Ja myślę, że teksty w stylu benzyna dla Vipów biorą się z braku argumentów. A za to argumentów, że dobrze założona instalacja w dobrym aucie nie szkodzi jest wiele.
Wynik jest prosty. Miałem naprawdę wiele samochodów z LPG i na żaden nie narzekałem, a nie musiałem prowadzić kabelków włączających wentylator, nie musiałem robić druciarstwa. Nigdy nie widziałem minusów LPG użytkując te auta, no może jeden minus. Koledzy, którzy nie mieli do czynienia z LPG tłumaczyli mi jaki jestem głupi, że mam gaz.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
SPAMU¦
Wysłany: Sro Mar 09, 2011 13:42 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Argument w postaci wykresu z hamowni u kogos z forum był 0,5KM na korzyść benzyny.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Do tego dochodzi ogromna awaryjność i wysilenie nowych silników TD, przez co koszty ich obsługi są koszmarne, więc nadal rachunek ekonomiczny mówi to samo
To, że jest kilka nieudanych konstrukcji nie znaczy, ze wszystkie diesle się sypią. O wyższej awaryjności można poczytać odkąd to Fiat wpadł na genialny pomysł zastosowania wtrysku common rail, wszyscy wróżyli, że silniki będą awaryjne wrażliwe na paliwo itp itd, a dziś mamy od groma dostawczaków śmigających nawet na opale zrobione grubo ponad 300K km i jakoś nadal jeżdżą. Pisanie o ogromnej awaryjności nowych diesli to tak samo jak zakładanie z góry, że każda instalacja LPG jest do bani bo będą z nią problemy....
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
To, że jest kilka nieudanych konstrukcji nie znaczy, ze wszystkie diesle się sypią.
Mówię o turbodieslach, jako samochodach alternatywnych dla aut z LPG, a więc o całości, nie o samych silnikach. Głównie chodzi o koszty remontu/regeneracji/wymiany/itd. osprzętu, który musi być stosowany przy TD, choćby np. słynne koła dwumasowe i filtry DPF. To wszystko sprawia, że taniość diesla to fikcja.
Stare diesle przecież jeździły miliony km, ale ich osiągi i kultura pracy wiadomo jaka była...
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
Też o tym mówię nawet stronę wcześniej pisałem, że robiłem obliczenia. Różnica w cenie wyszła ~5-6zł na 100km jak dodać do tego trochę droższy przeglądu i to, ze jednak benzyny trochę zejdzie w ciągu roku to różnica jeszcze zmaleje i może bym zaoszczędził 400-500zł na rok. Więc dla mnie jak najbardziej dobra alternatywa bo nie robię po 30k km rocznie. Co do DPF i dwumasu, to tego pierwszego nie mam (a nawet jak bym miał bo od razu bym się pozbył), a to drugie pewnie seryjne jeszcze siedzi więc to nie jest coroczny wydatek. Pomijam już fakt, ze paradoksalnie w moim modelu to właśnie z silnikami benzynowymi są większe problemy
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Pomijam już fakt, ze paradoksalnie w moim modelu to właśnie z silnikami benzynowymi są większe problemy
to fakt, ale w większości modeli jest odwrotnie i faktycznie koszta utrzymania diesel'a są ogromne.
Pływak napisał/a:
a to drugie pewnie seryjne jeszcze siedzi więc to nie jest coroczny wydatek.
kumpel miał w paru letnim leonie razem ze sprzęgłem do wymiany 3500, w Alfie 147 inny kumpel też dwumasę ze sprzęgłem wymieniał on coś dwa z hakiem dał, ale części i robocizna po znajomości. Do tego ten od Leona musiał robić pompę - koszta też nie małe, a jak sobie przypomnę swoje przygody z pompą to śmieszy mnie jak ktoś podkreśla taniość silnika diesel'a w eksploatacji, bo mnie zwyczajnie na niego nie stać .
Pomijam już fakt, ze paradoksalnie w moim modelu to właśnie z silnikami benzynowymi są większe problemy
To też nie do końca prawda, bo zła opinia o benzyniakach Alfy wzięła się z braku fachowych mechaników, którzy raz a dobrze naprawiliby chociażby nieszczęsny wariator. Ktoś kupił Alfę, bo "pikno", a zapomniał najpierw rozejrzeć się, gdzie w okolicy jest dobry warsztat, no i po roku użerki z autem sprzedaje i głosi, że Alfa z benzyną, to samobójstwo.
(A co do diesli JTD Fiata, to faktycznie one są oceniane bardzo dobrze)
Raz spieprzona naprawa, procentuje potem notorycznym problemem. Znam człowieka, któremu nie chciało się jechać wyważyć bijącego koła przedniego, a po pół roku do wymiany były wszystkie sworznie wahaczy, amortyzator i końcówki drążków...
Ale to już nie na temat
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
kumpel miał w paru letnim leonie razem ze sprzęgłem do wymiany 3500, w Alfie 147 inny kumpel też dwumasę ze sprzęgłem wymieniał on coś dwa z hakiem dał, ale części i robocizna po znajomości. Do tego ten od Leona musiał robić pompę - koszta też nie małe, a jak sobie przypomnę swoje przygody z pompą to śmieszy mnie jak ktoś podkreśla taniość silnika diesel'a w eksploatacji, bo mnie zwyczajnie na niego nie stać .
Kolega z TDI mógł śmiało kupić kit 4P Valeo i problem z dwumasem z głowy niestety do JTD go nie robią i komplet kosztuje sprzęgło+dwumas koło 1800zł... druga sprawa jak pisałem co ile wymieniasz dwumas? Co rok? Tak ale jeśli rocznie robisz po 150k km
Mayson napisał/a:
To też nie do końca prawda, bo zła opinia o benzyniakach Alfy wzięła się z braku fachowych mechaników, którzy raz a dobrze naprawiliby chociażby nieszczęsny wariator. Ktoś kupił Alfę, bo "pikno", a zapomniał najpierw rozejrzeć się, gdzie w okolicy jest dobry warsztat, no i po roku użerki z autem sprzedaje i głosi, że Alfa z benzyną, to samobójstwo.
Zapraszam na forum Alfy jeśli znasz rozwiąząnie problemu wariatora, z którym nikt nie może sobie poradzić to zarobisz miliony
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Kolega z TDI mógł śmiało kupić kit 4P Valeo i problem z dwumasem z głowy
wiesz on miał wcześniej starszego TDi i tam z tym nie miał problemów, stąd o tym nie myślał, zresztą taki kit to tez dodatkowy wydatek zmniejszający opłacalność diesel'a. No ale nawet w tym starszym TDi poszła mu turbinka, och ta opłacalność ropniaków taka jakaś przewrotna troszku jest.
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Sro Mar 09, 2011 16:42
Perez napisał/a:
A za to argumentów, że dobrze założona instalacja w dobrym aucie nie szkodzi jest wiele.
Trochę mnie już rozwala ta mantra (bo już tak można ją nazwać). Przecież nikt nie ma problemów z gazem. Wszyscy zakładali LPG w tym samym, najlepszym warsztacie i taką samą, dobrą instalację?
Zrobiłem serią K (zarówno K8 jak i K16) już wieleset tysięcy kilometrów. Trochę tych samochodów było... Uszczelkę pod głowicą robiłem raz (zresztą niedługo po zakupie auta). Przewody zapłonowe wymieniłem tylko raz z racji problemów z rozruchem (przy przebiegu 150kkm) z oryginalnych na Championy. Kopułkę i palec wymieniam tylko ze względu na przyzwoitość (choć nie potrzebowały nigdy wymiany). Świece też wymieniam, ponieważ "już by się przydało", a nie dlatego, że auto nie pali, nie jeździ czy "prycha". W największe mrozy każda benzyna paliła "od cyknięcia"...
Dodajmy do tego, że silniki są teraz bardziej wyżyłowane (nie tylko przez osiągi ale i księgowych). Margines zmiennych, które nie wpływają na osiągi i żywotność silnika jest coraz mniejsza (patrz jak trzęsą portkami właściciele nowych dieseli, aby na zatankować lipnego paliwa)...
Dlatego jestem zdania, że tak delako idąca modyfikacja zmieniająca zarówno paliwo jak i ingerująca w elektroniczny uklad sterowania, skład mieszanki i układ chłodzenia ma pewnością wpływ na żywatność silnika (przynajmniej niektórych jego elementów).
Oczywiście zawsze można zwalić winę na to, że to kiepski warsztat montował lub kiepska instalacja...
[ Dodano: Sro Mar 09, 2011 16:42 ]
Mayson napisał/a:
który musi być stosowany przy TD, choćby np. słynne koła dwumasowe i filtry DPF. To wszystko sprawia, że taniość diesla to fikcja.
Koła 2-masowe są też w benzynach, katalizatory się również sypią w nowych benzynach.
Czyli wychodzi na to, że nie instalując LPG oszczędzamy samochód dla następnego właściciela. To tak jak z pokrowcami.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Sro Mar 09, 2011 23:18
Jeśli patrzysz w ten sposób, to można odwrócić sytuację. Obarczamy nowego właściciela swoją oszczędnością... często chcąc za to więcej, niż za samochód bez tego typu modyfikacji.
Kiedyś oglądałem auto... Mówię do właściciela, że ta wersja miała ładne alu, a teraz ich nie ma...
Właściciel na to:"... ale ma za to gaz."
Z LPG to jest troche jak z polityką. Nikt nikogo nie przekona.
Jedni wolą Pb i czują, że to jest zdrowe dla ich auta. Inni wolą oszczędzić na LPG pieniądze przekraczające wartość auta (w przypadku większości Roverków to raczej bardzo prawdopodobne) i przynajmniej część tej sumy przeznaczyć na naprawy. I założę się że nie będą to naprawy silnika.
Nie można uogólniać, że każdy posiadacz LPG nie dba o swoje auto, a każdy jeżdżący na Pb zawsze ma dopieszczoną igiełkę. Generalnie nieważne czy LPG czy Pb - stan auta zależy TYLKO od właściciela.
Koła 2-masowe są też w benzynach, katalizatory się również sypią w nowych benzynach.
ma przykładzie v40 wiem, że w benzyniakach się one praktycznie nie psują, a co do diesel'a - no cóż na v40 jest temat mniej więcej o takiej nazwie: "koło dwumasowe - was też to spodka hahahaha" i dotyczy on oczywiście takich silników . Co do kata to koszt jest i tak mniejszy niż DPF-a . A zresztą mój kumpel miał e46 z silnikiem podobnym do tego z 75-ki i mu kat zdechł. Tak sobie możemy wyliczać, ale to bez sensu - wychodzi Tomi, że Ciebie nie przekonamy o ile kiedyś sam się nie przekonasz .
Tomi napisał/a:
Obarczamy nowego właściciela swoją oszczędnością... często chcąc za to więcej, niż za samochód bez tego typu modyfikacji.
różnice w cenie aut Pb i Pb+lpg wcale nie są tak duże jak np koszt samej instalacji możliwe że również przez pogląd że LPG niszczy silnik .
Tak jak Tomi na siłę chce pokazać, ze LPG to zło tak niektórzy na siłę chcą pokazać, ze diesel to zło. Się uczepiłeś tego koła jak by to była coroczna awaria, a to coś przy normalnym użytkowaniu jest w stanie wytrzymać ponad 150K km. Ile robisz rocznie? 20-30K? U mnie w 9 letnim aucie jak pisałem pewnie jeszcze seria siedzi...
Cytat:
(patrz jak trzęsą portkami właściciele nowych dieseli, aby na zatankować lipnego paliwa)...
Pewnie nie uwierzysz ale na forum alfy niektórzy do JTD zalewają opał i tak jeżdżą od kilku lat...
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
pewnie się nie chwaliłem ale to "zło" mam już w vvc.
"Zło" któro napędza moje vvc składa się z kompa GasTech 704s, dwóch parowników TOMASETTO ALASKA AT-09 i listwy wtryskowej taurus zasilanej z dwóch stron z powiększonymi wwiertkami
Nie czemu? Diesel'e są fajne - mają fajny moment obrotowy - dobrze się przyspiesza, tylko jest warunek że musi Cię być stać na ewentualne naprawy, więc nie jest to aż tak ekonomiczne jak zwykło się rzec.
Pływak napisał/a:
U mnie w 9 letnim aucie jak pisałem pewnie jeszcze seria siedzi...
I właśnie o to chodzi - jakbyś maił z salonu - to mógłbyś powiedzieć że ten element Cię nie obchodzi, a tak możliwe że za Twojej kadencji użytkownika Alfy on padnie - a wtedy wydasz kaskę za którą mógłbyś przejechać przy założeniu że pali Ci autko średnio ok. 6l, mniej więcej 7200km - oszczędności już maleją co nie? .
Pływak napisał/a:
Cytat:
(patrz jak trzęsą portkami właściciele nowych dieseli, aby na zatankować lipnego paliwa)...
Pewnie nie uwierzysz ale na forum alfy niektórzy do JTD zalewają opał i tak jeżdżą od kilku lat...
A ile jest postó każdego roku początkiem zimy że ktoś nalał na stacji paliwo które zamarzło, z Pb nie masz tego problemu .
Pływak ja na prawdę nie twierdzę że diesel to zło - kupił bym sobie chętnie, ale moja sytuacja finansowa jest taka że najbardziej opłaca mi się jeździć benzynką z gazem - może diesel inaczej by mi się sprawdził jakbym więcej jeździł, ale przy tych przebiegach które robię oszczędniej dla mnie będzie jeździć na LPG.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum