ale czy bardzo zmienia to wlasciwosci trakcyjne, i tak suma sumarum czy ta sztywnosc wyjdzie na + czy bardziej na - w tym aucie,ktore seryjnie jest sztywno zestrojone >> ? <<
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Gru 08, 2008 01:52 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Tak, dlatego, ze elemnty gumowo-metalowe (seryjne) przyjmuja czesc drgan, w przypadku ich zamiany na twardsze czesc drgan przechodzi "dalej" i z doswiadczenia wiem, ze czesto jest to karoseria.
a serio to boje sie jeszcze usztywnic bardziej zr-a , zeby nie skakal jak pileczka na kazdej nierownosci O_o
dzieki za opinie i uwagi. moze jeszcze ktos cos dopisze, a ja juz mysle co i jak
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Konrad_Zr160 [Usunięty]
Wysłany: Sro Gru 10, 2008 10:30
To co mowisz to jest sila dobicia. To jest odczuwalne jak skakanie na dziurach nie ma to nic wspolnego z twardoscia auta . Dla przykladu amory koni maja bardzo duza sile dobicia co jest odczuwalne jako beton a kayaba agx ma duza sile odbicia - wydaja sie bardziej miekkie. Dlatego jak robisz fajne autko na 1/4 np fwd to na przod daje sie koni zeby nie podnosilo przodu auta a na tyly agxy wlasnie zeby auto nie dosiadalo. Buszingi z poli spowoduja Ci to, ze mniej lata zawias w stosunku do budy - jest to odczuwalne faktycznie jako twardziej tak jak kolega poprzednio zauwazyl ale mysle ze powinienies sie zastanowic nad doborem amorow najpierw i sprezyn a potem o tym myslec. Ja jezdze na seryjnych sprezynach oraz amorkach bilsteina i jest bardzo fajny efekt. Znacznie poprawilo sie wybieranie dziur. Nie jest wcale duzo twardziej auto lepiej sprawuje sie na dziurach generalnie nie tracac przyczepnosci tak jak na seryjnych Delphi.
A nie masz przypadkiem krotszych sprezyn i seryjnych amortyzatorow, ze Ci auto skacze na nierownosciach?
Na seryjnym zawieszeniu ZRa trochę się skacze i nie ma to nic wspólnego z np. zużyciem bo jak wracałem do serii to było na nim niecałe 10 tys zrobione, więc jest praktycznie jak nowe. Trochę dziury na pewno wybiera bo jak zdjąłem gwint KW to odczułem to jako dość sporą różnicę właśnie pod tym względem, a mimo to i mimo faktu że auto poszło sporo do góry, trzymanie drogi nie pogorszyło się jakoś znacznie - ograniczeniem jest u mnie głównie przyczepność opon. Ja się z kolei zastanawiam czy nie wrzucić poliuretanów na mocowanie stabilizatora - jakoś niespecjalnie te gumki tam wyglądają a później na mocowanie drążka reakcyjnego - żeby ograniczyć niepożądane zmiany położenia kół przednich w trakcie ostrych zakrętów
no wlasnie wysrala sie ta guma od stabilozatora u mnie / objawialo sie to od czasu do czasu gluchym pukanieciem/stukiem przy hamowaniu lub przyspieszaniu . bylem na szrapakach i nie zauwali tego, potem przy wymianie oleju z mechanikiem znalezlismy to, zalezy jak sie ta guma ulozyla, raz pukalo raz nie
ja chyba daruje sobie narazie poliuretany, bo nie mam czasu sciagac, mam do zrobienia na juz.
mi w zr-e sie to podoba akurat, ze nie lezy brzuchem na ziemi- czytaj wjade jeszcze w niektore miejsca - ale po zakrecie nie wygina sie jak francuz lub golf V Tempesta kto widzial foty z luku z rakietowej wie co mam na mysli
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Konrad_Zr160 [Usunięty]
Wysłany: Sob Gru 20, 2008 11:53
Cytat:
Ja się z kolei zastanawiam czy nie wrzucić poliuretanów na mocowanie stabilizatora - jakoś niespecjalnie te gumki tam wyglądają a później na mocowanie drążka reakcyjnego - żeby ograniczyć niepożądane zmiany położenia kół przednich w trakcie ostrych zakrętów
Jestem zainteresowany tematem. Jak chcesz to mozemy razem to sciagnac.
ja bym wszedł w temat zestawu mimo ze wyszło mi 1100pln za komplet.
_________________ Tomcata na części info na PW
Konrad_Zr160 [Usunięty]
Wysłany: Sro Mar 04, 2009 19:15
Nadejszla pora szacowania strat pozimowych. A wiec wracamy do tematu. Kto ewętualnie bylby chetny na buszingi? Marcinmarcin? Dobryziom? Moze sobie zamowimy wspolnie z edo czy cus? U mnie cos puka ale odpiero teraz jak zmienie kola i diagnostyka to bede wieedzial co ale cos z tylu sie dzieje fuuu.
BoloSr [Usunięty]
Wysłany: Sro Mar 04, 2009 19:53
Konrad_Zr160 napisał/a:
Nadejszla pora szacowania strat pozimowych. A wiec wracamy do tematu. Kto ewętualnie bylby chetny na buszingi? Marcinmarcin? Dobryziom? Moze sobie zamowimy wspolnie z edo czy cus? U mnie cos puka ale odpiero teraz jak zmienie kola i diagnostyka to bede wieedzial co ale cos z tylu sie dzieje fuuu.
Przy okazji jest tam w txt rozpiska dla zainteresowanych w opisie ile i co trzeba.
Ja raczej bede bral w ramach tego co rozwalilo sie.
Te elementy, ktore ma dobre zostawiam na razie.
Troche drogie, ale czemu nie. Do mojego 190E za komplecik. Jeszcze musze sprawdzic ile bedzie cena w sklepie, znalazlem niedaleko mnie dystrybutora powerflexa. Jesli cos kolo tej kwoty to chyba se zakupie.
_________________ Don't drink and drive, just smoke and fly
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum