Wysłany: Czw Cze 21, 2007 22:07 [R620] Nie działają hamulce
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
Witam,
dzisiaj miałem taką przygodę. Zerwał się pasek od alternatora i zapaliła się kontrolka akumulatora. Po chwili chciałem zahamować a tu pedał ani drgnie, nie da się wcisnąć.
Co się stało ? Help !
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Sty 22, 2011 22:01, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Cze 21, 2007 22:07 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
A nie zgasł Ci też jakoś silnik przy tym? Zerwany pasek to brak wspomagania, klimy, ładowania - wiadomo, ale hamulce chyba sa jakoś podciśnieniowo/ciśnieniowo ładowane przez pracujący silnik (nawet bez paska klinowego). Hmmm... mylę się?
Ps. Kiedy jakaś integracja kolego w ramach tego tematu ?
Silnik nie zgasł a hamulec padł. Dobrze, że w mieście i jechałem dość wolno. Wyhamowałem na ręcznym. Co do integracji to w jakiś weekend jestem chętny.
Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam.
P.S. Może znasz w okolicy Poznania jakiegoś dobrego mechanika od roverków ?
Pasek napędza: alternator, sprężarkę klimy, pompę wspomagania kierownicy, pompęcieczy chłodzącej, pompę podciśnieniową układy wspomagania hamulców i zaworu EGR. W powyższym zestawieniu jest też pompa wspomagania hamulców więc masz już odpowiedx na swoje pytanie
Czy pasek wcześniej nie piszczał?? Tak od razu się zerwał??
_________________ Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv Masz problem pisz na forum
a jednak qrcze, dobrze że ostatnio wszystkie paski wymieniłem.
Marti napisał/a:
Może znasz w okolicy Poznania jakiegoś dobrego mechanika od roverków ?
Mam jednego "prywatnego" w Nekli co mi wszystkie auta obsługuje po godzinach, ale nie wiem czy by Cię to interesowało i czy on by miał czas. W samym Poznaniu nikogo nie polecę niestety... w sprawach banalnych (np. wymiania oleju) jeżdżę do Norauto.
No jakiś piszczał. Był nawet kupiony nowy ale kuzyn, który miał wymienić jest we Francji. Wraca w sobotę. Założyłem jakiś zastępczy, kręci ale hamulec dalej nie da się ruszyć.
Hmmm dziwne z tym hamulcem. Co to znaczy, że nie da sie ruszyc?? Mozesz bardziej szczegółówo?? Może przy okazji zerwania paska uszkodził się jakiś wężyk??
Wymiana samego paska jest prosta. Klucz nr 15, kilka minut i zrobione.
_________________ Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv Masz problem pisz na forum
Próbowałem czymś zastąpić pasek, i nawet kreciło ale hamulec najpierw troche brał przy ruszaniu i wolnej jeździe ale potem znowu nic ( nie da się wcisnąć pedału ). Płyn oczywiście jest.
Załóż po prostu właściwy pasek. Jeśli przed zerwaniem było OK ,to po założeniu właściwego paska też powinno być OK.
Moze ten co założyłeś sie ślizga i masz taki efekt, bo nie ma podciśnienia w układzie. CZy masz orginalna klimę ,czy dokładaną??
_________________ Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv Masz problem pisz na forum
tylko się nie śmiej , może ten zastępczy pasek zalożyłeś jakoś inaczej niż był oryginał, może rolka od popmy podciśnieniowej nie jest porządnie opasana, albo w ogóle pominięta, albo poprostu ten zastępczy pasek jest trochę krótszy
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Kupiłaem swojego Roverka w Lublinie i w drodze do Gdańska miałem identyczną sytuację.
Zapala się kontrolka akumulatora, przestają działać hamulce, wspomaganie kierownicy, w aucie robi się zimno, światła przygasają.
Zatarło się łożysko na napinaczu paska, pasek rozgrzał się, rozciągnął i spadł. U mnie jest 5cio rzędowy pasek.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Cze 2006 Posty: 114 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Cze 27, 2007 00:16
Marti napisał/a:
Dowiedziałemsię że klima dokładana
Jak klima dokladana to bedziesz mial zabawe, u mnie taka sama sytuacja (http://skocz.pl/4PK545 ), pompa klimy nad alternatorem a alternator napedzany z kola klimy przez pasek 4PK545, czyli porazka zupełna. Zjadłem trzy paski zanim znalazłem coś co nie piszczy. Generalnie wszystkie Contitech sie wyciagają 2-3 tys km i po pasku, ostatnio udalo mi sie dostac GoodYear i jakoś żyje, nie piszczy, wygląda że szybko sie nie zuzyje...
polecam ZAWSZE mieć jeden w zapasie i ZAWSZE kiedy zapali sie kontrolka ładowania (i nie zgaśnie zaraz) mozliwie szybko wyhamować auto
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1453 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Wto Kwi 22, 2008 14:07
Brt napisał/a:
Pasek napędza: alternator, sprężarkę klimy, pompę wspomagania kierownicy, pompęcieczy chłodzącej, pompę podciśnieniową układy wspomagania hamulców i zaworu EGR. W powyższym zestawieniu jest też pompa wspomagania hamulców więc masz już odpowiedx na swoje pytanie
Czy pasek wcześniej nie piszczał?? Tak od razu się zerwał??
w 416ce podciśnienie serwa hamulców wytwarzane jest przez kolektor ssący. W 620ce jest jest do tego pompa?
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
? Help 
!
Masz problem pisz na forum 
, może ten zastępczy pasek zalożyłeś jakoś inaczej niż był oryginał, może rolka od popmy podciśnieniowej nie jest porządnie opasana, albo w ogóle pominięta, albo poprostu ten zastępczy pasek jest trochę krótszy 
