Forum Klubu ROVERki.pl :: Turbo albo kompresor... gubię sie
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Admin
Sob Mar 31, 2007 22:56
Turbo albo kompresor... gubię sie
Autor Wiadomość
Bubu
Gość





Wysłany: Pią Lut 09, 2007 12:30   Turbo albo kompresor... gubię sie

Witam. Śledzę forum MG-Rover.org i jest tam wątek apropo zakładania
kompresora do MG ZR. Ktoś rzucił hasło, że można wsadzić turbo i podał jako
przykład źródła części silnik 1,8 turbo bez VVC z Rovera 75. Czy takie coś
może się udać? W końcu to chyba te same konstrukcje tylko różnią się kilkoma
detalami w tym posiadaniem VVC przez jedną z nich. A może w naszych
warunkach lepiej bawić się z kompresorem? W końcu na chłopski rozum powinno
to pochłonąć nieco niższy koszt przez to, że nie jest potrzebny IC,
downpipe, customowy kolektor wydechowy itp. tak jak jest to w turbo. A może
źle kombinuję? :/


--
Bubu
MG ZR 160
http://bubu.getphoto.pl
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Lut 09, 2007 12:30   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
bosniak
Gość





Wysłany: Pią Lut 09, 2007 17:37   Re: Turbo albo kompresor... gubię sie

Bubu wrote:

Cytat:
Witam. Śledzę forum MG-Rover.org i jest tam wątek apropo zakładania
kompresora do MG ZR. Ktoś rzucił hasło, że można wsadzić turbo i podał jako
przykład źródła części silnik 1,8 turbo bez VVC z Rovera 75. Czy takie coś
może się udać? W końcu to chyba te same konstrukcje tylko różnią się kilkoma
detalami w tym posiadaniem VVC przez jedną z nich. A może w naszych
warunkach lepiej bawić się z kompresorem? W końcu na chłopski rozum powinno
to pochłonąć nieco niższy koszt przez to, że nie jest potrzebny IC,
downpipe, customowy kolektor wydechowy itp. tak jak jest to w turbo. A może
źle kombinuję? :/

Jak na moją wiedzę to troszkę zboczyłeś z drogi, bo np. VVC "zmienne fazy
rozrządu" nie nie są detalem, tylko jedna z lepszych rzeczy które wymyślił
człowiek, jeżeli chodzi o róznice między turbosprężarką, a kompresorem, to
różnica polega na tym, że kompresor napędzany jest paskiem z wału
korbowego)stąd duże straty na mocy)czyli mechanicznie, a sprężarka jest
napędzana spalinami stąd dużo mniejsze sytraty. Do kompresora trzeba
kolektor jeżeli nie wydechowy to dolotowy żeby z kompresora którędyś
doprowadzić to powietrze, IC musi być tak samo jak w sprężarce, bo niby co
miałoby schładzać powietrze? Różnica polega w zasadzie na łatwości
montarzu, w jednym aucie lepiej będzie dołożyć, a w drugim tamto, koszty
bardzo zbliżone, ale z posiadanej mi wiedzy łatwiej jest i taniej z
turbosprężarką. Sprężarka około 1000zł. kolektor 500, Piggyback 500zł., IC
400, rury 500zł. i ktoś kto to zrobi i zestroi na hamowni około
2000zł-3000zł.Całość około 5000-6000 zł.
Jeżeli chodzi o kompresor niech ktoś się wypowie kto przerobił temat.
--
Był 220 coupe turbo z 96r, jest Honda Accord 2.0 iTD z 98r.
214 Si z 97r.
// Wysłane przez bramkę WWW na http://www.roverki.pl
 
 
Bubu
Gość





Wysłany: Pią Lut 09, 2007 21:15   Re: Turbo albo kompresor... gubię sie

Cytat:
Nie latwie i taniej poszukac 2.0T?

Zapewne tak, ale takiego 2.0T nie będę znał, nie będę nigdy miał 100%
pewności jak był używany, a ten silnik, który mam w ZR już ogarnąłem i mam
pewność co do jego sprawności.


--
Bubu
MG ZR 160
http://bubu.getphoto.pl
 
 
Wojtek
Gość





Wysłany: Pią Lut 09, 2007 21:46   Re: Turbo albo kompresor... gubię sie

Cytat:
Sprężarka około 1000zł. kolektor 500, Piggyback 500zł., IC
400, rury 500zł. i ktoś kto to zrobi i zestroi na hamowni około
2000zł-3000zł.Całość około 5000-6000 zł.

To bardzo ekonomiczna wersja. Zeby jezdzilo i nic sie nie dzialo, bez
mrugniecia okiem mozna pomnozyc wynik koncowy przez, 2 niestety.
Nie latwie i taniej poszukac 2.0T?

--
Wojtek
214Si\'91 (byl)
220 T(omcat) '95
Jersey


// Wysłane przez bramkę WWW na http://www.roverki.pl
 
 
Wojtek
Gość





Wysłany: Sob Lut 10, 2007 02:13   Re: Turbo albo kompresor... gubię sie

Cytat:
Zapewne tak, ale takiego 2.0T nie będę znał, nie będę nigdy miał 100%
pewności jak był używany, a ten silnik, który mam w ZR już ogarnąłem i mam
pewność co do jego sprawności.

Moze wiec zachowac go w stanie oryginalnym i nie niszczyc samochodu i
budzetu domowego zarazem, instalacja turbo za kilkanascie tys. zl. Za te
same a nawet mniejsze pieniazki mozna nabyc 2.0T jako samochod i w
chwilach przyplywu energii nim sobie polatac.

--
Wojtek
214Si\'91 (byl)
220 T(omcat) '95
Jersey


// Wysłane przez bramkę WWW na http://www.roverki.pl
 
 
Bubu
Gość





Wysłany: Sob Lut 10, 2007 02:23   Re: Turbo albo kompresor... gubię sie

Zobaczymy co mi powiedzą w zaznajomionej firmie :) bo póki co zabawa z tym
silnikiem jest w fazie planów :) ale fajnie by było zrobić z tego
kieszonkowego odrzutowca kieszonkową rakietę, która służyła by zarówno do
normalnej jazdy do pracy jak i do skopania paru tyłków na mieście ]:->
Zwłaszcza, że sporo osób myśli, że to 25tka, a mój budżet domowy na
szczęście póki co obejmuje mnie, mnie i yyy mnie :D


--
Bubu
MG ZR 160
http://bubu.getphoto.pl
 
 
Adolvo
Gość





Wysłany: Sob Lut 10, 2007 17:13   Re: Turbo albo kompresor... gubię sie

Cytat:
Jak na moją wiedzę to troszkę zboczyłeś z drogi, bo np. VVC "zmienne fazy
rozrządu" nie nie są detalem, tylko jedna z lepszych rzeczy które wymyślił
człowiek

no się chyba trochę zapędziłeś..
temu rozwiązaniu daleko do ideału tym gorzej,
że mocno komplikuje obsługę silnika..
a silnik serii K to najlepszy tego przykład..

system, który w teorii ma zapewnić lepszy rozkład
momentu obrotowego, przesuwa go w zakres obrotów
używanych tylko na torze..
porównaj sobie momenty na przykładzie MGF-a..

a co do turbo albo kompresor.. kompresor ma tę przewagę
nad turbo, że ciągnie od dołu i w większości aut
wymaga mniejszych nakładów finansowych..
wady w stosunku do turbo to duuużo mniejsze możliwości
jeżeli chodzi o przyrost mocy..
--
Adolvo
MGF '98 1.8i
Tahiti Blue
W-wa
 
 
Bubu
Gość





Wysłany: Sob Lut 10, 2007 20:59   Re: Turbo albo kompresor... gubię sie

Cytat:
wady w stosunku do turbo to duuużo mniejsze możliwości
jeżeli chodzi o przyrost mocy..

i w sumie to nawet dobrze :) bo nie chcę zrobić nie wiadomo jakiego potwora,
po prostu ma być nieco szybszy niż jest obecnie, bo powoli się
przyzwyczaiłem do 160 koni...


--
Bubu
MG ZR 160
http://bubu.getphoto.pl
 
 
Adolvo
Gość





Wysłany: Nie Lut 11, 2007 12:53   Re: Turbo albo kompresor... gubię sie

Cytat:
i w sumie to nawet dobrze :) bo nie chcę zrobić nie wiadomo jakiego
potwora, po prostu ma być nieco szybszy niż jest obecnie, bo powoli się
przyzwyczaiłem do 160 koni...

no i znów nieprawda.. ;)

tak jak już pisałem w innych tematach..
przyzwyczaiłeś się raczej do marnego momentu obr ;)

i w tym przypadku właśnie turbo by Cię "uleczyło"..

ale osobiście uważam, że to gra nie warta świeczki..

--
Adolvo
MGF '98 1.8i
Tahiti Blue
W-wa
 
 
Bubu
Gość





Wysłany: Nie Lut 11, 2007 21:56   Re: Turbo albo kompresor... gubię sie

Cytat:
ale osobiście uważam, że to gra nie warta świeczki..

Wiesz.. jakby tak na to patrzeć to nawet kupno radia do samochodu jest grą
nie wartą świeczki :)


--
Bubu
MG ZR 160
http://bubu.getphoto.pl
 
 
Maciej
Gość





Wysłany: Nie Lut 11, 2007 23:29   Re: Turbo albo kompresor... gubię sie

Cytat:
ale osobiście uważam, że to gra nie warta świeczki..

Wiesz.. jakby tak na to patrzeć to nawet kupno radia do samochodu jest grą
nie wartą świeczki :)

No nie, Bubu, to nie tak - chodzi chyba bardziej o to, ze za cene, ktora
musialbys wydac na dobre "uturbienie" ZR'a (takie, ktore go nie zniszczy, a
da Ci frajde, jakiej oczekujesz) mozesz sobie kupic Tomcata w bardzo dobrym
stanie, ktory bedzie mial 200 KM z turbiny, a wiec i moc i moment, a do tego
wszystko bedzie w nim przystosowane do tej mocy - chocby przeniesienie
napedu - szpera.

Zgaduje, ze o to chodzilo Adolvo.

--
Pozdrawiam,
Maciek (Wa-wa Wola)
R623Si Lux '95 LPG i R827Si '93 LPG
był inny R623Si Lux '95 LPG i kilka innych, glownie LPG :)))
 
 
Adolvo
Gość





Wysłany: Pon Lut 12, 2007 08:32   Re: Turbo albo kompresor... gubię sie

Cytat:
Wiesz.. jakby tak na to patrzeć to nawet kupno radia do samochodu jest
grą nie wartą świeczki :)

no jeśli miałoby być to drugie radio tylko lepsze,
to tak.. również nie warte świeczki.. :)

Cytat:
Zgaduje, ze o to chodzilo Adolvo.

dokładnie o to.. :)

--
Adolvo
MGF '98 1.8i
Tahiti Blue
W-wa
 
 
Przemek_Docent
Gość





Wysłany: Pon Lut 12, 2007 10:20   Re: Turbo albo kompresor... gubię sie

Wojtek wrote:

Cytat:
Moze wiec zachowac go w stanie oryginalnym i nie niszczyc samochodu i
budzetu domowego zarazem, instalacja turbo za kilkanascie tys. zl. Za te
same a nawet mniejsze pieniazki mozna nabyc 2.0T jako samochod i w
chwilach przyplywu energii nim sobie polatac.

Dobre! :-D
Tylko uwaga - on troche uzaleznia ;-)
Zreszta, Wojtek, pewnie to wiesz :-)

Potem drugie auto stoi w garazu -
- nawet niech to bedzie oszczedny dieselek,
a ja, gdzie i kiedy sie da, smigam 2.0T :-)

--
Pozdr.
Przemek_Docent
Warszawa, Marysin Wawerski # docent()NOSPAMergobtl.pl # GG:6500285
220 coupe T '95 TahitiBlue 118 kkm + 620SDi '97 BRG 226 kkm
Wszystko x2 ;-) http://skocz.pl/moje_roverki http://skocz.pl/szczuropsy
 
 
Przemek_Docent
Gość





Wysłany: Pon Lut 12, 2007 10:26   Re: Turbo albo kompresor... gubię sie

Maciej wrote:

Cytat:
ale osobiście uważam, że to gra nie warta świeczki..

Wiesz.. jakby tak na to patrzeć to nawet kupno radia do samochodu jest grą
nie wartą świeczki :)


No nie, Bubu, to nie tak - chodzi chyba bardziej o to, ze za cene, ktora
musialbys wydac na dobre "uturbienie" ZR'a (takie, ktore go nie zniszczy, a
da Ci frajde, jakiej oczekujesz) mozesz sobie kupic Tomcata w bardzo dobrym
stanie, ktory bedzie mial 200 KM z turbiny, a wiec i moc i moment, a do tego
wszystko bedzie w nim przystosowane do tej mocy - chocby przeniesienie
napedu - szpera.

Zgaduje, ze o to chodzilo Adolvo.

No wlasnie. Np. ten Tomcio od Mariusza - twierdzi, ze stan = igla.

Mysle, ze nie oszukuje, bo po co mu klopot w Klubie, a kosztuje 13 tys.

I masz wtedy dwie fajne furki :-)
Oczywiscie kosztuje Cie to wiecej o koszt OC i ewentualnie AC.

--
Pozdr.
Przemek_Docent
Warszawa, Marysin Wawerski # docent()NOSPAMergobtl.pl # GG:6500285
220 coupe T '95 TahitiBlue 118 kkm + 620SDi '97 BRG 226 kkm
Wszystko x2 ;-) http://skocz.pl/moje_roverki http://skocz.pl/szczuropsy
 
 
Przemek_Docent
Gość





Wysłany: Pon Lut 12, 2007 10:29   Re: Turbo albo kompresor... gubię sie

Bubu wrote:

Cytat:
i w sumie to nawet dobrze :) bo nie chcę zrobić nie wiadomo jakiego potwora,
po prostu ma być nieco szybszy niż jest obecnie, bo powoli się
przyzwyczaiłem do 160 koni...

Nie chce Cie martwic, ale do 200 KM tez sie przyzwyczaisz ;-)
Moc (jak mowi Piciu) jest jak narkotyk... Ciagle potrzebujesz wiecej... :-D
Jeszcze tego sobie nie uswiadomiles, ale...
Tak! chcesz zrobic nie wiadomo jakiego potwora! ;-) Zobaczysz! :-)
Jesli tylko srodki Ci pozwola (to wazny wymog - ja np. go nie spelniam),
bedziesz chcial go dalej wzmacniac :-)

--
Pozdr.
Przemek_Docent
Warszawa, Marysin Wawerski # docent()NOSPAMergobtl.pl # GG:6500285
220 coupe T '95 TahitiBlue 118 kkm + 620SDi '97 BRG 226 kkm
Wszystko x2 ;-) http://skocz.pl/moje_roverki http://skocz.pl/szczuropsy
 
 
Bubu
Gość





Wysłany: Pon Lut 12, 2007 11:03   Re: Turbo albo kompresor... gubię sie

Cytat:
Jesli tylko srodki Ci pozwola (to wazny wymog - ja np. go nie spelniam),
bedziesz chcial go dalej wzmacniac :-)

ano :) wszak to choroba nieuleczalna jest... w poprzednich samochodach już
przekraczałem ich wartość jeśli chodzi o pieniądze wsadzone w mniej lub
bardziej sensowne modyfikacje ]:->


--
Bubu
MG ZR 160
http://bubu.getphoto.pl
 
 
Przemek_Docent
Gość





Wysłany: Pon Lut 12, 2007 11:25   Re: Turbo albo kompresor... gubię sie

Bubu wrote:

Cytat:
Jesli tylko srodki Ci pozwola (to wazny wymog - ja np. go nie spelniam),
bedziesz chcial go dalej wzmacniac :-)


ano :) wszak to choroba nieuleczalna jest... w poprzednich samochodach już
przekraczałem ich wartość jeśli chodzi o pieniądze wsadzone w mniej lub
bardziej sensowne modyfikacje ]:-

Hehe.
To dobrze! Znaczy sie, ze masz mozliwosci! :)
No to baw sie dobrze! :)

--
Pozdr.
Przemek_Docent
Warszawa, Marysin Wawerski # docent()NOSPAMergobtl.pl # GG:6500285
220 coupe T '95 TahitiBlue 118 kkm + 620SDi '97 BRG 226 kkm
Wszystko x2 ;-) http://skocz.pl/moje_roverki http://skocz.pl/szczuropsy
 
 
Adolvo
Gość





Wysłany: Pon Lut 12, 2007 11:52   Re: Turbo albo kompresor... gubię sie

Cytat:
ano :) wszak to choroba nieuleczalna jest... w poprzednich samochodach
już przekraczałem ich wartość jeśli chodzi o pieniądze wsadzone w mniej
lub bardziej sensowne modyfikacje ]:-

Hehe.
To dobrze! Znaczy sie, ze masz mozliwosci! :)
No to baw sie dobrze! :)

no to tym bardziej.. jeśli ma się możliwości,
są silniki dużo bardziej podatne na ingerencję.. :)
--
Adolvo
MGF '98 1.8i
Tahiti Blue
W-wa
 
 
Wojtek
Gość





Wysłany: Pon Lut 12, 2007 17:51   Re: Turbo albo kompresor... gubię sie

Cytat:
Tylko uwaga - on troche uzaleznia ;-)
Zreszta, Wojtek, pewnie to wiesz :-)

Oj tak, tylko do tego potrzeba rowniez drog :) . Na wyspie nietety max speed
limit - 40mph :D . Niestety to nie Wyspa Mann. Na szczescie raz na jakis czas
wyskakujemy z kolega do Francji na zakupy :) . Dlatego bardzo milo wspominam
powrot z Polski przez Niemcy :)

--
Pozdrawiam,

Wojtek
214Si\'91 (byl)
220 T(omcat) '95
Jersey
 
 
Bubu
Gość





Wysłany: Pon Lut 12, 2007 23:22   Re: Turbo albo kompresor... gubię sie

Cytat:
Oj tak, tylko do tego potrzeba rowniez drog :) . Na wyspie nietety max
speed
limit - 40mph :D . Niestety to nie Wyspa Mann. Na szczescie raz na jakis
czas

hmm... ja byłem na Isle Of Wight i jakoś nie zauważyłem żeby jeździli tam po
dziewiczemu :) generalnie trochę przereklamowany ten mit o statecznych
anglikach... przynajmniej tak wynika z moich obserwacji


--
Bubu
MG ZR 160
http://bubu.getphoto.pl
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [zr160] Turbo czy Kompresor
Adam160 Tuning mechaniczny 6 Pon Lip 25, 2011 09:34
Kozik
Brak nowych postów MGF kompresor
misiekdziku Tuning mechaniczny 37 Wto Kwi 10, 2012 18:24
Kozik
Brak nowych postów [MG ZR 160] Kompresor ??
jrdarus1 Tuning mechaniczny 48 Sro Lut 27, 2013 21:47
Kozik
Brak nowych postów R618 98' kompresor
co o tym sądzicie
sila Tuning mechaniczny 12 Pią Cze 06, 2008 15:30
maciej
Brak nowych postów MG ZR 160 + KOMPRESOR? CZY SILNIK WYTRZYMA?
Mgik160 Tuning mechaniczny 19 Pon Lis 03, 2014 11:41
Strzemo



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink