piter34 a jakby co ważniejsze informacje zgrupować w jakimś osobnym ekstra temacie??
Moim zdaniem nie ma takiej potrzeby.
Może po prostu dodam pozycję do FAQ na stronkę, np. pod hasłem "Co zrobić, gdy ubezpieczyciel bezprawnie rozlicza szkodę w ROVERku", ok?
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
SPAMU¦
Wysłany: Czw Paź 04, 2007 09:30 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Gdybym z jakiś przyczyn musiał szukać tego typu informacji będąc w szoku po skasowanym Roverku i po oszacowaniu strat przez szpeców na pewno bym tego tematu gdzieś zakopanego nie znalazł (będąc w szoku zaznaczam )
Dobrze by było gdyby w szukajce wpisać "PZU" lub "ubezpieczenie" i znaleziony temat był tym jedynym przydatnym
Pomógł: 74 razy Dołączył: 29 Maj 2007 Posty: 625 Skąd: Opole
Wysłany: Czw Paź 04, 2007 13:06
piter34 napisał/a:
Ja nic dodatkowo nie jestem w stanie wysmarować?
, a mi się przypomniała ciekawa dyskusja nt. dziur w drodze, były przez kogoś podawane ciekawe linki do "instrukcji postępowania w sprawie". Wydzielenie choćby osobnego tematu (kontrolowanego - czyszczonego ze zbędnych postów) pozwoli zgromadzić choćby niewiele, ale istotnych informacji w jednym miejscu. Jak się coś stanie, to człowiek najczęściej jest lekko wzruszony i trudno szukać spokojnie, dodając w dodatku w szukajce wszelkie możliwe oboczności ortografii forumowej.
Moża by również się wymieniać doświadczeniami ze stawkami ubezpieczeniowymi i metodami likwidacji szkód. Po jakimś czasie (np. rok-dwa) temat mógłby zostać wyczyszczony z postów, które na pewno stały się nieaktualne.
To tylko cicha propozycja, wiem, że ewentulanie obciąży dodatkową pracą.
Zawartość wyobrażałbym sobie raczej jako "Zdarzenia w drodze", nie tylko ubezpieczalnie.
auto mozna po szkodzie calkowitej oddac na zlom dostalbym 10 tys na reke (mniej wiecej) i nie potrzebne zadne tam glupie odwolania i pisma ...
wytargowalem w koncu 6800 i bede robil roverka bo mi go zal sie zrobilo (dlatego nie biore 10 tys a go robie
w kieszeni zostanie mi ponad 2 tys wiec moj prog przekroczono i jest ok
Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Maj 2007 Posty: 156 Skąd: Osiek k/Oświęcimia
Wysłany: Pią Paź 05, 2007 19:58
Zaraz,zaraz,bo czegoś nie rozumiem.Miałem podobną sytuację w tym roku.UNIQUA wyceniła wartość mojego auta przed wypadkiem(stara Fiesta mk3) na 3400.
Gość oszacował,że po wypadku to co z niej zostało jest warte 1200 zł i wypłacili mi różnicę - czyli 2200.Ale nikt nie kazał mi auta złomować..
_________________ Był Roverek....i jeszcze będzie !
Gość oszacował,że po wypadku to co z niej zostało jest warte 1200 zł i wypłacili mi różnicę - czyli 2200.Ale nikt nie kazał mi auta złomować..
Nikt nie ma obowiązku złomować samochodu. Tak samo TU nie ma obowiązku odbierania wraku od "klienta".
Bardzo dziwi mnie sytuacja opisana przez chrupol, bo niby dlaczego TU ma poczuwać się do wypłacenia rynkowej wart. samochodu w przypadku złomowania? Jaka jest podstawa prawna?
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
WiTaM.Ja mIzŁeM OsTaTnO DzWoNa w wArSzAwIe nA RoDzIe rAdOsŁaWa (OcZyWiScIe nIe z mOjE WiNy) I WaRtA WyCeNiLe mI SzKoDe nA 2250.35.UsZkOdZeNiU UlEgŁy nAsTePuJąCe eLeMeNtY: lEwY BłOtNiK( pRzÓd) LaMpA,ZdErZaK,NaDkOlE.Do uStAwIeNiA JeSt tEz zBiErZnOśC Bo dOsTaŁa kOlEm.jAk mYsLiCiE,DoBrA To wYcEnA? pYtAm bO NiE DoStAłEm jEsZcZe kAlKuLaCjI....mAm sIe kŁuCiC CzY BrAc cO DaJą???? :gRiN:
Bardzo wszystki przepraszam za poprzednia forme pisowni ale zamieszczalem odpowiedz pierwszy raz i poprostu nie wyszlo tak jak chcialem.Bez urazy.Jeszcze raz napisze oco mi chodzilo.A wiec tak.Mialem ostatnio dzwona w warszawie na rondzie radoslawa.Oczywiscie nie z mojej winy.Ubezpieczyciel sprawcy to warta.Zaproponowali mi za powstala szkode 2250.z grosikami.Nie dostalem jeszcze kosztorysu i nie wiem co w nim zostalo uwzglednione oraz ile zostalo obciete.Powiedzcie mi prosze cz za uszkodzenia ( lewy przedni blotnik,lampa,nadkole,felga,) takie zadosc uczynienie jest ok,czy mjam sie klucic ? Pozdrawiam.Macenty27
Bardzo dziwi mnie sytuacja opisana przez chrupol, bo niby dlaczego TU ma poczuwać się do wypłacenia rynkowej wart. samochodu w przypadku złomowania? Jaka jest podstawa prawna?
Niestety nie znam zadnej podstawy prawnej ale gosciu z TU sie wygadal
I jak podlapalem o co chodzi to gosciu mowil, ze wyplaca 10 tys - wartosc zlomu (na skupie pewnie z 500 zl)
oczywiscie silnik i cale auto bylo cale wiec zal sie mi zrobilo bo to dobra maszyna byla
temu roverowi mam jeszcze do wlania troche oleju (bo go bardzo lubi
Zaproponowali mi za powstala szkode 2250.z grosikami.Nie dostalem jeszcze kosztorysu i nie wiem co w nim zostalo uwzglednione oraz ile zostalo obciete.Powiedzcie mi prosze cz za uszkodzenia ( lewy przedni blotnik,lampa,nadkole,felga,) takie zadosc uczynienie jest ok,czy mjam sie klucic ? Pozdrawiam.Macenty27
Trudno cokolwiek powiedzieć, jeżeli nie widać choćby fotek uszkodzeń...
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum