Forum Klubu ROVERki.pl :: [rover 75] falujace obtoty
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: bociannielot
Nie Maj 29, 2016 20:37
[rover 75] falujace obtoty
Autor Wiadomość
irys852 



Dołączył: 29 Maj 2016
Posty: 13



Wysłany: Nie Maj 29, 2016 13:45   [rover 75] falujace obtoty
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2000

Witam mam taki problem z obrotami caly czas faluja i sa za wysokie luba za niskie wyczyscilem korkowca i podmienialem na sprawny wyczyscilem tez przepustnice i bez zmian :cry: bylem na diagnostyce i byl blad sondy lambdy czy to moze byc przeczyna falujacych obrotow??
Ostatnio zmieniony przez irys852 Pon Maj 30, 2016 22:42, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Nie Maj 29, 2016 13:45   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
dzelo23 
Klubowicz





Pomógł: 60 razy
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1649
Skąd: wysokie mazowieckie

Rover 75

Wysłany: Nie Maj 29, 2016 15:10   

Sprawdź TPS i zrób adaptację przepustnicy, sprawdź też naciąg linki gazu. Zgłasza błąd pierwszej czy drugiej sondy?
_________________
Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć :/
 
 
 
irys852 



Dołączył: 29 Maj 2016
Posty: 13



Wysłany: Nie Maj 29, 2016 15:57   

drugiej sady jest blad a jak zrobic adaptacje przepustnicy linka jest naciagnieta i jak sprawdzic TPS
 
 
dzelo23 
Klubowicz





Pomógł: 60 razy
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1649
Skąd: wysokie mazowieckie

Rover 75

Wysłany: Nie Maj 29, 2016 21:03   

Z tego co wiem to druga sonda jest tylko do sprawdzania katalizatora więc raczej nie powinna mieć wpływu na falowanie. Linka gazu, ja nie mam naciagnietej, ma delikatny luz. TPS trzeba sprawdzić multimetrem, jak to zrobić jest opisane na forum, tak samo z adaptacją. Poszukaj bo ja to już dawno robiłem i nie pamiętam dokładnie jakie wartości powinny być. Reset przepustnicy to chyba kluczyk na zapłon, 5 razy podał w podłogę i odpalamy. Trzeba przejechać około 10km spokojnie. Ja miałem tylko taka sytuacje że obroty się zawieszaly i to tylko w gorące dni, sprawę załatwiłem wymianą tpsa, miałem jeszcze w zapisie z eR 400. Zrobiłem adaptację i działa.
_________________
Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć :/
 
 
 
irys852 



Dołączył: 29 Maj 2016
Posty: 13



Wysłany: Pon Maj 30, 2016 12:24   

oki jutro sprawdze TPS przeloze z roverka 25 to jest to samo dam znac co i jak a co do linki to tez ma delikatny luz ale nie wisi

[ Dodano: Pon Maj 30, 2016 12:24 ]
zmienilem TPS i nic z tego niby jak auto pracuje na jalowym biegu jest oki ale jak tylko ujade 100m i zatrzymam sie obroty automatycznie rosna nawet do 3tys
 
 
sknerko 
Klubowicz





Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Pon Maj 30, 2016 12:38   

ewidentnie krokowy lub powietrze dostaje się gdzieś w jego obwodzie. może wężyk ma dziurę?

[ Dodano: Pon Maj 30, 2016 12:37 ]
albo przepustnica ma luzy na ośce i tamtędy łapie powietrze

[ Dodano: Pon Maj 30, 2016 12:38 ]
spróbuj ścisnąć wężyk od krokowca jak będzie miał wysokie obroty i zobaczysz czy spadną to wykluczysz go
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
irys852 



Dołączył: 29 Maj 2016
Posty: 13



Wysłany: Pon Maj 30, 2016 22:51   

krokowy jest dobry bo przekładałem z innego roverka i tam działa wszystko idealnie a na tych wężykach od krokowego maja być opaski zaciskowe bo u mnie nie ma kupie opaski i pozakładam wszystkie nowe a jak nie to przełożę przepustnice i zobaczymy ale to dopiero w sobotę jak coś to będę pisał
Dzięki kolego za pomoc pozdrawiam
 
 
sknerko 
Klubowicz





Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Pon Maj 30, 2016 22:54   

Na tych węzykach nie ma opasek

[ Dodano: Pon Maj 30, 2016 22:54 ]
sam krokowy może być dobry a gniazdo w kolektorze niekoniecznie tak jak i uszczelka na nim w twoim nie działa w innym działa
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
irys852 



Dołączył: 29 Maj 2016
Posty: 13



Wysłany: Sro Cze 01, 2016 23:20   

dzisiaj sprawdziłem krokowy jak dostał wysokich obrotów i ścisnąłem wężyk to obroty spadły a jak puściłem wężyk to obroty automatycznie rosły :neutral:
jutro sprawdzę jeszcze przepustnice
 
 
sknerko 
Klubowicz





Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Czw Cze 02, 2016 08:39   

irys852 napisał/a:
jutro sprawdzę jeszcze przepustnice
po co? krokowy masz walnięty bo nie zamyka bajpasu
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
irys852 



Dołączył: 29 Maj 2016
Posty: 13



Wysłany: Czw Cze 02, 2016 11:24   

Dzięki kolego właśnie wróciłem z garażu i i autko ładnie pracuje na wolnych obrotach ;) ;) wymieniłem krokowca i jest git
 
 
Bieri13 



Dołączył: 01 Cze 2016
Posty: 78



Wysłany: Pon Lip 11, 2016 23:18   

Żeby nie zaczynać nowego tematu, opiszę tutaj swój problem z falującymi obrotami.

Kupiłem R75, 2,5 V6 wymieniłem rozrząd, ustawiłem na znakach i po złożeniu wszystko działo idealnie.
Od razu sprawdziłem VISy - rozebrałem je. W balance było trochę oleju a w power prawie nić. Punkty lutownicze były uszkodzone od mikro-przełączników. Wymieniłem mikro-przełączniki (bo miały dziwne oporności) oraz przekaźniki. Dorobiłem również diagnostykę na wyłącznikach. VISy działają. Zostały uszczelnione. Raz odpaliłem samochód bez siłowników i dostał dziwnych obrotów. Wyłączyłem samochód i zabrałem się za montaż VISów.

Po "usprawnieniach" odpalam samochód i ku mojemu zdziwieniu obroty dziwnie falują. Czyli skaczą w zakresie 700-900 obr. Po gwałtownym dodaniu gazu wkręca się ale po jego puszczeniu ciężko silnikowi ustabilizować prawidłowe obroty. Czasami zdarza się, że po lekkim dodaniu gazu, obroty spadają i silnik nawet gaśnie.
Miałem też taką sytuację, że po odpaleniu obroty były stabilne ok.: 900 obr. ale po dodaniu gazu i puszczeniu ciężko się stabilizowały, a nawet i samoczynnie rosły do ok.: 1200 obr.

Co zrobiłem:
- sprawdzona odma - rurki oraz 1mm otwory w deklach głowicy - są drożne.
- czyszczony silnik krokowy - było trochę czarnego syfu.
- czyszczony układ ssący
- czyszczona przepustnica
- adaptacja przepustnicy / krokowca (rozgrzanie silnika, gaszenie, 5x pedał gazu w podłogę na II pozycji kluczyka, itp)
- chciałem połączyć się ELM327 ale nie jestem w stanie nawiązać połączenia.

Krokowiec po wyjęciu z gniazda (wysunięty trzpień) i przekręceniu kluczyka w pozycję II nie reaguje. Dopiero po przekręceniu kluczyka w pozycję 0, trzpień chowa się o ok 5mm i następnie wysuwa się znów o 5mm.
Gdy trzpień krokowca na siłę wepchnąłem tak, aby się schował o połowę swojej długości, sytuacja z wysuwaniem powtarza się.

Co jeszcze mogę sprawdzić lub co jest przyczyną moich problemów?
 
 
sknerko 
Klubowicz





Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Wto Lip 12, 2016 08:10   

przyczyna problemów są nieszczelne Visy
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
Bieri13 



Dołączył: 01 Cze 2016
Posty: 78



Wysłany: Wto Lip 12, 2016 13:02   

Jest jakiś sposób na znalezienie nieszczelności?

Jeśli problem leży w silniczkach Vis to szkoda nawet, że zabierałem się za usprawnienia.

Dodam jeszcze, że przy gwałtownym dodaniu gazu i puszczeniu słychać świst powietrza, coś podobnego do spuszczania powietrza przez hamujący autobus :) przy kolektorze ssącym od strony akumlatora.

[ Dodano: Wto Lip 12, 2016 13:02 ]
Zrobiłem test samostartem - popryskałem po całym kolektorze + silnikach Vis + przepustnicy. Niestety obroty przez to nie wzrosły.
No chyba, że jest gdzieś nieszczelny od spodu, ale tam trudno zaaplikować spray.
 
 
adam_26 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 16 Cze 2014
Posty: 1000
Skąd: Rzeszów

Rover 75

Wysłany: Sro Lip 13, 2016 19:14   

Według mnie schrzaniłeś naprawę VISów i coś nie tak zrobiłeś, to jest jedna sprawa a druga to musisz znaleźć to syczenie bo łapie lewe powietrze gdzieś, musisz słuchać aż znajdziesz uszy i palce wystarczą do tego ;) .
 
 
czort 




Pomógł: 31 razy
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 485
Skąd: Góra



Wysłany: Sro Lip 13, 2016 23:06   

Bieri13, Między visami a kolektorem jest uszczelka gumowa, Dokładnie ta uszczelka jest wciśnięta dookoła visa.
Kiedyś jak wymieniając vis Power, nie przełożyłem uszczelki, nie zauważyłem, i silnik też nie mógł ustabilizować obrotów, jak u Ciebie.
Długo szukałem przyczyny,
Sprawdź uszczelki gumowe na visach.

Nie pamiętam jak obecnie jest u mnie, ale przy dodaniu raptownie gazu, słychać przez chwilkę takie syczenie, zasysanie powietrza
_________________
Pozdrawiam
Paweł
 
 
Bieri13 



Dołączył: 01 Cze 2016
Posty: 78



Wysłany: Czw Lip 14, 2016 06:46   

Problem jak na razie został usunięty.

W załączniku screen moich błędów, których nie można było skasować.
Problem polegał na braku kontaktu wtyczka - gniazdo czujnika ciśnienia (Map Sensor), lub czujnik się powoli kończy - do obserwacji.

A już zastanawiałem się na ponownym rozbieraniem Visów.
Uszczelki pod Visami założyłem dobrze, wcześniej je posmarowałem.

Dziękuję wszystkim, którzy zainteresowali się moim problemem.
 
 
adam_26 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 16 Cze 2014
Posty: 1000
Skąd: Rzeszów

Rover 75

Wysłany: Czw Lip 14, 2016 15:28   

Znikły błędy po tym zabiegu ?? Bo od visów raczej dalej są pewnie.
 
 
Bieri13 



Dołączył: 01 Cze 2016
Posty: 78



Wysłany: Czw Lip 14, 2016 22:01   

Przed chwilą sprawdziłem. Zostały dwa błędy:
- P0113 Intake air temperature circuit high input
- P0107 Manifold absolute pressure/barometric pressure circuit low input

Czy te właśnie błędy odpowiadają za Map Sensor? Wcześniej ich nie było...
Dodam, że silnik jak narazie pracuje dobrze.
 
 
prebenny 




Pomógł: 46 razy
Dołączył: 18 Wrz 2014
Posty: 2319
Skąd: Poznań

Rover 75

Wysłany: Pią Lip 15, 2016 07:53   

Tak. O ile kojarzę z rave to w benzyniakach masz IAT (czujnik temperatury w dolocie) zintegrowany z MAPem.
_________________
https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?p=874423
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Przyklejony: [Rover 75/MG ZT] Artykuły z którymi warto się zapoznać
kasjopea Rover serii 75, MG ZT 0 Pon Sty 24, 2011 19:44
kasjopea
Brak nowych postów [R75] Falujące obroty CDT
wojtekmil Rover serii 75, MG ZT 8 Czw Paź 25, 2012 08:01
dawidd
Brak nowych postów [R75] Falujące obroty
dariusz152 Rover serii 75, MG ZT 4 Sro Lip 21, 2010 12:08
apples
Brak nowych postów [MG ZTT] Falujące obroty
REMO Rover serii 75, MG ZT 2 Czw Kwi 16, 2009 16:35
REMO
Brak nowych postów [R75] Falujące obroty.
MokraWoda Rover serii 75, MG ZT 26 Pią Kwi 08, 2016 20:22
MiroIng



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink