bo do niego dzwoniłem (podajże do niego albo do podobnej aukcji) i mówił że bębny więc podziękowałem. ale dzięki za linka!
[ Dodano: Czw Cze 03, 2010 12:09 ]
Witam ponownie po dość długiej przerwie w temacie
chciałem wznowić dyskusję na temat tylnych tarcz do roverka bo chciałbym się coś dopytać... Chodzi mi dokładnie o to co napisał Vasper416 na pierwszej stronie:
Vesper416 napisał/a:
cała tylna oś belka do wymiany
czy ktoś może to potwierdzić? Mam możliwość kupienia tylnej osi pod tarcze nawet w zadowalającej dla mnie cenie tylko pytanie czy potrzeba? Może kwestia wymiany samych piast? Bo jak się okaże że belka taka sama to po co miałbym kupować?
Byłbym wdzięczny za informacje...
_________________ mam dużo części do r200 - zainteresowani pisać bo leży i się kurzy
SPAMU¦
Wysłany: Czw Cze 03, 2010 12:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja u siebie w R827 mam standardowo z tyłu tarcze, jednak chętnie bym je zamienił na bębny. Dlaczego ? Hamulec ręczny przy hamulcach bębnowych jest znacznie mocniejszy. Przy hamulcu tarczowym (nie tarczobębnach) nie ma możliwości zablokować koło przy użyciu hamulca ręcznego, natomiast przy bębnach owszem. Co do hamulca zasadniczego to wg mnie hamowania tylnej osi ma niewielki wpływ na drogę hamowania, dlatego uważam, że hamulce bębnowe są znacznie lepszym rozwiązaniem od zwykłych tarcz (nie mylić z tarczobębnami, które wg mnie są najlepsze). Z tego co kojarzę to w R200 z tarczami z tyłu nie było tarczobębnów.
Pomogła: 20 razy Dołączyła: 29 Wrz 2001 Posty: 356 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Cze 03, 2010 13:21
Tarczobębny są chyba tylko w R75 i MG ZT.
ZTCMW dobrze wyregulowane zaciski, z tarczami odpowiedniej grubości (a czy ktoś to sprawdza ) dają radę...
Problemem mogą być jedynie zapuszczone tylne hamulce tarczowe. "Stojący" zacisk na prowadnicach, skorodowany tłoczek, ze starymi, cienkimi tarczami. W w.w. przypadku hamulce z tyłu praktycznie nie istnieją... żadne.
Pewnie, ze dają radę. Hamulec ręczny ma tylko zatrzymać pojazd, aby się nie stoczył z górki, ale jak np. chcemy zablokować koła w czasie jazdy na asfalcie lub kostce to w przypadku hamulców tarczowych nie mamy raczej szans.
Z tego co ja się orientowałem to wystarczy wymienić tylko tzw. czop z piastą i oczywiście do tego dochodzi zacisk z tarczami i klockami, do wymiany również przewody hamulcowe i linki od ręcznego, no i nie wiem czy czujnik od ABS-u nie ma innego mocowania.
Najlepszym rozwiązaniem byłoby wstawić na przód zacisk, tarczę 282mm i klocki od MG ZR 160 lub MG ZS 180 a na tył kompletną belkę od MG ZR 160, ma ona dodatkowo drążek stabilizacyjny i tarczę 262mm litą.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 69 Skąd: Raszyn-Rybie
Wysłany: Czw Cze 03, 2010 23:47
można wymienic ale niewiem czy łatwiej nie będzie wymienić kompletnej belki bo nie wiem czy bedzie dostep do reszty częsci. Szkoda że wczesniej nie daleś znać bo miałem kompletną belke, miałem ją wrzucić do samochodu lecz sprzedałem auto, a oddał bym Ci ją za darmo:) a tak poszła na złom:(
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 69 Skąd: Raszyn-Rybie
Wysłany: Pią Cze 04, 2010 00:37
a wracając do tematu to z tego co pamietam to mogą być problemy z ABSem rożnica z zębatkami czy cos takiego może źle dzialać
[ Dodano: Pią Cze 04, 2010 00:37 ]
a i jak będziesz szukał belki albo piast to z wróc uwage czy mają abs czy nie i kup tak jak Ty masz (z lub bez) zeby nie było później wiekszych niespodzianek:)
Z tego co wiem, a miałem zamiar swapować tył na tarcze, wymienić należy tylko piasty. W ubiegłym roku cały zestaw na tylną oś (zaciski, tarcze, klocki) - używany, mozna było kupić za jakieś 200 - 300 zł.
Sam zdecydowałem się na wymianę tylko przodu i kosztowało mnie to 200 zł plus 20 zł przesyłka i jakieś 25 zł odpowietrzenie układu plus płyny, ale było warto.
czas pracy ~ 2 godziny
W hamowaniu różnica spora, nie grzeją się aż tak.
Wymiana tyłu jest chyba nie warta zachodu z racji kosztów eksploatacji i kiepskiego hamulca ręcznego w tarczach (ręczny działa na zasadzie ręcznej pompki hydraulicznej, a nie dodatkowych bębnów).
Wymiana tyłu jest chyba nie warta zachodu z racji kosztów eksploatacji i kiepskiego hamulca ręcznego w tarczach (ręczny działa na zasadzie ręcznej pompki hydraulicznej, a nie dodatkowych bębnów).
Co ? Tam jest fabrycznie hydrauliczny ręczny ? Jesteś pewien ?
Tomek1212,
Nie miałem w rękach zacisków, ale skoro nie ma dodatkowych bębnów (a nie ma) to raczej nie ma innej możliwości.
Zerknij tu: http://allegro.pl/item106...ulcowy_tyl.html
Chyba że, tłoczek jest popychany mechanicznie, ale to byłoby chyba dośc awaryjne rozwiązanie??
Będę miał niedługo komplet razem z piastami bo chyba będę robił swapa to się okaże.
Brt,
Wiem, że jest na linkach, ale nie ma szans uruchomienia hamulców tarczowych linką, więc musi być dodatkowy docisk działający albo mechanicznie albo hydraulicznie (zerknij na fotkę w aukcji do której dałem linka).
Na pewno jest w zacisku mechanizm który po pociągnięciu linki przesuwa tłoczek, hydraulika nie ma nic do tego. Hamulec ręczny przy takim rozwiązaniu nie powala osiągami.
Możliwe że jest dokładnie tak jak mówisz.
Obecnie mam bębny, prawy ma 50% słabszą siłę hamowania od lewego i ogólnie jest mocniej zużyty. Wymiana całego zestawu (bębny, szczęki i prawy tłoczek) będzie mnie kosztować drożej niż swap na używany zestaw tarczowy więc zaryzykuję.
Ręcznego używam i tak tylko na światłach i postoju
Rozbierałem ten zacisk i jest dokładnie jak pisze Tomek1212 ...
Cytat:
Na pewno jest w zacisku mechanizm który po pociągnięciu linki przesuwa tłoczek
Dokładnie to mechanizm mimośrodowy + do tego wszystkiego samoregulator, stąd dość spora komplikacja tych zacisków i podatność na "zapiekanie się". Dlatego trzeba z nich korzystać i regularnie wymieniać płyn hamulcowy i to zazwyczaj wystarczy, żeby bezawaryjnie i długo służyły
Tomek1212 napisał/a:
Hamulec ręczny przy takim rozwiązaniu nie powala osiągami.
Niestety Duży plus, że jest łatwiejszy w obsłudze oraz o niebo lepiej wygląda
_________________ Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv Masz problem pisz na forum
Witam. Tylne prawe koło mam skrzywione do środka. Wchodze do kanału i diagnoza taka ze belka krzywa=/ A ze z tylu mam tarcze to teraz pytanko do Was:) Czy musze kupic cala tylna belke wraz z tarczami itp, czy moge kupic sama belke i przełożyc wszystko ze starej na nowa? i Czy belki są wszytskie takie same czy roznia sie np.mocowaniem bebnow lub tarcz?
POZdrawiam*
Ostatnio zmieniony przez patric62 Czw Cze 24, 2010 21:17, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum