Forum Klubu ROVERki.pl :: [ALL] Walka ze sprzedajacym
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: piter34
Pon Gru 01, 2008 13:22
[ALL] Walka ze sprzedajacym
Autor Wiadomość
piter34 




Pomógł: 775 razy
Dołączył: 07 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Sob Wrz 20, 2008 18:36   

lamer, tu nie chodzi o to, CZY było naprawiane ale JAK było naprawiane i w jakim celu (podpicowanie do sprzedaży jako "stan idealny").
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sob Wrz 20, 2008 18:36   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Zukowaty 




Pomógł: 155 razy
Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 2438
Skąd: Uć-Poznań



Wysłany: Sob Wrz 20, 2008 20:48   

W koncu Piter sie za mna troche wstawil bo zaczynalem sie juz czuc niewiedziec czemu lekko osaczony :) No wlasnie Panowie o to chodzi-JAK.gadalem dzis z laska co zna tego handlarza i mowila ze jak dostal pismo to nerwowy chodzil strasznie i sie pytal o mnie co ja moge i kogo znam :) Chyba jednak ma cos na sumieniu :)
_________________
Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
 
 
 
wild_weasel 




Pomógł: 114 razy
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 807
Skąd: Poznań

Rover 200

Wysłany: Czw Wrz 25, 2008 21:28   

Włączę się do dyskusji z lekkim opóźnieniem ;)
W takim przypadku każdy normalny sprzedający wysłałby kupującego na drzewo. I każdy kupujący o tym wie, tego się spodziewa i nie wyskakuje z roszczeniami. Prawo jednak mówi: sprzedajesz - więc ponosisz odpowiedzialność za to, co sprzedajesz. Jeśli ktoś sprzedaje rzecz używaną, powinien znać jej stan na tyle, żeby dać rękojmię kupującemu, że nie rozsypie się ona szybciej niż powinna.
Prawo daje uprawnienia, z których skorzystanie jest dość niewygodne, aczkolwiek w pełni realne i uzasadnione. Podobnie jak reklamacja przeterminowanego piwa ;) - uprawnienie jest, ale część wyleje, część wypije, a tylko nieliczni pójdą z rozdartym gębofonem do sprzedawcy żądając wymiany. Nespa? :D
_________________
It's all right...
 
 
 
lamer 



Pomógł: 29 razy
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 423
Skąd: Zachodniopomorskie



Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 08:44   

wild_weasel napisał/a:
Włączę się do dyskusji z lekkim opóźnieniem ;)
W takim przypadku każdy normalny sprzedający wysłałby kupującego na drzewo. I każdy kupujący o tym wie, tego się spodziewa i nie wyskakuje z roszczeniami.

Dlatego "stoi w ustawie":
Cytat:
Art. 7
Sprzedawca nie odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową, gdy kupujący o tej niezgodności wiedział lub, oceniając rozsądnie, powinien był wiedzieć.

Wg mnie bardzo nierozsądnie jest zakładać, że kilkuletni samochód nie popsuje się przez 2 lata! I takie stanowisko może też podzielić sąd. Sam miałem przypadek, że sprzedawałem 3 letni samochód, który miałem od nowości. Przed sprzedażą samochód przeszedł przegląd w ASO i nie miał usterek. Nowy klient przejechał podobno 400km i padło mu łożysko w kole (nie miał o to do mnie najmniejszych pretensji). Uważasz, że to była moja wina? Uważasz, że ten samochód powinien jeździć bezawaryjnie przez 2 lata (a jak nie to ja go powinienem naprawiać)? To co w takim razie z okresem pomiędzy roczną gwarancją jaką samochód posiadał przy zakupie a kolejnymi 2 latami po jej upływie kiedy popsuło się w nim kilka rzeczy i musiałem słono płacić w serwisie? Coś tu jest postawione na głowie jeżeli wasza interpretacja przepisów jest właściwa :sad:
 
 
wild_weasel 




Pomógł: 114 razy
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 807
Skąd: Poznań

Rover 200

Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 18:33   

lamer, w mojej opinii prawo nieco odstaje od realiów i praktyki.
Cytowany przez Ciebie art. 7 pochodzi z ustawy, której założeniem była lepsza ochrona kupującego jako konsumenta (czyli przy przedsiębiorcy jako sprzedawcy) niż w kodeksie cywilnym. Jest piękne orzeczenie SN, w którym zostało wyjaśnione, że nawet wada jawna nie zwalnia sprzedającego od konieczności wykazania, że kupujący o wadzie wiedział. Zatem, jeśli ochrona na mocy przepisów ustawy ma być silniejsza niż wg k.c., to tym bardziej sprzedawca musi udowodnić wiedzę konsumenta. I tak rzecze również komentarz (autorstwa M. Pecyny):
...sprzedawca winien udowodnić, że sam (bądź osoba działająca w jego imieniu) poinformował nabywcę o właściwościach towaru bądź wynikały one z okoliczności (np. z okazanej próbki bądź wzoru). Sprzedawca, w celu zwolnienia się od odpowiedzialności, a niemożności wykazania wiedzy po stronie nabywcy, powinien wskazać na okoliczności, w których rozsądna ocena właściwości towaru musiała doprowadzić do zauważenia przez nabywcę, że towar nie odpowiada przesłankom zgodności z umową.
Dalej jest również nieco o rozsądnej ocenie, która jest klauzulą bajecznie niedookreśloną :lol:
Postaw się w sytuacji kupującego. Nabyłeś od kogoś autko, w którym po 2 miesiącach zgodnej z rozsądkiem, prawem, zwyczajem i czymtamjeszcze eksploatacji rozsypuje się silnik (nie literalnie; koszt naprawy przekracza wartość silnika). Czy nie oczekiwałbyś jakiejś namiastki odpowiedzialności ze strony sprzedawcy? Uznałbyś po prostu milcząco swojego pecha, czy podejrzewał felerny egzemplarz opchnięty z radością przez handlarza?
Wskazana wyżej konstrukcja prawna ma chronić kupującego przed błyskawiczną i błyskotliwą odpowiedzią sprzedawcy w stylu "na pewno wlał pan zły olej/katował auto/sam naprawiał" itd. Sprzedawca ma udowodnić Twoją wiedzę o złym stanie silnika. Jeśli nie - odpowiada jak za przemilczenie pewnych faktów.
Proponuję zastosować też nieco zdrowego rozsądku do przykładów elementów, za które ma odpowiadać sprzedawca. Ktoś rzucił przykład tarcz hamulcowych - powinien chyba odpowiadać producent, który zaleca ich wymianę, nieprawdaż? Jeśli trzeba wymieniać, to chyba są wadliwe, nie? :roll: A może dorzucimy do tego również wyczerpującą się benzynę w baku - może to nieszczelny bak? Reklamujemy? :evil:
Nie wiem, czy producent zaleca wymianę łożyska w kole. Wydaje mi się, że nikt nie jest zaskoczony zużywaniem się tego elementu i koniecznością wstawienia nowego. HGF jako usterka notorycznie nękająca serię K jest przykładem z nieco innej beczki. Natomiast nie podejrzewam, że okresowej wymianie należy poddać tłoki.
Może to i przykre, może i egzotyczne, ale zabezpiecza przed brakiem odpowiedzialności sprzedawcy za sprzedaż wyklepanego przestanku autobusowego w myśl zasady "widziały gały". Udowodnij, drogi sprzedawco, że byłem świadomy kupowania truchła - w przeciwnym wypadku domniemania prawne działają na korzyść strony słabszej, czyli kupującego.
lamer napisał/a:
nierozsądnie jest zakładać, że kilkuletni samochód nie popsuje się przez 2 lata

Rozsądna ocena ma dotyczyć wiedzy kupującego o konkretnych wadach, a nie awaryjności samochodu.
_________________
It's all right...
 
 
 
Zukowaty 




Pomógł: 155 razy
Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 2438
Skąd: Uć-Poznań



Wysłany: Nie Paź 05, 2008 00:51   

No i jakoś tak to ma wyglądać. Dzięki wild_weasel za poemat. Amen
_________________
Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
 
 
 
lamer 



Pomógł: 29 razy
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 423
Skąd: Zachodniopomorskie



Wysłany: Sob Lis 15, 2008 19:13   

Co się dzieje w temacie?
 
 
Zukowaty 




Pomógł: 155 razy
Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 2438
Skąd: Uć-Poznań



Wysłany: Sob Lis 15, 2008 19:17   

Nic bo nie mialem czasu.Jestem poza tym w DK.Wracam 20go to sie bedzie dzialo.Ja juz musze zaprzegnac wild_weasel'a do pracy :D
_________________
Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
 
 
 
lamer 



Pomógł: 29 razy
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 423
Skąd: Zachodniopomorskie



Wysłany: Pią Sty 30, 2009 17:03   

No i....?

[ Dodano: Czw Mar 19, 2009 09:09 ]
Oj dzieje się... Odpuściłeś sobie?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Walka z przewoźniekiem o odszkodowanie
greg-si Prawo i ubezpieczenia 20 Pią Cze 03, 2011 10:13
maciej
Brak nowych postów Urlop wypoczynkowy - walka z pracodawcą
0L0 Prawo i ubezpieczenia 12 Sob Kwi 05, 2014 11:03
0L0
Brak nowych postów [Inne] Walka z uczelnią i zlikwidowanym kierunkiem
xROnx Prawo i ubezpieczenia 11 Pią Gru 19, 2008 19:10
maciej



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink