Forum Klubu ROVERki.pl :: [R214Si '96r.] Używa ktoś z was Castrol Magnatec 10w40??
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R214Si '96r.] Używa ktoś z was Castrol Magnatec 10w40??
Autor Wiadomość
marcin1983 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 25
Skąd: Poznań



Wysłany: Sro Paź 08, 2008 17:54   [R214Si '96r.] Używa ktoś z was Castrol Magnatec 10w40??

Witam!

Tak jak w temacie, czy używa ktoś z was tego oleju. Poprzedni właściciel lał Lotos półsyntetyk. Z racji tego, że olej był świeżo po wymianie przed sprzedażą nie wymieniałem go po zakupie autka tylko przejeździłem jakieś 9000km bez żadnych problemów. Jakieś 3000km temu wymieniłem na Castrol Magnatec 10W40 zakupionego na allegro (podobno sprowadzany z Niemiec) i zauważyłem, że po odpaleniu po paru godzinach postoju, przez chwilę dymi na niebiesko, po chwili wszystko jest ok nawet jak się kręci silnik. Poza tym wczoraj zaczął klepać mi popychacz po odpaleniu przez jakieś 2 min. po czym przestał. Czy może to być wina Castrola?? Przeczytałem parę postów, że warto lać Valvoline, tylko czy kupić go na allegro czy lepiej w sklepie z olejami? Przebieg mojego Roverka to według licznika 120000km.

Dzięki i pozdrawiam.
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sro Paź 08, 2008 17:54   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 10906
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Sro Paź 08, 2008 18:45   

powiem tak:
ja lałem castrola a teraz używam shella oba półsyntetyki :cool:
Różnica w kulturze pracy silnika jest ogromna...
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
Ml777 



Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 30
Skąd: Prudnik



Wysłany: Sro Paź 08, 2008 19:06   

Ja ma Castrola w dieslu i nic mu nie jest pali tak jak przed wymianą i nic nie dymi nie ma utraty mocy ale też nie przybyło jednym słowem jest ok
 
 
konradp 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 69
Skąd: Czestochowa



Wysłany: Sro Paź 08, 2008 19:30   

o ile mi sie dobrze wydaje to ten castrol jest w pelni syntetycznym olejem a pisales ze wczesniej byl polsyntetyk,wiec to niezbyt zdrowo dla silnika przy takim przebiegu zmieniac olej na syntetyk
 
 
marcin1983 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 25
Skąd: Poznań



Wysłany: Sro Paź 08, 2008 19:37   

Ten Castrol to półsyntetyk.
 
 
 
keczu 




Pomógł: 121 razy
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 1141
Skąd: Ostroleka/Dublin



Wysłany: Sro Paź 08, 2008 19:42   

Castrol to teraz chyba najbardziej relkamowany i dostepny olej.Rowniez zalalem magnateca 10w40 i po 4 tys mil powiesily mi sie popychacze na trzech cylindrach(w pozycji otwartej),zrobilem i za 1000mil to samo.Wiec plukanka i pelen syntetyk Valvoline zalatwil sprawe(autko mialo wtedy 18000tys.mil).Moje drugie autko to mazda(6 tys mil na magnatecu i straszny syf z silnika wyplukalem) i ta tamtejszym forum mozna poczytac troche opinii o magnatecu(raczej takich na nie),co do dymienia to w sobote bede wymienial z kolega zapieczone pierscienie zgarniajoce w jego Cordobie(auto jezdzone na magnatecu).Ale to moze tylko zbieg okolicznosci... :/
 
 
azor77 




Pomógł: 84 razy
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 757
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Sro Paź 08, 2008 20:08   

Witam

A ja napisze tak.
Drugi raz wymieniłem już olej castrol magnatek 10W40.
I nie widzę żadnych negatywnych skutków. Wymiana co 12 tyś, olej kupuję tak jak autor postu na allegro w 5 L bańkach, podobno niemiecki olej.
Silnik pracuję równo i nic nie stuka puka nie dymi na niebiesko itp. Silnik na LPG może tylko więcej pary zamkną zostaje ale to w tych warunkach atmosferycznych normalka.

Tylko stosuję taką swoją zasadę nie przekraczam 3 tyś obrotów nim nie złapie swojej temperatury silnika.
_________________
Był 214 si LPG 16v 1.4 103KM 97r. Platinum Silver
Był R 25 2.0 iDT 113kM 05r. X POWER GREY MET
 
 
keczu 




Pomógł: 121 razy
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 1141
Skąd: Ostroleka/Dublin



Wysłany: Sro Paź 08, 2008 20:15   

azor77 napisał/a:
Silnik na LPG

Silniki na LPG zawsze sa czysciutkie w srodku.I ja absolutnie nie odradzam bo Castrol to porzadna firma,ale osobiscie nie zaleje juz nigdy.
 
 
coldmanns 




Pomógł: 26 razy
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 428
Skąd: Katowice



Wysłany: Sro Paź 08, 2008 23:00   

Ja już drugi raz zalalem castrolem i nie mam problemow z tym olejem.
Nie kupuje go na allegro, bo n ie ufam tym sprzedawcom. Wolę wybrać się do normalnego sklepu i jak cos to wiedzieć gdzie udać się w razie jajkiegoś wyjaśnienia.
Ojciec jezdzi na shellu i też nie ma problemów, ale jego przebiegi też raczej nie należą bo olbrzymich, więc tym akurat się nie sugeruję.
Nadal będę lał castrola bo mam zaufanie do tego oleju.
 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Czw Paź 09, 2008 07:35   

Im bardziej reklamowany olej i jeśli jest on zagraniczny - tym większym jest on syfem.
Nie wolno dać się zwieść kłamstwom i demagogii, ziejącej z reklam!

Ja do swojego 12 letniego Poloneza 1.4 MPI leję to samo, co dwaj poprzedni właściciele - Lotos 5W40 syntetyk. Silnik ma 150 kkm i chodzi jak marzenie, w środku czysto jak w nowym, a do tego w lato pali mi gazu (instalcja II generacji) na poziomie 7,5 l / 100 km a czasami i mniej.

Ja bym te wszystkie Shelle, Castrole, czy inne Mobile wlał właścicielom tych koncernów już nie powiem, gdzie.
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
 
 
giewu 




Pomógł: 203 razy
Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 1907
Skąd: Łódź



Wysłany: Czw Paź 09, 2008 07:43   

oprawca_1978 napisał/a:
Im bardziej reklamowany olej i jeśli jest on zagraniczny - tym większym jest on syfem.
oprawca_1978 napisał/a:
leję to samo, co dwaj poprzedni właściciele - Lotos 5W40 syntetyk.

przecież w swoim czasie, żaden olej dostępny na polskim rynku nie był tak reklamowany jak Lotos właśnie :mrgreen: ... :cool:
_________________
zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
 
 
 
kolin 




Pomógł: 50 razy
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 800
Skąd: Ostrów Wielkopolski



Wysłany: Czw Paź 09, 2008 09:19   

giewu napisał/a:
przecież w swoim czasie, żaden olej dostępny na polskim rynku nie był tak reklamowany jak Lotos właśnie :mrgreen: ... :cool:


Tu się zgodzę...


Ale cóż każdy chwali to co leje...

Ja leje Shella i uważam, że jest dobry olej, Cena/Jakość...
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Konrad_Zr160
[Usunięty]






Wysłany: Czw Paź 09, 2008 13:23   

Powiem Ci, ze na tym oleju (castrol) udalo sie nam zarznac seryjny toyotowski silnik 4afe 1.6 - nie polecam. Zalalem go tez kiedys do mazdy mx-3 i po 7 tysiach byla doslownie smola na bagnecie. To bylo pare lat temu. Od tego momentu jezdze na shellu. Nie jest super drogi i dobry. Najbardziej przereklamowany chyba jest mobil 1.
 
 
kolin 




Pomógł: 50 razy
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 800
Skąd: Ostrów Wielkopolski



Wysłany: Czw Paź 09, 2008 13:29   

Konrad_Zr160 napisał/a:
mobil 1.


Raz to napisałem na jednym forum to myślałem, że mnie zabiją taka burzliwa spina była o to :wink:

Ja osobiście do Rovera lałem Castrola 5w40 i było wszystko jak najbardziej w porządku
Do Pumy leje Shell 5w40 wg książki i jestem zadowolony :wink:


Dla mnie wybór oleju to indywidualna sprawa... ważne żeby zmieniać go w odpowiednim czasie wraz z filtrami wtedy motor na pewno odwdzięczy nam się długą żywotnością :wink:
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Konrad_Zr160
[Usunięty]






Wysłany: Czw Paź 09, 2008 13:46   

No coz widocznie chlopaki nie mieli swiadomosci jak prosto jest pewne rzeczy marketingowo rozpowszechnic najwyrazniej - gdybysmy dysponowali porzadna suma to moglibysmy nawet wmowic ludziom ze slon jest rozowy.... Gdybys przez 5 lat tlukl w kazdym medium co 5 minut, ze tak jest to tez kazdy by to na ulicy powtarzal....
 
 
marcin1983 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 25
Skąd: Poznań



Wysłany: Czw Paź 09, 2008 15:19   

Dzisiaj rozmawiałem z gościem z hurtowni olejów i powiedział, że przyczyną może być lekko przytkany kanalik doprowadzający olej do popychaczy. Powiedział, że spotkał się parę razy z sytuacją gdy po wymianie z polskiego oleju na jakiś zagraniczny rozpuszczał się nagar w silniku i zatykał różne kanaliki. Jego zdaniem polskie oleje zostawiają więcej syfu w silniku pomimo, że są to syntetyki czy półsyntetyki. W moim przypadku nie wiadomo jeszcze co było lane przed lotosem i jak wyglądała sprawa z terminową wymianą. Powiedział mi, że mają coś do czyszczenia silnika, wlewa się to na 500km przed wymianą i podobno to skutkuje i nie niszczy uszczelnień. Nie wiem jakiej to było firmy bo nie chciałem zabierać dużo czasu (bo wepchnąłem się w kolejkę) Używał ktoś takiego czegoś?? Szczerze powiem, że nigdy nie byłem zwolennikiem dolewania jakichś dodatków do oleju, ale chciałbym żeby silnik znowu po odpaleniu chodził normalnie. Co w takim wypadku robić?? Przeczyścić silnik jakimś specyfikiem i zalać Valvolinem Maxlife??

Dzięki za wszelkie sugestie.
 
 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Czw Paź 09, 2008 16:04   

Konrad_Zr160 napisał/a:
No coz widocznie chlopaki nie mieli swiadomosci jak prosto jest pewne rzeczy marketingowo rozpowszechnic najwyrazniej - gdybysmy dysponowali porzadna suma to moglibysmy nawet wmowic ludziom ze slon jest rozowy.... Gdybys przez 5 lat tlukl w kazdym medium co 5 minut, ze tak jest to tez kazdy by to na ulicy powtarzal....


Dokładnie. Dobry marketing i reklama znaczy więcej niż pięć dywizji!

Ja do swojego Poloneza 1.4 MPI leję to, co poprzedni dwaj właściciele - Lotos. Z tymże oni lali półsyntetyk, a ja leję pełny, 5W40. Żaden tam Traffic czy inny Dynamic, bo to tylko są inne pudełka i wyższa cena.
Silniczek, oczywiście, na gazie, od 69 kkm przebiegu. Silnik w środku wygląda jak eksponat.
Na spokojnie zrobię nim 200 kkm bezproblemowo, o ile go nie rozwalę gdzieś w zimie.
Ale najważniejsze w tym wszystkim - to zarówno zmieniać olej samemu, jak i samemu silnik naprawiać. Tylko wtedy ma się pewność, że zalałeś olej świeży i wiadomo jaki, a nie jak to robią w 'serwisach' - leją olej z beczki - czyli z tego samego pojemnika, do którego ściągają olej zużyty z innych pojazdów. Ale na fakturze wystawiają za nowy. I to jest już przestępstwo. To samo, które popełnił Jarek K.
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
 
 
Konrad_Zr160
[Usunięty]






Wysłany: Czw Paź 09, 2008 17:21   

Zasada prosta - lac to co ma byc, pilnowac i nie dac sie zrobic na tanie oleje z allegro ani tez nie wierzyc w cuda. Generalnie stare silniki - bardziej geste oleje bo one maja tendencje do zalepiania tych mikrodziurek, mikrozarysowan itp. Mniej geste lepiej przeplukuja silniki. Ja nic nie zmieniam bo mam dobrze i wiem, ze jak zmienilbym na mniej gesty to automatycznie mi zacznie silnik brac olej i jest kaplica i nie odwroci sie tego juz wiec takie jak ma byc 10 w 40 sprawdzonej marki i tyle w temacie o olejach ;) Pozdro!
 
 
keczu 




Pomógł: 121 razy
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 1141
Skąd: Ostroleka/Dublin



Wysłany: Czw Paź 09, 2008 19:37   

marcin1983 napisał/a:
Używał ktoś takiego czegoś??

Tym co ja plukalem nie jezdzilo 500km tylko wlewalo sie na 15 min przed wymiana.Ale to zalezy jaka to plukanka,trzeba zrobic tak jak jest w instrukcji, co do firmy to nawet valvoline ma w ofercie.Ta co ja uzylem nie kupisz w polsce.Troche sie balem zalac za pierwszym razem,ale teraz bede plukal przy kazdej wymianie.
 
 
rodi_ 




Pomógł: 17 razy
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 635
Skąd: Cork, Sokolka

MG ZT

Wysłany: Czw Paź 09, 2008 21:06   

Czego uzywales do plukania? Tez planuje zmienic olej i myslalem zeby go wyplukac.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi [R214Si 1.4 16V 97r]Czu ktoś to robił?
Dziarka Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 1 Czw Mar 04, 2010 00:07
kasjopea
Brak nowych postów [R214Si] Uszkodzony MAP sensor - ktoś wymieniał?
ADI-mistrzu Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 25 Nie Lip 08, 2012 00:23
zdzichu
Brak nowych postów [r214i 1,4 96r] olej silnikowy ( Castrol ) ?
krysrov Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 14 Sro Wrz 01, 2010 07:54
keczu
Brak nowych postów [R 220Sdi] olej 10W40 co ile tyś. km mam go wymienić?
frigo Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 9 Wto Mar 25, 2008 19:51
frigo
Brak nowych postów [214 16v]Serwisówka rover ma ktos ???
papaj747 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 1 Sob Sty 02, 2010 17:50
Lechos



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink