Forum Klubu ROVERki.pl :: MG ZR 160 a rover 200 Vi
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
MG ZR 160 a rover 200 Vi
Autor Wiadomość
Markzo 




Pomógł: 195 razy
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 7391
Skąd: Błażowa

Rover 75

Wysłany: Pią Sie 14, 2009 14:01   

porównując 200 COupe (1.6 dohc, 1996r., koła 195/50/15) z ZR 2.0 (205/nie wiem/16) dieslem wyraznie czuc ze ZR'ka jest twardsza, sztywniejsza i ma zdecydowanie precyzyniejszy uklad kierowniczy :) hamuje równiez lepiej, osiagów nie probowalem, moj jest na dotarciu a Tigerowi nie chcialem nic uwalic przed wakacyjnym wyjazdem :)
_________________
to boost or to boost even more - that's a question ;)
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Sie 14, 2009 14:01   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
marcinmarcin 




Pomógł: 37 razy
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 890
Skąd: Opole



Wysłany: Pią Sie 14, 2009 15:05   

dobryziom napisał/a:
tu się prawie zgodzę jest to wzbogacenie, oczywiście nie jest to żaden profesjonal bo amory w przeciwieństwie do tego co mówisz maja zwykłą charakterystykę i nie maja skróconego skoku... sprawdzone organoleptycznie ale zawias jest juz niższy co poprawia znacznie trzymanie.

Organoleptycznie sprawdzone że są inne - po prostu krótsze niż w 25, twardsze i się zasysają do środka... koniec dyskusji w tym temacie, co do pancerności felg - hehe, jak kolega przejechał po bandzie na torze Wyrazów to się nie dziwię ;) tym niemniej felga naprawdę bardzo dużo wytrzymuje więc ktoś bajki opowiada, a wracając do masy - ważyłem auto z 20 litrami paliwa, z audio ważącym 20kg i wyszło mi idealnie 1120 - dodam, że mam pełne wyposażenie bez szyberdachu i żadnego odelżania - po prostu albo producent bzdury pisze, albo waży się samochód z paliwem...
 
 
dobryziom 




Pomógł: 61 razy
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Pią Sie 14, 2009 15:31   

marcinmarcin napisał/a:

Organoleptycznie sprawdzone że są inne - po prostu krótsze niż w 25, twardsze i się zasysają do środka... koniec dyskusji w tym temacie, co do pancerności felg - hehe, jak kolega przejechał po bandzie na torze Wyrazów to się nie dziwię ;) tym niemniej felga naprawdę bardzo dużo wytrzymuje więc ktoś bajki opowiada, a wracając do masy - ważyłem auto z 20 litrami paliwa, z audio ważącym 20kg i wyszło mi idealnie 1120 - dodam, że mam pełne wyposażenie bez szyberdachu i żadnego odelżania - po prostu albo producent bzdury pisze, albo waży się samochód z paliwem...


marcinmarcin oczywiście masz racje gadam głupoty... szkoda ze w każdym z katalogów który nie otworzyłem Sachs, Keyab, Delphi, Koni do R25 i MG ZR160 są identyczne amorki... hmm zagdaka :)

co do felg sam myślałem ze są dość solidne bo chciałem takie założyć na zimę. Jednakże po tym co zobaczyłem zmieniłem zdanie. Wystarczyło ze raz wypadł z toru i przeskoczył przez takie "szyny wysokości połowy krawężnika i po Felach... wspomnę ze na tym zakręcie dużo osób wypadało i większość wracało z powrotem na tor...

co do wagi to ciężko mi w to uwierzyć ale cóż widać ze masz ewenement na skale europy :)
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
marcinmarcin 




Pomógł: 37 razy
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 890
Skąd: Opole



Wysłany: Pią Sie 14, 2009 20:44   

dobryziom napisał/a:
co do felg sam myślałem ze są dość solidne bo chciałem takie założyć na zimę. Jednakże po tym co zobaczyłem zmieniłem zdanie. Wystarczyło ze raz wypadł z toru i przeskoczył przez takie "szyny wysokości połowy krawężnika i po Felach... wspomnę ze na tym zakręcie dużo osób wypadało i większość wracało z powrotem na tor...

Większość ZR w rajdach jeździło na tych felgach i dawało radę, jak koledze klękły na czymś małym to może były uprzednio spawane/prostowane. Ja wiem po rocznej na nich jeździe, że są bardzo twarde a jednocześnie mało kruche... :mrgreen:
dobryziom napisał/a:
co do wagi to ciężko mi w to uwierzyć ale cóż widać ze masz ewenement na skale europy :)

Podaje tylko dane które wypluła waga w Opolu, polecana mi przez właściciela 44 tuning jako jedna z najdokładniejszych - po co miałbym kłamać/ściemniać - jakiś nonsens...
dobryziom napisał/a:
marcinmarcin oczywiście masz racje gadam głupoty... szkoda ze w każdym z katalogów który nie otworzyłem Sachs, Keyab, Delphi, Koni do R25 i MG ZR160 są identyczne amorki... hmm zagdaka :)

Przecież piszę że aftermarket jest do ZR ten sam, a fabrycznie jest rozróżnienie nawet na silniki (jest inny amor do 160, inny do 105 a jeszcze inny do Diesla. Wiem, bo sam przekładałem zawieszenie, szukałem też informacji na temat, oraz miałem w łapie amory z ZR 105 z 2005r - inny zupełnie part number. Natomiast co do ich długości - Konrad porównywał mcpherson z 25 i był dłuższy, więc sorry ale głupoty w katalogach są dość powszechne :mrgreen: BTW dziś kupowałem filtr powietrza Knecht/Mahle i oczywiście ten co jest do ZR160 w katalogu (niby taki sam jak do 1.4), do mnie nie pasuje. Pasuje za to taki co powinien być do ZR Diesla - i jest to zgodne z kolei z informacjami na stronach angielskich
 
 
Konrad_Zr160
[Usunięty]






Wysłany: Sro Sie 19, 2009 20:32   

Proponuje rozpoczac nowy kamien milowy - wpowiadajmy sie na temat tomcata, w ktorym nie wkrecilismy ani jednej srubki Marcinie ;) Katalogow tez sporo mam na stanie heheh. U siebie silnik wyciagalem juz z 4 razy, auto wazone z 5 przy roznych konfiguracjach, mam z 4 komplety roznych amortyzatorow do tego autka roznych producentow jak rowniez i 90% zawiasu z r25 w garazu ale nadal szanowny kolega wie lepiej ;) A wracajac do tematu i konczac kolejny bezsensowny elaborat - glownym wyznacznikiem moim zdaniem przy wyborze autka powinien jednak miec jego wiek w przypadku powiedzmy tych nieco szybszych od sredniej autek. O ile w przypadku ZRki mozna jeszcze znalezc powiedzmy godny egzemplarz, ktorym mozna w miare bezpiecznie przejezdzic te 2-3 lata powiedzmy sobie szczerze Vi jest praktycznie nie do ustrzelenia w przyzwoitym stanie i bedzie wymagal sporego nakladu czasowo-finansowego z calym szacunkiem dla marki. Srednia wieku aut w PL - 12 - strach sie bac..... Pozdro!!!!
 
 
dobryziom 




Pomógł: 61 razy
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Nie Sie 30, 2009 11:52   

marcinmarcin napisał/a:
Większość ZR w rajdach jeździło na tych felgach i dawało radę, jak koledze klękły na czymś małym to może były uprzednio spawane/prostowane. Ja wiem po rocznej na nich jeździe, że są bardzo twarde a jednocześnie mało kruche... :mrgreen:


nie były prostowanie ani spawane, znam się trochę na felgach uwierz mi... co do tego ze ZR jeździło na "podobnych" felgach w rajdach to prawdach tylko ze to był raczej stop a nie zwykle alu jak w serii :)

marcinmarcin napisał/a:

Podaje tylko dane które wypluła waga w Opolu, polecana mi przez właściciela 44 tuning jako jedna z najdokładniejszych - po co miałbym kłamać/ściemniać - jakiś nonsens...


po prostu te dane maja się nijak do seryjnej wagi a takie duże zejście z masy jest na prawdę ciężkie bez wyprucia polowy środka...

marcinmarcin napisał/a:

Przecież piszę że aftermarket jest do ZR ten sam, a fabrycznie jest rozróżnienie nawet na silniki (jest inny amor do 160, inny do 105 a jeszcze inny do Diesla. Wiem, bo sam przekładałem zawieszenie, szukałem też informacji na temat, oraz miałem w łapie amory z ZR 105 z 2005r - inny zupełnie part number. Natomiast co do ich długości - Konrad porównywał mcpherson z 25 i był dłuższy, więc sorry ale głupoty w katalogach są dość powszechne :mrgreen:


ja wiem ze w katalogach zdarzają sie błędy nic nowego ale nie w 5 różnych firm... daj mi chociaż skrawek informacji na ten temat z katalogów czy biuletynów... ja sie nie upieram na sile ze mam racje tylko pisze to co znalazłem w źródłach.

Konrad_Zr160 napisał/a:
Proponuje rozpoczac nowy kamien milowy - wpowiadajmy sie na temat tomcata, w ktorym nie wkrecilismy ani jednej srubki Marcinie ;) Katalogow tez sporo mam na stanie heheh.


proszę bardzo chętnie skonfrontuje informacje :)

Konrad_Zr160 napisał/a:
U siebie silnik wyciagalem juz z 4 razy, auto wazone z 5 przy roznych konfiguracjach


w jaki sposób ważone jakie setupy jakie wagi? może to być interesująca informacja

Konrad_Zr160 napisał/a:
mam z 4 komplety roznych amortyzatorow do tego autka roznych producentow jak rowniez i 90% zawiasu z r25 w garazu ale nadal szanowny kolega wie lepiej ;)


podziel sie informacja bo pisanie co masz w garazu chyba nikogo nie interesuje i nic nie wnosi... napisz jakie komplety w jakim aucie jaka firma model roznice...

Konrad_Zr160 napisał/a:
A wracajac do tematu i konczac kolejny bezsensowny elaborat - glownym wyznacznikiem moim zdaniem przy wyborze autka powinien jednak miec jego wiek w przypadku powiedzmy tych nieco szybszych od sredniej autek. O ile w przypadku ZRki mozna jeszcze znalezc powiedzmy godny egzemplarz, ktorym mozna w miare bezpiecznie przejezdzic te 2-3 lata powiedzmy sobie szczerze Vi jest praktycznie nie do ustrzelenia w przyzwoitym stanie i bedzie wymagal sporego nakladu czasowo-finansowego z calym szacunkiem dla marki. Srednia wieku aut w PL - 12 - strach sie bac...


masz racje tylko tak jak na końcu wspomniałeś decydujący jest tu czynnik czasowo finansowy... trzeba przekalkulować za ile kupisz i ile włożysz oraz na końcu co tym osiągniesz... bo zawsze włożenie nowego firmowego sportowego zawiasu jest lepsze niz seryjny "jak to mowie sportowy zawias z ZR" w dobrym stanie... według mnie lepij jest kupić tańszy samochód i wymienić nim kompletnie heble, zawias i drobne usterki pod warunkiem ze silnik jest sprawny i buda nie bita niz zadbany samochód w wyższej cenie :) jak to mówią później wiesz na czym stoisz a w zasadzie jeździsz :)
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
Karcios 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 45
Skąd: wziąść pieniądze ?



Wysłany: Nie Sie 30, 2009 21:13   

Ja mam silnik w sowjej 200 1.4 16v ale podobno jakis podrasowany tak mi mowil mechanik w warsztacie poniewaz ewidentnie widac ze silnik byl rozbierany. Ja nie wiem jak jezdza inne Rover-y z seri 200 ale moj na 2 biegu do konca to 120km/h i odciecie zaplonu raz go tak pogonilem ale mam kola 16 niskoprofilowane 205. Na razie lecialem nim 160km/h i mi wystarczy nie jest to zbyt przyjemna jazda ;/
 
 
 
Ciufa 




Pomógł: 65 razy
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 2012
Skąd: Piekary Śląskie



Wysłany: Pon Sie 31, 2009 08:23   

Karcios napisał/a:
Ja nie wiem jak jezdza inne Rover-y z seri 200 ale moj na 2 biegu do konca to 120km/h i odciecie

akurat prędkość jaką osiągasz na poszczególnych biegach nie odzwierciedla mocy samochodu ;)
_________________
CHOCIAŻ W DOMU GŁÓD I NĘDZA, 6 CYLINDRÓW MNIE NAPĘDZA
http://www.youtube.com/user/ciufciaaaa
 
 
 
marcinmarcin 




Pomógł: 37 razy
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 890
Skąd: Opole



Wysłany: Sro Wrz 02, 2009 21:56   

[ Dodano: Sro Wrz 02, 2009 22:07 ]
dobryziom napisał/a:
nie były prostowanie ani spawane, znam się trochę na felgach uwierz mi... co do tego ze ZR jeździło na "podobnych" felgach w rajdach to prawdach tylko ze to był raczej stop a nie zwykle alu jak w serii :)

baju baju - wiem jak wygląda ta felga - chyba że twierdzisz że kolesie zamawiali kute na wzór tych oryginalnych :mrgreen: , a co do twojego "kolegi" jak nazywasz gościa z crx, który wpadł tu na forum żeby opchnąć felgi, to po pierwsze na crxie musiał mieć chyba profil 35 żeby mu to wlazło, więc szansa rozwalenia spora po drugie różne rzeczy się opowiada "kupującym"
dobryziom napisał/a:
po prostu te dane maja się nijak do seryjnej wagi a takie duże zejście z masy jest na prawdę ciężkie bez wyprucia polowy środka...

very ciekawe bo moja oryginalna, belgijska książka serwisowa podaje 1090-1145 , chyba że masz lepsze i bardziej "oryginalne" źrodła
dobryziom napisał/a:
ja wiem ze w katalogach zdarzają sie błędy nic nowego ale nie w 5 różnych firm... daj mi chociaż skrawek informacji na ten temat z katalogów czy biuletynów... ja sie nie upieram na sile ze mam racje tylko pisze to co znalazłem w źródłach.

a ja mówię co widziałem i co widział Konrad, ale oczywiście wiesz lepiej...
dobryziom napisał/a:
proszę bardzo chętnie skonfrontuje informacje :)

a ja słyszałem że w Tomcacie tyle się wydaje na walkę z rudą i usterkami, że później to już kasy na tjuning zaczyna brakować :razz:
dobryziom napisał/a:
bo zawsze włożenie nowego firmowego sportowego zawiasu jest lepsze niz seryjny "jak to mowie sportowy zawias z ZR" w dobrym stanie...

hmmmm, a według mnie nie zawsze się to sprawdza. Przywiozłem ZR na gwincie KW (niecałe 40kkm przebiegu - jak nowy), ale sie nie dało na tym w Polsce jeździć na codzień więc założyłem serie, a KW poszło na strych w oczekiwaniu jak ZRka będzie służyć jako "drugi" samochód do zabawy. Więc zwykłe seryjne zawieszenie, które jest tylko minimalnie gorsze w prowadzeniu od gwintu KW (i nie powiesz że KW jest badziewne, bo się ośmieszysz - to jeden z najlepszych torowych zawiasów) sprawdza się na codzień o wiele lepiej od KW. A różnica duża nie jest co bardzo dobrze świadczy o seryjnym zawiasie 160-ki...
 
 
dobryziom 




Pomógł: 61 razy
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Sro Wrz 02, 2009 23:04   

ojojoj troche sie zapetliles bo zaczynasz sie powtarzac :) ale do rzeczy

marcinmarcin napisał/a:

baju baju - wiem jak wygląda ta felga - chyba że twierdzisz że kolesie zamawiali kute na wzór tych oryginalnych :mrgreen: , a co do twojego "kolegi" jak nazywasz gościa z crx, który wpadł tu na forum żeby opchnąć felgi, to po pierwsze na crxie musiał mieć chyba profil 35 żeby mu to wlazło, więc szansa rozwalenia spora po drugie różne rzeczy się opowiada "kupującym"


to dobrze ze wiesz tylko ze felgi do rajdow od zawsze byly kute oryginale od MG o ktorych mowimy NIE są jedyne co maja wspolne to wzor...

co ty wymyslasz tam byl normalny profil jak do siedemnastki 40 jezdze na takim od 5 lat w roznych samochodach o róznych masach od OZ, kosei, MAM po obecne BSA i nie raz wpadalem w dziury uderzalem w krawezniki ale takiej porazki po tej feldze sie nie spodziewalem miałem zamiar takie załozyc do siebie ale szybko zrezygnowałem...

dla zainteresowanych moge odgrzebać fotki tych "cudownych" polamanych i pogietych felg...

marcinmarcin napisał/a:

very ciekawe bo moja oryginalna, belgijska książka serwisowa podaje 1090-1145 , chyba że masz lepsze i bardziej "oryginalne" źrodła


pewnie twoje zrodlo najlepsze oki moze zrobisz skan :> jesli bedziesz miał czego :)

dobryziom napisał/a:
ja wiem ze w katalogach zdarzają sie błędy nic nowego ale nie w 5 różnych firm... daj mi chociaż skrawek informacji na ten temat z katalogów czy biuletynów... ja sie nie upieram na sile ze mam racje tylko pisze to co znalazłem w źródłach.


marcinmarcin napisał/a:

a ja mówię co widziałem i co widział Konrad, ale oczywiście wiesz lepiej...


ja widzialem jak Copperfield sprawił ze zniknoł samolot... pisałem juz jakies fakty model opis roznice bo jak na razie zadnych konkretow nie przedstawiliscie... a szkoda bo ja naprawde chetnie poslucham.

marcinmarcin napisał/a:

a ja słyszałem że w Tomcacie tyle się wydaje na walkę z rudą i usterkami, że później to już kasy na tjuning zaczyna brakować :razz:


na swoim przykladzie moge powiedziec ze nie mam ani jednego purchla a lakier jest oryginalny i dosc mocno wyplowialy bo samochod z slonecznej itali... wiec zadnej walki z ruda nie tocze :) co do usterek hmm nie zauwazylem zeby byly wieksze niz w innych samochodzach 2.0T jak wiadomo nie jest to model dla szaraka :) co do kasy jakos nie narzekam jest lepiej doinwestowany niz nijeden moglby pomarzyc :)

marcinmarcin napisał/a:

hmmmm, a według mnie nie zawsze się to sprawdza. Przywiozłem ZR na gwincie KW (niecałe 40kkm przebiegu - jak nowy), ale sie nie dało na tym w Polsce jeździć na codzień więc założyłem serie, a KW poszło na strych w oczekiwaniu jak ZRka będzie służyć jako "drugi" samochód do zabawy. Więc zwykłe seryjne zawieszenie, które jest tylko minimalnie gorsze w prowadzeniu od gwintu KW (i nie powiesz że KW jest badziewne, bo się ośmieszysz - to jeden z najlepszych torowych zawiasów) sprawdza się na codzień o wiele lepiej od KW. A różnica duża nie jest co bardzo dobrze świadczy o seryjnym zawiasie 160-ki...


nie rozumiem dlaczego zaczoles od gwintu? ani ZR nie ma nic z nim wspolnego ani kit Koni wiec skad taka mysl? Gwint to typowy standard na tor i wylacznie pod taki typ jazdy jest stworzony wiec nie bardzo rozumiem twoje zdziwienie ze w Polsce nie da sie na tym jezdzic, no bo nie da proste... ( PS to ze gwint po 40tys. km na torze nadaje sie do smietnika jesli jeszcze wogole cos z niego zostało) Co do mojego zdania o KW ja sie nie wypowiadam bo nie mam doswiadczenia z ta firmą i nie znam nikogo kto by na tym jezdzil... Musze tez przyznac ci racje ze wyzej wspomniany gwint jest gorszy na polskie drogi niz zestaw z ZR tylko tak jak mowilem co to za porownanie? Wlozyc to mozna bilsteina B6 nawet B8, kit Koni, keyba AGX ale nie gwint na polskie drogi litosci...
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
marcinmarcin 




Pomógł: 37 razy
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 890
Skąd: Opole



Wysłany: Czw Wrz 03, 2009 20:19   

Do niektórych naprawdę nic nie trafia... :roll: masz najlepsze, super zadbane kilkunastoletnie auto, które było bardzo dbane i pieszczone w czasie wieloletniego użytkowania przez Włocha - oni wszak dbają o auta :D na dodatek przez wiele lat swojego życia nabyłeś gruntowną wiedzę motoryzacyjną i nikt, ani nic, nawet fakty nie są w stanie zmienić twoich poglądów :lol:
dobryziom napisał/a:
to dobrze ze wiesz tylko ze felgi do rajdow od zawsze byly kute oryginale od MG o ktorych mowimy NIE są jedyne co maja wspolne to wzor...

co ty wymyslasz tam byl normalny profil jak do siedemnastki 40 jezdze na takim od 5 lat w roznych samochodach o róznych masach od OZ, kosei, MAM po obecne BSA i nie raz wpadalem w dziury uderzalem w krawezniki ale takiej porazki po tej feldze sie nie spodziewalem miałem zamiar takie załozyc do siebie ale szybko zrezygnowałem...

dla zainteresowanych moge odgrzebać fotki tych "cudownych" polamanych i pogietych felg...

Czyli jednak kolega od CRXa? Nie mam więcej pytań. Chcesz zamieścić fotki - proszę bardzo. Każdą felgę można połamać, a to że je kupiłeś w nadziei, że się wyprostują... no cóż, nie moja wina. BTW, pisałeś gdzieś że spawałeś felgi - które to takie super były BSA czy kosei? Bo ja jeszcze nie spawałem felg, więc sorry ale mam inne kryterium porażki :mrgreen:
Wracając do rajdów - Xpower jeździły na OZach z tego co pamiętam - może ktoś mnie poprawi? Więc ludzie co startowali nie na OZach, mieli mieć specjalnie dla nich robione felgi MG Straights ale kute??? Moim zdaniem absurd - ale skoro tak lubisz katalogi i wieści z netu - przytocz proszę jakieś źródło.
dobryziom napisał/a:
pewnie twoje zrodlo najlepsze oki moze zrobisz skan :> jesli bedziesz miał czego :)

Jest to żenujący poziom przedszkola - nie mam skanera ale w wolnej chwili zrobię i wrzucę - ponieważ nie lubie podważania mojej prawdomówności - nie skłamałem na tym forum jednym słowem, więc takie teksty świadczą wyłącznie o twoim poziomku.
dobryziom napisał/a:
a widzialem jak Copperfield sprawił ze zniknoł samolot... pisałem juz jakies fakty model opis roznice bo jak na razie zadnych konkretow nie przedstawiliscie... a szkoda bo ja naprawde chetnie poslucham.

Nie lubię się powtarzać, jak to wygląda pisałem kilka razy, pisał Konrad, a dla ludzi myślących i tak dotrze że nie mamy powodu aby ściemniać...
dobryziom napisał/a:
na swoim przykladzie moge powiedziec ze nie mam ani jednego purchla a lakier jest oryginalny i dosc mocno wyplowialy bo samochod z slonecznej itali... wiec zadnej walki z ruda nie tocze :) co do usterek hmm nie zauwazylem zeby byly wieksze niz w innych samochodzach 2.0T jak wiadomo nie jest to model dla szaraka :) co do kasy jakos nie narzekam jest lepiej doinwestowany niz nijeden moglby pomarzyc :)

No gratuluje, super wypasiony, zadbany i jeszcze niezjedzony przez rudą wózek ze słonecznej Italii.... :grin:
dobryziom napisał/a:
nie rozumiem dlaczego zaczoles od gwintu? ani ZR nie ma nic z nim wspolnego ani kit Koni wiec skad taka mysl? Gwint to typowy standard na tor i wylacznie pod taki typ jazdy jest stworzony wiec nie bardzo rozumiem twoje zdziwienie ze w Polsce nie da sie na tym jezdzic, no bo nie da proste... ( PS to ze gwint po 40tys. km na torze nadaje sie do smietnika jesli jeszcze wogole cos z niego zostało) Co do mojego zdania o KW ja sie nie wypowiadam bo nie mam doswiadczenia z ta firmą i nie znam nikogo kto by na tym jezdzil... Musze tez przyznac ci racje ze wyzej wspomniany gwint jest gorszy na polskie drogi niz zestaw z ZR tylko tak jak mowilem co to za porownanie? Wlozyc to mozna bilsteina B6 nawet B8, kit Koni, keyba AGX ale nie gwint na polskie drogi litosci...

No widzisz, wypowiadasz się mimo że nic nie wiesz o KW, a to jeden z najlepszych zawiasów. Żenadą kolejną jest to, że mi tu piszesz o wyrzucaniu gwintu po 40tys. na torze. Po pierwsze, z tego co wiem moje auto nie widziało żadnego toru, po drugie KW daje na zachodzie dożywotnią gwarancję, po trzecie zawieszenie jest w stanie idealnym, po czwarte gwint służył poprzedniemu właścicielowi raczej wyłącznie do wizualnego obniżenia auta w celach lanserskich, gdyż auto napewno nie było katowane - jest na to w zbyt dobrym stanie i zbyt dużo znaków na to wskazuje. A Koni skąd wziąłeś do porównania to już nie wiem wcale... Wiem też, że jak MG nie będzie autem na codzień to gwint sobie założę z powrotem...
 
 
dobryziom 




Pomógł: 61 razy
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Czw Wrz 03, 2009 22:43   

marcinmarcin napisał/a:
Do niektórych naprawdę nic nie trafia... :roll: masz najlepsze, super zadbane kilkunastoletnie auto, które było bardzo dbane i pieszczone w czasie wieloletniego użytkowania przez Włocha - oni wszak dbają o auta :D na dodatek przez wiele lat swojego życia nabyłeś gruntowną wiedzę motoryzacyjną i nikt, ani nic, nawet fakty nie są w stanie zmienić twoich poglądów :lol:


to prawda mam 13 letnie bardzo zadbane i dofinansowane auto i nie mam powodu by sie wstydzić. Masz racje wlosi nie dbają o auta tylko jedna różnica moj samochód byl kupiony od sąsiadów mojej ciotki i byl jeżdżony okazyjnie i po śmierci właściciela stal 5 lat nie ruszany wiec znam jego historie i nie mam sie co martwic ze to jakis zajechany pokemon ktore sie widuje na allegro albo ściąga z anglii. Co do mojej wiedzy troche wiem i sa to sprawdzone informacje. Piszesz mi o jakiś faktach? jak na razie żadnych nie podałeś wiec na jakiej podstawie mam zmienić zdanie ? twoich teorii i braku dostępu do skanera w XXI wieku :)


marcinmarcin napisał/a:

Czyli jednak kolega od CRXa? Nie mam więcej pytań. Chcesz zamieścić fotki - proszę bardzo. Każdą felgę można połamać, a to że je kupiłeś w nadziei, że się wyprostują... no cóż, nie moja wina. BTW, pisałeś gdzieś że spawałeś felgi - które to takie super były BSA czy kosei? Bo ja jeszcze nie spawałem felg, więc sorry ale mam inne kryterium porażki :mrgreen:


ja kupiłem a w zasadzie dostałem je w celu dokupienia dwóch następnych żeby mieć na zimówki zeby zakładane duże heble mi weszły ale jak poznałem dokładną historie to sie ich pozbyłem... co do spawania nigdy żadnych nie spawałem tylko zasięgałem opini w tym temacie, bo żeby pękła kosei albo BSA to nie wiem co by trzeba bylo zrobić...


marcinmarcin napisał/a:
Wracając do rajdów - Xpower jeździły na OZach z tego co pamiętam - może ktoś mnie poprawi? Więc ludzie co startowali nie na OZach, mieli mieć specjalnie dla nich robione felgi MG Straights ale kute??? Moim zdaniem absurd - ale skoro tak lubisz katalogi i wieści z netu - przytocz proszę jakieś źródło.


no ładnie pojechałeś najpierw piszesz ze mg startowało na tych szprychach a teraz ze na OZ'ach zdecyduj sie ( piszesz ze nigdy nie skłamałeś? hehe zobacz juz 1 raz w 1 poście) Wyjaśniam bo widze ze o felgach wiesz tyle ze sa i rozpoznajesz je na podstawie tego ze cos jest podobne... wszystkie felgi rajdowe sa kute, nie sa czysta mieszanka aluminium jesli w ogole takie występują , nie wiem skad wziąłeś taka informacje ? lub tez obecnie magnezowe.



marcinmarcin napisał/a:
Jest to żenujący poziom przedszkola - nie mam skanera ale w wolnej chwili zrobię i wrzucę - ponieważ nie lubie podważania mojej prawdomówności - nie skłamałem na tym forum jednym słowem, więc takie teksty świadczą wyłącznie o twoim poziomku..


żenujące jest to ze muszę sie prosić bo to tobie powinno zależeć na wyjściu z twarzą i nie wprowadzaniu w błąd innych...

marcinmarcin napisał/a:
Nie lubię się powtarzać, jak to wygląda pisałem kilka razy, pisał Konrad, a dla ludzi myślących i tak dotrze że nie mamy powodu aby ściemniać...


no to napisz raz a porządnie tak jak prosiłem bo faktycznie szkoda mojego i twojego czasu... bo to ze ktos cos kiedys gdzies widzial to bardzo dobrze ale fajnie jak by to mialo jakies poparcie i odzwierciedlenie w faktach... tak duzo wiesz i nie możesz znaleźć informacji? dziwne

marcinmarcin napisał/a:

No gratuluje, super wypasiony, zadbany i jeszcze niezjedzony przez rudą wózek ze słonecznej Italii.... :grin:


dzieki, jak sie dba to sie ma :)

marcinmarcin napisał/a:

No widzisz, wypowiadasz się mimo że nic nie wiesz o KW, a to jeden z najlepszych zawiasów. Żenadą kolejną jest to, że mi tu piszesz o wyrzucaniu gwintu po 40tys. na torze. Po pierwsze, z tego co wiem moje auto nie widziało żadnego toru, po drugie KW daje na zachodzie dożywotnią gwarancję, po trzecie zawieszenie jest w stanie idealnym, po czwarte gwint służył poprzedniemu właścicielowi raczej wyłącznie do wizualnego obniżenia auta w celach lanserskich, gdyż auto napewno nie było katowane - jest na to w zbyt dobrym stanie i zbyt dużo znaków na to wskazuje. A Koni skąd wziąłeś do porównania to już nie wiem wcale... Wiem też, że jak MG nie będzie autem na codzień to gwint sobie założę z powrotem...


gdzie sie wypowiadam? powiedziałem ze nie mam zdania bo nie jeździłem i nikt z kolego co jezdza profesjonalnie na torze nie używa tyle... czytaj ze zrozumieniem. Jak bys pogadał z ludźmi którzy naprawdę zjedli zęby na torze to bys sie dowiedział ile wytrzymuje zawias i na jakich jeżdżą :) Widocznie tobie najbardziej odpowiada KW po przejechaniu paru km po ulicy. Dożywotnią gwarancje hmmm moze pokażesz bo ciezko mi w to uwierzyć ale moge nie miec racji wykaż sie :) Twojego gwintu nie widzialem i mnie malo interesuje wiec nie wiem po co historia jego zycia, masz super nich lezy na strychu jak taki wypas.Pytasz skad koni? bo to jedyne słuszne rozwiązanie na ulice przetesowane dobitnie nie tylko u mnie :)
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
Markzo 




Pomógł: 195 razy
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 7391
Skąd: Błażowa

Rover 75

Wysłany: Czw Wrz 03, 2009 22:51   

oooooo matko..... chce Wam sie pisac w kolko to samo N-ty raz? dajcie foto tych roznych amorow, skan ksiazki i bedzie loooz bo sie chyba z powolaniem na wierszokletów mineliscie jak takie poematy trzaskacie :rotfl:
_________________
to boost or to boost even more - that's a question ;)
 
 
 
marcinmarcin 




Pomógł: 37 razy
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 890
Skąd: Opole



Wysłany: Czw Wrz 03, 2009 22:57   

dobryziom napisał/a:
no ładnie pojechałeś najpierw piszesz ze mg startowało na tych szprychach a teraz ze na OZ'ach zdecyduj sie ( piszesz ze nigdy nie skłamałeś? hehe zobacz juz 1 raz w 1 poście)

Nie dość że zabierasz głos w sprawach o których nie masz zielonego pojęcia (jak ZR - sam przyznałeś że chyba raz się tym przejechałeś z kimś) to jeszcze przeginasz i mnie obrażasz. Oryginalne XPower z tego co wiem jeździły na OZach. Natomiast mnóstwo ZRek jeździło w różnych klasach/ligach np. we Włoszech i b. często jeździły właśnie na tych felgach. Nie zamierzam się wdawać w dalsze dyskusje na twoim poziomie. A książkę zeskanuje, bo normalnie opadają mi ręce.

[ Dodano: Czw Wrz 03, 2009 23:01 ]
Markzo napisał/a:
dajcie foto tych roznych amorow, skan ksiazki
może mam mpcphersona wyciągać bo dobryziom twierdzi że nie mam racji? :mrgreen: sorry, ale na to za leniwy jestem. Natomiast skan książki zrobię przy najbliższej okazji, bo dyskusja jest żałosna.
 
 
dobryziom 




Pomógł: 61 razy
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Czw Wrz 03, 2009 23:07   

Markzo napisał/a:
oooooo matko..... chce Wam sie pisac w kolko to samo N-ty raz? dajcie foto tych roznych amorow, skan ksiazki i bedzie loooz bo sie chyba z powolaniem na wierszokletów mineliscie jak takie poematy trzaskacie :rotfl:


Markzo wiem ze to smutne ale sam widzisz ani fotek ani skanow ani jakis linkow do literatury brak z kolegi strony to co ja mam biedny zrobic? a moje dane z katalogow nie przekonuja wszytskie firmy maja zle :)

marcinmarcin napisał/a:

Nie dość że zabierasz głos w sprawach o których nie masz zielonego pojęcia (jak ZR - sam przyznałeś że chyba raz się tym przejechałeś z kimś) to jeszcze przeginasz i mnie obrażasz. Oryginalne XPower z tego co wiem jeździły na OZach. Natomiast mnóstwo ZRek jeździło w różnych klasach/ligach np. we Włoszech i b. często jeździły właśnie na tych felgach. Nie zamierzam się wdawać w dalsze dyskusje na twoim poziomie. A książkę zeskanuje, bo normalnie opadają mi ręce.


ja nie mam zielonego pojęcia? to ty twierdzisz ze MG x power w rajdach jezdzilo na tych felgach co masz:) a teraz juz motasz sie w zeznaniach mam powklejać kolejne posty i narobić ci wstydu?


marcinmarcin napisał/a:

[ Dodano: Czw Wrz 03, 2009 23:01 ]
Markzo napisał/a:
dajcie foto tych roznych amorow, skan ksiazki
może mam mpcphersona wyciągać bo dobryziom twierdzi że nie mam racji? :mrgreen: sorry, ale na to za leniwy jestem. Natomiast skan książki zrobię przy najbliższej okazji, bo dyskusja jest żałosna.
[/quote]

jak jestes leniwy to po co sie wypowiadasz? takie pisanie dla pisania jest żenujace bez zadnego poparcia a podobno twoj kolega ma naccie wyciagietych w roznych konfiguracjach niech sie pochali :)
_________________
Tomcata na części info na PW
Ostatnio zmieniony przez dobryziom Czw Wrz 03, 2009 23:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
marcinmarcin 




Pomógł: 37 razy
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 890
Skąd: Opole



Wysłany: Czw Wrz 03, 2009 23:09   

dobryziom napisał/a:
co do spawania nigdy żadnych nie spawałem tylko zasięgałem opini w tym temacie, bo żeby pękła kosei albo BSA to nie wiem co by trzeba bylo zrobić...

Ten post temu całkowicie przeczy http://forum.roverki.eu/v...highlight=felgi

[ Dodano: Czw Wrz 03, 2009 23:11 ]
dobryziom napisał/a:
ja nie mam zielonego pojęcia? to ty twierdzisz ze MG x power w rajdach jezdzilo na tych felgach co masz:) a teraz juz motasz sie w zeznaniach mam powklejać kolejne posty i narobić ci wstydu?
Proszę Cię bardzo, ja w przeciwieństwie do Ciebie nie ściemniam
 
 
dobryziom 




Pomógł: 61 razy
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Czw Wrz 03, 2009 23:12   

widac jakie masz pojecie o felgach jak dla ciebie zalanie otworku wielkości główki szpilki jest spawaniem felgi to faktycznie przyznaje sie :)

gdzie ta sciema?
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
marcinmarcin 




Pomógł: 37 razy
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 890
Skąd: Opole



Wysłany: Czw Wrz 03, 2009 23:32   

W załączeniu zdjęcia książki. Jak pisałem - masa dla 1.8 160 jest podana jako 1090-1145. Na innej stronie książki jest podane od 1070-1175. Czym się różnią te przedziały - niestety nie znam belgijskiego. I proszę przestań pisać że kłamię, chyba że potrafisz udowodnić, że jest inaczej.
 
 
dobryziom 




Pomógł: 61 razy
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Pią Wrz 04, 2009 09:04   

marcinmarcin napisał/a:
W załączeniu zdjęcia książki. Jak pisałem - masa dla 1.8 160 jest podana jako 1090-1145. Na innej stronie książki jest podane od 1070-1175. Czym się różnią te przedziały - niestety nie znam belgijskiego. I proszę przestań pisać że kłamię, chyba że potrafisz udowodnić, że jest inaczej.


no widzisz jak sie chce to jednak mozna sie troche zmobilizowac :)

http://www.globalcar.com/datasheet/MG.htm
http://www.supercarsite.net/mg/zr-160/2002

itd... 1145kg jak by sie znalazl ktos na forum kto zna belgijski to mozna by bylo dowiedziec sie wiecej...
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
sobrus 




Pomógł: 70 razy
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 1525
Skąd: Lublin



Wysłany: Sro Wrz 09, 2009 07:59   

Dla mnie podstawowa różnica to to czy chcemy poczuć się jak w sportowym samochodzie, czy komfortowym samochodzie z mocnym silnikiem.
Jak to gdzieś napisali Rover zawsze przeginał w komfortem kosztem właściwości jezdnych zawieszenia, a MG - w drugą stronę...

Osobiście nie brałbym MG właśnie ze względu na gorszy komfort, ale ktoś o sportowym zacięciu (szybkie zakręty a nie długie proste) na Roverka nawet nie spojrzy.

IMO wybór powinien być więc prosty w zależności od oczekiwań.
_________________
:)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Ogłoszenie: Rover "K" seria
kasjopea Tuning mechaniczny 0 Pią Lip 19, 2013 17:53
kasjopea
Brak nowych postów [R200] Rover 200 - lusterka z Rover 25 ?
adamch Tuning mechaniczny 24 Sro Sty 05, 2011 22:46
memphisto
Brak nowych postów [rover 420/416] SWAP Rover 420 ---> 416
RafalTBG Tuning mechaniczny 2 Pią Maj 24, 2013 17:29
RafalTBG
Brak nowych postów Rover 114 gti 16 v
kuba558 Tuning mechaniczny 2 Nie Lip 04, 2010 16:08
dobryziom
Brak nowych postów Rover 414 96r 1,4 16V
Stracił serce :((
speedxp Tuning mechaniczny 4 Pią Gru 05, 2008 20:05
rodi_



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink