dobryziom, szkoda, że nie mam na tyle wolnego czasu, aby dowolnie z Tobą dyskutować.
Wracając do tematu: użytkowane w ten sam sposób silniki o mniejszej pojemności będą palić mniej, niż podobne silniki o większej pojemności (z rozgraniczeniem na kategorie n/a i "T"). Jeżeli są jakieś wyjątki, to tylko potwierdzają one tę regułę.
Przykładów praktycznych potwierdzających powyższą tezę można mnożyć i mnożyć:
- 2.0 w moim R600 paliło więcej od 1.4 w moim R200
- 1.3 w Swifcie mojego ojca pali mniej od 1.4 w moim R200
- 2.0T sąsiada (Opel Astra) pali więcej niż 1.4T kolegi (Fiat Bravo)
- 1.8T sąsiada (VW Passat) pali więcej niż 1.6 kolegi (Mondeo)
- 1.0 szwagra (Swift) pali mniej od 1.3 (Swift)
itp. itd.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
SPAMU¦
Wysłany: Pią Paź 02, 2009 12:52 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ale dla dobregozioma chodzi raczej o to, że jeśli chcesz rozpędzić się w czasie 10 sekund do setki np. 1.4 16V to musisz cisnąć go ile fabryka dała, do odcinki kręcić. A jeśli w tym samym czasie chcesz się rozpędzić tym samym samochodem, lecz z silnikiem 2.0T to nie musisz go tak pałować, bo to nie jest szczyt jego możliwości 10 sek do 100 km/h. Tak więc w tym przypadku 1.4 16V raczej spali więcej.
Ale dla dobregozioma chodzi raczej o to, że jeśli chcesz rozpędzić się w czasie 10 sekund do setki np. 1.4 16V to musisz cisnąć go ile fabryka dała, do odcinki kręcić.
...niby o to mu chodzi, ale potem pisze o "takim samym miejskim stylu jazdy".
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
dobryziom, szkoda, że nie mam na tyle wolnego czasu, aby dowolnie z Tobą dyskutować.
to nie brak wolnego czasu ale rozsądnej argumentacji...
piter34 napisał/a:
Wracając do tematu: użytkowane w ten sam sposób silniki o mniejszej pojemności będą palić mniej, niż podobne silniki o większej pojemności (z rozgraniczeniem na kategorie n/a i "T"). Jeżeli są jakieś wyjątki, to tylko potwierdzają one tę regułę.
jeżeli zakładać ze "użytkowane w ten sam sposób" tak jak to wcześniej podkreślałem to twoja teoria i przykłady nie mają nawet w 0,001% racji bytu...
piter34 napisał/a:
Przykładów praktycznych potwierdzających powyższą tezę można mnożyć i mnożyć:
- 2.0 w moim R600 paliło więcej od 1.4 w moim R200 widocznie brak zastosowania do "użytkowane w ten sam sposób"
- 1.3 w Swifcie mojego ojca pali mniej od 1.4 w moim R200 akurat swifta znam bardzo dobrze i wiem ile pali wiec to niemozliwe... pali cosnajmiej tyle samo
- 2.0T sąsiada (Opel Astra) pali więcej niż 1.4T kolegi (Fiat Bravo) widocznie brak zastosowania do "użytkowane w ten sam sposób"
- 1.8T sąsiada (VW Passat) pali więcej niż 1.6 kolegi (Mondeo) nie no doskonałe porównanie silnik turbodoładowany a NA... ale udało ci się nie na temat ale masz racje
- 1.0 szwagra (Swift) pali mniej od 1.3 (Swift) kompletna bzdura żeby swift 1.0 zero w ogóle jechał trzeba go katować na full obrotach a wtedy pali jak smok
[ Dodano: Pią Paź 02, 2009 13:53 ]
piter34 napisał/a:
Krzysi3k5 napisał/a:
Ale dla dobregozioma chodzi raczej o to, że jeśli chcesz rozpędzić się w czasie 10 sekund do setki np. 1.4 16V to musisz cisnąć go ile fabryka dała, do odcinki kręcić.
...niby o to mu chodzi, ale potem pisze o "takim samym miejskim stylu jazdy".
a czy w miejskiej jeździe nie używasz elastyczności silnika? jak redukujesz biegi i dajesz ognia to samochód pali mniej czy więcej kłaniają się podstawowe prawa fizyki...
widocznie brak zastosowania do "użytkowane w ten sam sposób"
Auta użytkowane przez tego samego kierowcę, na tych samych trasach i ten sam sposób
dobryziom napisał/a:
akurat swifta znam bardzo dobrze i wiem ile pali wiec to niemozliwe... pali cosnajmiej tyle samo
Widocznie nie znasz zbyt dobrze. Swiftami "zajmuję się" od początku mojej przygody z motoryzacją. Jestem/byłem jednym z pierwszy członków SwiftKlubu. Historię modelu i sam model oraz wersje silnikowe znam niemal na wylot...
Odnośnego Swifta 1.3 użytkowałem przez niemal 3 lata. Wiem co piszę.
dobryziom napisał/a:
kompletna bzdura żeby swift 1.0 zero w ogóle jechał trzeba go katować na full obrotach a wtedy pali jak smok
Faktycznie jak smok, ale chyba jakiś mały, bo poza 7 litrów ciężko było wyjść.
dobryziom napisał/a:
a czy w miejskiej jeździe nie używasz elastyczności silnika? jak redukujesz biegi i dajesz ognia to samochód pali mniej czy więcej kłaniają się podstawowe prawa fizyki...
Związku z tematem wątku ma Twoje pytanie niewiele, ale odpowiedź brzmi "TAK".
Pytanie do Ciebie: co spali więcej w miejskim korku? 1.4 czy 2.0?
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
widocznie brak zastosowania do "użytkowane w ten sam sposób"
Auta użytkowane przez tego samego kierowcę, na tych samych trasach i ten sam sposób
dobryziom napisał/a:
akurat swifta znam bardzo dobrze i wiem ile pali wiec to niemozliwe... pali cosnajmiej tyle samo
Widocznie nie znasz zbyt dobrze. Swiftami "zajmuję się" od początku mojej przygody z motoryzacją. Jestem/byłem jednym z pierwszy członków SwiftKlubu. Historię modelu i sam model oraz wersje silnikowe znam niemal na wylot...
Odnośnego Swifta 1.3 użytkowałem przez niemal 3 lata. Wiem co piszę.
dobryziom napisał/a:
kompletna bzdura żeby swift 1.0 zero w ogóle jechał trzeba go katować na full obrotach a wtedy pali jak smok
Faktycznie jak smok, ale chyba jakiś mały, bo poza 7 litrów ciężko było wyjść.
to jest tak jak napisał jeden z klubowiczów... racja jest jak dupa każdy ma swoją...
piter34 napisał/a:
dobryziom napisał/a:
a czy w miejskiej jeździe nie używasz elastyczności silnika? jak redukujesz biegi i dajesz ognia to samochód pali mniej czy więcej kłaniają się podstawowe prawa fizyki...
Związku z tematem wątku ma Twoje pytanie niewiele, ale odpowiedź brzmi "TAK".
w takim razie twoja teoria wali w łeb bo wykorzystując dynamikę np. oplowskiego 1.8 spalisz mnie niz przy identycznej jeździe 1.4 ...
piter34 napisał/a:
Pytanie do Ciebie: co spali więcej w miejskim korku? 1.4 czy 2.0?
o 1,4 w "swetrze" jeszcze się nie wypowiadałem, jak byś przeczytał od początku watek to pisałem o 1,4 T w R5 GT... kolega piter wspominał coś o "swetrze" i przywoływał dane producenta.
dobryziom napisał/a:
trasa,miasto,dynamiczna jazda, spokojna
Dobrze piszesz.... Wszystkiego po troszkę [/quote]
proszę bardzo: T przy (100-120) około 8,5L; M spokojna jazda 10L; D 13 w gore...
Wiem że pisałeś o innym 1,4T ale 1,4TSI to przykład idealny na to że nie trzeba mieć 2l, 2,5l żeby jechać i płacić więcej na stacji paliw i u ubezpieczyciela.
Moje minimalne doświadczenie z 1,4TSI polega na opinii kumpla który "swetra" z 140KM kupił. Miasto średnio wychodzi mu w granicach 8,5l czasem ze świateł ruszając "troszkę" szybciej. Pewnie przy ostrzejszym deptaniu albo mega korkach to do 10 może 11 łyknie. U nas na szczęście nie ma większych korków (pomijam objazd przez centrum handlowe bo wiadukt w remoncie i tam się czasem stoi).
Przejechałem się kawałeczek i zapitala to jak szalone. Podwójne doładowanie daje efekty. Taki silniczek to moje marzenie.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
w takim razie twoja teoria wali w łeb bo wykorzystując dynamikę np. oplowskiego 1.8 spalisz mnie niz przy identycznej jeździe 1.4 ...
Aby auta jeździły tak samo, muszą wykonywać tę samą pracę.
Dynamika w przypadku silnika o większej pojemności nie bierze się z niczego. Po to są tam większe cylindry, aby można było spalić więcej paliwa i wygenerować większą moc.
Inna sprawa, że jeśli bardzo chcemy, to w takim samym samochodzie z silnikiem 2.0 możemy pozwolić sobie na więcej, niż w przypadku silnika o mniejszej pojemności.
Producenci, podając dane dotyczące spalania, powołują się na wyniki testów przeprowadzonych zgodnie z określonymi metodami pomiarowymi. Auta badane są na hamowni i poddawane odpowiednim cyklom jazdy (przyspieszanie, jazda ze stałą prędkością, postój itp.). Warunki są takie same dla każdego silnika.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
mamy człowieka w robocie ktory ma 300 z HEMI - mocno sie zaśmiał na ten post W trasie nigdy nie miał spalania poniżej 11l - nigdy, a auto ma 4 lata takze pozostawie sensownosc tej rozmowy bez komentarza
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Napiszę tylko tak.... kto kupuje sobie Hemi czy jakiś inny amerykański V8, żeby patrzeć na spalanie? No dobra może HEMI jak zrobi sobie chwilową kastrację dzięki MDS do V4 czy tam R4 to nie pali jak smok i tyle Takie auta to bardziej chyba u nas do zabawy niż do rozsądnego przemieszczania się z miejsca na miejsce z prędkością 90km/h.
Takie auta to bardziej chyba u nas do zabawy niż do rozsądnego przemieszczania się z miejsca na miejsce z prędkością 90km/h.
No i tu się zgodzę chociaż znam kilka osób które jeżdżą amerykańcami ze smokami pod maską i nie wariują tylko traktują je jak baardzo wygodne auta rodzinne o trochę większym spalaniu. Ludki tym szaleją do pewnego wieku właściciela a potem tylko okazyjnie co by podziw gawiedzi wzbudzić. To tylko takie moje prywatne obserwacje
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
mamy człowieka w robocie ktory ma 300 z HEMI - mocno sie zaśmiał na ten post W trasie nigdy nie miał spalania poniżej 11l - nigdy, a auto ma 4 lata takze pozostawie sensownosc tej rozmowy bez komentarza
ja tez mogę się z niego pośmiać bo widać jaki z niego kierowca...
dla mnie ludzie którzy myślą ze 6L pojemności to musi być od razu wir w baku to powinny sie trochę wyedukować później pisać posty... tak samo nie rozumiem twierdzenia ze taka pojemność to do super szybkiej jazdy... halo ten samochód wazy tyle ze tu żadnych sportowych osiągów nie ma...
...tak samo nie rozumiem twierdzenia ze taka pojemność to do super szybkiej jazdy... halo ten samochód wazy tyle ze tu żadnych sportowych osiągów nie ma...
co prawda to prawda
bo co z tego, że ma blisko 400 kucy jak i tak przy napędzie na tył (i cholernie lekkim dupsku) ten samochód stoi w miejscu jak się wciśnie w opór przy ruszaniu
dopiero przy 4x4 bardzo ładnie rusza - ale akurat ten system lepiej wykorzystywać tylko i wyłącznie w sytuacjach wymagających jego użycie
_________________ moja historia motoryzacji: - Fiat Cinquecento; 700; - Fiat Punto 1.2 8V; - Fiat Bravo 1.2
16V; - MG ZR 160; - Golf V 2.0TDI; - Golf VI GTD
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum