[emeref]

Witam!
Ojciec ma freelandera 1.8 benzyna, z 1998 roku. Od wczoraj ma z autem dziwny problem.
Po przekręceniu kluczyka, rozrusznik kręci, ale auto nie może wskoczyć na obroty i w ogóle nie odpala, a jeżeli już odpali to jedzie tylko na niskich obrotach, natomiast na wyższych się dusi Co robić hmmm?
Czytałem na jakimś forum że pomocna może okazać się wymiana pompy paliwa i/lub filtra paliwa, hmmm myślicie że to może być przyczyną takiego działania.

PS.
Czy te dwa urządzenia to filtr paliwa i pompa Zdjęcia

Z góry dziękuję za odpowiedź mam nadzieję że pomożecie !
Pozdrawiam

[SPAMU¦]

[darek_wp]

To co jest na zdjęciu to filtr oparów paliwa wraz z zaworem elektromagnetycznym. Co zaś tyczy się problemów z samochodem to przyczyn może być wiele. Na pewno nie zaszkodzi wymiana filtra paliwa jak również powietrza ale przyczyną mogą być świece, kable zapłonowe, cewka, czujnik położenia wału, opisana już pompa paliwa, przestawiony rozrząd i jeszcze kilka by się znalazło. Nie pozostaje nic innego jak sprawdzać po kolei i wykluczać elementy sprawne. Można też oczywiście zlecić całość prac diagnostycznych fachowcowi za odpowiednią opłatą.

[Vesper416]

filtr paliwa taka metalowa puszka wchodzą w nią dwa przewody paliwowe. Co do pompy paliwa to jest ona zanurzona w baku paliwa.

Objawy wyglądają tak jak u mnie jak wysiadła mi pompa paliwa. Odpalał z trudem i chodził tylko na niskich obrotach. Dodanie gazu równało sie uduszeniem silnika.

[emeref]

[Vesper416]

Ja wymieniłem sobie sam pompe. NIe wiem jak to jest we Ferdku ale ja u siebie w 200 musiałem ściągnąć bak paliwa. W innych wystarczy ściągnąć tylną kanapę i odkręcić właż i można wyciągnąć pompę. Zobacz czy pod kanapą masz zaślepkę.