Stag 300+
wtryski OMVL
zbiornik w kole + wlew w klapce za 2800zł
albo
Stag 300
wtryski Valtek czerwony
strojenie na hamowni z pomiarem mocy na PB i LP
zbiornik w kole + wlew w klapce za 2400zł
(ten gazownik powiedział że regulacja co ok 12 tys km przy wymianie filtrów. Łączny koszt przeglądu ok 150zł)
Pomógł: 37 razy Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 530 Skąd: Warszawa/Magdalenka
Wysłany: Wto Cze 16, 2009 09:27
Nigdy w życiu Valteków,bardzo kiepskie urządzenie. Ja zakładam gaz w poniedziałek,butla 42l,reduktor Silver,instalacja KNE wydajność do 250 koników. Koszt 2100 zł. 2 lata gwarancji. Zakładane u gazownika zaufanego,dobrego i po wielu aktualnych szkoleniach . Wszyscy odradzają Valteki i już ich nie montują.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 387 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: Wto Cze 16, 2009 10:43
DawidNB napisał/a:
kqba,
ja mam tak
- kontroler wtrysku gazu STAG-300
- listwa wtryskiwaczy WALTEK
- reduktor Skorpion
- zbiornik tor. 39l
- wlew w klapce
Mozesz przy okazji wrzucic foto jak to jest poukladane pod maską ? Jakie dlugie wezyki od wtryskiwaczy etc.
Domyslam sie, ze robiles instalacje w firmie na S .
Ostatnio zmieniony przez secio Wto Cze 16, 2009 10:44, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 37 razy Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 530 Skąd: Warszawa/Magdalenka
Wysłany: Wto Cze 16, 2009 10:43
I tak ma być . Oby jeździły jak najdłużej. W mojej okolicy dobre zakłady nie montują już Valteków,tylko "specjaliści" ( a znam ich kilku ) je polecają. Ale pewnie nie można generalizować.Może są partie gorsze i lepsze? Ja wiem że ten u którego będe to robił da mi gwarancję na 2 lata i jak coś będzie nie tak to bez problemu wymieni mi na co tylko będę chciał . Najważniejszy tak naprawdę to jest majster który to robi.
secio,
pod maską druciarnia straszna i silnik leje z każdej strony szkoda fotek wklejać
jak będę w domu pstryknę coś i wrzucę.
tak robiłem w firmie durt z wygody
Wczoraj jechałem już odstawić auto do gazownika (druga opcja), ale po drodze zajechałem jeszcze do jednego sprawdzonego warsztatu i dostałem ofertę na poniższy zestaw 2350zł. No i się umówiłem na poniedziałek, a tych poprzednich odwołałem.
Stag 300
wtryski MagicJet
zbiornik w kole + wlew w klapce
Przy okazji serwis klimy (wymiana oleju i czynnika), bo ostatni serwis był robiony w 2004roku. Działa wprawdzie, ale wolę dmuchać na zimne.
Siemka. Też mam zamiar zagazować swojego Roverka ale mam problem, mieszkam od niedawna we Wrocławiu, ale tutaj pracuje i tu chce zagazować auto. Ale może ktoś zna z tego miasta warte i godne polecenia gazownie? Prosiłbym naprawdę o jakieś porady
ja mieszkam w Przemyślu, swojego Roverka 214i V8 zagazowałem instalacją II generacji, bez zarzutów chodzi mi jak trzeba spalanie około 10l/100km przy normalnej jeździe
zbiorniczek mam w miejscu koła zapasowego o pojemności 35l. Montaż wykonał dobry gazownik, patrząc na to jak wiele aut zagazował mojemu ojcu który nie miał z gazem problemu i nadal nie ma. Jeżeli ktoś by chciał zagazować Roverka i jest z Przemyśla chętnie podam namiary
Pozdrawiam
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 47 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 1080 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 20:59
U mnie jest tak:
- Reduktor: Landi Li02
- Zawór gazowy: Med. Tecnica Landi Renzo
- Wielozawór: Tomasetto
- Centrala sterująca: Stag 300
- Butla w kole 42l
i póki co wszystko działa jak należy. Spalanie w granicahc 8 - 8,5l na 100km/ przy prędkościach ok. 120km. Szybciej nie jeżdżę bo jest za głośno Koszt instalacji w Lutym 2009to równiutko 2500zł.
- Reduktor: Tomasetto
- Zawór gazowy: Tomasetto
- Wielozawór: Tomasetto
- Centrala sterująca: KME
- Butla w kole: STAKO 42l
- Obudowa wielozaworu: STAKO
- Wtryski jakies czerwone ale nie wiem jakiej firmy
Jak narazie tez jestem zadowolony choć jeżdżę dopiero dwa tyg. moim Roverkiem. Ale poprzedni właściciel przejechał na tym zestawieniu ponad 50 kkm i nie narzekał. Zobaczymy jak będzie:)
Chlopaki przeczytalem caly watek od poczatku do konca, wszelkie uwagi co do wtryskow i innych. Moj Rover mial zakladana instalacje w wawie w sierpniu 2008. W Pazdzierniku kupilem auto juz z zalozona instalacja. Od tamtej pory auto przejechalo jakies 15tys km wiec czas najwyzszy na wymiane filtrow i regulacje.
Pare stron dalej paff napisal
paff napisał/a:
"bolaczka" silnikow serii K sa bardzo krotkie (2ms) czasy wtryski na jalowym i tutaj sie Valteki nie wyrobią. I lepiej dac tutaj wtryski magicjet, matrix serii HD. czesto tez gaziarze montuja listwe wtryskowa na plastiku zakrywajacym swiece "ROVER". wtedy weze sa za dlugie i znow sa problemy przy starcie z jalowych, auto sie ksztusi i kiśnie.
Dokladnie to samo jest u mnie! Listwa czerwona valtek zamocowana na plastikowej oslonie swiec, ktora mnie wk...denerwuje gdy grzebie cos przy przewodach oraz swiecach!
Jak radzicie, przy okazji wymienic ta liste na te magici czy matrixy? sadzicie, ze to pomoze? U mnie jak mam na full pelny zbiornik gazu jedzie sie okej, natomiast jak juz zostaje ostatni kropka z czterech badz ostatnia miga to czesto przy ruszaniu potrafi zgasnac albo szarpie!
Co do mojej instalacji to moge jedynie napisac co widnieje na fakturze a mianowicie, zbiornik stako 42l (wchodzi tylko 25 litrow max podczas tankowania) wielozawor tor 200/204, pierdoly takie jak waz trojnik przewod miedziany a w cenie 1311 widnieje 242. zenit-4 A/v4.1'c-NR...
I zastanawiam sie czy cala ta instalacja zenita dedykowana jest do R416? Piszecie, ze zakladaliscie stagi, brc...
Prosze o porade czy wymienic listwe wtryskowa czy ta czerwona valteka nie jest taka zla i czy moze ja przelozyc blizej dolotu co by nie szarpalo/gaslo auto podczas ruszania??
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Kiedy chciałem Staga+magicjety lub matrixy to gaziarz mi powiedział, że nie ma problemu, wtedy cena 2100, ale mówił że zrobi mi to na KME + valteki, daje gwarancję na 2 lata, a jeśli całość nie będzie chodziła jakbym chciał, wtedy mi wymieni na moją konfigurację. Wspomniał coś, że miał nieco problemów ze stagiem w zimie przy niskich temperaturach i dlatego montuje KME. Proszę tylko nie pisać, że to bzdura, bo to nie moje słowa tylko cytat.
Zrobiłem już na tej instalacji 2kkm i żadnych problemów nie mam. Jedynie podniosłem temperaturę startu gazu o 5st C. Spadku mocy nie zauważyłem, silnik chodzi równo, reaguje na pedał tak samo jak na benzynie i co mnie zdziwiło: jest ciszej;) Aaa i spalanie: 9-10 litrów/100, no ale nie oszukujmy się: gazu nie szkoda tak jak benzyny;) pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum