Forum Klubu ROVERki.pl :: Zostawiła mnie
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Zostawiła mnie
Autor Wiadomość
kolin 




Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 800
Skąd: Ostrów Wielkopolski



  Wysłany: Wto Cze 17, 2008 20:26   Zostawiła mnie

Kochani koledzy i koleżanki, nie potrafię sobie poradzić z tym faktem iż moja dziewczyna odeszła ode mnie, zostawiła mnie... Spędziliśmy ze sobą prawie 3 cudowne lata i tak po prostu wszystko przekreśliła, nie potrafię się z tym pogodzić cały dniami chodzę z łzami w oczach i jest mi bardzo smutno, żyje wspomnieniami, zdjęciami... Nie wiem jak się z tym uporać koledzy pocieszają jak mogą, tak samo koleżanki... Pomóżcie bo czuje jak me serce pęka i z każdym dniem jest coraz gorzej bo tęsknie i kocham tak mocno, że nie potrafię się z tym pogodzić. Przepraszam, że tutaj piszę i wyżalam się ale jest mi ciężko i nie wiem co zrobić ani jak sobie poradzić... Ja tak nie chce.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Cze 17, 2008 20:26   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
michone 



Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 2045
Skąd: Legnica



Wysłany: Wto Cze 17, 2008 20:35   

:( znam ten ból :( mnie kumple wyciagneli do Mielna na 10 dni i co?? nie pomoglo... To trzeba przecierpiec :/ ... Pamietam jak dzis... czlowiek chodzi bez celu, nic nie chce... Spróbuj zajmować się czym sie da... Nie chce Cie dalej dolowac bo wiem jak to boli :/
_________________
Sentyment do r200 silverstone pozostanie na zawsze...
 
 
walkie 




Dołączyła: 14 Sie 2006
Posty: 2981
Skąd: Lubnów/Wroc/Krk

Rover 45

Wysłany: Wto Cze 17, 2008 20:41   

Czas leczy rany.
_________________
Nic nie trwa wiecznie...
 
 
 
rav1984 



Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 54
Skąd: Warszawa



Wysłany: Wto Cze 17, 2008 23:05   

nie łam się, to może być chwilowe, ja też w swoim związku przeżywałem podobne chwile, a teraz jestem szczęśliwym małżonkiem.
Dobra rada - dla kobiet bardzo ważna jest rozmowa
_________________
Pozdrawiam
R@v
 
 
 
promap 



Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 37
Skąd: Częstochowa



Wysłany: Sro Cze 18, 2008 07:01   

No cóż , życie jest brutalne . Wiem bo właśnie w marcu spotkało mnie to samo , tylko że po siedemnastu latach małżeństwa . Zostawiła mnie i naszego szesnastoletniego syna . Zarzuciła mi że nie może przy mnie "rozwinąć skrzydeł" , że nie okazywałem uczuć , że nie rozmawialiśmy. I miała trochę racji . Ona nie pracowała , zajmowała się domem , ja całymi dniami w pracy , by zapewnić życie na jakimś sensownym poziomie . Teraz niestety wiem już co było nie tak, ale to za późno.
Jak sobie radzę?
Cierpię i żyję dalej , staram się ułożyć jakoś swoje życie od nowa .
Czy ja Tobie mogę coś poradzić? skoro swoje życie spaprałem?
Może tyle żebyś wykorzystał nauke na błędach innych , a nie na swoich.
Musisz żyć dalej , jesteś jeszcze młody , być może to nie Ona była Ci pisana .
Poznasz jeszcze mnóstwo kobiet i napewno gdzieś tam jest ta która będzie dla Ciebie .
Najważniejsze byście się obje kochali , bo związki oparte na innych filarach niż wzajemna miłość nie mają szans przetrwania .
Ja to wiem . Tylko że za późno o siedemnaście lat . Moja (jeszcze) żona powiedziała mi że tak naprawdę to nigdy mnie nie kochała . Dlatego pewnie było jej łatwo przekreślić siedemnaście lat naszego życia .
A Twoja Pani? jeśli Cię kocha to zrozumie swój błąd i wróci , jeśli nie , to może nawet lepiej dla Ciebie .
Ja życzę Ci byś się uporał ze swoimi uczuciami , żebyś szczęśliwie ułożył swoje życie od nowa .
Łączę się z Tobą w Twiom bólu , życzę Ci byś przez ten okres szybko przebrnął i pamiętaj tak jak napisała Walkie "czas leczy rany" .
_________________
My ROVER is my Life
 
 
 
wild_weasel 




Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 807
Skąd: Poznań

Rover 200

Wysłany: Sro Cze 18, 2008 09:05   

Przykra sprawa...
walkie napisał/a:
Czas leczy rany.

Ale życie toczy się dalej - zaciśnij zęby i pośladki! Wskakuj w swojego Silverstona, cały świat jest Twój! Znajdź szybko jakieś zajęcie zastępcze i zasuwaj, żeby nie mieć czasu na myślenie i rozpamiętywanie.
Przy okazji, może przyjedziesz do Poznania w piątek o 1700? Zobaczysz kilka Roverków, dociśniesz gaz do dechy, mordka Ci się uśmiechnie :smile:
Najlepiej pomaga kop w tyłek! Wpadnij, to Tobą potrząśniemy!
Trzymaj się, kolin!
_________________
It's all right...
 
 
 
Kozik 




Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 3306
Skąd: Sanok

MG ZS

Wysłany: Sro Cze 18, 2008 10:18   

Ze mną dziewczyna zerwała po 4 latach przez telefon :cry:
Ale po dwóch latach od tego faktu wyzdrowiałem i mam się baaardzo dobrze :mrgreen:
Może zostanę potępiony za swoje stwierdzenie ale trzeba rozglądnąć się za następną jeśli nie pomoże to kolejną i w końcu się wyleczysz, ale trzeba czasu :(
Dla mnie było to straszne bo nie miałem innych wspomnień, wszystkie były związane z nią i to było najtrudniejsze ale po pół roku już były wspomnienia bez niej i było coraz łatwiej.
Trzymaj się jesteśmy z Tobą :!: kolin DASZ RADĘ :!:
_________________
Pozdrawiam Kozik
Ostatnio zmieniony przez Kozik Sro Cze 18, 2008 11:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
zetes 




Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 558
Skąd: Turek

Rover 75

Wysłany: Sro Cze 18, 2008 11:05   

Przykra sprawa, trudno cos w takim przypadku doradzic, jezeli sie samemu tego nie przeszlo tymbardziej jezeli ze swoja druga polowa jest sie 28 lat. Slyszalem takie powiedzenie, aby w takich przypadkach miec na uwadze ... tego kwiatu jest pol swiatu... pozdrawiam :wink:
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Kozik 




Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 3306
Skąd: Sanok

MG ZS

Wysłany: Sro Cze 18, 2008 11:07   

zetes napisał/a:
w takich przypadkach miec na uwadze ... tego kwiatu jest pol swiatu... pozdrawiam


Pół światu może nie ale parę ciekawych sztuk się znajdzie ;) ale wiem, że w takich momentach takie teksty denerwują :(
_________________
Pozdrawiam Kozik
 
 
 
dobryziom 




Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Sro Cze 18, 2008 11:09   

Nie wiem jak się z tym uporać koledzy pocieszają jak mogą, tak samo koleżanki... jak pocieszają cię koleżanki to jesteś na właściwej drodze chłopaku... :ok: będzie dobrze
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
Kozik 




Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 3306
Skąd: Sanok

MG ZS

Wysłany: Sro Cze 18, 2008 11:16   

Teraz spojrzałem na Twój wiek, człowieku dasz radę, jeśli ta nie wróci do Ciebie to znajdziesz sobie inną lepszą, w Twoim wieku jeszcze jest sporo sztuk do wyrwania i to takich konkretnych, ja miałem gorzej bo jestem starszy i w moim przypadku to już prawie wszystkie mężatki albo nieciekawe bo nikt ich nie chciał albo po prostu nie zainteresowane.
Tym bardziej jestem pewien, że DASZ RADĘ!
kolin, a lekarstw chodzi sporo wokół Ciebie, ale na razie podlecz się na tyle żeby chociaż troszkę Cię interesowały inne dziewczyny :mrgreen:
Tylko nie krzywdź ich bo one Ci nic nie zrobiły tylko ta jedna której życz wszystkiego najlepszego :)
_________________
Pozdrawiam Kozik
 
 
 
kolin 




Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 800
Skąd: Ostrów Wielkopolski



Wysłany: Sro Cze 18, 2008 11:28   

michone napisał/a:
:( znam ten ból :( mnie kumple wyciagneli do Mielna na 10 dni i co?? nie pomoglo... To trzeba przecierpiec


to jest właśnie najgorsze, nie ważne gdzie pojedziesz i tak będzie dolina
walkie napisał/a:
Czas leczy rany.

ile ja bym dał, żeby to już było dawno temu

rav1984 napisał/a:
dla kobiet bardzo ważna jest rozmowa


Rozmawiałem bardzo dużo, starałem się ile miałem tylko sił, a co w zamian usłyszałem...?

Nie potrafię już z tobą być coś we mnie zgasło, kocham cię ale nie umiem już być z tobą, nie potrafiła się nawet już przytulić do mnie nic kompletnie... czułem się bez radny każda moja rozmowa i tak była niczym dla niej...

Cytat:
Dla mnie było to straszne bo nie miałem innych wspomnień, wszystkie były związane z nią


To jest właśnie to...

Najgorsze to chyba jest to, że moja tęsknota jest tak bardzo silna iż nie potrafię sobie z tym poradzić, poranki i wieczory to najgorsze pory jakie mogą być. Pewnie duże znaczenie ma to też, że jestem chłopakiem uczuciowym i będzie mi ciężko, podziwiam ludzi którzy potrafią sie po tym podnieść... mija zaledwie 3 dzień a ja czuję się jeszcze gorzej...
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Piotrass 




Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 430
Skąd: Lubsko

Rover 75

Wysłany: Sro Cze 18, 2008 11:46   

kolin, Przyjedź do mnie to Cie zabiorę na dziewczyny to szybko zapomnisz - gwarantuje :) Powyrzucaj rzeczy które Ci się z nią kojarzą, wykasuj nr i znajdź sobie jakieś zajęcie a będzie dobrze. Jeszcze za jakiś czas będziesz zadowolony, że tak się stało :D Też to kiedyś przerabiałem...
_________________
F.T.H8TER5 and join the music!
Ostatnio zmieniony przez Piotrass Sro Cze 18, 2008 13:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Kozik 




Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 3306
Skąd: Sanok

MG ZS

Wysłany: Sro Cze 18, 2008 12:10   

Piotrass napisał/a:
Powyrzucaj rzeczy które Ci się z nią kojarzą, wykasuj nr i znajdź sobie jakieś zajęcie a będzie dobrze. Jeszcze za jakiś czas będziesz zadowolony, że tak się stało


To jest mądre zdanie, nieważne co teraz myślisz ale jeśli nie ma szans na powrót to tak zrób jak kolega Piotrass pisze, ja dodam jeszcze od siebie, że ja się zacząłem powoli podnosić jak zerwałem CAŁKOWICIE kontakt z ogniskiem cierpienia ;)
Najlepiej żebyś jej nie spotykał, ani nawet nie słyszał od znajomych co ona teraz porabia itp.
kolin napisał/a:
jestem chłopakiem uczuciowym i będzie mi ciężko

Wiem o czym piszesz ale uwierz mi musisz całkowicie odrzucić wszystkie rzeczy które Ci o niej przypominają a znajomym zabroń mówić o niej i będzie łatwiej. Nie izoluj się od ludzi, jeśli masz kolegów/koleżanki to przebywaj jak najczęściej z nimi nie bądź sam bo wtedy się myśli...
_________________
Pozdrawiam Kozik
 
 
 
kasjopea 


Członek Zarządu
wiceprezes


Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 3890
Skąd: Włocławek

MG ZS

Wysłany: Sro Cze 18, 2008 13:18   

:przytul: :pociesz:
_________________
Pozdrawiam Monika
 
 
 
tom214Si
[Usunięty]






Wysłany: Sro Cze 18, 2008 21:03   

kolin napisał/a:
Pewnie duże znaczenie ma to też, że jestem chłopakiem uczuciowym i będzie mi ciężko, podziwiam ludzi którzy potrafią sie po tym podnieść...

ja również w Twoim wieku byłem uczuciowy, układny, (nad)wrażliwy... ale te cyniczne stworki nauczyły mnie by być nie mniej cynicznym - okropna ta prawda, ale inaczej można oszaleć... IMHO one nie potrafią kochać...mogą co najwyżej lubieć...Kochać to one mogą, ale pieniądze/komplementy/oddanie... i oczekiwać wiele nie dając nic...
Parę lat zajeło mi zagłuszanie natury (piszę głównie o aspekcie psychologicznym) ale ostatecznie takie podejście to jednak mniejsze zło...
 
 
kasjopea 


Członek Zarządu
wiceprezes


Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 3890
Skąd: Włocławek

MG ZS

Wysłany: Sro Cze 18, 2008 22:31   

tom214Si napisał/a:
mogą co najwyżej lubieć

lubić jak już coś :razz:

a tak poza tym to lepiej siedź w krzakach, niż masz takie pierdoły wypisywać :mad:

Sorki za ot

kolin, niestety takie jest życie. Każdy ma swoje mniejsze lub większe zmartwienia. Zawsze trudno się pozbierać w takiej chwili i niestety dobre rady nic tutaj nie pomogą. A tym bardziej bojkotowanie płci przeciwnej i wieszanie psów na wszystkich kobietach. Rany muszą się zabliźnić. Życzę Ci wszystkiego dobrego :smile:
_________________
Pozdrawiam Monika
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4528
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Sro Cze 18, 2008 22:49   

kolin, trzymaj się - takie jest życie - kiedyś też sporo czasu zajęło mi pozbieranie się w podobnej sytuacji - po pakimś pół roku zacząłem czuć się lepiej.

Niestety tak czasem w życiu się zdarza. :(

kasjopea napisał/a:
a tak poza tym to lepiej siedź w krzakach, niż masz takie pierdoły wypisywać

:brawa:
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
tom214Si
[Usunięty]






Wysłany: Sro Cze 18, 2008 23:38   

kolin napisał/a:
Przepraszam, że tutaj piszę i wyżalam się

myślę że nie musisz nikogo przepraszać ;) a wręcz przeciwnie, "wyżal" się do syta, to samo w sobie poniekąd pomaga :ok:
(do mnie) kasjopea napisał/a:
lepiej siedź w krzakach, niż masz takie pierdoły wypisywać

zważ, iż równie kulturalnie i inteligentnie mógłbym skomentować Twoje poglądy...
 
 
kasjopea 


Członek Zarządu
wiceprezes


Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 3890
Skąd: Włocławek

MG ZS

Wysłany: Sro Cze 18, 2008 23:42   

Bardzo proszę, odnieś się...
A na temat kultury i inteligencji akurat nie Tobie wypowiadać się...
_________________
Pozdrawiam Monika
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Ło jezu...no i trafilo na mnie...dziubnal mnie tramwaj :/
ernesto Offtopic 14 Nie Lut 24, 2008 21:43
Yog-Sothoth
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi zablokowali mnie na sb
mareczek Offtopic 1 Pią Maj 24, 2013 18:35
Adrian
Brak nowych postów HGF polubił i mnie
monia Offtopic 10 Czw Mar 14, 2013 21:18
monia
Brak nowych postów Dopadl i mnie :(
rodi_ Offtopic 8 Nie Sie 31, 2008 10:21
rodi_
Brak nowych postów No i trafiło na mnie
maryba Offtopic 8 Czw Lis 29, 2007 23:08
gnusman



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink