Forum Klubu ROVERki.pl :: [R214 Si 103km 97]załamany:(:(:(
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R214 Si 103km 97]załamany:(:(:(
Autor Wiadomość
Fido66 




Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 57
Skąd: Wodzisław Śląski



Wysłany: Pią Sty 23, 2009 23:02   [R214 Si 103km 97]załamany:(:(:(

Witam.Mam problem i to wcalej nie mały z moim roverkiem.Otóż niedawno oddawałem go do wymiany uszczelki pod głowicą bo ubywało mi płynu chłodniczego.w Trakcie naprawy się okazało że z pompy wody też już powoli cieknie ale jeszcze nie tak bardzo jak z uszczelki.No więc kazałem ją również wymienić razem z rozrządem żeby mieć to z głowy.Godz 21.30 dzwoni mechanik że autko jest do odebrania.Godzina 22.04 na miejscu okazuje się że wymienił tylko uszczelkę pod głowicą(z planowaniem),uszczelkę kolektora ssącego,uszczelke dolotową(? nie jestem pewny czy o to chodzi) i 4 uszczelniacze[chyba wszystko,mogłem jeszcze coś pominąć].Pompy wody i rozrządu nie wymienił bo nie zdążył bo na jutro potrzebuję autko na studia.Za wszystko zapłaciłem 730 zł.Godzina 22.20 wyjeżdzam od mechanika.Pierwsze spostrzeżenie to cos sprzęgło bardzo lekko chodzi.Drugie spostrzeżenie coś nietypowo odpalił,trochę dłużej kręcił niz zawsze a przecież był ciepły bo przed chwilą mechanik nim jechał żeby go sprawdzic.Po zapaleniu od razu przełączył się na gaz,normalna sprawa.Godzina 22.30 bedąc gdzieś w połowie trasy powrotnej do domu zauważam że wskazówka temp podnosi się.Podniosła się prawie do max tzn czerwonej kreski na górze.Włączam nawiew na 4 stopień żeby odprowadzić ciepło,ale z nawiewu leci wyłącznie zimne powietrze.Jadac powoli do domu wskazówka ciągle się podnosi i spada,z nawiewu cały czas leci zimne powietrze.Godzina 22.37 z gazu przełącza się na benzynę i juz wogóle się nie przełącza na gaz.Godzina 22.40 dojezdzam do domu na benzynie,wjeżdzam do garażu i wyłączam silnik,słyszę jeszcze przez chwilę pracujący wentylator.Otwieram maskę i patrzę na ilośc płynu chłodzącego jest na max.Godzina 22.50 jeszcze raz spogladam pod maskę i jest połowa zbiorniczka,odkręcam go ostrożnie i słyszę syczenie i płyn podnosi się do granicy max na zbiorniku.Odpalam jeszcze raz silnik(odpala z trudem) i wskazówka z zera dość szybko podnosi sie do połowy ale silnik pracuje tak z 2-3 min i nie przełącza się na gaz a z nawiewu cały czas leci zimne powietrze.Godzina 22.59 wracam załamany do domu i pisze tego posta prosząc o pomoc.
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Sty 23, 2009 23:02   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
secio 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 387
Skąd: Ruda Śląska



Wysłany: Pią Sty 23, 2009 23:29   

Odpowietrz dobrze układ chłodzenia. Najpierw śrubką do odpowietrzania (między filtrem powietrza a silnikiem, na metalowej rurce z małego obiegu układu chłodzenia). Do odpowietrzania odkręć korek zbiornika wyrównawczego. Jak na początku będzie syczało powietrze zanim zacznie lecieć płyn to dobrze.
Potem go odpal, zostaw na biegu jałowym i sprawdzaj czy czy termostat otwiera duży obieg. Dół chłodnicy na początku powinien być zimny ale z czasem, napewno przed włączeniem się wentylatora powinien być gorący.
Na początku może pracować z odkręconym korkiem a Ty możesz sciskac węże układu, żeby go ewentualnie wspomóc w odpowietrzaniu. Jak się zacznie nagrzewać zakręć bo się zagotuje.
Oczywiście ogrzewanie cały czas włączone.

Powodzenia,
Mariusz
 
 
 
MikeLD 




Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 96
Skąd: Gdańsk

Rover 400

Wysłany: Sob Sty 24, 2009 00:08   

Miałem tak samo... procedura wyglądała tak, ze względu na zimny nawiew - odpowietrzanie. Jak to nie pomogło, wymieniliśmy termostat. Było lepiej, ale nie do końca. Wymieniłem korek zbiorniczka - pasuje fiatowski (sprawdzony patent). Ciepło zaczęło dmuchać ale płynu nadal przybywało i ubywało. W końcu zaczął ponownie pić płyn. Skończyło się na zlokalizowaniu pęknięcia na głowicy.
_________________
Czasem myślisz, że los się do Ciebie uśmiechnął, a Ty go po prostu rozśmieszyłeś.
 
 
Fido66 




Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 57
Skąd: Wodzisław Śląski



Wysłany: Sob Sty 24, 2009 00:26   

oki ,jutro postaram sie to wszystko zobaczyć jak wrócę z uczelni,ale czy zapowietrzony układ chłodzenia może mieć wpływ na odpalenia auta??pzred oddaniem samochodu do mechanika palił mi znacznie lepiej.
 
 
secio 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 387
Skąd: Ruda Śląska



Wysłany: Sob Sty 24, 2009 00:33   

Fido66 napisał/a:
oki ,jutro postaram sie to wszystko zobaczyć jak wrócę z uczelni,ale czy zapowietrzony układ chłodzenia może mieć wpływ na odpalenia auta??pzred oddaniem samochodu do mechanika palił mi znacznie lepiej.


Nie.
Przed odpaleniem silnika, na zimnym, odkrec swiece i sprawdz czy nie wygladaja jakby jezdzily na petrygo/borygo etc. A moze wrecz zobaczysz wode w cylindrach jak dobrze poswiecisz latarka...

Mariusz
 
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 10907
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Sob Sty 24, 2009 00:35   

jedź czymprędzej do tych **%%$%$# miłych fachowców i im nie odpuszczaj aż będzie wszystko ok... skoro już zapłaciłeś znaczy że wykonali usługę, a jeśli nie tak jak trzeba to obowiązuje ich rękojmia łączie z uszkodzeniami wywołanymi nieprawidłową naprawą (też to obecnie przechodzę acz w nieco innej sprawie) nie ma przebacz - jak spierdaczyli to niech Ci odkupują silnik :cool:
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
Fido66 




Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 57
Skąd: Wodzisław Śląski



Wysłany: Sob Sty 24, 2009 00:50   

niestety ale chyba tak bede musiał zrobić bo wku*****m sie maksymalnie.
 
 
Yassu
[Usunięty]






Wysłany: Sob Sty 24, 2009 01:21   

sTERYD ma rację!
Nigdy nie odpuszczaj mechanikowi za źle wykonaną pracę ! Auto ma być sprawne, mechanik za to odpowiada i bierze nie małe pieniądze więc walcz o usunięcie usterki :)
 
 
greg_szczytno 




Pomógł: 15 razy
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 277
Skąd: Szczytno

Rover 400

Wysłany: Sob Sty 24, 2009 17:13   

To z opisu wygląda na zapowietrzony układ - lub uszkodznia np termostatu lub coś źle poskładali. Wracać do mechanika - jak powyzej.
_________________
Pozdrawiam
Szczytno warmia - mazury
 
 
 
Fido66 




Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 57
Skąd: Wodzisław Śląski



Wysłany: Nie Lut 01, 2009 14:21   

i tak to się kręci panowie iż minął już prawie tydzień a autko świruje dalej i co gorsza pojawiły się dodatkowe problemy.dzwoniłem do mechanika i powiedziałem o całej sprawie i jutro odstawiam samochód znów do niego.
1.Pisałem już o tym że coś się dzieje z układem chłodzenia ale jest to o tyle dziwne że raz wszystko jest ok czyli nagrzewa się tak jak trzeba i leci ciepłe powietrze z nawiewu,innym razem silnik się nagrzewa ale znów nie ma ciepłego nawiewu tylko zimny a za jeszcze innym razem jest tak że silnik się przegrzewa i temp dochodzi prawie do max i i brak ciepłego nawiewu,po zgaszeniu silnika i ponownym zapaleniu wszystko wraca do normy czyli temp spada do połowy i zaczyna lecieć ciepłe powietrze.
2.Występuje problem z przełączeniem na gaz(sekwencja),otóż jeśli przełączy się w czasie jazdy to samochód robi sie strasznie mułowaty,redukcja na niższy bieg nic nie daje,a jeśli przełączenie nastapi na wolnych obrotach(np.na światłach)to samochód gaśnie.
3.Wystepuje dziwne szarpanie przy dodawaniu gazu gdzieś w granicach 2,5 tyś obrotów przeważnie na biegach wyższych(4 i 5,sporadycznie na 3).Szarpanie jest do bardziej odczuwalne na gazie niż benzynie.W ruchu miejskim jest to prawie niezauważalne.

Aha i zapomniałem jeszcze zapytać jak się odpowietrze układ chłodzenia w moim roverku i czy nie zna ktos dobrego mechanika z okolic Rybnika,Jastrzębia Zdroju baz Wodzisławia Śląskiego który naprawdę zna się na Roverkach??
Nie wiem co mi tam jutro powiem ten mechanik ale myślę że się upora wkońcu z tymi usterkami.Nie wiem co mam począć,bo coraz bardziej denerwuje mnie to autko,kupiłem go za 8 tyś. i przynajmniej 4tyś. juz do niego włożyłem i nie chcę się go pozbywać bo wiem że to dobre autko ale coraz bardziej mnie dołuje...
 
 
sknerko 
Klubowicz





Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Nie Lut 01, 2009 20:13   

żle wykonana wymiana uszczelki miałem podobnie w polonezie dopiero ponowna wymiana uszczelki i ponowne zajęcie się głowicą przez innych fachmanów (takich co się znają) dało efekt za pierwszym razem źle splanowali drugim razem zrobili porządnie plus czyszczenie i wymiana wszystkich uszczelnień i działa prawie 30kkm
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
Fido66 




Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 57
Skąd: Wodzisław Śląski



Wysłany: Nie Lut 01, 2009 20:47   

oj nawet mnie nie martw,chciałbym abyś się mylił w moim przypadku :wink: następnej wymiany uszczelki mój portfel już nie wytrzyma.
 
 
sknerko 
Klubowicz





Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Nie Lut 01, 2009 20:49   

oni spieprzyli oni płacą :evil: u mnie tak nie było z innych powodów. podałbym do sądu jakby się stawiali

[ Dodano: Nie Lut 01, 2009 20:51 ]
swoją drogą części drogo nie wychodzą a robocizna jest ich i tak
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
Fido66 




Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 57
Skąd: Wodzisław Śląski



Wysłany: Nie Lut 01, 2009 20:57   

no dobrze ale jak to udowodnić że robota jest schrzaniona przez mechanika??
 
 
sknerko 
Klubowicz





Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Nie Lut 01, 2009 20:59   

rzeczoznawca albo opinia na papierze z serwisu
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
Fido66 




Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 57
Skąd: Wodzisław Śląski



Wysłany: Nie Lut 01, 2009 21:08   

ok,jutro oddaję autko znów do niego i zobaczymy co tam wymyśli jeśli nie usunie usterek to chyba bede musiał tak zrobić choć tego nie chcę.
 
 
sknerko 
Klubowicz





Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Nie Lut 01, 2009 21:10   

to powyżej oczywiście jak się będą stawiać
jak dałeś do naprawy to oczekujesz naprawionego jak nie jest to niech walcza dalej.
Zapłaciłeś raz za uszczelke to drugi raz niech robią co chcą ja bym nie zapłacił.
Swoją drogą sądzę że skrzywili ci głowicę tak jak mi i trza planaować ponownie.
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
vanderwacho 




Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 23
Skąd: 3city



Wysłany: Nie Lut 01, 2009 21:40   

Fido66 napisał/a:
no dobrze ale jak to udowodnić że robota jest schrzaniona przez mechanika??


Jak się będą mechaniory stawiały weź rzeczoznawce, najlepiej biegłego sądowego. Koszt około 350 zł. Przynajmniej ja tyle płaciłem jak warsztat tak spier .........ł auto po wymianie uszczelki że po przejechaniu 20 km silnik mi się zapalił i bawiłem się w strażaka.

Więc jak coś bo bierz rzeczoznawce, protokół na papierze od niego i niech gnojki robią. A przed odbiorem po remoncie też ich postrasz rzeczoznawcą. Działa :)
 
 
 
sknerko 
Klubowicz





Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Nie Lut 01, 2009 22:58   

vanderwacho napisał/a:
A przed odbiorem po remoncie też ich postrasz rzeczoznawcą. Działa

ooo i to jest słuszne podejście do tematu :ok: :brawo:
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
Skiba 




Pomógł: 61 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 1457

Rover 600

Wysłany: Pon Lut 02, 2009 11:05   

Fido66, prosze popraw temat wątku, na zgodny z zasadami ;)
_________________
pozdrawiam Skiba
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R214 si 97r 103km]
Woda z tłumnika
pcmirek Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 7 Wto Sty 22, 2008 21:02
JSkok
Brak nowych postów [ R214 Si 103KM 1998r]
Ciągła praca wiatraka chłodnicy silnika
remikwiat Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 6 Sro Mar 31, 2010 19:39
luckyluck448
Brak nowych postów [R214 Si 103km 97]dwa pytania o rozrząd.
Fido66 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 17 Czw Mar 19, 2009 09:09
PTE
Brak nowych postów [R214 1.4 98r] 103KM Spalanie - ratunku! 10l?
Kinka1 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 14 Czw Cze 10, 2010 16:28
Gość
Brak nowych postów [R214 1.4Si 103KM 97r] Dziwny rezonans...
dubza Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 2 Sro Mar 05, 2008 15:19
brendiks



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink