiem zamykam drzwi od strony kierowcy i te drzwi się zamykają ale pozostałe nie , więc muszę od środka wcisnąć te sztyfciki na drzwiach- czy tak ma być ?. Natomiast zamykając auto pilotem wszystkie drzwi się zamykają

[ Dodano: Czw Sty 21, 2016 16:35 ]
temperatura na dworze 0 stopni dzisiaj , zamykając drzwi kluczykie oraz otwierając wszystko działa poprawnie
pewnie coś przymarzło

[ Dodano: Pon Lut 15, 2016 10:27 ]
no niestety problem powrócił po zamknięciu auta pilotem klakson trąbi
pojechałem do elektryka samochodowego i zasugerowałem mu awarię wiązki tylnej klapy
po wyciągnięciu gumy/ gromet tak to się nazywało jak pracowałem przy wiązkach w Toyocie/ okazało się że jest przerwany czarny przewód a pozostałe izolacja jest popękana i widać druty szczególnie na przewodach z kolorem niebieskim
koszt naprawy to około120zł bo jeszcze ma zamontować nowy siłownik w drzwiach przednich prawych