Forum Klubu ROVERki.pl :: I jeden Rover 220 mniej ...
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
I jeden Rover 220 mniej ...

Wypadek moim Roverkiem...
Autor Wiadomość
Remigiusz 




Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 7755
Skąd: Podkarpacie

Rover 45

  Wysłany: Sob Mar 27, 2010 01:09   I jeden Rover 220 mniej ...

Witam was,

I melduje się z powrotem, do Polski nie dojechałem bo Rover został dziś wczoraj o godz 16.40 skasowany :cry:

Opowiem do początku,
a wiec jechałem sobie ucieszony z Wiednia do Polski z w Niedziele pojadę z kuzynem do Niemiec po Rover 25 idt. Dojechałem spokojnie do Bratysławy, wiatry silnie wiały wiec nie było co szarżować, i na pierwszym moście w Bratysławie na D1 w kierunku Zilina widzę ze robi się mały korek i kolony jada.

Zaczynam hamować bo widzę ze gość przed mną tez hamuje ostro bo ktoś się wrył mu na pas. Trochę ostrzej po hamulcach dałem ale się zatrzymałem i patrze w lusterko i gostek tez za mną wyhamował, ale coś mi nie pasowało z samochodem za tym co za mną stal.

Słysze w ułamku sekundy pisk opon i stuk i już wiedziałem: " Spoko po Roverku :cry: " Refleksyjnie silno za kierownice złapałem i jakoś tak odruchów trochę w lewo na puste miejsce kieruje. Kilka milisekund później widzę jak tylko kawałki mojej szyby tylnej mnie wyprzedzają. :sad: A Rover sie posuwa na przód w stronę tego co przed mną stoi. :/ Czekałem aż poduchy wybuchną ale nic nie wybuchło :>

Wysiadam z auta patrze, 11 aut skasowanych :sad: Ale co najgorsze miałem swojego kompa w bagażniku i cały przygnieciony został ale działa o dziwo bo bym nie mógł teraz pisać. :wink:

Oględziny Rovera: Chłodnica rozwalona, maska cała wygięta, reflektory oba pęknięte + Halogeny, prawy bok wgnieciony, cala klapa z tylu rozwalona i szyby brak, tył wgnieciony ze aż rurę wydechowa widać, prawy bok przesunięty bo drzwi tylnych prawych się otworzyć nie da , tylne reflektory rozwalone, kanapy się już złożyć nie da.

Co akcja z policja i kartką oraz strażą trwała jakieś 2,5godziny :neutral: Ze pchali mnie na pas awaryjny i niestety problem bo nie mam w PZU assistance na cala Europe i koszty za lawetę do granicy Polski muszę sam pokryć :shock: Koszt 1400zl :nook: :/

Przyjechał w końcu wujek i przepakowałem rzeczy moje do jego auta, ale sobie myślę ze Rovera tak nie zostawię. :/ Wygiąłem trochę tył żeby mi o kolo nie tarł i dolaliśmy wody do zbiornika wyrównawczego ale problem był z maska bo się domknąć nie chciała wiec na takim gumowym pasku do bagaży przymocowałem :/

Ujechałem może z 15km silnik aż tu nagle maska mi się podniosła, pasek się urwał i uderzyło mi w szybę przy 70km/h :shock: Nie zdarzyłem już wyhamować jak to zauważyłem. Szyb przednia rozwalona, dach wgnieciony tam gdzie była antena :beczy: :beczy: :beczy:

Poprzeklinałem trochę przez kilka minut, i przymocowaliśmy nowa guma i tak dojechałem 60km aż do Wiednia pod blok. Wyciągnąłem wszystko wartościowe z niego: CB, Radio, moje rupiecie z schowka.


Teraz pytanie do was co robić :sad:

Musze dziś z rana zadzwonić do PZU z głosić ta szkodę.
Mam jedynie Adres nr prawo jazdy oraz nr ubezpieczenia faceta co był winny. Jakiegoś świstka Policja nie wydala bo mówiła mi ze nie trzeba :sad:

Tylko jak teraz z wycena? Auto i tak do Polski muszę ściągnąć bo silnika nie oddam :wink:
Zrobi to PZU czy musi to robić ten Słowacki ubezpieczyciel :bezradny:

Niestety nie mam aparatu bo został w Polsce :neutral: Z Rovera wykręcę to co dobrze jeszcze jest i trzeba będzie teraz szukać co innego z rodziny Rover najlepiej 75 :grin: Ale wolał bym 45 bo bym miał silnik na zapas.

Na zlot się niestety nie pojawię pewnie.
_________________
( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sob Mar 27, 2010 01:09   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Mazak 




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 486
Skąd: Hastings/Warszawa

Rover 600

Wysłany: Sob Mar 27, 2010 01:33   

Ja pierdziele niezła przygoda nie powiem Ci co i jak z ubezpieczeniem ale fury szkoda zwłaszcza że to jedna z tych dopieszczonych :/
_________________
To ja Alex z chłopakami w ręku kierownica ,szosa przed nami...
 
 
 
Zukowaty 




Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 2438
Skąd: Uć-Poznań



Wysłany: Sob Mar 27, 2010 04:19   

Współczuję :( Właśnie autko oglądałem w garażu i ładnie bestyjka się prezentowała.
Co do ubezpieczenia to niech oni się już martwią jak oględziny zrobić. Najprawdopodobniej przyjedzie wynajęty z zewnątrz rzeczoznawca lub jeśli to firma międzynarodowa to przyślą kogoś z austriackiego oddziału.
_________________
Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
 
 
 
jaro12 




Dołączył: 24 Lip 2009
Posty: 348
Skąd: Jarosław/Bachórz

Rover 200

Wysłany: Sob Mar 27, 2010 05:17   

Remi55 ojojoj szkoda Roverka i Twoich nerwów :/ Nie wiem czy to że Ci świstka policja nie wydała nie będzie robiło problemu, ale najlepiej najpierw kontakt do PZU przed powrotem
_________________
Jeśli w czymkolwiek pomogłem to wystarczy kliknąć "Pomógł" Wdzięczność gwarantowana
 
 
 
Jugol 



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 2341



Wysłany: Sob Mar 27, 2010 07:14   

Remi współczuję :przytul:
 
 
tomirek 



Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 68
Skąd: Z szuflady



Wysłany: Sob Mar 27, 2010 08:59   

70km/h autkiem po takim solidnym dzwonie :shock: Delikatnie mowiac to odwazny jestes :shock:

A autko rzecz nabyta, najwazniejsze, ze nikomu nic sie nie stalo
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Sob Mar 27, 2010 09:16   

Remi55 napisał/a:
bo Rover został dziś wczoraj o godz 16.40 skasowany

Dwa razy?

Remi55 napisał/a:
gostek tez za mną wyhamował, ale coś mi nie pasowało z samochodem za tym co za mną stal.

Czyli wyhamował, stał ale przyłożył... wjechał jemu ktoś z tyłu i zrobili z Ciebie kanapkę?

Remi55 napisał/a:
pasek się urwał i uderzyło mi w szybę przy 70km/h

Trochę nierozważnie jechać 70 km/h z gumowym paskiem, na którym spoczywa zadanie utrzymania całej maski pod która zawiewa powietrze...

Remi55 napisał/a:
Mam jedynie Adres nr prawo jazdy oraz nr ubezpieczenia faceta co był winny.

A dane pojazdu? Nr auta, markę, kolor...
Ubezpieczyciel sobie sięgnie do notatki policyjnej jeśli trzeba będzie.

Remi55 napisał/a:
Niestety nie mam aparatu bo został w Polsce

Zrób komórką. Ale z opisu uszkodzeń i jeszcze ta maska, szyba i dach... to już będzie szkoda całkowita. Wymontuj co cenniejsze z auta i to co będziesz mógł w razie co sprzedać, albo przełożyć do nowej fury - jeśli to będzie R. Ubezpieczyciel pewnie zabierze Ci "wrak" i wypłaci odszkodowanie.

Nie wiem dlaczego byłem przekonany, że masz "kamelelona".

Remi55 napisał/a:
Na zlot się niestety nie pojawię pewnie.

Nie musisz koniecznie Roverem przyjeżdżać...
To jeszcze dwa miesiące, może tego 25 IDT przyciągniecie?

Współczuję i życzę dużego odszkodowania.
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
Remigiusz 




Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 7755
Skąd: Podkarpacie

Rover 45

Wysłany: Sob Mar 27, 2010 09:55   

Mam lawetę i jutro będę Rovera ciągną do Polski.

MaReK napisał/a:
Dwa razy?


No wczoraj wczoraj :wink:

MaReK napisał/a:
Czyli wyhamował, stał ale przyłożył... wjechał jemu ktoś z tyłu i zrobili z Ciebie kanapkę?


Dokładnie tak :neutral:

Cytat:
Trochę nierozważnie jechać 70 km/h z gumowym paskiem, na którym spoczywa zadanie utrzymania całej maski pod która zawiewa powietrze...

Te moje gumy były stare i guma straciła swoja wartość i pękło po prostu :/ Trudno moja winna :neutral:

MaReK napisał/a:
A dane pojazdu? Nr auta, markę, kolor...
Ubezpieczyciel sobie sięgnie do notatki policyjnej jeśli trzeba będzie.

Tak mi tez ten Policjant mówił.

MaReK napisał/a:
Zrób komórką. Ale z opisu uszkodzeń i jeszcze ta maska, szyba i dach... to już będzie szkoda całkowita. Wymontuj co cenniejsze z auta i to co będziesz mógł w razie co sprzedać, albo przełożyć do nowej fury - jeśli to będzie R. Ubezpieczyciel pewnie zabierze Ci "wrak" i wypłaci odszkodowanie.


Z Opla co miała dziewczyna i został skasowany to tez ubezpieczenie wypłaciło kasę i autko nam zostawili. Chciał bym Rovera bo bym miał części i znam teraz te silniki na pamięć :wink:

Mam układ hamulcowy prawie ze nowy pól roku ma dopiero, linki hamulcowe nowe, przeguby rok maja dopiero.
_________________
( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
 
 
 
krzychu.b 




Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 165
Skąd: Ryczówek

Rover 75

Wysłany: Sob Mar 27, 2010 10:15   

Wyrazy ubolewania :beczy:
_________________
https://picasaweb.google.com/108088249941867369207/MOJROVERUNIO75
https://picasaweb.google.com/108088249941867369207/FotoBud02#
 
 
 
bociannielot 
Moderator




Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 3960
Skąd: Pieszyce



Wysłany: Sob Mar 27, 2010 10:41   

No strata Rovera boli i to bardzo... wiem bo tez stracilem :/ . A co do ubezpeiczalni to jesli masz Auto Casco to PZU moze wszystko za Ciebie zalatwic, to jest fajna sprawa, oni Ci wyplacaja, a potem sciagaja z ubezpieczyciela winowajcy sobie kase wiec tyle dobrze ze nie musisz nic zalatwiac extra i znizki nie leca(no chyba ze jakos wyjdzie ze drugiego dzwona juz sam zrobiles - wtedy to nie wiem). Tylko musisz jakies podanie do PZU napisac, dokladnej tresci nie znam, ale na pewno ktos w PZU Ci podpowie. Co do 45-ki i identycznych czesci, to mam watpliwosci, bo i tak wieloma czesciami sie roznia te silniki :wink: .
 
 
 
Papaa2 




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 206
Skąd: Szczecin

Rover 200

Wysłany: Sob Mar 27, 2010 11:04   

Remi55, współczuję Ci. Już wczoraj jak pisałeś w temacie o zlocie ogólnopolskim byłem zszokowany tym, że straciłeś Roverk'a i nie mogłem się doczekać relacji jak to się stało. Szczęście, że Tobie nic się nie stało :-) co do elementów sprawnych, sam pewnie byłbym za tym żeby te działające wymontować i mieć czy to na zapas czy żeby je komuś sprzedąc. Albo to zabezpieczenie przed kosztami albo dodatkowy zastrzyk gotówki :-)
MaReK, nie musisz na zlocie pojawić się Roverkiem ;-) już wiele razy przewijało się, że to forum miłośników a nie użytkowników ;-) tak więc nie przejmuj się i wpadaj na zlot :-)

Co do PZU, wydaje mi się, że staną na wysokości zadania i załatwią to szybko i będziesz z tego zadowolony ;-)

Jeszcze raz współczuję straty autka bo pewnie też się do niego przywiązałeś jak ja do swojego czy inni użytkownicy do swoich :przytul:

A na pocieszenie Ci powiem, że trafisz na kolejnego Roverka, z którego będziesz równie zadowolony jak z tego, którego straciłeś :smile:
_________________
Kazdy dzien stawia nowa dziure w drodze... Dajemy rade i omijamy :)
 
 
 
MARGOS 




Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 709
Skąd: Łódź był Olsztyn

Rover 400

Wysłany: Sob Mar 27, 2010 11:20   

Szkoda Roverka, współczujemy :przytul:
Dobrze, że Tobie nic się nie stało (nie licząc stresów i złamanego serca :/ )
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
soviet100
[Usunięty]






Wysłany: Sob Mar 27, 2010 11:32   

Masz pecha kolega.
 
 
Krzysi3k 




Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 3067
Skąd: Warszawa

Rover 25

Wysłany: Sob Mar 27, 2010 12:51   

Współczuje :(
_________________
Sprzedam wszystkie części do MG ZR :)
https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=101710
 
 
faecd 




Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2125
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Sob Mar 27, 2010 13:28   

Remi55, przeczytalem Twoj temat jakos po 2 w nocy ale bylem zmeczony by napisac.

Nie rozumiem tylko jednego. Z Twojej relacji wynika, ze na Slowacji miala miejsce szkoda. Pozniej zamowiles lawete do granicy polski, bo napisales, ZE MUSISZ ZAPLACIC 1400zl. A tu nagle jedziesz Roverem w strone wiednia. To jak zamowiles ta lawete i musisz zaplacic 1400zl, i dojechales ze slowacji pod granice polski a z tamtad w druga strone do wiednia :P ?

Czy gdybys musial wziac lawete kosztowalo by to 1400 ale zdecydowales sie zawrocic do wiednia.


a tak poza tym to szkoda...tym bardziej, ze nie zawiniles a auto szlag trafil...
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
Marcinus 




Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 147
Skąd: Kielce



Wysłany: Sob Mar 27, 2010 13:40   

Współczuję straty... :głaszcze:
Jeśli chodzi o lawetę, to powinni przysłać ją już na miejsce wypadku, na koszt sprawcy...
Policjant nie zabrał dowodu rejestracyjnego? Z tego co piszesz, to uszkodzenia wskazywałyby, że powinien:
Remi55 napisał/a:
reflektory oba pęknięte + Halogeny, cala klapa z tylu rozwalona i szyby brak, tył wgnieciony ze aż rurę wydechowa widać, tylne reflektory rozwalone,
 
 
 
kasjopea 


Członek Zarządu
wiceprezes


Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 3890
Skąd: Włocławek

MG ZS

Wysłany: Sob Mar 27, 2010 13:50   

faecd, jakoś nie ogarniasz widzę :razz: :wink:
Z tej Bratysławy pojechał do Wiednia :wink:
_________________
Pozdrawiam Monika
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Sob Mar 27, 2010 13:54   

Remi współczuję ... najważniejsze, że Tobie nic się nie stało :ok: .... ściągaj tego R25 z niemcowni i na Zlot spokojnie go wyszykujesz ;)
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
llygas 




Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 296
Skąd: Zamość/Warszawa

Rover 25

Wysłany: Sob Mar 27, 2010 13:56   

Szkoda autka. Grunt ze ty jestes cały. Autko sprawisz sobie nowe.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
dzelo23 




Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1649
Skąd: wysokie mazowieckie

Rover 75

Wysłany: Sob Mar 27, 2010 14:33   

Szkoda R. :cry:
_________________
Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć :/
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Jeden mniej
Robert620 Offtopic 8 Nie Wrz 23, 2007 23:18
ADAM1
Brak nowych postów Pozytywna statystyka - mniej wypadków :)
maciej Offtopic 0 Pon Lis 23, 2009 10:33
maciej
Brak nowych postów Jednego Rovera mniej - wypadek BetJara
BetJar Offtopic 29 Nie Cze 26, 2011 13:59
Piotrass
Brak nowych postów Jednego Kawalera mniej ;) Rafał się żeni !
Markzo Offtopic 2 Nie Sie 28, 2016 12:05
Harry
Brak nowych postów 40 lat minęło jak jeden dzień ..........
zetes Offtopic 2 Pią Cze 05, 2009 21:45
Brt



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink