Forum Klubu ROVERki.pl :: [R-200 1.4 16v 98R] Toczenie koła zamachowego
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R-200 1.4 16v 98R] Toczenie koła zamachowego
Autor Wiadomość
kolin 




Pomógł: 50 razy
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 800
Skąd: Ostrów Wielkopolski



Wysłany: Nie Lip 13, 2008 10:54   [R-200 1.4 16v 98R] Toczenie koła zamachowego

Witam


Robił to ktoś w 200 setce ? Jak wrażenia ? Lepiej auto faktycznie jeździ ? Jakie minusy jakie plusy...

Bo tak się zastanawiam i sam nie wiem...

Opinie na necie są podzielone więc pytam was...
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Nie Lip 13, 2008 10:54   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
michone 



Pomógł: 108 razy
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 2045
Skąd: Legnica



Wysłany: Nie Lip 13, 2008 11:05   

minusy takie ze stracisz niutki a zyskasz konikow :/ ogolnie to na 1/4 ok ale wyprzedzanie na trasie bedzie tragedia, bo bedziesz msial redukowac i wkrecac na 5-6k obrotow :/
_________________
Sentyment do r200 silverstone pozostanie na zawsze...
 
 
dobryziom 




Pomógł: 61 razy
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Nie Lip 13, 2008 12:28   

michone napisał/a:
minusy takie ze stracisz niutki a zyskasz konikow :/ ogolnie to na 1/4 ok ale wyprzedzanie na trasie bedzie tragedia, bo bedziesz msial redukowac i wkrecac na 5-6k obrotow :/



jestem w szoku :shock: bo zawsze myślałem ze lżejsze kolo mniejsza masa to szybsze wkręcanie na obroty chyba michone opracował nowe prawo fizyki
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
kolin 




Pomógł: 50 razy
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 800
Skąd: Ostrów Wielkopolski



Wysłany: Nie Lip 13, 2008 12:33   

No czytałem na necie to były opinie, że samochód ma lepszego powera, szybciej się zakręca... ale spada V-max

Jak jest z elastycznością ?
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
michone 



Pomógł: 108 razy
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 2045
Skąd: Legnica



Wysłany: Nie Lip 13, 2008 12:54   

dobryziom napisał/a:
michone napisał/a:
minusy takie ze stracisz niutki a zyskasz konikow :/ ogolnie to na 1/4 ok ale wyprzedzanie na trasie bedzie tragedia, bo bedziesz msial redukowac i wkrecac na 5-6k obrotow :/



jestem w szoku :shock: bo zawsze myślałem ze lżejsze kolo mniejsza masa to szybsze wkręcanie na obroty chyba michone opracował nowe prawo fizyki
dobrze napisalem... auto faktycznie bedzie sie lepiej wkrecac ale straci niutonometrow... elastycznosc spadnie...

"odchudzanie układu korbowo - tłokowego ma na celu powiększenie mocy silnika
masa na kole zamachowym obarcza je pędem - a skoro większa masa równa sie większy pęd to i moment pędu będzie większyzatem im większa masa tym większy moment pędu = moment obrotowy

zmniejszenie tej masy spowoduje że siła z tłoka przełożona na moment obrotowy zostanie mniej wykorzystywana do uzyskiwania momentu obrotowego. Silnik pracując będzie mógł uzyskiwać większe szybkości obrotowe co w rezultacie równe jest zwiększeniu jego mocy"

Gdyby tak nie bylo to producenci robili by jak najlżejsze koła... Wystarczy, że poczytasz troche tematow w internecie zyskujesz mocy w wysokich obrotach a tracisz niutonometrow w niskich obrotach... silnik 1.4 16v ma juz sam w sobie malo niutkow... Ja osobiscie widze duzy dyskomfort... ciezko jesli chodzi o przyspieszanie w przedziale 2-4 k obr.

Fizyki nowej nie wymyslilem...
_________________
Sentyment do r200 silverstone pozostanie na zawsze...
 
 
kolin 




Pomógł: 50 razy
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 800
Skąd: Ostrów Wielkopolski



Wysłany: Nie Lip 13, 2008 13:11   

michone napisał/a:
silnik 1.4 16v ma juz sam w sobie malo niutkow


To muszę przyznać moment jest trochę żenujący...

Jeździłem autem o mocy 86KM i 118NM motor 1.3 12v to powiem, że przy butowaniu nie czułem żeby Rover był mocniejszy...
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
dobryziom 




Pomógł: 61 razy
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Nie Lip 13, 2008 13:39   

namieszałeś w każdym ze zdań skopiowałeś z neta coś innego...

zasada jest prosta lżejsze koło obraca sie szybciej co umożliwia szybsze wkręcanie sie na wysokie obroty i zmniejsza v-max proste jak słonce...

w przypadku lekkich samochodów obniżenie ciężarku koła daje bardzo dobre rezultaty.
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
michone 



Pomógł: 108 razy
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 2045
Skąd: Legnica



Wysłany: Nie Lip 13, 2008 14:05   

dobryziom napisał/a:
namieszałeś w każdym ze zdań skopiowałeś z neta coś innego...

zasada jest prosta lżejsze koło obraca sie szybciej co umożliwia szybsze wkręcanie sie na wysokie obroty i zmniejsza v-max proste jak słonce...

w przypadku lekkich samochodów obniżenie ciężarku koła daje bardzo dobre rezultaty.


czy to takie ciezkie do pojecia jest, że TRACISZ MOMENT OBROTOWY?? a zyskujesz konie mechaniczne? siłą rzeczy tracisz na elastyczności, bo nie może być inaczej...

Ale z chęcią przeczytam twoją tezę na temat prędkości maksymalnej...

skopiowalem jeden "cytat" wiec nie rozumiem o co Ci chodzi... prosze o rozwinięcie swojej wypowiedzi...
_________________
Sentyment do r200 silverstone pozostanie na zawsze...
 
 
kolin 




Pomógł: 50 razy
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 800
Skąd: Ostrów Wielkopolski



Wysłany: Nie Lip 13, 2008 14:23   

Dobra panowie powiedzcie mi czy jest Sens robienia tego w K-series 1.4 16v ? czy odpuścić sobie bo samochód będzie lipnie chodził ? jak sądzicie
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
michone 



Pomógł: 108 razy
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 2045
Skąd: Legnica



Wysłany: Nie Lip 13, 2008 14:33   

jesli autko to typowa wyscigowka to mozesz to zrobic... ale z tego co czytalem na forum SR to zazwyczaj tego nikt nie robi... powod jest jeden autko traci najwiecej podczas normalnego uzytkowania...

Jak juz robic to odrazu z wyważeniem, no i oczywiscie caly uklad korbowy. Mozesz sprobowac i dac nam znac jak jest :P

Ja np na codzien wole jezdzic focusem ojca i mimo ze ma 15 koni mniej niz rover to duzo przyjemniej sie jezdzi :) i nie trzeba czesto wachlowac galka zmiany biegow:). A niestety w r200 przy "bardzo" agresywnej jezdzie zadko sie uzywa cos wiecej niz 3 bieg :P
_________________
Sentyment do r200 silverstone pozostanie na zawsze...
 
 
kolin 




Pomógł: 50 razy
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 800
Skąd: Ostrów Wielkopolski



Wysłany: Pon Lip 14, 2008 00:35   

To chyba sobie odpuszczę bo jak mam siano wywalić i być nie zadowolony to pieprzę...

michone napisał/a:
A niestety w r200 przy "bardzo" agresywnej jezdzie zadko sie uzywa cos wiecej niz 3 bieg :P


Masz na myśli długie przełożenia i to że auto jedzie od ok 4,5 koła ?
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
dobryziom 




Pomógł: 61 razy
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Pon Lip 14, 2008 09:44   

takie zabiegi robi sie zwykle w małych lekkich autkach o malej pojemności żeby poprawił sie dolny zakres obrotów wiec w R200 powinno zdać egzamin, koszt niewielki a daje dużo. Oczywiście bez późniejszego wyważenia kola nie masz co podchodzić do tematu.

"Ja odchudzalem w suzuki swifcie gti :
1 okolo 20% samochodzik zwawiej sie wkreca , ale nie "dokreca"
(tzn na wyzszych biegach nie ma "sily" dokrecic do odcinki) "

to jest to co mówiłem o v-max na lekkim kole samochód nie ma siły.

i tu jeszcze jedno na podparcie mojego stwierdzenia...

'Nie można "stracić na momencie" i "zyskać na mocy", bo te dwa stwierdzenia są z sobą w sprzeczności. Moc to jest moment obrotowy w funkcji obrotów, czyli im wyższy moment, tym wyższa moc przy tych samych obrotach.
Wartości _maksymalne_ momentu i mocy mogą się zmienić ze względu na zmianę obrotów przy których są osiągane (czyli silnik ma niższy moment maksymalny, ale przy wyższych obrotach, co daje większą moc maksymalną).
Co do zasady działania - myślę że zasada zachowania energii i II zasada dynamiki Newtona oraz wzór na energię kinetyczną będą tu bardzo na miejscu. Wzór:
Ek = 1/2m*v^2
Ek - energia kinetyczna
m - masa
v - prędkość
"
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
piter34 




Pomógł: 775 razy
Dołączył: 07 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Pon Lip 14, 2008 13:03   

dobryziom napisał/a:
'Nie można "stracić na momencie" i "zyskać na mocy",

Oczywiście, że można.
Moment obrotowy może polecieć w dół w pewnym zakresie obrotów i do góry w innym.
Przed otwarciem tego wątku stan mojej wiedzy był taki, że odchudzanie koła zamachowego powoduje spadek momentu obrotowego w niskim zakresie obrotów oraz "spłaszczenie" krzywej momentu obrotowego w górnym zakresie obrotów, co z kolei przekłada się na podniesienie mocy maksymalnej i przesunięcie jej na nieco wyższe obroty.

dobryziom napisał/a:
Co do zasady działania - myślę że zasada zachowania energii i II zasada dynamiki Newtona oraz wzór na energię kinetyczną będą tu bardzo na miejscu. Wzór:
Ek = 1/2m*v^2
Ek - energia kinetyczna
m - masa
v - prędkość

Nie rozumiem co ja tutaj mam sobie podstawić do tego wzoru. :roll:
O energię kinetyczną czego ci chodzi?

[ Dodano: Pon Lip 14, 2008 13:04 ]
dobryziom napisał/a:
w przypadku lekkich samochodów obniżenie ciężarku koła daje bardzo dobre rezultaty.

Dlaczego tylko w przypadku lekkich?
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
dobryziom 




Pomógł: 61 razy
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Pon Lip 14, 2008 14:39   

Piter wszystko spoko może i w teorii to tak wygląda tylko w praktyce na przykładzie podanego suzuki wygląda to trochę inaczej...

Pewnie dlatego ze nie znam przykładów ciężkich samochodów z lżejszym kołem :ok:


PS. ogolenie wyczytałem ze zabawa w obniżenie masy koła nie jest taka tania na jaka wygląda... chyba ze mamy wzorcowy przykład takiego kola wykonanego obliczonego i przetestowanego przez jedna z Tuningowych firm. Pewnie do Rovera nikt tego nie robi :nook:
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
piter34 




Pomógł: 775 razy
Dołączył: 07 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Pon Lip 14, 2008 14:51   

dobryziom napisał/a:
Piter wszystko spoko może i w teorii to tak wygląda tylko w praktyce na przykładzie podanego suzuki wygląda to trochę inaczej...

W Klubie Suzuki Swift siedziałem dobre 6 lat (ostatnio już rzadko na forum zaglądam :/ ), w tym długo jako moderator i nie przypominam sobie, aby klubowi "tjunerzy" bawili się mocno w odchudzanie koła ;-)

michone piszą o utracie momentu obrotowego w "użytkowym" zakresie obrotów podawał się na forum SR, które akurat w tej tematyce uważam za autorytatywne ;-)
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
dobryziom 




Pomógł: 61 razy
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Pon Lip 14, 2008 14:56   

to dobrze Piter bo te informacje są dokładnie z tego samego źródła :ok:
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
Sachar 



Pomógł: 10 razy
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 309
Skąd: Warszawa



Wysłany: Pon Lip 14, 2008 21:34   

Dobra, to ja swoje 3 gr dorzucę. Teoretycznie nie da się zyskać na mocy przy utracie momentu, ale ...
Wszelkie zmiany masy układu korbowego ( w tym również koła) pozwalają na zwiększenie prędkości obrotowej silnika (oczywiście po uprzednim wyważeniu wszystkiego). Taka przeróbka ma sens, gdy podniesiemy max obroty, ale dobrze by było przy tym pokusić się o wałek który zadbałby o odpowiednie napełnianie i opróżnianie. Idąc dalej - przy podniesieniu max obr. warto by było zastosować mocniejsze sprężynki zaworowe, gdyż seria może nie nadążać. Z grubsza to wszystko. W takiej konfiguracji toczenie koła ma sens. Samo stoczenie koła jest bezcelowe. Lepiej sobie naklejkę Pjonier na tylną szybę walnąć :)

[ Dodano: Pon Lip 14, 2008 21:37 ]
Jako przykład mogę podać, że po powyższych przeróbkach seryjny fordowski silnik 2.0 na jednym wałku (105KM) wypluł na hamowni 140 KM przy 9 tys. obr. Zasuwa jak zły, ale dopiero od jakichś 5 tysi, przy których seria dostaje już zadyszki. Zrywa przyczepność na trójce powyżej stówki :)
 
 
rodi_ 




Pomógł: 17 razy
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 635
Skąd: Cork, Sokolka

MG ZT

Wysłany: Pon Lip 14, 2008 21:48   

Wlasnie wyszperalem
cos takiego
W sumie cena nie jest jakas straszna i byc moze ja o cos takiego sie pokusze
 
 
 
piter34 




Pomógł: 775 razy
Dołączył: 07 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Pon Lip 14, 2008 22:37   

Sachar napisał/a:
Teoretycznie nie da się zyskać na mocy przy utracie momentu, ale ...

Pamiętaj, że rozmawiamy o różnych zakresach prędkości obrotowej. Można stracić moment na niskich obrotach i zyskać na wyższych obrotach (tam gdzie normalnie silnik dostawał zadyszki, jak sam dobrze napisałeś). :wink:
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
kolin 




Pomógł: 50 razy
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 800
Skąd: Ostrów Wielkopolski



Wysłany: Pon Lip 14, 2008 22:57   

Sachar napisał/a:
fordowski silnik 2.0 na jednym wałku


Chcesz powiedzieć że CVH zakręciliście do 9 tysi tak ?
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [r200]Toczenie kola zamachowego 1.6 16V
mgzr160 Tuning mechaniczny 2 Sob Sty 11, 2014 16:28
tronsek
Brak nowych postów (MG ZR 1.8 VVC 160hp) stoczenie kola zamachowego
spider Tuning mechaniczny 6 Pon Lis 25, 2013 22:37
spider
Brak nowych postów [R75] ZAMIENNIK KOŁA DWUMASOWEGO NA SZTYWNE w 2,0CDT ???
max3531 Tuning mechaniczny 9 Sro Lis 28, 2012 23:26
pazdzi0h



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink