Forum Klubu ROVERki.pl :: [R45] Klucz w lakierze.
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: kasjopea
Czw Lis 18, 2010 17:12
[R45] Klucz w lakierze.
Autor Wiadomość
drooid 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 209
Skąd: Łódź

Rover 45

Wysłany: Sob Maj 19, 2007 11:32   [R45] Klucz w lakierze.
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2000

Właśnie jakiemuś @$%^@!!! przeszkadzało autko na parkingu i pojechał mi kluczem po lakierze od przedniego błotnika, przez oba drzwi do błotnika tylnego!! :evil:
Rysa nie jest głęboka, ale zaj.... widoczna.
Czy da się to jakoś ładnie u lakiernika zretuszować?? Jaki może koszt takiej operacji plastycznej??
_________________
Pozdrawiam
Drooid
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Gru 26, 2010 22:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sob Maj 19, 2007 11:32   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
ezy 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 134
Skąd: Góra Kalwaria



Wysłany: Sob Maj 19, 2007 13:13   Re: [R45 1.8] Klucz w lakierze.

drooid napisał/a:
Właśnie jakiemuś @$%^@!!! przeszkadzało autko na parkingu i pojechał mi kluczem po lakierze od przedniego błotnika, przez oba drzwi do błotnika tylnego!! :evil:
Rysa nie jest głęboka, ale zaj.... widoczna.
Czy da się to jakoś ładnie u lakiernika zretuszować?? Jaki może koszt takiej operacji plastycznej??


Miałem dokładnie to samo! Na szczęście rysa nie była głęboka (tylko bezbarwny lakier pocharatany) więc:

Jeśli tobie też nie doszło do kolorowego lakieru to polecam pastę lekkościerną (czy drobnościerną) firmy K2 (zielone opakowanie) za 8zł w Norauto. Godzinka polerowania szmatką i jak nowy.
_________________
R620SDi (Super Diesel installed) BRG '96
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Sob Maj 19, 2007 13:20   

Współczuję :(
Zrób jak radzi ezy, Spróbuj pastą lekkościerna wypolerować. Powinno pomóc.
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
giewu 




Pomógł: 203 razy
Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 1907
Skąd: Łódź



Wysłany: Sob Maj 19, 2007 13:57   

i ja Ci drooid współczuję :sad:
że też nie ma jakiegoś sposobu by dorwać tego typu s.$^%$^..ów :evil:
szlag człowieka trafia jak picuje, myje, czyści i dba o to co ma, a taka menda nie uszanuje czyjejś własności i w dodatku niemal jest bezkarna :evil:

... próbuj past lekkościernych typu TEMPO, AUTOMAX czy K2
_________________
zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
 
 
 
drooid 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 209
Skąd: Łódź

Rover 45

Wysłany: Sob Maj 19, 2007 14:50   

Noo... lakier zdarty do białej warstwy. Chyba tylko lakiernik pozostał :sad:
_________________
Pozdrawiam
Drooid
 
 
 
ezy 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 134
Skąd: Góra Kalwaria



Wysłany: Sob Maj 19, 2007 14:54   

drooid napisał/a:
Noo... lakier zdarty do białej warstwy. Chyba tylko lakiernik pozostał :sad:

No biała to rysa zawsze będzie - ważne "na oko" jak głęboko weszło.
Bezbarwny lakier zarysowany będzie też wyglądał na biały "w rowku"
_________________
R620SDi (Super Diesel installed) BRG '96
 
 
drooid 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 209
Skąd: Łódź

Rover 45

Wysłany: Sob Maj 19, 2007 15:15   

Sam nie wiem. Jestem blondynką w tych sprawach. Liczę na to, że rysa nie jest głęboka i spróbuję tą pastą. Jeszcze tylko prośba o 2 odpowiedzi. Zauważyłem już bogatą ofertę past lekkościeralnych, ale czy one są uniwersalne, czy muszę szukać jakiejś "pod kolor"? I 2 - jakieś sugestie co do polerki rysy. Wzdłuż, miejscowo, jak najbiżej rysy??
_________________
Pozdrawiam
Drooid
 
 
 
ezy 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 134
Skąd: Góra Kalwaria



Wysłany: Sob Maj 19, 2007 16:21   

to jest pasta która ściera ci lakier bezbarwn do poziomu rysy tak że rysa zrównuje się z miejscami obok (które polerujesz trąc) - tak więc bez koloru (bo i chyba nie ma kolorowych). Co do technik... to rób to tak żeby nie było widać że jest jedno miejsce "wyszlifowane" - no nie trzyj jedynie na rysie.
_________________
R620SDi (Super Diesel installed) BRG '96
 
 
giewu 




Pomógł: 203 razy
Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 1907
Skąd: Łódź



Wysłany: Sob Maj 19, 2007 18:22   

drooid napisał/a:
I 2 - jakieś sugestie co do polerki rysy. Wzdłuż, miejscowo, jak najbiżej rysy??

zdecydowanie w poprzek rysy, po to by materiał z dobrego miejsca "wypełnił" ubytek w lakierze,a nie roztarł się dookoła
natomiast kolejna kwestia czyli pasty koloryzujące ... poniekąd troszkę Ci zamaskuje ubytek, ale czy dobierzesz sobie odpowiedni kolor ? z praktyki wiem, że jest to dość trudne, bo np. czerwona jest tylko jedna, a czerwonych odcieni samochodów tysiące ;)
_________________
zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
 
 
 
drooid 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 209
Skąd: Łódź

Rover 45

Wysłany: Sob Maj 19, 2007 18:41   

Dorwałem jakąś pastę lekkościerną Original Tempo. 1,5h szorowania testowo na odcinku 20cm rysy i... nic :cry: Rysa tylko z białej zrobiła się ciemniejsza, ale jak była tak jest :sad:
_________________
Pozdrawiam
Drooid
 
 
 
Lechos 




Pomógł: 297 razy
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 1793



Wysłany: Sob Maj 19, 2007 19:32   

pasta to mozna likwidowac przytarcia od krzaczkow a nie rysy ktore sa w glab lakieru, jedyna rada to lakier na ryske aby on wystawal (zalac ja) i go potroktowac papierkiem a potem jechane pasta. Bylo to opisywane gdzies.
 
 
 
mmaniek 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 132
Skąd: Łódź



Wysłany: Sob Maj 19, 2007 23:02   

A to mendy :evil:
Znalazłem kidyś w necie coś takiego:
Na rysy też skuteczne ale nie na takie aż do podkładu :cry:
Stosowałem pastę G3 do nabycia np w MOTIPIE na Kilińskiego
Cytuję:
1. Usunięcie zanieczyszczeń różnego rodzaju (muchy, komary, kurz, skórka pomarańczy)
papierem na wodę 2000.

2. Jeśli już jesteśmy pewni, że wszystkie zanieczyszczenia są usunięte
(sprawdzajcie dokładnie, jak powierzchnia jest matowa wydaje się, że jest OK, a
po spolerowaniu widać niedoczyszczone zabrudzenia)
bierzemy papier 2500 na wodę i "matujemy" znowu dokładnie całą powierzchnię.

3. Na tak przygotowany lakier nakładamy pastę rozprowadzając równomiernie
na nieduży fragment (najlepiej robić to fragmentami i nakładać mniej pasty stosując zasadę
lepiej dwa razy niż raz, a za dużo "pasta musi zostać wyrobiona").
Gąbka musi być wilgotna ale nie może rozpryskiwać wody innymi słowy między suchym a mokrym
ze wskazaniem na suchy. Ja stosowałem G-MOPA białego firmy FARECLA i obroty 1500-1800.

4. Jeśli użnamy, że "wyrobiliśmy" już pastę skraplamy powierzchnię bardzo małą ilością
czystej wody (ja użyłem do tego taki plastikowy rozpylacz firmy FARECLA
, ale żona ma w domu coś takiego do kwiatów) i polerujęmy dalej,
jeśli "wyrobimy" resztki pasty z wodą przecieramy to dokładnie suchą szmatką
(ja dostałem od Pana z Farecla firmawą ściereczkę). J
eśli efekt nas nie satysfakcjonuję powtarzamy pkt 3 i 4 pamiętając,
że jest to pasta ścierna i za każdym razem pozbywamy się jakiś % warstwy naszego lakieru.

5. Na koniec dla totalnego efektu na polerkę założyłem wełnę jagnięcą i "zrobiłem" tym cały
samochód.

Materiały jakich używałem:
- maszyny do polerowania z regul. obrotami
- pasty FARECLA G3
- gąbki G-MOP FARECLA (białego koloru)
- spryskiwacza wody FARECLA
- ściereczki do wycierania FARECLA
- wełniana głowica z wełny jagnięcej też firmy FARECLA

Ja użyłem pasty G3 do świeżego lakieru, ale wybór past i różnego rodzaju produktów jest duży. Odsyłam do strony FARECLA

UWAGA!!! Stosowanie takich past wiąże się z pewnym ryzykiem. Jeśli lakier nie ma odpowiedniej
grubości można dopolerować się nawet do "gołej" blachy. Należy szczególnie uważać na wszelkiego rodzaju kanty i krawędzie,
na których jest jak wiadomo najcieńsza warstwa lakieru (chyba że polerujemy lakier fabryczny)
Koniec cytatu
POWODZENIA
_________________
Wszystko dla ludzi, byle z głową. ;-)
 
 
 
Adolf 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 62
Skąd: Warszawa



Wysłany: Nie Maj 20, 2007 11:55   

tak na szybko to kup jakąś kredkę koloryzującą..
pewnie nie dobierzesz koloru.. ale i tak będzie mniejszy kontrast..

a na spokojnie to podjedź do lakiernika i zapytaj..
niestety na mój gust jak ma ładnie wyglądać to bez niego się nie obejdzie.. :neutral:
_________________
ex - MGF
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R416] Klucz
oczar321 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 1 Wto Cze 17, 2008 10:39
Mario82
Brak nowych postów [R45] Jaki klucz
pawelbn89 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 6 Sro Mar 02, 2016 10:25
bociannielot
Brak nowych postów [rover 45] klucz z immobilajzerem
yagher Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 31 Sob Gru 31, 2011 14:10
Ciufa
Brak nowych postów [R45] Zepsuty zamek + jak dorobić klucz
Adam_s21 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 11 Pią Lis 26, 2010 13:56
Mix
Brak nowych postów [R400] Jak/gdzie dorobić klucz+pilota ?
JeRRy3D Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 9 Pią Kwi 18, 2008 13:26
sTERYD



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink