Forum Klubu ROVERki.pl :: Kolejna stłuczka w gronie Roverkowiczów
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Kolejna stłuczka w gronie Roverkowiczów
Autor Wiadomość
marcin8c 




Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 256
Skąd: Warszawa



Wysłany: Nie Lis 25, 2007 15:55   

jak jest piasek i kostka bauma to nic ni pomoze bo jest jak na lodzie
_________________
O_o
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Nie Lis 25, 2007 15:55   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Nie Lis 25, 2007 16:31   

Faktem jest, ze auto Violli nie ma absu. Wystarczylo puscic pedal i skrecic w lewo... nie bylo by sprawy ;) Ale sie zachowalem jak sie zachowalem, zabraklo zimnej krwi i poszlo...

Slady na kostce wskazuja jakbym jechal 130 km/h :) Jechalem pomiedzy 50/60 km/h nie idzie sie rozpedzic wiecej na tym odcinku.

Dzwonilem do tego czlowieka, opowiezdialem mu o wszystkim. Stwierdzil pozniej, ze radzil sie prawnika i to ze ja mu cos napisalem to jednak mnie do czegos zobowiazuje ;)
No i ze nie sprawdzili mnie na alko. wiec moglem byc pijany i nie wzywal policji idac mi na reke.

Wiec mu powiedzialem, ze gdyby przyjechali to by sie inaczej skonczylo.
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
thef 



Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Nie Lis 25, 2007 16:46   

Nie odpuszczaj burakowi, zgrywa cwaniaka. Radził się prawnika? Oczywistym jest, że wymusił pierwszeństwo więc jest winny. To, że napisałeś oświadczenie nic tu nie znaczy, bo sugerowałeś się przekonaniem o swojej winie. Zawsze możesz się tłumaczyć, że koleś Ci tak wciskał kit o Twojej winie, że aż uwierzyłeś, a że nie chciałeś dodatkowych problemów podpisałeś oświadczenie. Przecież na tym oświadczeniu jest opis i miejsce zdarzenia, a skoro tak, to jest też dowód winy gościa. Dogaduj się z gumisiami skoro ten koleś Cię olewa. Co do alkotestu, to jesteście obaj w tej samej sytuacji. Trzymam kciuki !!
 
 
uhu 



Dołączył: 25 Sie 2007
Posty: 27
Skąd: dolnośląskie



Wysłany: Nie Lis 25, 2007 16:52   

MaReK napisał/a:
Stwierdzil pozniej, ze radzil sie prawnika i to ze ja mu cos napisalem to jednak mnie do czegos zobowiazuje


A gdybyś mu napisał że jesteś królową angielską to co? Klęczałby przed Tobą? :P

Obaj jesteście uczestnikami ruchu drogowego i musicie się stosować do kodeksu.

To tak jakby on jeździł autem bez prawka bo tata mu napisał oświadczenie że synek może jeździć... A to chyba trochę nie tak i oświadczenie oświadczeniem ale wina była jego.
Byłoby dla mnie conajmniej paranoją gdybyś jednak miał z powodu tego oświadczenia jakieś problemy, chociaż żyjąc w tak pięknym kraju niczego nie można być pewnym :D

A co do tego że gość Ci mówił że mogłes być pijany to trzeba było mu powiedzieć że równie dobrze on mógł być pijany bo przecież jego też nie przebadali alko.



Nie daj się cwaniakom, walcz o swoje :razz:
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Nie Lis 25, 2007 17:02   

Ja na razie nie twierdze, ze gosc byl cwaniakiem.
Po prostu przebil mnie swoja pewnoscia siebie, a ja zasugerowalem sie ta sama nawierzchnia jezdni i bylem przekonany ze obaj jedziemy po tej samej drodze wewnetrznej... dostalem jeszcze ochrzan od jego nazeczonej ze se rajdy urzadzam i pewnie jestem nawalony ;) Nie komentowalem tego jednak...

Ja nie chce nikomu robic problemow, ale dlaczego mam byc winny czegos czego nie jestem... Moja wina jest tylko nieudolna reakcja, ktora dowodzi tego, ze pomimo wszystkich sztuczek na sniegu, placu itp... wciaz wygrywa instynkt ;) Jeszcze duzo nauki przede mna.

Coz to jednak jest do sytuacji z trasy A4 wypadku autokaru i zderzeniu karetki z tirem ;/
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
maniaq 



Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 2417
Skąd: Solec / k. wawy

MG ZS

Wysłany: Nie Lis 25, 2007 17:05   

:D rozbaiwl mnie ten txt z tym alko>> bo to obaj braliscie udzial w zdarzeniu drogowym.

z tego co mi wiadomo po przyjeciu - TAK przyjeciu - mandatu od policji tez mamy tydzien na zmiane zdania i odwolaniu sie od tego . wiec tutaj takie orzeczenie o twojej winie moze rowniedobrze byc odrzucone przez ciebie i policje ajko ze nie ty byles sprawca , winowajca kolizji.


bo mozesz sobie napisac orzeczenie, ze pieszy potracaony przez auto najechal na stojacy samochod :D a policja ma prawo orzec kto byl faktycznym winowajca ;) wiec wszystko zalezy od interpretacji policji i wyroku sadu ... czyli lata procesowania niestety :/
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Michaelp 




Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 43
Skąd: Warszawa

MG ZT

Wysłany: Nie Lis 25, 2007 17:14   

Raaanyyy, Marecki, przecież Krówka nie tak dawno miała polakierowany i prostowany ryjek.
Teraz znów musi przechodzić skomplikowane operacje, ech co za życie :wink:
Ale dobrze, że Tobie nic sie nie stało, bo Twój ryjek to byłoby już o wiele trudniej wyprostować :smile:
Pozdrowienia dla Violli :wink:
_________________
Był
 
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Nie Lis 25, 2007 17:42   

Ja i tak jestem mocno skrzywiony ;)
Viollka jak juz pisalem, kiedy wrocilem jako sprawca wypadku, zalowala mnie i wspolczula.
A jak pozniej wrocilem jako ofiara wypadku to dostalem ochrzan ;)

Spoko nie ma wielkiej tragedii... pogiela sie tylko blacha i na pewno zrobimy lepiej niz bylo ;)
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Nie Lis 25, 2007 18:29   

MaReK napisał/a:
Viollka jak juz pisalem, kiedy wrocilem jako sprawca wypadku, zalowala mnie i wspolczula.
A jak pozniej wrocilem jako ofiara wypadku to dostalem ochrzan


hmmm czy moja logika jest pokopana :hm: , czy cos tu się nie zgadza :hahaha: :D
ehhh te nasze Panie :P :D
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
eszet 




Dołączył: 14 Maj 2007
Posty: 156
Skąd: Osiek k/Oświęcimia



Wysłany: Nie Lis 25, 2007 20:26   

O ile mi wiadomo,to on - jako rzekomo poszkodowany - będzie musiał się zwrócić do Twojego ubezpieczyciela o likwidację szkody.Zatem nic nie może załatwić poza Twoimi plecami i bez Twojej zgody.

Miałem w tym roku wypadek w którym byłem poszkodowanym i tak było.Sprawca musiał potwierdzić na druku zgłoszenia szkody,że faktycznie tak było,pomimo tego,iż miałem jego oświadczenie z dokładnym opisem wypadku i uwzględnieniem zakresu szkód.
Ubezpieczycielem była UNIQUA.
Moim zdaniem wystarczy jak zawiadomisz swojego ubezpieczyciela,że zmieniłeś zdanie co do swojej winy i wstępujesz na drogę sądową Ale może się mylę.
_________________
Był Roverek....i jeszcze będzie !! !
 
 
Valander_wwa 




Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 283
Skąd: Warszawa

Rover 200

Wysłany: Nie Lis 25, 2007 22:08   

sprawa prosta:

zawiadomienie o wypadku drogowym (stłuczce) poszło na waliców. Patrol Policji zrobił oględziny i przekazał sprawe dalej do wyjaśnienia, MaRecki był na komisariacie złozył zeznania, złoży w poniedziałek pismo do ubezpieczyciela o zmianie zeznań oraz zasądzenie winnego po stronie kierowcy Zaifry, przedłoży iż sprawa jest skierowana na policję.

A w tym wypadku:

- KOLEŚ nie ma nic do gadania, gdyby to ON zgłosił się pierwszy na policje i złożył takie zawiadomienie iż to MaRek jest sprawcą wypadku I (podkreślam ....ORAZ) policja rozsądziła by winę mareckiego to wówczas było by po ptakach, ale tak nie jest.
- posiadacz zafiry sugeruje że MaRecki nie był sprawdzany alkomatem, a w momencie składania zeznań w czynnościach rutynowych zakłada się (policjant sprawdza wizualnie, jeżeli ma podejrzenie kieruje na test na alko/krew/śr. odużające), żę zeznania składane są pod pełną świadomością zeznającego.
- ubezpieczycielowi nie ma prawa wypłacać odszkodowania, w momencie kiedy toczy się postępowanie wyjaśniające (orzekanie o winie) przez Policje. Ubezpieczony ma obowiązek poinformować o toczącym się postępowaniu wyjaśniającym.
- sprawa trafi na drogę sądową, są ślady hamowania, jest protokół spisany przez policję, są zdjęcia.

Więc on teraz to może sobie straszyć, i na tym jego moc rozkazywania się kończy :) :wink: Wiem co mówię, gadałem dzisiaj ze znajomym policjamstrem z drogówki -> st. aspirant raczej wałków nie wkręca ;)
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3633
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Wto Lis 27, 2007 01:03   

no kurde tluczemy cos te rovery
ale na oko chyba mniej ucierpial niz moj
przykra sprawa niedawno to przechodzilem

maniaq napisał/a:
z absem sie wybronisz a bez to suniesz


no tak tylko do tego jest jeszcze potrzebny odruch odbicia kierownica
ciekawe czy taki odruch byl u Marka??
podejzewam ze jesli by byl, to w jego nastepstwie byloby i puszczenie hamulca
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
maniaq 



Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 2417
Skąd: Solec / k. wawy

MG ZS

Wysłany: Wto Lis 27, 2007 12:09   

AndrewS napisał/a:
no tak tylko do tego jest jeszcze potrzebny odruch odbicia kierownica
ciekawe czy taki odruch byl u Marka??
podejzewam ze jesli by byl, to w jego nastepstwie byloby i puszczenie hamulca


No wlasnie o tym sie rozpisywal marek, ze nie odbil tylko dal pedal w podloge , bez absu to kola zblokowane i sunie z abesem by mogl hamujac uciekac, ale to takie gdybanie, bo wogole nie skrecil.
Jednak nie da sie ukryc ze gdyby odbil na hamulcu to niewiele by to pomoglo ;) a takie gdybanie gdyby odbil i puscil hamulec... a gdyby tamtedy nie jechal ...

Mowie o odruchu, ktory wystepuje u czlowieka. Pedal hamulca w podloge, a czy kierakiem sie kreci czy nie to inna sprawa , z pedalem w podlodze abs + krecenie pomoze, a bez samo krecenie nie. Wiadomo ze najlepiej by bylo gdyby odbil i uciekl .... on teraz tez to wie ;)
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Sro Lis 28, 2007 09:38   

na pewno bym odbil ale kierownica nie reagowala - poprostu lecialem na zblokowanych kolach. Poniewaz lewa noga hamowalem, a prawa chcialem dodawac gazu (taki pseudo abs jaki robilem w swoim 8v). Zapomnialem jednak, ze w krowie sie obroty zmniejszaja po ncisnienieciu hamulca... a lewa noga mi sie tak zaparla ze nie zdazylem jej zdjac... skrecilem lekko w lewo odruchem, ale nic to nie dalo.

Moja wina jest bezapelcyjnie jesli chodzi o zachowanie sie w sytuacji krytycznej :)
Natomaist prawo o ruchu drogowym stwierdza, ze nie jestem winien kolizji.

Pozdrawiam,
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4528
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Sro Lis 28, 2007 10:00   

No ja mam odruch puszczenia hamulca przy skręcie w aucie bez ABSu - sprawdzone wielokrotnie, na szczęście bezstłuczkowo (aczkolwiek czasem było "ciepło") w czasie gdy w R800 miałem uszkodzony czujnik ABS i wyjęty na wszelki wypadek bezpiecznik.

Ten odruch, wyrobiony przez mojego ojca, w czasie niekończących się szkół jazdy na wspólnych wyjazdach (na Skodzie S100, FSO 125p i Skodzie Felicji combi), ma niestety skutek uboczny - jako, że rzadko doprowadzam do sytuacji, gdzie muszę cisnąć hamulec "do deski" to ciągle nie przyzwyczaiłem się, że w aucie z ABSem (a teraz w domu mam 2:1 na rzecz ABSu, a 90% jeżdże jdnym z autek z ABSem) należy cisnąć do oporu i się nie przejmować brakiem sterowności, bo to załatwi komputer - w takiej sytuacji, w momencie, gdy czuję pierwsze "kopnięcia" ABSu odruchowo czuję, że auto traci przyczepność i odpuszczam hamulec, żeby móc kierować, co wydłuża drogę hamowania.
Na szczęście dotychczas zawsze w takiej sytuacji miałem miejsca z boku na tyle, że wydłużona w ten sposób droga hamowania nie była problemem, ale zdaję sobie sprawę, że kiedyś może być - jeśli np. na sąsiednim pasie będzie miejsce, ale tylko o 5 m dłuższe, a ja odpuszczę hamulec. :(
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
PHJOWI 



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 2766
Skąd: NOWE MIASTO N/W wlkp



Wysłany: Sro Lis 28, 2007 20:49   

dlatego w takich przypadkach pomocny jest system ubezpieczeń polis DAS , mój kumpel z drogówki mówi tak: nigdy nie zgadzaj się aby nie było policji , zawsze wołaj nawet gdy masz ryse po stłuczce . Ubezpieczyciel zawsze lepiej paczy i nie może kombinować . Po drugie jak już wszystko zrobisz to pilnuj aby wszystko było dobrze wyliczone w ubezpieczalni . Wiesz jak kantują . Liczą tobie najgorsze podróby. A powinni orginały.
_________________
SERWIS ROVER MG TESTER MG ROVER T4 TEL:
0504045682 Z BRAKU CZASU RZADKO JESTEM NA FORUM , NAJLEPIEJ DZWONIĆ PO 18
 
 
tomq 




Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 14
Skąd: Warszawa



Wysłany: Sro Lis 28, 2007 23:11   

Valander_wwa napisał/a:
...z Kodeksu Ruchu Drogowego:

"Wyjazd ze strefy zamieszkania na drogę traktowany jest jako włączanie się do ruchu (art. 17 ust. 1 pkt 1 p.r.d.) więc kierujący wyjeżdżający ze strefy zamieszkania na drogę jest zobowiązany ustąpić pierwszeństwa innemu uczestnikowi ruchu"


100% racji.
O to właśnie chodzi, że droga będąca strefą zamieszkania jest zawsze podporządkowana do drogi "normalnej", tak jak drogi gruntowe.
MaReK miał pierwszeństwo i wybroni się przed każdym sądem :) .

Pozdrawiam,
tomq
 
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Czw Lis 29, 2007 18:02   

Pewnie i tak bedzie tomq, ale walke trzeba przejsc. Moze sie nie skonczyc na jednej sprawie i moze to ciagnac sie przez rok albo i dluzej. Narazie nie wiem jak to zrobic, zeby auto naprawic z wlasnej kasy, a potem ew. zadac odszkodowania.
Ma ktos moze jakis pomysl, albo doswiadczenia ?

PHJOWI - firmą DAS postraszyłem HDI Asekuracja (samopomoc) ale nie robili sobie zbyt wiele z tego. Oczywiscie nie wiedzieli, ze nie jestem z nimi zwiazany, ale sie rozesmiali w twarz jak powiedzialem, ze sprawa bedzie sie zajmowal ktos z firmy DAS :)
Narazie to jest tak, ze po tamtej stluczce, gdzie byla wina pana X dostalem juz pieniadze na konto, a jeszcze im nie dostarczylem faktur za naprawe ;/ I teraz nie wiem co zrobic?
Uzupelnic im faktury, czy jak?

Pozdrawiam,
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
PHJOWI 



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 2766
Skąd: NOWE MIASTO N/W wlkp



Wysłany: Czw Lis 29, 2007 18:14   

oni zawsze się śmieją , a potem jak się zanich das weżmie to już im minki opadają, też tak było w moim wypadku wogóle nie musiałem na sprawy sądowe jeżdzić . I zapadł wyrok korzystny.
_________________
SERWIS ROVER MG TESTER MG ROVER T4 TEL:
0504045682 Z BRAKU CZASU RZADKO JESTEM NA FORUM , NAJLEPIEJ DZWONIĆ PO 18
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Czw Lis 29, 2007 19:01   

No tak... ale ja i tak jestem w d. z tym bo w DASie trzeba sie ubezpieczyc wczesniej.

[ Dodano: Czw Lis 29, 2007 19:07 ]
Ps. JOWI masz moze czujnik ABSu do 75/ZT na tyl? (lewy) ? ;D
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Kolejna dyskusja nt. LPG
Raptile Offtopic 170 Sro Mar 30, 2011 08:02
Grzem
Brak nowych postów Zloty Roverkowiczow w UK
haszczyc Offtopic 5 Czw Kwi 19, 2012 19:35
haszczyc
Brak nowych postów Prośba do ROVERkowiczów
Dydo Offtopic 12 Pon Sty 11, 2010 11:55
staf
Brak nowych postów kolejna 18stka w Klubie
Brt Offtopic 38 Sob Paź 10, 2009 19:43
evita
Brak nowych postów Kolejna ikona padła
Gość Offtopic 17 Czw Gru 18, 2008 22:26
DawidNB



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink