Forum Klubu ROVERki.pl :: [R420] Akumulator czy coś innego?
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R420] Akumulator czy coś innego?
Autor Wiadomość
eljocik 



Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 31
Skąd: Olsztynek



  Wysłany: Wto Paź 28, 2008 14:25   [R420] Akumulator czy coś innego?
Typ: D Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997

Witajcie,
bardzo rzadko jeżdzę swoim Roverkiem, ale dziś chciałem przejechać się w koło miasta :)
ostatnie nie jeździłem jakieś 2-3 tygodnie
ja do odpalania a tu ledwo troszkę zakręcił i zaczęło strasznie pykać/pstrykać w komorze silnikowej, a na desce rozdzielczej kontrolki pulsowały
chciałem spróbować od akumulatora innego samochodu, ale bez skutku
co mogło paść? akumulator (centra 72Ah) nie wiem ile ma lat, bo już taki kupiłem, ale poprzedni właściciel sprowadził Roverka w 2005, czyli pewnie ok. 3 lata
_________________
pozdrawiam
Krzysiek
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Lut 27, 2011 15:35, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Paź 28, 2008 14:25   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Wto Paź 28, 2008 14:37   

Powodów takiego działania Roverka może być tyle samo, ile niewinnych dusz Stalin ma na sumieniu (czyli zdecydowana większość z tych, których w piasek posłał).
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
 
 
NEOSSS 




Pomógł: 214 razy
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 2216
Skąd: Dębe Wielkie/WaWa



Wysłany: Wto Paź 28, 2008 15:12   

A ja obstawiam aku bo jak jest rozladowany lub zbyt maly to przekrecenie kluczykiem i pokrecenie troszeczke rozrusznikiem go rozladuje do konca wtedy przekaznik pyka a kontrolki gasna
 
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Pomógł: 131 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Wto Paź 28, 2008 15:18   

Tak ja neoss pisze, na rozruch jest potrzebne wiecej pradu wiec jak byl slaby, a dlugo stal to moglo sie to skonczyc rozladowaniem calkowitym.

Sprobuj odpalic na kablach od innego pojazdu, albo idz z aku na prostownik.

Pozdrawiam,
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
eljocik 



Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 31
Skąd: Olsztynek



Wysłany: Wto Paź 28, 2008 15:21   

MaReK napisał/a:
Sprobuj odpalic na kablach od innego pojazdu, albo idz z aku na prostownik.

no właśnie próbowałem od innego diesla odpalić, drugi samochód był odpalony, ale nic to nie dało - poza nagrzniem się kabli...
_________________
pozdrawiam
Krzysiek
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Wto Paź 28, 2008 15:21   

przecież kolega pisze, ze próbował od innego auta i bez skutku ;) Ja bym posprawdzał styki, punkty masy itp. Moze sam rozrusznik padł. A auto odpaliło na pych czy nie ??
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
NEOSSS 




Pomógł: 214 razy
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 2216
Skąd: Dębe Wielkie/WaWa



Wysłany: Wto Paź 28, 2008 15:23   

KOLEDZY NA KABLACH Z SUPERMARKETU MOZECIE SOBIE ODPALIC ALE LAMPKE W SAMOCHODZIE!!! Sprawdz kolego ze kable w srodku maja taka sama srednice jak w Roverkach kable glosnikowe. Przeloz akumulator i wtedy odpalaj, te kable nic nie dadza
 
 
 
eljocik 



Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 31
Skąd: Olsztynek



Wysłany: Wto Paź 28, 2008 15:26   

Brt napisał/a:
A auto odpaliło na pych czy nie

nie próbowałem
bestja jest ciężka a nie było komu pchnąć :)

tak się teraz zastanawiam
ostatni raz jak jeździłem byłem na wymianie oleju, opon, filtrów i świec żarowych
z tym, że później przejechał jeszcze kilka kilometrów i odpalał bez problemu...
_________________
pozdrawiam
Krzysiek
 
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Pomógł: 131 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Wto Paź 28, 2008 15:49   

eljocik napisał/a:
ale nic to nie dało - poza nagrzniem się kabli...

No to jakie to byly kable ;D ?
Nawet te z marketu nie sa takie liche jak opisuje NEOSS :D
Mam takich magikow na osiedlu co odpalali takimi kablami od sieci strukturalnych FTP kat. 5e :)

Zrob to w takim razie od odpalonego auta pomijajac swoj akumulator.
Podlacz Plus do klemy plusowej w swoim aucie, a mase gdzies do masy samochodu np. sruba od amortyzatora...
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Wto Paź 28, 2008 16:10   

NEOSSS napisał/a:
KOLEDZY NA KABLACH Z SUPERMARKETU MOZECIE SOBIE ODPALIC ALE LAMPKE W SAMOCHODZIE!!! Sprawdz kolego ze kable w srodku maja taka sama srednice jak w Roverkach kable glosnikowe. Przeloz akumulator i wtedy odpalaj, te kable nic nie dadza



Zgadza się, wszelakoż, zaprzeczyć wszelakoż i honor i ekspiriencja moja, nie pozwala, bo sama, niejako zadra, tkwi w sumieniu i pamięci, niźli jak krzyżackiego bełtu, odszczyp zdradziecki, w trzewiach jak złego, fermetnarz..

Takowoż, mając z markietów (tfu, zgiń, maro nijaka, produktu plugawości obrazo) zarządziłem samemu sobie poczynić kable, do rozruchu wozu, niezawodnie, zaspospobne zawsze.

Przeto, kupiwszy zacisków stolarskich sztuki cztery, jawnie i na fakturę ich biorąc, factum, wykorzystawszy zarazem, odzyskując, przewodów prądowych całość i jedność, zasposobiłem sobie za przyczynkiem tychże stolarskich ścisków, podprowadziwszy weń, czoła końców zaprasowanych, kabli rozruchowych faceateatum, mając tenżym przyczynkiem niewielkim, rozruchowe dla mego wozu, via uniwersam, pożyczające siłę niewidoczną ze skrzynek kwasowych, tudzież, alternatoruutum, rotacyjnych maszyn, w których szatan, bodajże, grzechy miesza, moc wszelaką na mego rydwanu, potrzebną, by go w ruch bez rumaków, poczynić, przy świadki chrześćjańskich, poczynić zaspospobnie..
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
 
 
NEOSSS 




Pomógł: 214 razy
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 2216
Skąd: Dębe Wielkie/WaWa



Wysłany: Wto Paź 28, 2008 16:24   

oprawca_1978, napisz to jeszcze raz na dole dla czytajacych ze zrozumieniem i po polsku
 
 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Wto Paź 28, 2008 16:46   

NEOSSS napisał/a:
oprawca_1978, napisz to jeszcze raz na dole dla czytajacych ze zrozumieniem i po polsku


ee. to byłoby za proste i za tanie dla frajerni, która obkupia się w tzw akcesoria samochodowe w byle plugawym dyskoncie, tudzież markecie.

"Sumienie i kieszeń boleć głupca muszą, zanim pomyśli !" - to Oprawcy Pana zdanie.


Pan z nadobnym tytułem, posiadawszy i gumna i sztos i tytuł, któremu i kmieć i kniaź kłaniawszy się, hołd czynić zasposobien nijaką zwłoką czynić żywo trwiący, jeśli on krześćjanin albo i nawet, buzułman, czynić musi mi, inaczej przepadek dla włości swoich i zagładę dla rodu swego, zasposobien, honor tracąc, winien mi wszelakoż w czasie każdym, automatyczność, ku chwale Jednego, nie jest w stanie zrozumieć, że posiadając kupione w Tesco przewody rozruchowe, za paskarską cenę 85 PLN, ino w żyć je wrogom swoim wetknąć mogę (przyjaciół mych rzycie nie godne są obrazy owej).
Tegowoż, Pan Oprawca sam poczynił sobie magiczne sznury, moc niewidoczną od skrzynek kwasowych, ciągnących od kolaski do kolaski, siłę nikomu via transmitam, niewidoczną, podają..
Oprawca Pan, gdy gawiedź zapyta, honor i trybut stosowny, zastosowawszy, mając kastę w krwi swojej sposobnie, Pana tykającą, prosić może uniżenie o magicznych sznurów, przepis niezawodny od Oprawcy Pana..
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
 
 
McGAJveR 




Pomógł: 31 razy
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 294
Skąd: Norraby - Konin

Rover 600

Wysłany: Wto Paź 28, 2008 19:03   

oprawca_1978 napisał/a:
NEOSSS napisał/a:
oprawca_1978, napisz to jeszcze raz na dole dla czytajacych ze zrozumieniem i po polsku


ee. to byłoby za proste i za tanie dla frajerni, która obkupia się w tzw akcesoria samochodowe w byle plugawym dyskoncie, tudzież markecie.

"Sumienie i kieszeń boleć głupca muszą, zanim pomyśli !" - to Oprawcy Pana zdanie.


Pan z nadobnym tytułem, posiadawszy i gumna i sztos i tytuł, któremu i kmieć i kniaź kłaniawszy się, hołd czynić zasposobien nijaką zwłoką czynić żywo trwiący, jeśli on krześćjanin albo i nawet, buzułman, czynić musi mi, inaczej przepadek dla włości swoich i zagładę dla rodu swego, zasposobien, honor tracąc, winien mi wszelakoż w czasie każdym, automatyczność, ku chwale Jednego, nie jest w stanie zrozumieć, że posiadając kupione w Tesco przewody rozruchowe, za paskarską cenę 85 PLN, ino w żyć je wrogom swoim wetknąć mogę (przyjaciół mych rzycie nie godne są obrazy owej).
Tegowoż, Pan Oprawca sam poczynił sobie magiczne sznury, moc niewidoczną od skrzynek kwasowych, ciągnących od kolaski do kolaski, siłę nikomu via transmitam, niewidoczną, podają..
Oprawca Pan, gdy gawiedź zapyta, honor i trybut stosowny, zastosowawszy, mając kastę w krwi swojej sposobnie, Pana tykającą, prosić może uniżenie o magicznych sznurów, przepis niezawodny od Oprawcy Pana..



Hesssus!!!
Człowieki!!!
A cóż to w poście powyższem zrozumieć niełatwo?
Toż to człowiek ten łatwym dla lajkonika w temacie językiem pisze !! !!!!!
Rzecz to prosta przecież samemu zrobionego druta pociągnąć - coby mocy konikowi swemu zadać dłonią pomocną w chwili niemocy!!!!

:hahaha:
_________________
http://e-stacja-rna.pl
Tylko muzyka Niezależnych Artystów.
 
 
 
eljocik 



Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 31
Skąd: Olsztynek



Wysłany: Wto Paź 28, 2008 19:23   

NEOSSS napisał/a:
Przeloz akumulator i wtedy odpalaj, te kable nic nie dadza

problem SOLVED :)
przełożyłem ze służbowej furmanki do Roverka akumulator
odpala jak nigdy dotąd :)
_________________
pozdrawiam
Krzysiek
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R420] co to za lampka lub coś innego?
liroy79 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 10 Czw Lut 24, 2011 15:24
PawelLuc
Brak nowych postów [R420] Wymiana szyby z innego modelu auta
barti561 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 1 Nie Maj 04, 2014 21:41
tronsek
Brak nowych postów [R420] Akumulator się rozładowuje
tomek1 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 10 Sro Sty 02, 2008 15:33
tomek1
Brak nowych postów [R420 2.0Si 97r]Odwrotnie podłączony akumulator, nie ma prąd
maz Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 2 Czw Sty 28, 2010 11:44
truten23
Brak nowych postów [R420] Elektryka - rozładowuje nowy akumulator
pysior17 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 8 Pią Mar 06, 2009 20:36
SeniorA



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink