Forum Klubu ROVERki.pl :: [R214 Si '98r.] Dymek spod maski
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Paul
Pią Lis 19, 2010 10:21
[R214 Si '98r.] Dymek spod maski
Autor Wiadomość
Radek001 



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 65
Skąd: Katowice



Wysłany: Sro Lip 14, 2010 12:15   [R214 Si '98r.] Dymek spod maski

Koledzy ratujcie! :)

Poważnie się dzisiaj zaniepokoiłem. W trakcie jazdy w tym upale nagle zauważyłem, że spod maski wydobywa się coś jakby lekki dym. Nie były to gęste kłęby, ale coś jakby para wodna. Zatrzymałem się - otwieram maskę... nic. Po bliższym przyjrzeniu się zauważyłem, że ten ledwo widoczny dymek unosi się z okolicy chłodnicy, która wygląda jakby coś ją z zewnątrz oblało. Przy okazji płyn w zbiorniku wyrównawczym spadł z max gdzieś do połowy. W samym płynie chłodniczym nie ma śladu oleju. Co to może być? Co robić?
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sro Lip 14, 2010 12:15   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
sobrus 




Pomógł: 70 razy
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 1525
Skąd: Lublin



Wysłany: Sro Lip 14, 2010 12:17   

Może dziurawa chłodnica. Wycieka z niej i paruje...
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Sro Lip 14, 2010 12:20   

obejrzyj chłodnicę na zimnym silniku i będzie wiadomo czy cieknie
 
 
Radek001 



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 65
Skąd: Katowice



Wysłany: Sro Lip 14, 2010 12:24   

A jak dziurawa to wymiana czy jakieś uszczelniacze dadzą radę?
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Sro Lip 14, 2010 12:39   

lepiej wymień bo uszczelniacze nic dobrego nie robią z układem chłodzenia
 
 
darek_wp 




Pomógł: 248 razy
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1651
Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz



Wysłany: Sro Lip 14, 2010 12:47   

Posprawdzaj też dobrze węże bo mogą być już osłabione i przepuszczać płyn - szczególnie, że mamy teraz wyższe temperatury na zewnątrz.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
JeRRy3D 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 258
Skąd: Wałbrzych



Wysłany: Sro Lip 14, 2010 12:54   

sobrus napisał/a:
Może dziurawa chłodnica. Wycieka z niej i paruje...


Nie wiem jak wygląda budowa motoru 200ki, ale zerknij dobrze, czy faktycznie coś nie kapnęło na chłodnicę - zanim zaczniesz babrać (nie wiem - spocone turbo i kropla oleju). Czujesz coś? Troszkę inaczej pachną rozgrzane/palone oleje a inaczej płyny technologiczne. Przy wycieku z chłodnicy czuć taki specyficzny, parowy wątek.

Kontroluj poziom płynu i wystudź motor.
Wtedy na cycki, pod auto i obserwuj.
Albo rozłóż gazetę pod chłodnicę i patrz, czy nie zalicza wody/płynu.
_________________
JeRRy
 
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Sro Lip 14, 2010 12:56   

JeRRy3D, tu chodzi o benzyniaka :wink:
 
 
Radek001 



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 65
Skąd: Katowice



Wysłany: Sro Lip 14, 2010 12:58   

Na razie uzupełnię płyn i zobaczę czy są ubytki. Chłodnica była do tej pory sprawna... Czy możliwe żeby od samych upałów spadł poziom płynu?
 
 
JeRRy3D 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 258
Skąd: Wałbrzych



Wysłany: Sro Lip 14, 2010 12:59   

darek_wp napisał/a:
Posprawdzaj też dobrze węże bo mogą być już osłabione i przepuszczać płyn - szczególnie, że mamy teraz wyższe temperatury na zewnątrz.


Dokładnie tak miałem.
"Zmęczył się" trójnik przy chłodnicy (gruby przewód).
Był cały, ale "rzadki", na zgięciu, pod spodem, niewidocznie.

W upał i przy wstawieniu furze w dupcię, właśnie dymek spod maski, płyn na osłonie silnika i wyciek... znikąd! Czuć, widać płyn - a wycieku nie ma.

Jak będzie się tak działo nadal - pognieć pod palcami przewody i patrz, czy gdzieś nie "przeciekają". Najważniejsze - obserwuj poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym i zegarek. Póki tu nie dzieje się nic zatrważającego - luz.
_________________
JeRRy
 
 
 
Radek001 



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 65
Skąd: Katowice



Wysłany: Sro Lip 14, 2010 13:03   

No jest to możliwe :) Opłaca się wymieniać przewody jeżeli to jest to? A może jakaś domowa metoda innego rodzaju?
 
 
JeRRy3D 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 258
Skąd: Wałbrzych



Wysłany: Sro Lip 14, 2010 13:23   

szoso420 napisał/a:
JeRRy3D, tu chodzi o benzyniaka :wink:


Ups... :oops:

[ Dodano: Sro Lip 14, 2010 13:23 ]
Radek001 napisał/a:
No jest to możliwe :) Opłaca się wymieniać przewody jeżeli to jest to? A może jakaś domowa metoda innego rodzaju?


Najpierw nabierz pewności.
Mnie za ten przewód/trójnik/kolanko chcieli lokalnie skasować na 350zł !
Dostałem je netem u forumowego magika od części rovciowych za zdecydowanie sensowniejszą kaskę.

Wymienić jednak musiałem. Żadne patenty nie wchodziły w grę. Jeżeli przewód będzie mało udziwniony samodzielna wymiana się opłaci. Łatanie (guma na gumę i obejmy) - dobre jako doraźne w kryzysie (trasie), żeby się gdzieś dokulać. Ale z domu w Polskę na "reperowanej" gumie w upał chyba bym się nie porwał. Po co mi te emocje :) .

Najpierw oceń usterkę i koszty.
Później szukaj rozwiązania :)
_________________
JeRRy
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Sro Lip 14, 2010 13:35   

Jeśli chodzi o układ chłodzenia w benzyniaku to nie ryzykowałbym żadnych półśrodków (uszczelniacze itp.) ... takie kombinacje prowadzą do jednego --> HGF. Wymiana węży czy chłodnicy jest tańsza niż robienie silnika później.
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
Radek001 



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 65
Skąd: Katowice



Wysłany: Sro Lip 14, 2010 16:43   

Posprawdzałem. Niestety pod samochodem od strony kierowcy robi się kałuża. Podjechałem do mechanika, który myślał najpierw, że to wężyk gdzieś puścił. Długo lustrował chłodnicę i cały układ. Okazało się że płyn wylewa się bezpośrednio z chłodnicy, jednym słowem - jest nieszczelna.

Przy okazji odradzał też stosowanie uszczelniaczy. Chłodnicę znalazł w cenie 280 zł (zamiennik), robociznę wycenił na 100 zł. Co o tym sądzicie?
 
 
kasjopea 


Członek Zarządu
wiceprezes


Pomogła: 196 razy
Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 3890
Skąd: Włocławek

MG ZS

Wysłany: Sro Lip 14, 2010 17:40   

Myślę, że cena ok. Chociaż te 100 zł mógłbyś zaoszczędzić wymieniając samemu :wink: .
_________________
Pozdrawiam Monika
 
 
 
Radek001 



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 65
Skąd: Katowice



Wysłany: Czw Lip 15, 2010 14:23   

Jeszcze jedno pytanie. Wymianę mam umówioną na wtorek, ale przez ten czas muszę jeździć Roverkiem. Do tego czasu przejadę około 300 km. Czy do tego czasu nie stanie się nic złego, jeżeli będę śledził poziom płynu w zbiorniczku?
 
 
staffer 



Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 94



Wysłany: Czw Lip 15, 2010 15:01   

Samo śledzenie nic nie da, woź ze sobą płyn chłodniczy, dla zasady najlepiej tego samego koloru (niby dodatki nie powinny się gryźć ze sobą) i po wystudzeniu auta, np. przed odpaleniem, sprawdzaj poziom i uzupełniaj.
Jest za ciepło teraz, więc lanie samej destylowanej moim zdaniem nie jest dobrym pomysłem...
_________________
Był R400
 
 
Radek001 



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 65
Skąd: Katowice



Wysłany: Sob Lip 17, 2010 18:17   

Jestem trochę skołowany. Upały lekko zelżały i okazuje się, że pod autem nie zbiera się już kałuża, płynu w zbiorniku nie ubywa. Po przejechaniu 100 km nic się złego nie dzieje... dymek spod maski też się ulotnił.

Jak to rozumieć biorąc pod uwagę wcześniejsze objawy? Czyżby wymiana chłodnicy sugerowana przez mechanika nie była rzeczywiście konieczna? Sprawdzałem węże... nic nie cieknie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R200 1.4i 98'] Lekki dymek spod maski - chłodnica ?
memphisto Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 5 Nie Cze 28, 2009 15:20
sTERYD
Brak nowych postów [R214] Dym spod maski ?
Gucjan Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 3 Nie Kwi 26, 2015 21:20
kostekzmc
Brak nowych postów [R214 Si '97] Dziwne odgłosy spod maski prosze o sugestie
pikus1982 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 3 Pią Sie 08, 2008 22:40
azor77
Brak nowych postów [214 Si]Problem ze stukaniem spod maski
violinerpl Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 13 Sob Mar 02, 2013 14:32
Gutek-145
Brak nowych postów [R200 '97] Parowanie spod maski?
kornik11 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 6 Nie Wrz 21, 2008 21:14
kornik11



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink