to nieźle... ja dopiero od niedawna przeglądam. Już zdecydowałem, że na pewno w gazie, ewentualnie benz. i sam zamontuje instalacje tylko nie wiem czy mnie to za dużo nie wyniesie...
Nie jest mi auto na już potrzebne, więc czekam na jakąś ciekawą ofertę.
Znalazłem też w Koszalinie, a początkiem stycznia tam będę
http://otomoto.pl/rover-75-C31569006.html
ewentualnie rzeszów, ale tu jeszcze koszty rejestracji dojdą
http://otomoto.pl/rover-75-C31309718.html
ten z Koszalina wygląda na zmęczony egzemplarz nawet nie umyty.
witam ponownie:) codziennie wypatruje co się ciekawego pojawia, dzwonie itd, ale zawsze coś jest nie tak...
Znalazłem dosyć ładny model, dosyć się ceni, ale praktycznie full opcja z 2000r.
http://tablica.pl/oferta/...html#0ce2367307
Starszy Pan nim jeździ, sprowadzony 2 lata temu z Belgi, od osoby prywatnej przy stanie licznika ok 180tys, aktualnie ma 205tys. Auto służyło do ślubów, gość prowadzi firme, mówi że sprzedaje bo nie chcą nim za bardzo jeździć do ślubu. Jeśli nie sprzeda za taką cene to będzie sam nim jeździł. Wizualnie bez zarzutu, mechanicznie z tego co mówi też wszystko elegancko.
Auto znajduje się na śląsku, w Zawierciu. Mam tam jakieś 360km. Dlatego mam małą prośbę, jeśli ktoś mieszka gdzieś w tamtych okolicach i mógłby podjechać i zobaczyć czy faktycznie taka perła z niego to proszę o kontakt ze mną. Myślę, że się dogadamy, oczywiście za wynagrodzeniem, nic za darmo Nie chce robić 700km, żeby sie po prostu rozczarować
koło full opcji to może kiedyś stał
Nawet komputera nie ma i jak dobrze widzę, to fotele "na korbkę" a na sto procent bez pamięci. ponadto to co widać brak tempomatu rolety i TC. Do tego jeszcze zwykłe lampy. Może i jest zadbany, ale cena jak za ten rocznik zdecydowanie nie powala.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
no nie ma tempomatu, a rolete sam gość wstawiał i jest ręczna. cena wysoka, gość mówi że na przeglądzie się dziwią, że w takim dobrym stanie mechanicznym ten rocznik... czyli lipa jak na ta cene?
przy przeglądzie mojego R400 też się zawsze dziwią, że taki stan mimo, że 95, ale nie oszukuję się, że wziąłbym za niego przez to większą kasę niż jest wart. Za taką kasę jak ten stoją 3 lata młodsze
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Fotele raczej elektryczne. Ale jeśli chodzi o cenę, to cóż, jeśli faktycznie auto jest sprawne i ładne jak na zdjęciach to może być wart swojej ceny... Za 10 tyś w ogłoszeniach jest sporo "parchów". A swoją drogą to za 13-14 tyś mamy Golfa 4 w dieslu z rocznika 2000 - to tak w kwestii porównania
Do qbus 88 : Ten roverek z pierwszego ogłoszenia stoi u żony w garażu normalnie kolumbryna jak się patrzy
Ps . podjeżdżamy na SKP i koleś mówi do żony dobra wjeżdża Pani do środka tym JAGUAREM ja patrzę na żonę, żona na mnie za nami nikt nie stoi do kogo on to mówi (chwila ciszy) za chwilę się poprawił i z lekkim usiechem hmmmm podobny do jaguara
gratuluję zakupu:)
Mam pytanie, czy jest może jakiś spec z gdańska który mógłby pomóc w oględzinach auta;)? Bo jestem w okolicach przez jakiś czas, a nikogo takiego tu nie znam...
a oglądał ktoś może te dwa autka:
w prusach 2,5 lpg
http://tablica.pl/oferta/...html#a6e7163691
instalacja landi renzo, gość ma go od roku, rozrząd robiony 3 lata temu, od tego czasu przejechane 30tys.
ten był robiony, malowany bo gość go mierzył miernikiem ma go od niecalego roku, niby mówi że rozrząd był robiony zanim go kupił, ale nie ma żadnych papierów na to. jakiś taki zakręcony. instalacja gazowa jakaś A-max czy coś takiego. z tego co pamiętam to w grudniu był wystawiony za ponad 12tys.
Obydwa auta są na letnich oponach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
![;]](images/smiles/krzywy.gif ";]")
mój jest tak "praktyczny" że nie może utrzymać puszki coli lub kubeczka z mcdonalda 
(chwila ciszy) za chwilę się poprawił i z lekkim usiechem hmmmm podobny do jaguara
