Forum Klubu ROVERki.pl :: [R600] Kto i gdzie zregeneruje mi zaciski hamulcowe - Poznań
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R600] Kto i gdzie zregeneruje mi zaciski hamulcowe - Poznań
Autor Wiadomość
misiek_KR 




Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 94
Skąd: Kraków



Wysłany: Pon Lis 24, 2008 19:24   

A mam pytanko czy w 620 w dieslu są takie same zaciski z tyłu jak w benzyniaku o pojemności 2,0 i 2,3? Sprawdzałem w katalogu Intercars i wychodzi na to że są ale u nich to różnie bywa bo zdarzyły sie błędy w katalogu jak coś u nich kupowałem do różnych aut i sie wole upewnić.
Ostatnio zmieniony przez misiek_KR Pon Lis 24, 2008 19:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pon Lis 24, 2008 19:24   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Pon Lis 24, 2008 19:27   

Z tyłu w każdej 600ce są takie same tarcze i zaciski. Może się tylko różnić przód - w wersjach 623 i 620Ti są większe tarcze i większe zaciski.
 
 
misiek_KR 




Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 94
Skąd: Kraków



Wysłany: Pon Lis 24, 2008 19:30   

dzięki thef za info :)
 
 
 
Remigiusz 




Pomógł: 375 razy
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 7755
Skąd: Podkarpacie

Rover 45

Wysłany: Pon Lis 24, 2008 19:52   

U mnie kurcze w 220 to samo jest na lewym kole, jak zaciągnę ręczny to mi lewe kolo czasem nie odbija :evil: Jak mówicie ze da się to rozebrać i naprawić to tez spróbuje.
_________________
( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
 
 
 
misiek_KR 




Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 94
Skąd: Kraków



Wysłany: Nie Maj 03, 2009 20:45   

Mam plan w tym tygodniu sie zabrać wkońcu za zrobienie hamulca ręcznego u siebie. Jeden zacisk był dobry a drugi całkiem padnięty więc go jakiś czas temu wymieniłem dźwigienki od ręcznego chodzą teraz w obu zaciskach elegancko po ruszeniu ręką widać że tłoczek chce sie wysuwać, linki ciągną równo.
Po złożeniu wszystkiego po wkręceniu tłoczków założeniu klocków nowych odpowietrzeniu itd ręczny żeby działał cokolwiek musiałem prawie na maxa podciągnąć na lince koło dźwigni ręcznego także już zaczyna tam brakować zakresu regulacji, a dźwigienki przy zaciskach są prawie w linii prostej z linką.
Byłem na stacji diagnostycznej i nozny hamulec działa prawidłowo tylko ręczny praktycznie nic jak go zaciągne to przepchne auto :/

Mam kilka pytanek jak to jest z tym wkręcaniem tłoczków czy one sie jakoś same regulują i wykręcają bo wkońcu bo przy każdej wymianie trzeba je wkręcić a tak przecież nie można w nieskończoność.
Jak wygląda tam zasada działania samoregulacji bo już doktorat robie i sie zastanawiam, wyczytałem też gdzieś że sie je reguluje machając dźwignią od ręcznego.
Czy zanim sie np klocki wymieni trzeba poluzować linke od ręcznego czy jakoś ten trzpień wraca co sie nakręca na niego tłoczek?
Pomóżcie cokolwiek bo sam nie wiem jak ugryźć ten problem.

[ Dodano: Pon Maj 04, 2009 17:07 ]
już sam sobie poradziłem, kilka godzin szukania zasady działania zacisku halulcowego z ręcznym i sie dowiedziałem co i jak.
A przyczyną był mój błąd przy montażu zacisków, podczas wymiany zacisków nie odpuściłem linki ręcznego a dźwigienka nie była przy trzpieniu tylko w połowie i nie miało sie to jak zsamoregulować.
Podniosłem tył auta pozdejmowałem koła odpuściłem linke koło dźwigni zmiany biegów żeby linki były luźne a dźwigienki w zaciskach oparły sie na trzpieniach nastepnie pompowałem hamulcem i machałem ręcznym aż przy takich poluźnionych linkach zaczął pojawiać się ręczny. Potem tylko podregulowałem odpowiednio żeby mocno łapał ale żeby nie blokowało nic i tarcza sie w rękach obracała. Potem wycieczka na jazde testową i zawracać teraz można na asfalcie na ręcznym :jezor:
 
 
 
DeathMan 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 82
Skąd: Kraków



Wysłany: Pon Paź 19, 2009 20:30   

Mam pytanie, dwa dni już walcze z tymi zaciskami, wymieniłem wszystkie uszczelki ale ręcznego nie naprawiłem.
Czy żeby wyciągnąć tą śrube/sworzeń czy jak to się zwie do której przykręcana jest linka hamulca ręcznego wystarczy wyciągnąć tłoczek ? Zaciski miałem rozebrane całkowicie za wyjątkiem wymienionej wyżej śruby od ręcznego ale za cholere nie chciała ona wyjść ? Czy trzeba ją wykręcić czy poprostu pociągnąć mocno do góry ?
Na jednym zacisku dzwigienka nie ruszała się już zupełnie tak była zapieczona na drugim natomiast się ruszała, natomiast brak było jakiejkolwiek reakcji tłoczka.
Ponoć jest tam jakieś łożysko, czy można gdzieś to łożysko dostać gdyby było ono zniszczone ?
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Pon Paź 19, 2009 20:52   

http://forum.roverki.eu/v...p=388875#388875
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
DeathMan 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 82
Skąd: Kraków



Wysłany: Pon Paź 19, 2009 22:18   

W tamtym wątku nie ma odpowiedzi na moje pytanie.

Jak rozebrać mechanizm od ręcznego ? Czy po rozebraniu zacisku mam szarpać ten sworzeń gdzie mocuje się linke ręcznego czy jakoś się to wykręca ? Bo nie wiem jak do tego podejść.
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Pon Paź 19, 2009 22:21   

sorki nie doczytałem ... popatrzyłem na temat po prostu ;) ... co do zacisku, to niestety nie wiem .... u mnei też nie chciał wyjść .. nawet nie drgnął i zmuszony byłem wymienić zacisk .
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
Marrkus 




Pomógł: 67 razy
Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 1096
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Pon Paź 19, 2009 22:36   

Ostatnio walczyłem z tym tematem - puszka farby piecówki (jeszcze zostało) - 20pln, komplet uszczelek (pełny wraz z uszczelkami siedzącymi w środku firma autofren nr D4780) -20pln taki był koszt naprawy a efekt:



Po wykręceniu tłoczka masz tam takie pierścień zabezpieczający seger i musisz go wyciągnąć - a reszta wysypie się sama

Jak dasz maila to podeślę ci manuala do Hondy accord po polsku gdzie jest odpowiedni rozdział na temat hamulców (ale uwaga waży prawie 50 MB) - lub ściągi go sobie z strony http://www.hondaaccord-st...tion=file&id=10 (musisz się zalogować)
Ostatnio zmieniony przez Marrkus Pon Paź 19, 2009 22:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
DeathMan 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 82
Skąd: Kraków



Wysłany: Pon Paź 19, 2009 22:48   

Ale czy ty rozbierałeś mechanizm hamulca ręcznego ? Ja z rozebraniem zacisku od strony tłoczka nie mam problemu, hamulec zasadniczy jako taki działa wyśmienicie, natomiast dzwigienka hamulca ręcznego jest zapieczona.
 
 
Marrkus 




Pomógł: 67 razy
Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 1096
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Pon Paź 19, 2009 23:03   

Tak - rozbierałem cały zacisk na części pierwsze - objawy tak jak u ciebie - poruszanie dźwignią od ręcznego nie przekładało się na żaden ruch tłoczka. ale po rozebraniu, oczyszczeniu wszystkiego w rozpuszczalniku, wymianie wszystkich gumek (jest jeszcze zestaw naprawczy o nr D4190 ale brakuje mu wewnętrznych: uszczelki i oringu oraz tej gumki przy tym trzpieniu od ręcznego gdzie jest nakrętka i sprężyna - ale katalogi właśnie go podają ale ja proponuje ten który wpisałem wyżej)

po wyciągnięciu tłoczka jak się dobrze przyjrzysz jest tam w wnętrzu ten nieszczęsny pierścień zabezpieczający - najlepiej mieć dobre, kontowe szczypce do segerów ale ja se poradziłem dwoma śrubokrętami - ale z 20 min mi to zajęło. Jak wyciągniesz to zabezpieczenie to będziesz mógł wyciągnąć tą śrubę gwintowaną na której siedzi tłoczek, wypadnie tam jeszcze kilka innych elementów oraz bolczyk (ok 5mm grubości 15-20mm długości) -to właśnie on blokuje ten trzpień na którym jest montowana sprężyna oraz dźwignia ręcznego.
 
 
DeathMan 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 82
Skąd: Kraków



Wysłany: Pon Paź 19, 2009 23:13   

Dzięki wielkie Marrkus za pomoc.
Ściągnąłem ten manual do Accorda i będzie z jego pomocą duuuużo łatwiej.
Szkoda, że wcześniej o tym nie wiedziałem, ręczny już by pewnie działał :)
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 10896
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Pon Paź 19, 2009 23:39   

żeby się wszystko wysypało trzeba jeszcze zdjąć sprężynę z dźwigienki od ręcznego i odciągnąć dźwigienkę (przynajmniej u mnie tak było)
składanie wcale nie jest takie straszne, tylko wymaga troszkę cierpliwości i wygodnie się to robi za pomocą szczypiec chirurgicznych :cool:
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
DeathMan 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 82
Skąd: Kraków



Wysłany: Czw Paź 22, 2009 15:17   

Rzeczywiście regeneracja nie jest taka trudna, tylko pojawił się problem.
Prawy zacisk został zregenerowany bez najmniejszych problemów, działa jak nowy, natomiast problem pojawił się przy lewym zacisku ponieważ uszkodzone jest łożysko igiełkowe przy hamulcu ręcznym. W zasadzie nie ma go już w ogóle.
Teraz pytanie za sto punktów, gdzie dostać takie łożysko.
Napisałem e-mail do dużego dostawcy częsci naprawczych do zacisków hamulcowych w Wielkiej Brytani, narazie czekam na odzew ale na ich stronie nic nie piszą o łożykach igiełkowych.
 
 
Marrkus 




Pomógł: 67 razy
Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 1096
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Czw Paź 22, 2009 20:59   

Mam jeden zacisk "do rozbiórki" ale gdy robiłem ten pokazany na zdjęciu to próbowałem wyciągnąć to łożysko i jakoś nie miało ochoty wychodzić. jak ktoś powie jak to spróbuje wyciągnąć i mogę popchnąć za browara :wink:
 
 
kurtki 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 149
Skąd: Lublin/Kraśnik



Wysłany: Sob Kwi 17, 2010 07:54   

Mam pytanie, ile może kosztować regeneracja zacisków tynych w serwisie?
 
 
Lelobass 



Pomógł: 21 razy
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 154
Skąd: Elbląg



Wysłany: Sob Kwi 17, 2010 11:41   

Z tego co się oriętuję to ok 300 pln sobie za regenerację życzą. Tak przy okazji: łożysko igiełkowe które jest w tym zaciusku chyba nie realne żeby dostać. Ja załatwiłem ten problem w ten sposub że zamiast tego łożyska wstawiłem tuleję wytoczoną z brązu. Sprawuje się wyśmienicie. [Marrkus, masz jeszcze ten zacisk na części ? interesuje mnie ta tuleja od ręcznego.
 
 
Marrkus 




Pomógł: 67 razy
Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 1096
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Sob Kwi 17, 2010 13:32   

ale mój zacisk jest od R600. I nie wiem dokładnie o jaką tuleję ci chodzi :D
 
 
Lelobass 



Pomógł: 21 razy
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 154
Skąd: Elbląg



Wysłany: Sob Kwi 17, 2010 14:31   

Tuleję która wchodzi w łożysko igiełkowe i popycha trzpień od ręcznego.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R620] Zaciski hamulcowe
ful Rover serii 600, Honda Accord 2 Czw Kwi 24, 2008 13:37
ful
Brak nowych postów [R620] Jakie zaciski hamulcowe?
Bjorki Rover serii 600, Honda Accord 7 Czw Lip 22, 2010 21:01
Bjorki
Brak nowych postów [R600] Klocki hamulcowe
lysy8484 Rover serii 600, Honda Accord 2 Sob Maj 29, 2010 07:01
lysy8484
Brak nowych postów [R600] Tarcze hamulcowe
arrax Rover serii 600, Honda Accord 7 Sro Maj 02, 2007 01:49
Liso
Brak nowych postów [R600] Przewody hamulcowe
gucwiz Rover serii 600, Honda Accord 2 Sob Sie 22, 2009 19:51
blue827



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink