Forum Klubu ROVERki.pl :: [214i benzyna] Problemy z odpalaniem, ciąłe
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[214i benzyna] Problemy z odpalaniem, ciąłe
Autor Wiadomość
gokek 



Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 21
Skąd: Boguszów-Gorce



Wysłany: Sro Gru 24, 2008 06:29   

A gdzie można dostać czujnik odpowiedzialny za wskazania na zegarze? Bo tutaj co się pytam w sklepach czy u mechaników to nie wiedzą.
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sro Gru 24, 2008 06:29   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Sro Gru 24, 2008 09:23   

zadzwoń do www.tomateam.pl, może też w intercarsie - ale to sam sprawdź w e-katalogu :ok:
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
gokek 



Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 21
Skąd: Boguszów-Gorce



Wysłany: Czw Gru 25, 2008 12:37   

gokek napisał/a:
Witam, mam rover 214i z 1997 roku, pojemność 1400 benzyna. Mam podobny problem. Auto nie chce odpalać gdy stoi kilka godzin na dworze (nie zawsze). Czasem odpala od strzała czasem za 5 razem. Rozrusznik kręci. Gdy autko jest rozgrzane pali bez problemu (raz mi się zdarzyło że nie zapalił za 1 razem po 30 minutowym postoju). Problem zaczał sie około miesiąca temu a autko mam od lutego. Dodatkowo gdy autko odpali, czasem gaśnie, "rzuca obrotami" tzn spadają i gdy auto ma juz zgasnac, wacają na swoją pozycje co objawia się szarpaniem:), czasem auto zgasnie czy to podczas jazdy czy podczas ruszania, - zauważyłem, że dzieje się tak tylko gdy autko jest zmine. po przejechaniu kilku kilometrów jest OK. Byłem u elektromechanika, podłączyłem auto pod komputer i wyskoczyły 2 błędy - CZUJNIK temp cieczy chłodzącej - wiedziałem że jest ten błąd ponieważ nie wskazywał mi poprawnie temperatury silnika ( często spadał, skakał). 2 błąd to czujnik ciśniena w kolektorze dolotowym. Mechanik wykasował te błędy. Od tamtego momentu nie skakały już obroty ale dalej auto nie chce odpalać. temperatura wg wskaznika poprawnie aczkolwiek nie osiaga połowy - 90 stopni - tylko troszeczke poniżej. Dziś problem z obortami znów się pojawił. Auto nie chciało odpalić, gdy odpaliło od razu gasło i tak kilka(naście) razy. Gdy autko ciepłe jest igła. Pojadę jeszcze raz do elektromechanika zobaczyć czy błędy nie wyskoczyły spowrotem. Potem zacznę wymieniać cześci.
Czekam na wasze sugestie.


Wymieniłem czujnik temperatury cieczy chłodzącej ten brązowy( w poniedziałek) . Po podłączeniu pod komputer nie wykryto błędu. Wskaźnik na desce od temperatury ciągle źle wskazuje. Auto jezdzi normalnie, ale wczoraj nie chciało mi odpalić - dopiero za 3 razem(padał deszcz a auto stało pod górę). to pierwszy raz po wymianie czujnika. Dziś na mrozie auto odpaliło ładnie (jak na mróz ;)) . Co dalej mogę wymienić (oprócz czujnika temeratury tego od deski)i dlaczego auto nie odpaliło wczoraj? Dziś znowu troszke szarpało bo obroty skakały. CZekam na sugestie. I szukam dobrego mechanika któy zajmie się moim autem. Jestem z okolicy Wałbrzycha (dolnysląsk)
P.S - BRT dałbym Ci - pomógł - ale nie zakładałem nowego tematu :P więc nie moge.
 
 
donmulanka 




Pomógł: 5 razy
Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 318
Skąd: Nowy Targ



Wysłany: Czw Gru 25, 2008 19:05   

no to ja powiem tak słabi ci mechanicy w warsztatach skoro wymienili wszystko oprocz blach i dalej nie działa... to chyba wymieniali po ciemku albo na pałe... miałem te nsam problem.. mama mechanika w zakopanym ktory lubi roverki :) i mowi ze clzowiek to zbudowal i czlowiek to naprawi to tylko auto... i naprawił :) koszt 250 zł :) auto trzeba zawieźć do dobrego elektromechanika jak sie roverka dobrze naprawi to on sie potem odwdzieczy.. jak moj jezdzi ijezdzi robie nim duuuze trasy
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
gokek 



Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 21
Skąd: Boguszów-Gorce



Wysłany: Czw Gru 25, 2008 20:56   

donmulanka napisał/a:
no to ja powiem tak słabi ci mechanicy w warsztatach skoro wymienili wszystko oprocz blach i dalej nie działa... to chyba wymieniali po ciemku albo na pałe... miałem te nsam problem.. mama mechanika w zakopanym ktory lubi roverki :) i mowi ze clzowiek to zbudowal i czlowiek to naprawi to tylko auto... i naprawił :) koszt 250 zł :) auto trzeba zawieźć do dobrego elektromechanika jak sie roverka dobrze naprawi to on sie potem odwdzieczy.. jak moj jezdzi ijezdzi robie nim duuuze trasy


U mnie nie było wszystko wymieniane, gdyż wolę najpierw popytać co można wymienić a nie wymieniać bez sensu na pałe bo może akurat będzie to.
Właśnie dobry elektromechanik. Ciągle szukam bo kto szuka ten znajdzie ;) Dalej czekam na sugestie i jakieś polecenia odnośnie mojego postu troszke wyżej.
 
 
R-200 



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 744
Skąd: Ostrów



Wysłany: Czw Gru 25, 2008 23:05   

Dla ścisłości czujnik temperatury deski nie ma nic wspólnego z odpalaniem. Wg Twojego ostatniego opisu sprawdziłbym dokładnie czujnik temperatury silnika i silnik krokowy. Oczywiście wszystko co jest z tym powiązane.
_________________
Pozdrowienia Piotr.
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Pią Gru 26, 2008 00:37   

niestety okazło, że u koleżanki roverka problem jest poważniejszy, niż się początkowo wydawało, ale ... auto u mariusza, więc badzmy dobrej myśli. Myślę, ze po pozytywnym zakonczeniu wszystko zostanie opisane :ok: :)
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
gokek 



Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 21
Skąd: Boguszów-Gorce



Wysłany: Nie Gru 28, 2008 10:26   

gokek napisał/a:
Witam, mam rover 214i z 1997 roku, pojemność 1400 benzyna. Mam podobny problem. Auto nie chce odpalać gdy stoi kilka godzin na dworze (nie zawsze). Czasem odpala od strzała czasem za 5 razem. Rozrusznik kręci. Gdy autko jest rozgrzane pali bez problemu (raz mi się zdarzyło że nie zapalił za 1 razem po 30 minutowym postoju). Problem zaczał sie około miesiąca temu a autko mam od lutego. Dodatkowo gdy autko odpali, czasem gaśnie, "rzuca obrotami" tzn spadają i gdy auto ma juz zgasnac, wacają na swoją pozycje co objawia się szarpaniem:), czasem auto zgasnie czy to podczas jazdy czy podczas ruszania, - zauważyłem, że dzieje się tak tylko gdy autko jest zmine. po przejechaniu kilku kilometrów jest OK. Byłem u elektromechanika, podłączyłem auto pod komputer i wyskoczyły 2 błędy - CZUJNIK temp cieczy chłodzącej - wiedziałem że jest ten błąd ponieważ nie wskazywał mi poprawnie temperatury silnika ( często spadał, skakał). 2 błąd to czujnik ciśniena w kolektorze dolotowym. Mechanik wykasował te błędy. Od tamtego momentu nie skakały już obroty ale dalej auto nie chce odpalać. temperatura wg wskaznika poprawnie aczkolwiek nie osiaga połowy - 90 stopni - tylko troszeczke poniżej. Dziś problem z obortami znów się pojawił. Auto nie chciało odpalić, gdy odpaliło od razu gasło i tak kilka(naście) razy. Gdy autko ciepłe jest igła. Pojadę jeszcze raz do elektromechanika zobaczyć czy błędy nie wyskoczyły spowrotem. Potem zacznę wymieniać cześci.
Czekam na wasze sugestie.


Wymieniłem czujnik temperatury cieczy chłodzącej ten brązowy( w poniedziałek) . Po podłączeniu pod komputer nie wykryto błędu. Wskaźnik na desce od temperatury ciągle źle wskazuje. Auto jezdzi normalnie, ale wczoraj nie chciało mi odpalić - dopiero za 3 razem(padał deszcz a auto stało pod górę). to pierwszy raz po wymianie czujnika. Dziś na mrozie auto odpaliło ładnie (jak na mróz . Co dalej mogę wymienić (oprócz czujnika temeratury tego od deski)i dlaczego auto nie odpaliło wczoraj? Dziś znowu troszke szarpało bo obroty skakały. CZekam na sugestie. I szukam dobrego mechanika któy zajmie się moim autem. Jestem z okolicy Wałbrzycha (dolnysląsk)
P.S - BRT dałbym Ci - pomógł - ale nie zakładałem nowego tematu więc nie moge.


A czy termostat może mieć tutaj swój udział jeżeli jest niesprawny?
 
 
Mariusz418 




Pomógł: 33 razy
Dołączył: 26 Gru 2004
Posty: 371
Skąd: Warszawa,



Wysłany: Czw Sty 29, 2009 08:54   

WITAM
TEMAT ZAKOŃCZYŁ SIĘ POZYTYWNIE
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Czw Sty 29, 2009 08:57   

znaczy roverek uratowany :) :brawa:
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
roverka 




Dołączyła: 26 Paź 2008
Posty: 31
Skąd: Malbork



Wysłany: Czw Sty 29, 2009 09:16   

Witam serdecznie.
Chcę poinformować, iż nastąpił HAPPY END historii roverka, co nie chciał odpalać.
Dziękuję BRT, który dał mi namiary na Mariusza.
I serdecznie dziękuję Mariuszowi, który uratował autko i wlał we mnie nadzieję, że prawdziwi fachowcy istnieją.
Dziękuję Wam bardzo. Opłaciła się podróż do Warszawy. Powrót autkiem też należała do przyjemności. Roverek szedł jak burza. I odpala za każdym razem bajka.
Dziękuję:)
:kwiatek:
Ostatnio zmieniony przez roverka Czw Sty 29, 2009 13:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ywis 




Pomógł: 38 razy
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 831
Skąd: Wieluń/Łódź

Rover 200

Wysłany: Czw Sty 29, 2009 11:24   

roverka, dalej chcesz go sprzedać? :P
 
 
piter34 




Pomógł: 775 razy
Dołączył: 07 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Czw Sty 29, 2009 11:25   

roverka napisał/a:
Chcę poinformować, iż nastąpił HAPPY END historii roverka, co nie chciał odpalać.

Zdradzisz przyczynę problemu? ;)
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Czw Sty 29, 2009 11:28   

Cytat:
Zdradzisz przyczynę problemu?

padniety silnik :lol: ;)
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
roverka 




Dołączyła: 26 Paź 2008
Posty: 31
Skąd: Malbork



Wysłany: Czw Sty 29, 2009 12:12   

ywis napisał/a:
roverka, dalej chcesz go sprzedać? :P




No nie;)
Na razie ja będę napawać się z przyjemności posiadania i jazdy takim autem.:)
 
 
Mariusz418 




Pomógł: 33 razy
Dołączył: 26 Gru 2004
Posty: 371
Skąd: Warszawa,



Wysłany: Czw Sty 29, 2009 12:22   

WITAM

POLECAM SIĘ WSZYSTKI TERAZ ROZUMIECIE DLACZEGO NIE LUBIE PISAĆ KAŻDY PACJENT MUSI LERZEĆ NA STOLE BY DIAGOZA BYŁA SŁUSZNA ..

Dziękuję BRT, który dał mi namiary na Mariusza.
JA TEŻ DZIĘKUJĘ


I ZAPRASZAM
 
 
szakal_wawa
[Usunięty]






Wysłany: Sob Mar 07, 2009 10:41   PoldoRover 1.4 16v

Witam

Mam taki probelem ... Gdy auto postoi przez noc nie chce zapalić ... Wogóle nie kręci ... Uzbraja się alarm ... tak jak by padł akumulator ... Jednak po zdjęciu klem i założeniu ich od nowa problem znika jak ręką odją ... I tak do kolejnego dłuższego postoju ... Proszę o pomoc ...

Dziękuję i pozdrawiam
 
 
Jowej 



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 2
Skąd: Jarosław



Wysłany: Czw Kwi 09, 2009 00:38   

Witam.

Około 2 tygodnie temu zakupiłem Rovera :grin: '98 214 (wer. 103-konna) i ma on dokładnie te same objawy co samochodzik Roverki - autorki tematu :/ tzn. po dłuższym postoju (po nocy) nie chce odpalić. Czasem zdarza się, że odpali z wciśniętym gazem ale to też nie jest regułą. Iskra jest, paliwo czuć, ale jak przychodzi do palenia to klapa. Jak już odpali i chwilę pochodzi to nie ma problemu z dalszym paleniem. Autko już dwa razy odwiedziło mechanika i ten rozłożył ręce. Nie mam poza tym żadnego innego zaufanego mechanika więc narazie wstrzymuję się od dalszych wizyt.
Zatem mam pytanie szczególnie do Roverki bądź do P. Mariusza co było przyczyną takiego zachowania samochodu i jak sprawdzić czy moje autko też choruje na tą samą dolegliwość? Bo jeśli mam odwiedzić tak jak Roverka kilka warsztatów i zostawić "miliony" u mechaników a następnego dnia znów wsiąść w samochód i stwierdzić, że jednak nie naprawili, to też zacznę się zastanawiać nad sprzedażą auta.
Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc w tej sprawie.
Pozdrawiam.
 
 
 
Slipper 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 16
Skąd: LDZ



Wysłany: Czw Kwi 09, 2009 08:34   

Czy dowiemy sie co bylo przyczyna ? bo mam ten sam problem
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Czw Kwi 09, 2009 09:06   

U autorki główną przyczyną był padnięty silnik .... Natomiast w tego typu przypadkach zaczyna się szukanie od czujnika temperatury silnika (są dwa i ten od komputera należy sprawdzić - wychodzą z niego dwa przewody). Pozatym standardowo w benzyniakach stan układu zapłonowego warto skontrolować.
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R 214i 97r.] Problemy z odpalaniem
Vikersund Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 3 Sob Kwi 23, 2011 18:04
Adrian
Brak nowych postów [R25 2002r 1.4 Benzyna+LPG] Problem z odpalaniem rano
lucekvip Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 12 Pon Maj 19, 2008 08:36
Ciufa
Brak nowych postów [214i 97] problem z odpalaniem
wrobcio Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 1 Czw Lut 26, 2009 23:04
Lechos
Brak nowych postów [214i] Problem z odpalaniem
Danio2020 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 14 Nie Lip 21, 2013 10:55
Sirk
Brak nowych postów [25] Problemy z odpalaniem
lysy18 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 2 Nie Lut 05, 2012 10:55
leszczu



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink