No kurcze nie mogę tego znaleźć....było to na jakimś angielskim forum...w polskich artykułach dotyczących ogólnie katalizatorów samochodowych daną są rozbieżne tzn zaczynają się od 100tys a kończą na 250tys.
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lip 15, 2011 14:00 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2341
Wysłany: Pią Lip 15, 2011 15:02
plemaster daj sobie spokój z szukaniem , skoro jest mowa o dieslach: Audi, VW, Opel, że spełniają swe zadanie 80-120kkm, to Rover w końcu nie z kosmosu, więc na bank jest podobnie
kata sprzedam na złom bo na allegro to małe zainteresowanie tym jest
zalezy ile go sobie cenisz,bedziesz chciał za duzo to będzie małe zainteresowanie
Jak wystawiłem mojego to sprzedał się po 20 minutach.
Niebawem bedę sprzedawał z puga hdi bo ceny w firmach skupujacych katy zaczynają sie od 650 w górę, a z doświadczenia wiem że na alledrogo dostanę za niego przynajmniej 100 pln więcej.
Lukasik napisał/a:
a ile można wziąć za katalizator?
mi handlarz oferował 350 pln za kat z rovera
plemaster napisał/a:
...wyczytałem że po 80 tys. kat w naszych rowerkach i tak nie działa więc kontroli spalin i tak by nie przeszedł.
całe zycie jeżdże dieslami i jeszcze nigdy nikt nie robil mi kontroli spalin przy przeglądzie.Dodam tylko że przeglądy robię bez żadnych znajomości, bo przegląd robię dla swojego bezpieczeństwa a nie dla pieczątki w dowodzie.
A na ochronę środowiska to mam wy@#$@ne,zresztą jak plemaster, wcześniej napisał powyżej 80tyś.km przebiegu kat nie spełnia swojego zadania więc nikomu nie szkodzę
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2341
Wysłany: Nie Lip 17, 2011 19:28
magneto napisał/a:
jeszcze nigdy nikt nie robil mi kontroli spalin przy przeglądzie.Dodam tylko że przeglądy robię bez żadnych znajomości, bo przegląd robię dla swojego bezpieczeństwa a nie dla pieczątki w dowodzie.
U mnie identycznie jeśli chodzi i o kontrolę spalin jak i o przegląd. W końcu chodzi o moje i innych bezpieczeństwo, a nie tylko o pieczątkę.
wyczytałem że po 80 tys. kat w naszych rowerkach i tak nie działa więc kontroli spalin i tak by nie przeszedł.
gdzie żeś to wyczytał?
mój przy 180 tyś przeszedł kontrolę spalin
Właśnie, zalewasz BIO100 i na przegląd a kontrole napewno przejdzie Ze spalania BIO spaliny beda zawsze czyściutkie.
A tak na marginesie, czy wersje SD (86KM) tez miały katalizatory?, bo u mnie nawet śladu po nim nie ma, od złączki elastycznej do końcowego tłumika jest rura w 1 części.
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2341
Wysłany: Pon Lip 18, 2011 11:21
mirwin napisał/a:
Właśnie, zalewasz BIO100 i na przegląd a kontrole napewno przejdzie Ze spalania BIO spaliny beda zawsze czyściutkie
Nie polecam tego zalewać do iDT, własnie jeden kolega z forum przerabia padnięty sterownik pompy, a może nawet ( oby nie) uszkodzoną mech. pompę. Lał bio do 25-ki iDT
dzisiaj wyciąłem katalizator. wstawiłem zwykłą rurkę. wydaje mi się że jak jechałem około 130km/h to za autem była czarna chmurka a może to woda z pod kół. Też tak mieliście po wycięciu kata? Jeśli to była by chmurka czarnego dymu to czy może to być spowodowane tym że teraz nie ma kata? A jeśli nie to co to może być? Jutro w Radomiu podjadę do gości którzy skupują katalizatory i zobaczę ile mi zaoferują.
Jestem ciekawy czy przy kontroli spalin na stacji diagnostycznej faktycznie nie bylo by roznicy pomiedzy brakiem katalizatora, a katalizatorem z przebiegiem 200k km...
Tam gdzie ja jezdze na przeglady raczej maja w zwyczaju badac spaliny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum